Rzeki Lubelszczyzny

[Skałka]

Majula7 dziękuję za odpowiedź i szczerze gratuluję. Darku ja też sezon otworzyłem płotka 42cm

[majula7]

10287.jpeg (119.55 KiB) Przejrzano 211 razy

Dziś mega tłum nad wodą, więc mój ,,pstrąg,, uważam ze i tak dobry wynik, do tego odrzucilem okonka. Jeszcze raz bardzo dziękuję kolegom za prąd bo gdzieś mi uciekł z samochodu i wszystkiego dobrego zdrowia w 2021

[darek]

Fajny pstrąg,a Piotrka płoć to już rekord ,fajnie połowiliście ja staruję dopiero w niedzielę Pozdrawiam

[majula7]

Szczupak miał 61cm ale na tym odcinku w życiu tyle ludzi nie widziałem, w szczytowym momencie na obu brzegach było nas ze 20. Kolega po drugiej stronie idąc za mną też coś chycil. A i szczupły pływa dalej trzeba go będzie odlowic w maju ale ja osobiście nie mam sumienia bo chyba już trzeci raz się spotykamy.

[CDC]

Majula7 dziękuję za odpowiedź i szczerze gratuluję. Darku ja też sezon otworzyłem płotka 42cm

No niestety to nie płotka, ale gratuluję przyzwoitego jazia

[darek]

Szkoda go niech sobie żyje,choć robi robotę w populacji pstrąga i lipienia ważne że uczymy się nie beretowania
a co do presji nad rzeką,to trudny temat,każdy by chciał łowić w spokoju,ale nasze wody górskie są za małe,a łowić każdy chce
ja dziś odpuściłem i jutr też,robota,ale w niedzielę dupę czas ruszyć,ale gdzie tego sam nie wiem

[darek]

Majula7 dziękuję za odpowiedź i szczerze gratuluję. Darku ja też sezon otworzyłem płotka 42cm

No niestety to nie płotka, ale gratuluję przyzwoitego jazia

CDC,wiem

[CDC]

Majula7 dziękuję za odpowiedź i szczerze gratuluję. Darku ja też sezon otworzyłem płotka 42cm

No niestety to nie płotka, ale gratuluję przyzwoitego jazia

CDC,wiem

Ja tak tylko dla formalności rybka śliczna.

[Zielony]

Początek. Mnie trafił się szczupak i okoń a chciałem jazia.

Łowiłem muchówką najpierw w Prawiednikach a następnie odwiedziłem Krężniczankę w okolicach łowiska "Krężniczanka". Woda ekstremalnie niska i czysta. Szczupaka po złowieniu zaniosłem poniżej zapory na Krężniczance i tam go wypuściłem. Z fajnych rzeczy to spotkałem młodego chłopaka, który przy pomocy linki i takiego specjalnego magnezu oczyszczał rzekę z różnego rodzaju śmieci. Wyzbierał też śmieci na brzegu. Dla mnie wzór chłopak. Spotkałem też Skałkę, które jakżeby inaczej złowił sporego jazia. Wędkarzy całkiem sporo ale wszyscy mili i nie było jakiejś gonitwy po rybę.
Bardzo fajny dzień jedynie ta woda mogłaby być większa.

[CDC]

Majula7 szczupaka, Zielony szczupaka. To chyba już wiadomo gdzie jechać jak na Zalewie nie bierze .

[majula7]

Super i nie super jazie na krezniczance w lecie były po 50+, Panowie sporo dziś nad wodą nas tak dużo to może czas się przyjrzeć jak wygląda sprawa finansów. Jeżeli jak kolega pisał 1300 dopłat do wody górskiej razy 100 to 18-20 rys to żadna kwota za zarybienie. Moze ktos poda gdzie mozna zlustrowac pzw Lublin okręg i pełna lista wydatków. Wg mnie naprawdę jest z czego zadbać o wodę i otoczenie.

[majula7]

Majula7 szczupaka, Zielony szczupaka. To chyba już wiadomo gdzie jechać jak na Zalewie nie bierze .

Cicho bo się wyda

[CDC]

Łowiłem muchówką najpierw w Prawiednikach a następnie odwiedziłem Krężniczankę w okolicach łowiska "Krężniczanka". Woda ekstremalnie niska i czysta. Szczupaka po złowieniu zaniosłem poniżej zapory na Krężniczance i tam go wypuściłem.

Jakoś go pakowałeś i przenosiłeś, czy po prostu złowiłeś w pobliżu zapory? Jak pakowałeś i przenosiłeś to jaki patent? Bo może i ja bym w przyszłości skorzystał na te nieszczęsne okonie co to ich nie mogę machnąć za plecy.

[Zielony]

Jazie na Krężniczanca są i to ogromne i jest ich sporo ale spierniczają z daleka na płyciutkiej i czystej wodzie. Złowić takiego jazia w styczniu to wielkie wyzwanie. Co do lustracji pzw i zarybień to można sprawdzić w każdej chwili. Zarybienia są i to całkiem spore, gorzej, że te rybki nie mają gdzie żyć. Przykładowo Krężniczanka to 10 tys. palczaków ale gdyby nawet zarybić 100tysięcy to w rzece będzie tyle ryb ile miejscówek dla nich. Warto na takie zarybienie przyjechać i zobaczyć samemu.

