Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Awatar użytkownika
Zielony
Sandacz
Posty: 950
Rejestracja: wt 16 lut 2016, 20:54

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: Zielony » pt 12 lip 2024, 18:06

rybol pisze:zielony czy wszystkie twoje ryby fotogrofowane przerzyły sesjie twjego fotografowania chociaż od płyneły

Tego nie wiem. Jednak mam na tyle rozumu, że czasem złowionej rybie w ogóle daruję fotografowanie. Powiem więcej. Jeżeli ktoś nie potrafi obchodzić się z rybami to niech poszuka innego zajęcia. Może np. kopać piłkę albo rów.
Jako ciekawostkę to miałem kilka przypadków kilkukrotnego złowienia głowacicy czy pstrągów na przestrzeni lat co chyba dowodzi prawidłowego obchodzenia się z rybami lub chociaż próby odpowiedniego traktowania ryb.
http://www.zlowiwypusc.pl/index.php/com ... j-glowatki
Dla mnie ryby, szczególnie te okazowe jak sandacz ze zdjęcia powyżej są jak pomniki przyrody. Są też cenne dla środowiska jako reproduktory i zasługują na właściwe traktowanie. Uważam że zamęczenie takiej ryby wyłącznie dla zaspokojenia własnej próżności, tylko po to by zabłyszczeć w necie jest przykładem skrajnej głupoty.
W linku dobry tekst o tym jak traktować ryby https://www.namuche.pl/fair-fly/zlow-i- ... lease-cz-1
Awatar użytkownika
Jajakub
Sandacz
Posty: 577
Rejestracja: wt 18 lut 2020, 22:34

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: Jajakub » pt 12 lip 2024, 20:46

joker pisze:nie przesadzałbym !
-a może to wina tych wprowadzonych widełek i nie mieścił się w wymiarze albo dostał śrubą od silnika?
Rządy PZW doprowadziły do tego, że nie ma już po co jeździć nad zalew a wkrótce zarośnie on chwastami i krzakami i nie będzie dostępu do wody



Śrubą to powinno dostać ale kilku/nastu palantów robiących sobie sesję z rybami przy +30st
O ile jeszcze sumy znoszą to w miarę o tyle sandacze czy okonie bardzo kiepsko

A do wyrybienia zalewu nie doprowadziły niczyje rządy tylko niepochamowana chęć wędkarzy (miejscowych) na białe miesko
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2331
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: CDC » sob 13 lip 2024, 03:22

Jajakub pisze:
joker pisze:nie przesadzałbym !
-a może to wina tych wprowadzonych widełek i nie mieścił się w wymiarze albo dostał śrubą od silnika?
Rządy PZW doprowadziły do tego, że nie ma już po co jeździć nad zalew a wkrótce zarośnie on chwastami i krzakami i nie będzie dostępu do wody



Śrubą to powinno dostać ale kilku/nastu palantów robiących sobie sesję z rybami przy +30st
O ile jeszcze sumy znoszą to w miarę o tyle sandacze czy okonie bardzo kiepsko

Mogę to samo powiedzieć o pstrągach. Maluchom niewiele trzeba bo wyciąga się je szybko i bez ceregieli, ale już trochę większa ryba wymaga przynajmniej kilkuminutowej opieki aby mieć jako taką pewność, że szybko wydobrzeje. Wrzucona do wody zaraz po wyhaczeniu praktycznie nie ma szans na przeżycie.
Moim zdaniem, tak jak piszesz zależy to od temperatury powietrza jak i wody która jest w takich porach roku niezbyt korzystna dla wszystkich drapieżników. Do tego obecnie wszystkie drapieżniki są w pełnej kondycji, ufają swojej sile i możliwościom dlatego walczą twardo i zaciekle praktycznie do całkowitej utraty sił, jeśli dołożymy mu do tego temperaturę i dłuższy czas duszenia na brzegu to bez poświęcenia czasu na to aby spokojnie " doszły do siebie" nie mają większych szans. Dlatego też warto obecnie chodzić tak trochę z "armatą na wróble" aby nie dać im szansy wypompować się całkowicie, im chłodniej tym będzie lepiej.
Aldek
Awatar użytkownika
zpryciarz
Sum
Posty: 1582
Rejestracja: sob 31 mar 2018, 19:31

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: zpryciarz » sob 13 lip 2024, 07:50

