Rzeki Lubelszczyzny

[Krzysiek]

Właśnie dlatego będę przemierzał wody górskie w poszukiwaniu ryb niełososiowatych.

[PiotrS]

Panowie a jak z pstrągiem na krezniczance i Bystrzycy? Planuje się wybrać wraz z rozpoczęciem sezonu

Z pstrągiem sytuacja ma się tak, że 16 grudnia ryby stały jeszcze na tarliskach...

Przyznam szczerze że to trochę dziwne. Pogodę jesienią miały wręcz idealną dlatego nie mam jakoś zbytnio przekonania, że to ma z tarłem cokolwiek wspólnego.
Ryby w miejscach tarliskowych potrafią stać nawet w marcu co niejednokrotnie widziałem ale to nie oznacza, że są cały czas na tarle, ale mogę się oczywiście mylić.

Wydaje mi się, że są już dawno po tarle ale do takiego apelu to i ja się przyłączam.

Pogoda nie zawsze idzie w parze z termiką wody. A ta, niestety, po długim i upalnym lecie, korzystna nie była. Woda najszybciej schłodziła się na tarlisku na Kosarzewce, gdzie rzeka jest zasilana zimną wodą ze źródlisk w Bychawce, i tam ryby weszły na tarło najwcześniej, zaraz po tym była Krężniczanka, a na Bystrzycy tarło rozpoczęło się znacznie później niż zazwyczaj. Ryby do drugiej połowy grudnia przekopywały żwir na tarliskach. Obserwując to, jak nagrzewają się nasze rzeki można wnioskować, że taka sytuacja stanie się normą. Według mnie potrzeba zmian w ustanowionych terminach okresu ochronnego. Ryby można spokojnie łowić do końca września, a w styczniu powinien być zakaz. Może warto zacząć dyskusję wśród osób odpowiedzialnych za ochronę ryb łososiowatych w naszym okręgu ( Piotrze, czy mnie słyszysz? )nad wprowadzeniem zmian.

Pozdrawiam
PiotrS

[CDC]

"na Bystrzycy tarło rozpoczęło się znacznie później niż zazwyczaj. Ryby do drugiej połowy grudnia przekopywały żwir na tarliskach. "
Skoro na pewno przekopywały to w takim razie po części się mylę.

[darek]

Ja styczeń pstrągom odpuszczam,niech odpoczywają,a bynajmniej ja ich nie będę męczył.

[suchy0512]

Nie ma co dramatyzować...wydaje mi się że większą szkodę robi dla pstraga złowieniu przed tarłem niż po... A przecież "łowcy" lipieni trafiają pstragi w okresie ochronnym.
Powinien być całkowity zakaz łowienia na górskich odcinkach w czasie okresy ochronnego pstraga
Oczywiście są tacy co potrafia wyeliminować przylowy pstrągów w czasie łowienia lipieni prawie do zera ale są tacy co z premedytacją łowią pstragi bo przecież na muchówki wolno łowić.

Kij w mrowisko... szczęśliwego nowego roku

[Zielony]

Pogoda nie zawsze idzie w parze z termiką wody. A ta, niestety, po długim i upalnym lecie, korzystna nie była. Woda najszybciej schłodziła się na tarlisku na Kosarzewce, gdzie rzeka jest zasilana zimną wodą ze źródlisk w Bychawce, i tam ryby weszły na tarło najwcześniej, zaraz po tym była Krężniczanka, a na Bystrzycy tarło rozpoczęło się znacznie później niż zazwyczaj. Ryby do drugiej połowy grudnia przekopywały żwir na tarliskach. Obserwując to, jak nagrzewają się nasze rzeki można wnioskować, że taka sytuacja stanie się normą. Według mnie potrzeba zmian w ustanowionych terminach okresu ochronnego. Ryby można spokojnie łowić do końca września, a w styczniu powinien być zakaz. Może warto zacząć dyskusję wśród osób odpowiedzialnych za ochronę ryb łososiowatych w naszym okręgu ( Piotrze, czy mnie słyszysz? )nad wprowadzeniem zmian.

