CDC. Wody Polskie jako jednostka to
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%84s ... dy_Polskie - Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie (PGW WP) – państwowa osoba prawna obejmująca strukturę polskich organów administracji wodnej, utworzona 1 stycznia 2018 roku na podstawie przepisów ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne[1] oraz rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 28 grudnia 2017 r. w sprawie nadania statutu Państwowemu Gospodarstwu Wodnemu Wody Polskie[2]. Odpowiada za zagospodarowanie wód. Organem kierującym strukturą jest prezes Wód Polskich. Centralną jednostką organizacyjną jest Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej. PGW WP finansowane jest ze środków pochodzących z opłat za pobór wód, opłat z usług wodnych oraz dotacji pochodzących z budżetu państwa.
Zasadniczo to właśnie Wody Polskie są odpowiedziane ze realizowanie Unijnej Ramowej Dyrektywy wodnej
Ramowa Dyrektywa wodna – geneza Dyrektywa zobowiązuje wszystkie kraje członkowskie do podjęcia działań dla zapewnienia dobrego stanu wód śródlądowych, przybrzeżnych i podziemnych oraz zależnych od nich ekosystemów. Przepis zakłada osiągnięcie tych celów do 2015 roku, w uzasadznionych przypadkach do 2021 lub 2027!!!!! W powyższym zapisie zawiera się to o czym pisał CDC czyli RENATURYZACJA!!!
https://publications.europa.eu/resource ... 6.02/DOC_1 W rzeczywistości wygląda to zupełnie inaczej. Dwa przykłady:
Tarliska. Otóż żeby zdobyć zgodę na wykonanie tarlisk należy zrobić operat wodno - prawny, przygotowany przez uprawnioną osobę. Koszt ostatnich, które zrobiliśmy to prawie 14tys. zł. Okręg pokrył ów koszt. Reszta to praca społeczna wędkarzy i też ich środki a szczęśliwie mamy ludzi dobrej woli, którzy z potrzeby serca ufundowali żwir. Tylko w ubiegłym roku to ludzie z koła Fart, Stoczek Zakrzówek i Piotr Szabat. Na koniec należało się rozliczyć z wykonanych prac przed WP, które to tarlisko nazwało "urządzeniem hydrotechnicznym"!!!!!
Przykład drugi tak pamiętając o Ramowej dyrektywie. Otóż rzeka Giełczew została paskudnie zmeliorowana, czytaj zamieniona w rów. Wydarto z rzeki wszystkie korzenie, drzewa, rośliny a nawet wydarto na brzeg dno. Następnie Wody Polskie dokonały spektakularnej akcji wpuszczania to tego rowu raków w ramach utraconego, cennego przyrodniczo gatunku. Niestety operacja skazana jest na klęskę bo raki do życia potrzebują naturalnej rzeki z korzeniami, powalonymi drzewami i zbudowanym ekosystemem. Ot taki paradoks przy, którym Miś Barei to po prostu pikuś.
https://tvn24.pl/bialystok/lubelskie-pr ... -st5502673