Prawda jest taka że mało osób zdaje sobie sprawę z tego że ryba wrzucona do wody może tego nie przeżyć. Dobrze piszecie. Ja ostatnio 40taka pstrazka chyba z 5 min dotlenialem a to było jeszcze przed upałami.
Niestety ostatio bardzo modne jest chodzie z xul na kropki. Sam bardzo lubię tą metodę ostatio ale nijak to się ma do pstragow.Nie wytłumaczysz matołom że to zabójstwo dla ryb. A ostatio wysyp fot kij do 2g i kropek ledwo z ręki wystający
Marcin
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2331
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: CDC » sob 13 lip 2024, 21:47

zpryciarz pisze:Niestety ostatio bardzo modne jest chodzie z xul na kropki. Sam bardzo lubię tą metodę ostatio ale nijak to się ma do pstragow.Nie wytłumaczysz matołom że to zabójstwo dla ryb. A ostatio wysyp fot kij do 2g i kropek ledwo z ręki wystający

Bo też i niestety "fachowcy" wszelkiej maści, oraz youtuberowe sklepy taki sprzęt na pstrąga polecają i reklamują.
Nie wszyscy mają takie możliwości jak u nas gdzie można trafić jeszcze piękne, duże i silne ryby i o ile jadąc świadomie na maluchy taki sprzęcik powiedzmy do 7g to jeszcze ma sens bo poradzi sobie spokojnie ze średniakiem a jak Bozia da to i z dużą rybą, to u nas o tej porze tak jak piszesz to niezbyt rozsądny wybór zarówno dla wędkarza jak i dla ryb z bardzo wielu względów. Kij 2, 3 g to już tak jak piszesz całkowita pomyłka świadcząca tylko o tym, że wędkarz nie ma zielonego pojęcia z czym może przyjść mu się mierzyć i nawet przez myśl mu nie przechodzi czym to skutkuje bo są np. takie warunki i sytuacje, iż żyłka 0.18 to stanowczo za mało nawet na średniego pstrąga i kończy się 3 sekundową walką po czym na nasze własne życzenie zdobycz musi się pozbyć samodzielnie przynęty z pyska i bardzo dobrze, że przynajmniej dzięki mądrym ludziom mamy nakaz haków i kotwic bezzadziorowych.
Wczesną wiosną gdy ryby nie mają tego powera to lżejszy kij jestem jeszcze w stanie jak najbardziej zrozumieć jeśli ktoś łowi takimi przynętami, natomiast teraz ze względu na to o czym mówiliśmy powyżej rybę trzeba ciągnąć tak szybko jak to możliwe, fotka, dwie w podbierak i z powrotem do wody aż sama spokojnie popłynie.
Dodam tylko, że operuję oczywiście gramami kija bo tak jest znacznie wygodniej ale kompletnie nie o to chodzi. Chodzi o moc wędziska która wzrasta wraz ze wzrostem jego cw.
Aldek
Awatar użytkownika
zpryciarz
Sum
Posty: 1582
Rejestracja: sob 31 mar 2018, 19:31

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: zpryciarz » ndz 14 lip 2024, 15:01

Aldku święta prawda. Tu trzeba rybę najszybciej jak to możliwe pokonać i dać jej szansę na złapanie oddechu. Nie wiem jak na duzych rzekach pstrągowych ale u nas to mało miejsca, dużo zawad j nje ma miejsca na pomyłkę. Myslse że taki wędkarz może pluć sobie w brodę jak straci piękna rybę
Marcin
Awatar użytkownika
siwy
Sum
Posty: 3318
Rejestracja: wt 07 kwie 2015, 19:39
Lokalizacja: Marcin 1976 - Lublin LSM, Mobile:607-356-115

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: siwy » pn 15 lip 2024, 19:49

...no i tu ją wrzucę swoje 5 groszy - znacie mnie z wędkowania pancernym sprzętem, gdzie na okonie mam kij do 40g, na szczupaki do 80, a na sumy do 500g...kołowrotki jak wyciągarki nie mniejsze niż 3000 i plecionki 8mio splotowe minimum 0,22mm a na sumówce 0,4mm...