Pozdrawiam
PiotrS[/quote]
Nie tylko słyszę ale też mam dokładnie takie samo zdanie.
Tymczasem okres ochronny reguluje ustawa. Czyli żeby ją zmienić to trzeba wnioskować do Zarządu Głównego a ten ów wniosek powinien skierować do odpowiedniego ministerstwa.
Na marginesie były już lata kiedy pstrągi stały na tarliskach jeszcze w wigilię.
Podobnie jest z trociami. W ubiegłym roku na większości rzek pomorza wędkarze łowili trocie będące w tarle. Cóż wraz ze zmieniającym się klimatem muszą być wprowadzane zmiany dostosowane do tego co się dzieje w naturze.
Najlepszego w Nowym Roku wszystkim życzę!!!

[PiotrS]

[quote="suchy0512"]Nie ma co dramatyzować...wydaje mi się że większą szkodę robi dla pstraga złowieniu przed tarłem niż po... A przecież "łowcy" lipieni trafiają pstragi w okresie ochronnym.
Powinien być całkowity zakaz łowienia na górskich odcinkach w czasie okresy ochronnego pstraga
Oczywiście są tacy co potrafia wyeliminować przylowy pstrągów w czasie łowienia lipieni prawie do zera ale są tacy co z premedytacją łowią pstragi bo przecież na muchówki wolno łowić.

Kij w mrowisko... szczęśliwego nowego roku[/quote

A kto dramatyzuje ? Odwoływanie się do zdrowego rozsądku, to nie dramatyzowanie. Tym bardziej, jeśli jest to poparte faktami. A badań dotyczących stanu naszych rzek, zmian w nich zachodzących i ich wpływu na biologię ryb jest sporo. Trudno z nimi dyskutować. Co do łowienia pstrągów w okresie ochronnym, w pełni się zgadzam. Można łowić skutecznie lipienie oszczędzając pstrągi. Wystarczy odpuścić sobie nimfę, odpowiednio dobrać suche muchy. Dobrym przykładem są rzeki w Austrii i Niemczech, gdzie na wielu odcinkach, w celu ochrony pstrągów w okresie ochronnym, dozwolona jest tylko sucha mucha przy łowieniu lipieni. 100 % gwarancji to nie da, ale...

Szczęśliwego nowego roku!

[Jajakub]

Dodatkowo obecność wędkarzy w pewnym stopniu chroni rzekę od kłusownika i kormoranów
Tak więc zakaz całkowity w sytuacji gdzie na 1 strażnika przypada pierdyliard km wody jest trochę strzałem w kolano

[majula7]

Od września wiele razy sobie łaziłem po rzekach górskich może ze dwa razy z muchowka. Lipienia w tym roku nie uświadczyłem za to sobie tarlo poobserwowałem. Pstrągów już nie ma od miesiąca. Nawet miałem film nakręcić dronem ale było za późno.

[CDC]

No jak tam Panowie te nasze rzeczki, dały coś z nowym rokiem czy nie, bo nikt jakiegoś info nie wrzuca a jestem ciekaw?

[darek]

No jak tam Panowie te nasze rzeczki, dały coś z nowym rokiem czy nie, bo nikt jakiegoś info nie wrzuca a jestem ciekaw?

Ja nie byłem,ale podobno połowili.

[misiek1975]

No jak tam Panowie te nasze rzeczki, dały coś z nowym rokiem czy nie, bo nikt jakiegoś info nie wrzuca a jestem ciekaw?

To że nikt nie wrzuca to się nie dziwię. Tam i tak sporo ludzi więc po co zanęcać następnych

[Mada]

Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć lub zaznaczyć na mapie, gdzie jest to zimowisko w Wólce Gołębskiej? Czy jest to jakoś oznaczone?