W ubiegłym roku było podobnie. Pstrągi przy niskiej wodzie jakby się zapadły. Sam już myślałem, że jest bardzo źle. Jednak w czasie jętki majowej rzeki cudownie ożyły i pokazały swoje zasoby. Wracając do dzisiaj to wędkarze trochę pstągów połowili i to na różnych rzekach co cieszy. Widziałem też ogromne gniazda tarliskowe, które są dziełem niemałych pstrągów. Ja jednak chciałem jazia.

[majula7]

Ja w ubiegłym roku na spining do kwietnia ani szt. Na muchę i owszem ale wszystko mini mini. Trenowalem u nas ale polapalem na Dunajcu i Rabie.

[kristoff76]

Witam wszystkich w Nowym Roku. Chciałem zacząć jak Piotr jaziem niestety trafił się tylko drapieżny leszcz.
Chociaż jaź też był przez moment na kiju ale zapozować nie chciał i się odczepił.

[Paweł]

Szczupaka po złowieniu zaniosłem poniżej zapory na Krężniczance i tam go wypuściłem.

Ponieważ temat szczupaków na wodach górskich jest często tematem gorącym, chciałbym poinformować wędkarzy, że nawet jeżeli przeniesiemy szczupaka w inne miejsce w takim obwodzie może wystąpić konflikt regulaminowy, a mianowicie:

Rozdział II, punkt 3.6 zezwolenia PZW Lublin na rok 2021

3.6. Złowione ryby będące pod ochroną, w wymiarze lub okresie ochronnym oraz ryby zahaczone poza obrębem głowy muszą być bezzwłocznie wypuszczone do tego samego łowiska z zachowaniem niezbędnej staranności.

Słowo bezzwłocznie stanowi tutaj klucz. O ile dzisiaj w przypadku Piotra wszystko odbyło się regulaminowo, ponieważ szczupak jeszcze nie jest objętym okresem ochronnym, tak od jutra do końca kwietnia szczupaka po złowieniu na wszystkich wodach administrowanych przez PZW Lublin (włącznie z wodami górskimi) wędkarz będzie miał obowiązek natychmiast go wypuścić. O żadnym przenoszeniu nie może być mowy. Piszę o tym ponieważ na przełomie roku 2020 i 2021 w zezwoleniu nastąpiła zmiana. Jeszcze wczoraj w powyższym zapisie znajdowało się słowo "bezwzględnie", a dzisiaj jest już "bezzwłocznie" i zapewne większość wędkarzy nie zwróciło by na to uwagi.

Ja dziś odpuściłem. Raz, że jeszcze nie mam zezwolenia, a dwa człowiek jest nieco zmęczony po sylwestrowych wojażach

[BCH]

Ja celowo odpuściłem dziś, żeby tłoku nie robić .
Był ktoś w górnych odcinkach Bystrzycy? Na przykład od Strzeszkowic w górę albo w dół? Płynie tam woda? Pytam, bo jak byłem tam we wrześniu to na prostej za mostem drogowym było jakieś 20 cm.

[Paweł]

Ja celowo odpuściłem dziś, żeby tłoku nie robić .
Był ktoś w górnych odcinkach Bystrzycy? Na przykład od Strzeszkowic w górę albo w dół?

A czasem nie o Strzyżewice chodzi? O Strzeszkowicach, o których ja myślę to raczej bliżej do Krężniczanki, nie Bystrzycy.

[siwy]

Ja również zostałem dziś w domu, ale gratuluję kolegom świetnego rozpoczęcia nowego sezonu

[darek]

Ja celowo odpuściłem dziś, żeby tłoku nie robić .
Był ktoś w górnych odcinkach Bystrzycy? Na przykład od Strzeszkowic w górę albo w dół?

A czasem nie o Strzyżewice chodzi? O Strzeszkowicach, o których ja myślę to raczej bliżej do Krężniczanki, nie Bystrzycy.

dokładnie

[Przemek_M]

Majula7 szczupaka, Zielony szczupaka. To chyba już wiadomo gdzie jechać jak na Zalewie nie bierze .

a gdzie jechać za pstrągami?
moje 73cm szczęścia. Wędkowałem wyśmiewanym, ponoć łamliwym chrustem marki Jaxon, model GS do 7g

[Paweł]

Wysyp szczupaków na rzekach górskich.

[majula7]

No grubo, i wszystkie mamcie nazarte, już po pstragach.
Tyle szczupłych nie padło w miesiąc w zz niż dziś na górskich, ale jaką.

[misiek1975]

Majula7 szczupaka, Zielony szczupaka. To chyba już wiadomo gdzie jechać jak na Zalewie nie bierze .

a gdzie jechać za pstrągami?
moje 73cm szczęścia. Wędkowałem wyśmiewanym, ponoć łamliwym chrustem marki Jaxon, model GS do 7g

Oj piękna brzuchata mamuśka. Pstrągiem jak pstrągiem, ale ikrą nabita po brzegi. Faktycznie jak za szczupłym to teraz tylko na górskie