Nie mam tzw "pustych brań" - że sandacz tylko pyknął i nie zaciąłem bo kij jak trawa i grot haka nie wbił się w pysk ryby - u mnie prawie każde branie kończy się rybą w podbieraku - gdy czuję na kiju czy po prostu widzę że mała sztuka to celowo po chwili walki luzuję zestaw by sandaczyk czy szczupaczek sam się wypiął i nie "łykał powietrza" na brzegu czy ocierał o siatkę podbieraka, choć gumowany i niby miękki.

...poza tym nie ma stracha o złamanie szczytówki bo przynęta za ciężka była, czy rozwalenie kołowrotka, bo obrotówka nr5 czy wobler sumowy tak mocno pracował że tryby się posypały...

Jedyne co trzeba to mieć trochę siły w łapach i mocne plecy żeby choć 4h dać radę rzucać kijem sumowym (zaadoptowałem i ciut skróciłem dolnik kija morskiego), który razem z kręciołem waży prawie 650g.
Od 40lat z wędką w ręku :D
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2331
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: CDC » wt 16 lip 2024, 13:49

siwy pisze:...no i tu ją wrzucę swoje 5 groszy - znacie mnie z wędkowania pancernym sprzętem, gdzie na okonie mam kij do 40g, na szczupaki do 80, a na sumy do 500g...kołowrotki jak wyciągarki nie mniejsze niż 3000 i plecionki 8mio splotowe minimum 0,22mm a na sumówce 0,4mm...

Nie mam tzw "pustych brań" - że sandacz tylko pyknął i nie zaciąłem bo kij jak trawa i grot haka nie wbił się w pysk ryby - u mnie prawie każde branie kończy się rybą w podbieraku - gdy czuję na kiju czy po prostu widzę że mała sztuka to celowo po chwili walki luzuję zestaw by sandaczyk czy szczupaczek sam się wypiął i nie "łykał powietrza" na brzegu czy ocierał o siatkę podbieraka, choć gumowany i niby miękki.

...poza tym nie ma stracha o złamanie szczytówki bo przynęta za ciężka była, czy rozwalenie kołowrotka, bo obrotówka nr5 czy wobler sumowy tak mocno pracował że tryby się posypały...

Jedyne co trzeba to mieć trochę siły w łapach i mocne plecy żeby choć 4h dać radę rzucać kijem sumowym (zaadoptowałem i ciut skróciłem dolnik kija morskiego), który razem z kręciołem waży prawie 650g.

:lol: Podejście całkowicie słuszne choć może z okoniem to delikatna przesada.
A tak dla ciekawostki.
Czasami na rynku pojawiają się wędki koncepcyjnie nietypowe zarówno pod względem konstrukcji jak i uzbrojenia, to takie rodzynki które czasami wieszczą zmiany a czasami pozostają trochę ciekawostką.
Jednymi z takich kiji, dla mnie na swój sposób wybitnymi są te wędki :
https://www.mickeys-tackle.ch/en/rods/s ... etail.html
Są to kije zrobione praktycznie całkowicie "pod prąd" wszystkiemu co się obecnie proponuje wędkarzom.
Jeśli chodzi o zbrojenie nie ma tu ani żadnych stożków i tuneli, ani dużej ilości przelotek a wejściowa i szczytowa są powszechnie zalecana do najlżejszych wędek a tutaj obsługują kilkadziesiąt gram.
Konstrukcyjnie kij to praktycznie kompletny "kosmos". Proszę sobie zobaczyć w tabeli zakres cw oraz wagę tych wędek, nie kojarzę aby ktoś robił coś porównywalnego. Z jednym kijem można iść praktycznie na białoryb i na szczupaka lub sandacza. Możecie sobie to porównać z jakąkolwiek wędką na naszym rynku, od Jaoxona przez Illexa aż do najdroższych Westinów. Śmiem twierdzić iż nie znajdziecie kija który "dorasta temu do pięt". Jeśli macie nawet XUL to zobaczcie jaką macie wagę wędki w stosunku do cw, będziecie wiedzieli jakie są a jakie mogą być wędki.
Evergreen z tego co pamiętam zamawia blanki u firmy Olympic czyli producenta wędek Graphitleader i zapewne tam też znajdziemy wagowo podobne.
Niestety cenowo to też "kosmos" choć biorąc pod uwagę cw to mamy trzy wędki w jednej :lol:

No i może jeszcze jedna ciekawostka czyli "najnowsze" zbrojenie "zigzag":
https://www.mickeys-tackle.ch/en/rods/s ... etail.html
akurat też Evergreen. Czy to się przyjmie, szczerze wątpię ;)
Aldek
Awatar użytkownika
BCH
Sum
Posty: 1188
Rejestracja: pn 06 sty 2020, 19:44

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: BCH » wt 16 lip 2024, 17:21

Jokoś pełen sceptycyzmu jestem.