[zpryciarz]

Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć lub zaznaczyć na mapie, gdzie jest to zimowisko w Wólce Gołębskiej? Czy jest to jakoś oznaczone?

zapewne to są obie klatki przy tamie wojskowej po obu stronach .
dodatkowo trzeba by dokładnie na mapę zerknąć czy to jedna czy dwie poniżej tamy. bo ta górna to na pewno

[CDC]

No jak tam Panowie te nasze rzeczki, dały coś z nowym rokiem czy nie, bo nikt jakiegoś info nie wrzuca a jestem ciekaw?

Ja nie byłem,ale podobno połowili.

Coś konkretnego?

[Zielony]

No jak tam Panowie te nasze rzeczki, dały coś z nowym rokiem czy nie, bo nikt jakiegoś info nie wrzuca a jestem ciekaw?

Mnóstwo ludzi.
Bardzo niska woda.
Jeszcze więcej wędkujących.
Ładna pogoda i oczywiście jakieś rybki były.
Oczywiście o ile się gdzieś między wędkującymi zmieściłeś.
Trochę mnie to zadziwia bo przecież na pezetwu niema ryb
Strach pomyśleć co by było gdyby styczeń nie był miesiącem nokill na naszych wodach.
Na zalewie do ostatniego dnia zabijali sandacze, nawet Ci co to na facebooku prężą się jakoby wypuszczali wszystko.
Takich kłamczuchów najbardziej nie znoszę.
Kontrola na górskich by się przydała i to bardzo.

[pawelublin82]

Byłem w nowy rok, ale bardziej spacerowo niż typowo wędkarsko.
Ludzi sporo, więc pojechałem w odludniejsze miejsce.
Jak pisał Zielony woda niska i czysciutka, więc ryby pochowane po dziurach, wychodziły tylko małe sierściuchy.

Z ciekawostek to na Podkarpaciu na Sanie złowiono piękną rybę 82cm i to nie jakaś chudzina. Na podkarpackim forum można zobaczyć zdjęcie.

[CDC]

Byłem w nowy rok, ale bardziej spacerowo niż typowo wędkarsko.
Ludzi sporo, więc pojechałem w odludniejsze miejsce.
Jak pisał Zielony woda niska i czysciutka, więc ryby pochowane po dziurach, wychodziły tylko małe sierściuchy.

Z ciekawostek to na Podkarpaciu na Sanie złowiono piękną rybę 82cm i to nie jakaś chudzina. Na podkarpackim forum można zobaczyć zdjęcie.

Może w tym roku uda się sezon bez kormoranów, chociaż któż to wie.
No ten z Sanu piękny, gruby bo letni i już dobrze odżywiony.
Niewiele mniejszy zdaje się ze Skawy, na wiosnę złowiony miał 79 a później zdaje się w sierpniu 81 cm.
To ryby wręcz fantastyczne, ale nie wiem czasem czy nie z zarybień bo wcześniej jakoś nie było słychać o takich potężnych okazach, 70+ to tak ale takie kolosy..., chyba że ja po prostu nie słyszałem.

[Zielony]

Ten ze Skawy to dzika ryba. Miałem go na wędce bodaj trzy lata temu jak nagrywaliśmy film z Traperem. Stary jest i właściwie przeczy teoriom ile teoretycznie lat żyją pstrągi.
Ten z Sanu cudo. Trwa dyskusja czy to pstrąg czy troć wędrowna. Tak naprawdę to ten sam gatunek różniący się tylko tym czy ryba była w morzu. Jest jeszcze jedna teza. Otóż od lat do zbiornika Myczkowieckiego wpuszczane są trocie jeziorowe (to też zwykłe potokowce) i jest prawdopodobne, że ta ryba spadła ze zbiornika wraz ze spustami wody. Czym by ta ryba nie była to jest przepiękna i ogromna.

[zpryciarz]

Pierwszego było sporo ludzi. Ja widziałem z 7 osób i za dwoma wędkarzami poprawiałem jeden odcinek.
Martwi mnie trochę niska woda ale może coś ma popadać to się podniesie.
Ogólnie to samo wyjście nad rzeczkę sprawiło mi dużo frajdy.
A Efekty ? Może bez fajerwerków ale dla mnie spoko gdyż w tamtym roku na rozpoczęciu wróciłem o kiju.
Złapałem dwa maluchy takie w okolicach 20 cm i jednego pod 40 cm. Widziałem też sporą rybkę ale z daleka.
Myślę że wędkarzy przybywa nad wodą, ale widzę że coraz częściej trafiają się rodzynki łowiące z mostów czy chodzące bez podbieraka.

