Jajakub pisze:1. Znajdź auto z rozjeb..... zawieszeniem
2. Zaparkuj po deszczu na tym parkingu (po deszczu bo wtedy nie widać dołów)
3. Dzwon na policję że właśnie rozjeb.... zawieszenie
4. Z protokołem Policji udaj się do właściciela/najemcy terenu po odszkodowanie
W punkcie 12 regulaminu mają taki oto zapis.
12. Europark nie ponosi odpowiedzialności za szkody spowodowane działaniem siły wyższej (tj. zdarzenia, którego w chwili wjazdu na parking nie można było przewidzieć), bądź mające naturalny charakter. Obejmuje to również szkody powstałe przez spadające z drzew gałęzie, liście kłosy, wystające korzenie i inne wynikające z leśnego charakteru parkingu.
Tak więc na korzenie i dołki mają zabezpieczenie. Część parkingu, która jest mocno zakorzeniona jest ogrodzona, uniemożliwiając tam postawienie pojazdu. Z tego co jest napisanie na stronie Europark, to mają 30 lat doświadczenia w zarządzaniu parkingami, także formalnie są na tego typu kwestie na pewno dobrze przygotowani.