Ciężko mi uwierzyć, że możliwy jest realny i komfortowy zakres cw na przykład od 1,5 do 30, czy od 1 do 25. Nawet jeśli blank by był utoczony w próżni z mieszanki diamentów, marsjańskiego pyłu i piór ogonowych pegaza.

Oczywiście, że rzucić zarówno dwucentymetrowym jigiem, jak i gnomem 3 da się i germiną standard z opisem cw do 15. Rzuty zostaną wykonane i przynętą gramową, i trzydziestogramową. Tylko raz - co to będą za rzuty?, dwa - co to będzie za prowadzenie przynęty?, trzy - gdzie będzie przyjemność z łowienia?

Kij z jednostopkowymi przelotkami tego typu wozić trzeba w folii bąbelkowej :mrgreen:. Przynajmniej przy stalowych ramkach (w powyższych kijach przy tej cenie spodziewałbym się tytanowych), ponieważ ich podatność na uszkodzenia i przede wszystkim odkształcenia jest ponadprzeciętna. W dwóch patykach kiedyś montowałem, chyba więcej tego nie zrobię.

Waga robi wrażenie.
Awatar użytkownika
zpryciarz
Sum
Posty: 1582
Rejestracja: sob 31 mar 2018, 19:31

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: zpryciarz » wt 16 lip 2024, 18:15

Bardzo ciekawe te kije. 1-25 g wyrzutu to takie coś by mi pasowało . Może to i ma rację bytu. Ja kijem 1.5-,7 g gdzie cw jest mocno zaniżone spokojnie rzucam 3.3mm główkami z przynęta na odległość gdzie rybkę złapać można. Jeśli to by faktycznie miało obsłużyć taki zakres to ja bym zakupił
Marcin
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2331
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: CDC » wt 16 lip 2024, 19:31

Przyznam szczerze, że też mi trudno uwierzyć, ale to bardzo "poważna" i ceniona firma, myślę że kitu by nie sprzedawali. Po pierwsze to kij "morski" czyli raczej do żelastwa i woblerów, po drugie zrobiony praktycznie z najlepszego co może być no i po trzecie japońce mają taką swoją specyficzną akcję którą określają regular/fast czyli spolegliwy koniec szczytówki a później moc szybko rośnie. Z tego co widać na filmach to pewnie jest coś podobnego tylko raczej regular/extra fast, gdzieś tam jakiś ruski łowi chyba 12g +średnia guma i nie kuca to wogóle, tylko nie pamiętam którym ale z tego co kojarzę to nie tym najcięższym. Daje to (akcja) właśnie możliwość łowienia zarówno lekkimi jak i nieproporcjonalnie cięższymi przynętami. Najlepiej oczywiście było by sprawdzić samemu, mnie nie stać :lol: Dlatego też dla ciekawostki wspomniałem o tych kijach w odniesieniu do Siwego 650g zestawu, a waga i owszem, to jest kompletny odlot w takich gramaturach, to po prostu nie waży nic i daje też bardzo duży handicap w rzucaniu paprochami bo takie "nic" jesteśmy w stanie bardzo szybko rozpędzić do dużej prędkości czego nie zrobimy kijem powiedzmy 60 czy 70% cięższym, podobnie z późniejszym hamowaniem masy. Moim zdaniem bardzo ciekawie wszystko tu przemyślano włącznie z tym "dziwacznym" i niespotykanym zbrojeniem które z pewnością też czemuś dokładnie służy. Czy ja bym to kupił?, nie przepadam za super szybkimi kijami (a ten pewnie do końca taki nie jest) ale gdybym miał kasę to z pewnością tak, nawet dla spróbowania zwłaszcza, że takie blanki ( tak jak praktycznie wszystkie firmowe konstrukcje a topowe już szczególnie) są po prostu nie do kupienia, nie zrobi takiej wędki żadna pracownia na świecie.
Aldek
Awatar użytkownika
Jajakub
Sandacz
Posty: 577
Rejestracja: wt 18 lut 2020, 22:34

