Rzeki Lubelszczyzny

Awatar użytkownika
Skałka
Szczupak
Posty: 327
Rejestracja: czw 25 sty 2018, 06:37

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Skałka » śr 27 paź 2021, 11:56

Po trzech tygodniach walki z chorobą dziś zebrałem siły i godzinę wędkowałem, a to efekt spaceru ;) .
Załączniki
j-24.jpg
j-24.jpg (104.17 KiB) Przejrzano 274 razy
j-23.jpg
j-23.jpg (100.89 KiB) Przejrzano 274 razy
Awatar użytkownika
Rafrapala
Leszcz
Posty: 31
Rejestracja: pn 10 lip 2017, 19:08

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Rafrapala » śr 27 paź 2021, 12:26

Pierwsze to chyba Certa.....
Awatar użytkownika
suchy0512
Sandacz
Posty: 617
Rejestracja: śr 13 lis 2019, 13:24

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: suchy0512 » śr 27 paź 2021, 12:55

Skałka pisze:Po trzech tygodniach walki z chorobą dziś zebrałem siły i godzinę wędkowałem, a to efekt spaceru ;) .


Udany powrót nad wodę... gratki
Jarek
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2085
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » śr 27 paź 2021, 13:11

Ty Skałka to nie możesz łowić rekreacyjnie tylko od razu zawodniczo? ;)
Dorwiesz się do tej wody, złowisz przez godzinę dwie ryby, i stresujesz ludzi :D Napisał byś przynajmniej, że przez 5 godzin!
Aldek
Awatar użytkownika
misiek1975
Sum
Posty: 1622
Rejestracja: ndz 15 maja 2016, 10:20

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: misiek1975 » śr 27 paź 2021, 13:30

Rafrapala pisze:Pierwsze to chyba Certa.....

Raczej jelec mi się wydaje
Awatar użytkownika
Skałka
Szczupak
Posty: 327
Rejestracja: czw 25 sty 2018, 06:37

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Skałka » śr 27 paź 2021, 14:15

Tak to jelec, jeszcze jedna ryba urwała lub obcięła mi przynętę. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
darek
Sandacz
Posty: 701
Rejestracja: sob 20 lut 2016, 17:27

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: darek » śr 27 paź 2021, 15:40

Gratuluję Piotrek,fajny jasiek ;)
Awatar użytkownika
misiek1975
Sum
Posty: 1622
Rejestracja: ndz 15 maja 2016, 10:20

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: misiek1975 » śr 27 paź 2021, 16:19

Skałka pisze:Tak to jelec, jeszcze jedna ryba urwała lub obcięła mi przynętę. Pozdrawiam

Ale to powiem Ci Skałka, że masz dryg bo złapać jelca na woblera :shock: Chociaż z tego co pamiętam to i kiełbia Ci się udało ale chyba nie na woblera :D
Awatar użytkownika
Jajakub
Szczupak
Posty: 467
Rejestracja: wt 18 lut 2020, 22:34

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Jajakub » śr 27 paź 2021, 16:46

Jelce można łowić regularnie na wobki (lato i szybka wida) a najlepiej mi brały w południe.
A kiełbie się zdażają i to dosyć często pod warunkiem odpowiednio małego wobka
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2085
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » pt 29 paź 2021, 15:46

Nie mogłem się oprzeć Wiśle i zajechałem też dzisiaj. I pogoda i woda to coś fantastycznego.
Pierwszego nie fotografowałem bo był tak do pół metra.
Drugi już dużo ładniejszy :
IMG_20211029_152709.jpg
IMG_20211029_152709.jpg (219.3 KiB) Przejrzano 166 razy


Trzeci to pięknie wypasiony i gruby w karku porządny 60 +
IMG_20211029_152802.jpg
IMG_20211029_152802.jpg (213.15 KiB) Przejrzano 166 razy


A czwarty taki sobie ale ładny :
IMG_20211029_152851.jpg
IMG_20211029_152851.jpg (230.67 KiB) Przejrzano 166 razy


I niestety musiałem już jechać. Biorą pięknie.
Ostatnio zmieniony pt 29 paź 2021, 22:29 przez CDC, łącznie zmieniany 1 raz.
Aldek
Awatar użytkownika
roman9844
Okoń
Posty: 167
Rejestracja: wt 23 cze 2015, 15:39

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: roman9844 » pt 29 paź 2021, 16:10

Gratulacje CDC, fajnie połowione :)

Ja ostatnio nie miałem czasu żeby się wyrwać ale wczoraj udało się znaleźć chwilę po pracy i skoczyłem na dwie godziny na wieprz. Efektów się nie spodziewałem ale wpadło dwa szczupaki 50, 56 cm i trzy sandaczyki.
Załączniki
IMG_20211028_153118_copy_600x800.jpg
IMG_20211028_153118_copy_600x800.jpg (304.53 KiB) Przejrzano 164 razy
IMG_20211028_165902_copy_800x600.jpg
IMG_20211028_165902_copy_800x600.jpg (187.79 KiB) Przejrzano 164 razy
Awatar użytkownika
darek
Sandacz
Posty: 701
Rejestracja: sob 20 lut 2016, 17:27

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: darek » pt 29 paź 2021, 16:21

Też fajnie ;) gratuluję
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2085
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » pt 29 paź 2021, 16:40

roman9844 pisze:Gratulacje CDC, fajnie połowione :)

Ja ostatnio nie miałem czasu żeby się wyrwać ale wczoraj udało się znaleźć chwilę po pracy i skoczyłem na dwie godziny na wieprz. Efektów się nie spodziewałem ale wpadło dwa szczupaki 50, 56 cm i trzy sandaczyki.