Ogólnie to jak zawsze sobie wyznaczałem cele do złowienia to w tym roku chce się skupić na tym by wyjścia na ryby były przyjemne i sprawiały sporo frajdy i chciałbym poprawić jakość robionych zdjęć na lepsze ujęcia.

Wszystkiego dobrego w nowym roku

[misiek1975]

No jak tam Panowie te nasze rzeczki, dały coś z nowym rokiem czy nie, bo nikt jakiegoś info nie wrzuca a jestem ciekaw?

Mnóstwo ludzi.
Bardzo niska woda.
Jeszcze więcej wędkujących.
Ładna pogoda i oczywiście jakieś rybki były.
Oczywiście o ile się gdzieś między wędkującymi zmieściłeś.
Trochę mnie to zadziwia bo przecież na pezetwu niema ryb
Strach pomyśleć co by było gdyby styczeń nie był miesiącem nokill na naszych wodach.
Na zalewie do ostatniego dnia zabijali sandacze, nawet Ci co to na facebooku prężą się jakoby wypuszczali wszystko.
Takich kłamczuchów najbardziej nie znoszę.
Kontrola na górskich by się przydała i to bardzo.

Masz rację Zielony tacy "niby nic nie biorący" są najgorsi. Nie wiem po co te ściemy. A faktycznie widziałem, że z końcem grudnia parcie na mięso było takie (mimo że już po Wigilii), że łódki pływały między lodem więc musiało być olbrzymie ciśnienie. Liczę, że w tym roku nieco wszystko odżyje i aby nie skończyło się po roku. Na prawdziwą odbudowę trzeba kilku lat i oczywiście zarybień rybami większymi od wylęgu

[misiek1975]

Pierwszego było sporo ludzi. Ja widziałem z 7 osób i za dwoma wędkarzami poprawiałem jeden odcinek.
Martwi mnie trochę niska woda ale może coś ma popadać to się podniesie.
Ogólnie to samo wyjście nad rzeczkę sprawiło mi dużo frajdy.
A Efekty ? Może bez fajerwerków ale dla mnie spoko gdyż w tamtym roku na rozpoczęciu wróciłem o kiju.
Złapałem dwa maluchy takie w okolicach 20 cm i jednego pod 40 cm. Widziałem też sporą rybkę ale z daleka.
Myślę że wędkarzy przybywa nad wodą, ale widzę że coraz częściej trafiają się rodzynki łowiące z mostów czy chodzące bez podbieraka.

Ogólnie to jak zawsze sobie wyznaczałem cele do złowienia to w tym roku chce się skupić na tym by wyjścia na ryby były przyjemne i sprawiały sporo frajdy i chciałbym poprawić jakość robionych zdjęć na lepsze ujęcia.

Wszystkiego dobrego w nowym roku

Jaki to kijek, na który łowisz ?

[zpryciarz]

Jaki to kijek, na który łowisz ?

St.Croix Trout. Starsza wersja z korkiemTFS70LXF2 .
Ogarnia i paproszki na 3.5 mm główkach i nie boi się rzucać 12 g przynętami.

[Mada]

Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć lub zaznaczyć na mapie, gdzie jest to zimowisko w Wólce Gołębskiej? Czy jest to jakoś oznaczone?

zapewne to są obie klatki przy tamie wojskowej po obu stronach .
dodatkowo trzeba by dokładnie na mapę zerknąć czy to jedna czy dwie poniżej tamy. bo ta górna to na pewno

Tak właśnie myślałem.

[misiek1975]

Jaki to kijek, na który łowisz ?

St.Croix Trout. Starsza wersja z korkiemTFS70LXF2 .
Ogarnia i paproszki na 3.5 mm główkach i nie boi się rzucać 12 g przynętami.

Dzięki za info