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: Jajakub » wt 16 lip 2024, 20:55

Może nie aż taki extremalny rozżut wagi przynęty ale będę niedługo miał (mam nadzieję) coś z japońskiej stajni w długości 240cm, 84g wagi i rozpiętości 2-21g do linek 0,3-0,6Pe
I jeśli faktycznie będzie to żucać tym przedziałem a dodatkowo da się te przynęty poprawnie poprowadzić to już uważam że będzie to duży sukces
Awatar użytkownika
BCH
Sum
Posty: 1188
Rejestracja: pn 06 sty 2020, 19:44

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: BCH » wt 16 lip 2024, 22:20

Daj recenzję dla 2 i 20 gramów, jak będziesz mógł. To ciekawe.

No i może fajnie by było mieć jeden kij zamiast pięciu :D.
Awatar użytkownika
Jajakub
Sandacz
Posty: 577
Rejestracja: wt 18 lut 2020, 22:34

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: Jajakub » wt 16 lip 2024, 22:42

Skrobnę coś na pewno
Awatar użytkownika
pawelublin82
Karaś srebrzysty
Posty: 58
Rejestracja: pn 17 kwie 2023, 21:36

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: pawelublin82 » śr 17 lip 2024, 07:57

Trend idzie w stronę aby wszystko było ultra lekkie i ultra elektrycznie czułe.
Są tego i plusy i minusy, po prostu takie wędki są strasznie delikatne i podatne na uszkodzenia i widać to nawet w wysokich modelach wielu firm.
Ba taki trend jest praktycznie w większości z branż, towar ma się szybko zużyć a my mamy kupić następny nowy.

Jeśli chodzi o konkretny przykład wędziska kolegi to sam jestem ciekaw. Sam posiadam takie wędki, które posiadają takie parametry co do wagi ok. 80g, oraz mocy linek 0,3-0,6 PE, ale kije są strikte do xul i realny ciężar wyrzutu do 7g-8g max.

Z fizycznego punktu widzenia przy takiej nitce jaka jest 0,3 oraz 0,4 PE zaciąc w tempo nawet samą przynętę na główce powyżej 10g będzie sukcesem.
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2331
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: CDC » śr 17 lip 2024, 08:04

Jajakub pisze:Skrobnę coś na pewno

Też jestem bardzo mocno ciekaw i to właśnie szczególnie tych dłuższych konstrukcji w takim zakresie ćw bo króciaki to nie problem, wraz ze wzrostem długości wyzwanie rośnie bo ze względu na przeciążenia trzeba wzmacniać wszystko.
Z drugiej strony tak patrząc na wędki takie bardziej z górnej półki kolegi z pracy to jakby w spławiku takie konstrukcje też istnieją. Ma odległościówkę chyba do 18g , 4,2 m i waży coś lekko ponad 150g, natomiast taka 13 m tyczka, podobno już bardzo klasowa to chyba niecałe 800g. Ostatnio pomagałem mu jakieś gumy w topach zmieniać i wziąłem w rękę taki jeden elemencik taki z 1,5 metra i ze 25 mam średnicy, nie czuć że coś się trzyma w ręce. No ale to inny sposób wykorzystania wędki.
Aldek
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2331
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: CDC » śr 17 lip 2024, 09:34

pawelublin82 pisze:Trend idzie w stronę aby wszystko było ultra lekkie i ultra elektrycznie czułe.
Są tego i plusy i minusy, po prostu takie wędki są strasznie delikatne i podatne na uszkodzenia i widać to nawet w wysokich modelach wielu firm.
Ba taki trend jest praktycznie w większości z branż, towar ma się szybko zużyć a my mamy kupić następny nowy.

Jeśli chodzi o konkretny przykład wędziska kolegi to sam jestem ciekaw. Sam posiadam takie wędki, które posiadają takie parametry co do wagi ok. 80g, oraz mocy linek 0,3-0,6 PE, ale kije są strikte do xul i realny ciężar wyrzutu do 7g-8g max.

Z fizycznego punktu widzenia przy takiej nitce jaka jest 0,3 oraz 0,4 PE zaciąc w tempo nawet samą przynętę na główce powyżej 10g będzie sukcesem.

