Rzeki Lubelszczyzny

[Paweł]

Dobre! Ale dzisiaj nie 1 kwietnia

Piszę zupełnie poważnie. Tutaj jest także ogłoszenie - https://www.facebook.com/pzwlublin/post ... jFj1bi8Brl

[PiotrS]

Piotrze ładne rybki. A co to za woblerek ? Ja dziś swoją paczuszkę z woblerkami odbiorę i już nie mogę się doczekać aż ich przetestuje .
Condor podbieraków to mi takie krótkie mimo że się podobają to jednak się nie sprawdzaj . Brakuje tych centymetrów do podebrania ryby

Wobler to twitchowy Ronin od Huntera. Nic nadzwyczajnego, ale wczoraj bardzo skuteczny. Sporo ryb było a co cieszy to na odcinku rzeki, na którym takich ryb nie spodziewałem się. Największa 47 cm.

[BCH]

chodzę z Karbonem Rapali bo zasięg nieporównywalny i że skarpki można już rybkę sięgnąć

Eeeee tam. Zero żądzy przygody w Tobie. Nie ma to jak od czasu do czasu ześlizgnąć się ze skarpki i zmoczyć tyłek w rwącej wodzie .

-------

Wy to macie jakieś szczęście. Jeden znalazł kij, drugi podbierak.
Ja ostatnio znalazłem zamaskowaną w trawie bobrzą dziurę, w którą wpadłem po jajca; łosia po drugiej stronie rzeki - przy płytkim, przez które pewnie z łatwością by przelazł, więc spierdzielałem przedzierając się przez krzaki jak Papuas; rodzinę pięciu wydr na odcinku krótszym niż trzysta metrów; sprężynę zanętową na środku górskiej rzeki (właściwie to ona znalazła mojego wabia, nie ja ją).

[Zielony]

Magnes w kolorze limonki. Jedna połówka ze smyczą była.

To jak się umówimy na zwrot znalezionego podbierska. Jutro będę w Lublinie na Wydziale Artystycznym od 9tej do 15stej

[zpryciarz]

Piotrze ładne rybki. A co to za woblerek ? Ja dziś swoją paczuszkę z woblerkami odbiorę i już nie mogę się doczekać aż ich przetestuje .
Condor podbieraków to mi takie krótkie mimo że się podobają to jednak się nie sprawdzaj . Brakuje tych centymetrów do podebrania ryby

Wobler to twitchowy Ronin od Huntera. Nic nadzwyczajnego, ale wczoraj bardzo skuteczny. Sporo ryb było a co cieszy to na odcinku rzeki, na którym takich ryb nie spodziewałem się. Największa 47 cm.

No to ja akurat takich woblerów mało używam. Ale ładnie polowione widzę. Super gratuluję

[PiotrS]

Piotrze ładne rybki. A co to za woblerek ? Ja dziś swoją paczuszkę z woblerkami odbiorę i już nie mogę się doczekać aż ich przetestuje .
Condor podbieraków to mi takie krótkie mimo że się podobają to jednak się nie sprawdzaj . Brakuje tych centymetrów do podebrania ryby

Wobler to twitchowy Ronin od Huntera. Nic nadzwyczajnego, ale wczoraj bardzo skuteczny. Sporo ryb było a co cieszy to na odcinku rzeki, na którym takich ryb nie spodziewałem się. Największa 47 cm.

No to ja akurat takich woblerów mało używam. Ale ładnie polowione widzę. Super gratuluję

Również mało używam tych woblerów, bo rzadko spininguję. Głównie łowię na muchę, ale wczoraj tak wiało, że uciekłem ze spiningiem w zakrzaczony odcinek rzeki. Informacyjnie dla zainteresowanych, po wczorajszych wizytach na 3 naszych rzekach górskich - jętki prawie nie widać. Pojedyncze wyloty, podczas popołudniowego deszczu, około 17 się pojawiły.

[Paweł]

Ja ostatnio znalazłem zamaskowaną w trawie bobrzą dziurę, w którą wpadłem po jajca

Ja nie dalej jak cztery dni temu brodząc w wodzie znalazłem taką dziurę, w którą wpadłem po szyję.

[siwy]

W takich starych jamach/ kanałach podwodnych bobrowych (już nie używanych przez bobry) lubią sumy siedzieć...tak samo jak w zatopionych rurach, betonach, pod drzewami zatopionymi, korzeniami, nawisami brzeżnymi czy nawet zatopionymi koszami na śmieci...warto zapamiętać miejscówkę na sumowy czas

[suchy0512]

Również mało używam tych woblerów, bo rzadko spininguję. Głównie łowię na muchę, ale wczoraj tak wiało, że uciekłem ze spiningiem w zakrzaczony odcinek rzeki. Informacyjnie dla zainteresowanych, po wczorajszych wizytach na 3 naszych rzekach górskich - jętki prawie nie widać. Pojedyncze wyloty, podczas popołudniowego deszczu, około 17 się pojawiły.[/quote]

Na krezniczance odrobinę poniżej ujścia nędznicy płynęło całkiem sporo niżej w okolicach kościoła nie widziałem żadnej. Udało się coś tam zlowic ale jest niedosyt bo znowu przy samym podbieraku pożegnał się ze mną jazio taki pod 50.

[majula7]

Ja ostatnio znalazłem zamaskowaną w trawie bobrzą dziurę, w którą wpadłem po jajca

Ja nie dalej jak cztery dni temu brodząc w wodzie znalazłem taką dziurę, w którą wpadłem po szyję.

To gdzie tak brodziłes. Ja do naszych rzek nie wchodzę bo bym się w mule zapadł po pas. Kiedyś za mostem na cienistej złamał się podemna lód I wylądowałem w bagnie po brzuch.

