kocio pisze:Mozna kolo zalewu skoczyć na rzekę bardzo za chetnie pocwiczylbym na 5 metrowego bata bialorybu ja jestem za
Swoją drogą ciekawi mnie jakie mieszanki zanętowe stosujecie na góry odcinek bystrzycy przy ujściu z zalewu w okolicy Romera, Nałkowskich.
Ostatnio widzialem klientow stosowało Uniwersalną zanętę Boland więc pewnie to idzie w wodę. Moim zdaniem za przystępną cenę są to naprawdę dobre zanęty tylko trzeba je tuningować jak każdą
Na przykład zanęta Boland Rzeczna
Zanęta rzeczna powinna być ciężka i dobrze kleić aby nie rozpadała się przy nurcie w kilka sekund i aby kule stały w miejscu docelowym. Czasami mieszanki rzeczne należy dociążyć drobnym żwirem i gliną (jak chcecie mogę kiedyś skrobnąć coś więcej o glinach może się komuś przyda)
Zanęta Boland Rzeka jest właśnie nie co bardziej kleista i cięższa od uniwersalnej- Uniwersalna moim zdaniem jest dobra bazą na nasz zalew.
Gdy Boland pokazał się na rynku testowałem sam dla siebie ich skuteczność z nastawieniem na płocie i leszcze w naszej małej Bystrzycy tylko bliżej ujścia do Wieprza czyli moja ulubiona Turka
Jeżeli chodzi o Płoć najlepszą mieszanką dla mnie było :
2/4 Boland Rzeka
1/4 Boland Płoć Czarna
1/4 Sensas gros gardons 3000
Epiceine
Czerwonego Pieczywa Fluo
mieszanki Grilowane Konopie
(ja wędkowałem przy samym nurcie dlatego dodawałem albo zwykłego kleju do zanęt albo Bentonit- pamiętać żeby z tym nie przesadzać)
Sama Zanęta powinna stanowić około 80% całej mieszanki 20% dodatki
Sama zanęta była rozrobiona z 2 stopniami nawilżenia im suchsza tym szybciej się rozpadała (tylko i wyłącznie dla tego by nie donęcać za często)
Do mieszanki bardziej dowilżonej oczywiście dodawałem robactwo parzone aby zbytnio nie psuło kul. Mieszanka samoistnie się rozkładała uwalniając robaki.
Dodam że stosowałem same białe robaczki bez pinki. Pinkę jedynie na haczyk ryby tak samo jak i my czasami gdy się nałykają same wybierają co chcą zjeść i może okazać się tak że biały nie będzie dla nich atrakcyjny ale taki mniejszy robaczek to i owszem. Dodatkowo miałem ugotowane konopie które przed wrzuceniem do wody rozgniatałem, w garści.
I do tego oczywiście gliny Rzeczna + Wiąrząca + Argile w stosunku 30%+40%+30% przesiane na sicie 2 mm (kolor brązowy).
Gliny używałem firmy Kacpra Góreki
Uciąg w miejscu gdzie łowiłem był około 5-7 gram
Wędkowałem Bolonką 600 na 3-5 h posiedzenia trafiały się naprawdę piękne sztuki zarówno płoci jak i leszczy (nawet do 45-50 cm).
W Lipcu spróbuję wygenerować troszkę czasu i skoczyć parę razy nad Bystrą aby mieć podkładkę zdjęciową