No tak jak "żartował" BCH jakoś trzeba taką wagę wędziska osiągnąć, fizyki nie oszukamy. Czy akurat te wspomniane kije są aż tak delikatne, trudno powiedzieć. Samo włókno T1100G jest jednym z najwytrzymalszych grafitów i chyba najbardziej cenionym. Nie jest to kruchy wysoki moduł tylko superwytrzymały "średniak".
Ponadto po blanku widać, że zmieszczono najprawdopodobniej aż trzy warstwy, czyli T1100G jako podstawowa konstrukcja, M40X - nie chce mi się szukać ale można przypuszczać po symbolu że to jakaś "40" zapewniająca krzyżowe ułożenie włókien, no i na wierzchu jak widać najprawdopodobniej zwykła owijka zabezpieczająca to co pod spodem.
Nie ma to na pewno "pancerności" dawnych amerykańców ale wydaje mi się, że aż tak szczególnie delikatny nie jest choć blank ma pewnie ścianki jak żyletki.
Nie szukałem już dokładnie czy zastosowano tutaj to kompozytowe czary mary o nazwie Nanoalloy bo ta technologia też potrafi zrobić z "wysokiego modułu" dużo mniej kruchy i bardziej sprężysty materiał niż jego surowy odpowiednik.
Także zobaczymy co nam rzeknie Jajakub o swoim patyku ;)

PS.
To M40X z tego co widzę to chyba nie jakaś krzyżowa mata (choć nie wiadomo jak to ułożono) tylko jakiś nowy materiał lotniczy, mniej wytrzymały na rozciąganie niż T1100G ale za to sztywniejszy. No i ma w sobie już jakieś "nano".
Ostatnio zmieniony śr 17 lip 2024, 10:28 przez CDC, łącznie zmieniany 2 razy.
Aldek
Awatar użytkownika
zpryciarz
Sum
Posty: 1582
Rejestracja: sob 31 mar 2018, 19:31

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: zpryciarz » śr 17 lip 2024, 10:00

Ciekawe. Aż poszukam jakiś recenzji. Jedyny minus jak dla mnie takiego patyka to brak korka :)
Marcin
Awatar użytkownika
Jajakub
Sandacz
Posty: 577
Rejestracja: wt 18 lut 2020, 22:34

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: Jajakub » śr 17 lip 2024, 10:19

pawelublin82 pisze:
Z fizycznego punktu widzenia przy takiej nitce jaka jest 0,3 oraz 0,4 PE zaciąc w tempo nawet samą przynętę na główce powyżej 10g będzie sukcesem.


Myślę że o ile kij podoła swojemu opisowi to i tak będzie potrzebował do obsługi całej gramatury 2 linek
Czyli np 0,4 do 5g i 0,6pe do całej reszty
Choć i tak nie planuje nim łowić poniżej 3,5g więc będzie jedna linka 0,6-0,8 pe
A i nie jest to konstrukcja xul
Opis 16lb i choć te lbs-y japońskiej są nieco delikatniejsze niż amerykańskie to i tak kwalifikowałbym go jako typowe L lub L/M
Przynajmniej z opisu rzecz jasna
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2331
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: CDC » śr 17 lip 2024, 12:44

zpryciarz pisze:Ciekawe. Aż poszukam jakiś recenzji. Jedyny minus jak dla mnie takiego patyka to brak korka :)

Tak to mniej więcej pracuje:
https://youtu.be/6xslr8klDtg?si=Smrk0FyIELC6Ry90

https://youtu.be/iTFkxCs_u_Y?si=naV3bK00Iry_M--Q
Ten ruski to chyba starszy model.
Jak dla mnie bardzo fajnie.
Aldek
Awatar użytkownika
zpryciarz
Sum
Posty: 1582
Rejestracja: sob 31 mar 2018, 19:31

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: zpryciarz » śr 17 lip 2024, 14:30

CDC pisze:Tak to mniej więcej pracuje:
https://youtu.be/6xslr8klDtg?si=Smrk0FyIELC6Ry90

https://youtu.be/iTFkxCs_u_Y?si=naV3bK00Iry_M--Q
Ten ruski to chyba starszy model.
Jak dla mnie bardzo fajnie.