[majula7]

Ja ostatnio znalazłem zamaskowaną w trawie bobrzą dziurę, w którą wpadłem po jajca

Ja nie dalej jak cztery dni temu brodząc w wodzie znalazłem taką dziurę, w którą wpadłem po szyję.

To gdzie tak brodziłes. Ja do naszych rzek nie wchodzę bo bym się w mule zapadł po pas. Kiedyś za mostem na cienistej złamał się podemna lód I wylądowałem w bagnie po brzuch.

Jetka lata ale dopiero wieczorem I to raczej te małe. Tej wielkiej jeszcze nie widac

[Paweł]

To gdzie tak brodziłes.

Na Krzczeniu.

[te0]

U mnie dzis kilka pstrągów na brzegu, niestety samo przedszkole

[zpryciarz]

U mnie dzis kilka pstrągów na brzegu, niestety samo przedszkole

jak się łazi po krzaczorach to każda rybka cieszy grunt że nie o kiju

[Skałka]

Darku masz telefon do mnie więc dzwoń jak będziesz wybierał się na odcinek Bystrzycy gdzie łowię. Ryby są, co prawda byków brak ale ze średnią rybą problemów nie ma .

[Zielony]

W związku z tym, ze majówkę można już uznać za zakończoną to myślę, że warto ją podsumować. Najważniejsze i smutne zarazem jest to, że mamy znacznie mniej obfite wyloty. Na dolnym odcinku Bystrzycy gdzie jeszcze dwa lata temu jętki było mnóstwo trudno zobaczyć choćby kilka owadów. Spadek liczebności było widać już rok temu. Zastanawiałem się czemu tak się dzieje i właściwie mogę tylko snuć przypuszczenia. Pierwszy trop to zanieczyszczenia. Dwa lata temu w Piotrowicach złapaliśmy na gorącym uczynku pracownika oczyszczalni jak puszczał bezpośrednio do rzeki nieoczyszczone ścieki. Co z tego, że winny został ukarany skoro długi odcinek rzeki został zatruty, co potwierdza zanik jętek. Drugi trop to opryski rzepaku. Ponoć są składem podobne do wycofanego randapu szalenie szkodliwego dla owadów w tym larw jętek. Podkreślam, że to przypuszczenia bo entymologiem ani specjalistą w tej meterii nie jestem jednak znacznie mniej obfite wyloty jętek są faktem a co za tym idzie należy szukać przyczyny takiej sytuacji. Nie znaczy to, że majówki nie było wcale bo troszkę jej płynęło. Ryb i to wszystkich roczników jest sporo co pozytywnie świadczy o prowadzonym modelu gospodarki. Istotne jest to, że mamy ryby DZIKIE!!! pochodzące z naturalnego tarła co też potwierdzają badania genetyczne (ale o tym innym razem). Dla zobrazowania kilka zdjęć. Jedyne czego można sobie życzyć to to by wyloty jętek były równie obfite jak dwa lata temu.



ps. takich powyżej 50cm złowiłem raptem dwa ale to mi w zupełności wystarcza. Tak jak i widok licznych, zbierających trzydziestaków, którym w większości zwyczajnie odpuszczałem złowienie.

[Jajakub]

A jazie ?

[Doctor1987]

Piękne ryby ! Gratulacje !

[Zielony]

Dzięki za gratki. W tym roku nie złowiłem jazia na majówkę co jest dosyć dziwne bo w latach ubiegłych było to normą. Właściwie to na majówce łowiłem ich najwięcej i też te największe, ostrożne sztuki. W tym roku jętki było za mało by jazie wpadły w amok żerowania. Taki rok.

[Jajakub]

Ehhhh myślałem że znalazłeś stado 50+
I podzielisz sie w sekrecie gdzie takie pływają

[zpryciarz]

Dzięki za gratki. W tym roku nie złowiłem jazia na majówkę co jest dosyć dziwne bo w latach ubiegłych było to normą. Właściwie to na majówce łowiłem ich najwięcej i też te największe, ostrożne sztuki. W tym roku jętki było za mało by jazie wpadły w amok żerowania. Taki rok.

Piękne rybki Zielony. Pozazdrościć. Też bym chciał takiego wyciągnąć choć nie ma co narzekać na ten sezon

co do jętki to faktycznie coś jej bardzo mało. Ja widywałem pojedyncze sztuki latające.

[suchy0512]

Dziś krótki wypad ze spinningiem na Krężniczankę ludzi sporo ale udało się wydłubać trzy pstrągi (41cm i dwa tłuste trzydziestki).
https://zapodaj.net/1dc354009f924.jpg.html
https://zapodaj.net/5b622999cd286.jpg.html

[zpryciarz]

Dziś krótki wypad ze spinningiem na Krężniczankę ludzi sporo ale udało się wydłubać trzy pstrągi (41cm i dwa tłuste trzydziestki).
https://zapodaj.net/1dc354009f924.jpg.html
https://zapodaj.net/5b622999cd286.jpg.html

Gratuluję super ja wczoraj mriałem trochę mniej szczęścia. Bystrzyca obdarowała dwoma przedwymiarowi kropkami i kilka 12 cm pstrazkow

[siwy]

Też wieczorem miałem farta na Bystrzycy tuż za zalewem - Od 17tej do 20tej trafiłem 2 szczupłe 37 i 63cm... woda mętna, trochę niższa niż kilka dni temu. Ciekawe jak długo popływa ten większy, bo presja na tamtym odcinku jest wielka, a kilku świadków z kijami było i od razu podpatrywali przynęty i jak i gdzie prowadzę...polowanie rozpoczęte

[Przemek_M]

Gratki Siwy!