No wygląda to ładnie. Trochę jak elitka od ST.croix choć ona takiego zakresu nie ma. ciekawe jak to rzuca 3.5mm głowkami z małą gumką.
Marcin
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2331
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: CDC » czw 18 lip 2024, 08:14

zpryciarz pisze:
CDC pisze:Tak to mniej więcej pracuje:
https://youtu.be/6xslr8klDtg?si=Smrk0FyIELC6Ry90

https://youtu.be/iTFkxCs_u_Y?si=naV3bK00Iry_M--Q
Ten ruski to chyba starszy model.
Jak dla mnie bardzo fajnie.

No wygląda to ładnie. Trochę jak elitka od ST.croix choć ona takiego zakresu nie ma. ciekawe jak to rzuca 3.5mm głowkami z małą gumką.

No też jestem tego ciekaw czy jakoś te kije w tym najmniejszym zakresie się sprawdzają. Z filmiku widać tylko akcję i w przybliżeniu pracę chyba pod jakimś średnim ciężarem i też nie do końca bo gostek łowi "z kołowrotka" i całą wędką, podbicia z ręki pokazały by trochę więcej.
Tyle co widać to to że obciążenie kija przekierowane jest na jakieś 1/4 , 1/3 od góry i wcale może nie być tak jak pisałem o delikatnej końcówce szczytówki tylko właśnie ta sekcja odpowiada przy wymachu za dynamikę przynęty, dlatego też to bardzo ciekawa konstrukcja.
Aldek
Awatar użytkownika
pawelublin82
Karaś srebrzysty
Posty: 58
Rejestracja: pn 17 kwie 2023, 21:36

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: pawelublin82 » czw 18 lip 2024, 10:27

Ciekawy jest ten kijek, jego ugięcie w 1,06 min już dość konkretne.
Cena takiego sprzętu to jednak spory wydatek.
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2331
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: CDC » czw 18 lip 2024, 11:14

pawelublin82 pisze:Ciekawy jest ten kijek, jego ugięcie w 1,06 min już dość konkretne.
Cena takiego sprzętu to jednak spory wydatek.

No fajnie to wygląda, z łowienia to taki fast, z holu tak jak piszesz to jakby parabola, powiedział bym idealne na pstrąga, i jakby mieli ten model 1-18g 35-40 cm dłuższy to chyba wziął bym kredyt i miałbym może spokój do końca życia z pstrągówką którą można łowić prawie wszystko ;) .
Cena... niestety to już konkretny pieniądz jak wszystkie lepsze japońce ale w tym wypadku jeszcze tak ujdzie w tłoku a biorąc pod uwagę (jeśli to kogokolwiek oczywiście interesuje) włożoną technologię w porównaniu do europejskich wędek można by powiedzieć, że są w naprawdę przyzwoitych cenach. Wcześniej nie patrzyłem ale na stronie Ever Green-a po krótce są objaśnione zarówno konstrukcja kija jak i zastosowanie materiałów, i zbrojenia w poszczególnych jego częściach co np. dla mnie też jest bardzo ciekawe bo najpierw całość kija zwinięte jest z jednej maty, później dolna część do dolnika dochodzi na to druga sztywniejsza mata i na sam dolnik dochodzi trzecia mata (oplot krzyżowy) a wszystko w technologii Nanoalloy czyli praktycznie już prawie z niczego lepszego wędki nie można zrobić (można ją najwyżej wyżej wycenić ;) ) + do tego to niespotykane zbrojenie mające pewnie za zadanie różnie, zgodnie z założeniami rozkładać to obciążenie na blank, także nie jest to zwykłe jak to u nas blank+zestaw Fuji KR i po ptokach, ma chodzić.
Cenowo ZENAQ-i np. we Francji to już jakiś odlot zwłaszcza, że nie są to jakieś szczególnie znane i cenione kije, ot zwykłe dobre jakościowo wędki i wywalenie prawie 1.900 eurasów za kij pomimo, że na tuńczyka to moim zdaniem już naprawdę przesada i to duża.
Aldek
Awatar użytkownika
BCH
Sum
Posty: 1188
Rejestracja: pn 06 sty 2020, 19:44

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: BCH » czw 18 lip 2024, 14:30

CDC pisze:jakby mieli ten model 1-18g 35-40 cm dłuższy to chyba wziął bym kredyt i miałbym może spokój do końca życia z pstrągówką

Terefere. Rok, może dwa lata, no góra trzy i już wzrok sam leci w kierunku czegoś nowego :mrgreen:.

Wróć do „Zalew Zemborzycki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Serdel i 7 gości

cron
Sklep wędkarski Lublin