A dzięki. Coś się długo nie odzywałeś na forum i myślałem, że kosisz metrówki w samotności ;) . Ja na Wieprz to nawet pojęcia nie mam gdzie jechać.
Tak zamiast tych czterech to bym wolał jedną Twoją 80 ;)
Aldek
Awatar użytkownika
Zielony
Sandacz
Posty: 845
Rejestracja: wt 16 lut 2016, 20:54

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Zielony » pt 29 paź 2021, 18:42

Wasze wyniki przeczą tezie, że niema ryb. Ja aż takich sukcesów nie mam ale dzisiaj trafił się taki co to trafia się raz w roku.Całe 130cm. Niektórzy twierdzą, że sumy trzeba zabijać ja jednak wypuściłem rybę. Niech zajada krąpie.
Obrazek
Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1528
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: majula7 » pt 29 paź 2021, 18:45

O, ale piekny. Masz łapę do ryb. Spin czy wędka muchowa?
Awatar użytkownika
Zielony
Sandacz
Posty: 845
Rejestracja: wt 16 lut 2016, 20:54

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Zielony » pt 29 paź 2021, 18:51

Spin z tym, że przynęta to jak łatwo zgadnąć streamer z ołowianą kulką- czeburaszką.
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2085
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » pt 29 paź 2021, 21:22

Skromnie Piotr, bardzo skromnie :lol: Ja się mogę wymienić z Tobą za tą rybkę na wszystkie moje tegoroczne okonie, wzdręgi większość szczupaków i boleni ;)
Aldek
Awatar użytkownika
Zielony
Sandacz
Posty: 845
Rejestracja: wt 16 lut 2016, 20:54

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Zielony » pt 29 paź 2021, 21:33

gelo97 pisze:Na jakim odcinku wieprza takie wyniki ? Ja w tamtym roku atakowalem parę razy wieprz w okolicach Łęcznej to tylko jedno branie i tyle.

Ja w tym roku na trzynaście wyjazdów miałem trzy ryby. Dwa sandacze i tego suma. Ubiegły rok był lepszy. Odwiedzam różne odcinki. Moim zdaniem im dalej od ludzi i domostw tym lepiej. Dokładnego miejsca nie podam bo cenię tam sobie samotność. Głównym atutem doliny Wieprza jest wciąż piękna przyroda: łąki, drzewa, ptaki...
Obrazek
Awatar użytkownika
roman9844
Okoń
Posty: 167
Rejestracja: wt 23 cze 2015, 15:39

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: roman9844 » pt 29 paź 2021, 22:39

Piękna ryba Piotrze :)

Ja w tym roku to ryby łowię myślami, ze spiningiem byłem chyba ze trzy razy.
Na Wieprzu byłem drugi raz w życiu bo za rzekami nie przepadam, odcinek wybrany przypadkowo bo najbliżej mam akurat tam jadąc z pracy.
Awatar użytkownika
Grzegorz140
Okoń
Posty: 102
Rejestracja: ndz 12 kwie 2020, 13:56

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Grzegorz140 » pt 29 paź 2021, 23:10

W weekend będę u tesciow mieszkających 50m od wisly, do tej pory łowiłem na starorzeczach, a wielość królowej rzek mnie przerażała, ale teraz postanowiłem się przełamać. W jakie główki powinienem się uzbroic i w jakich miejscach szukać ryb? Chodzi mi o szczupaki, ewentualnie sandacze, które całe życie są dla mnie najwyżej przylowem. Pytania są pewnie dosyć oczywiste, ale moja domena w wędkarstwie rzecznym są pstrągi w lubelskich rzekach, które czyta się bardzo łatwo ze względu na niewielką głębokość i wielkość.
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2085
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » sob 30 paź 2021, 00:48

To nie jest takie oczywiste dla nikogo ;). Sandacz na Wiśle z brzegu bez doskonałej znajomości wody to ciężka sprawa. Ogólnie możesz próbować rano i wieczorem tam gdzie widzisz drobnicę w dzień. Im więcej tym lepiej i trzeba przerobić wszystkie warstwy wody.
Co do szczupaka to oczywiście wolniaki, ale nie płytkie, musisz mieć przynajmniej te 1,5 metra wody a lepiej jeszcze głębiej w pobliżu. Ja dużego doświadczenia na Wiśle nie mam ale na Bugu łowiłem dziesiątki razy i jest niemal identycznie.
Moje dwa miejsca na Wiśle są diametralnie różne od siebie, a więc może Ci to pomoże.
Pierwsze to klatka, głęboka, ok. 4 m. Ryby biorą na kancie z głębokiego na płytkie (później pewnie zejdą głębiej także na bieżąco trzeba sprawdzać) , czuć to gdy dla sprawdzenia dna prowadzi się przynętę, (przy dużej ilości czasu radzę robić to ciężarkiem ;))
Drugie miejsce to niepozorny kawałek wolnego nurtu, nawet nie za główką, tylko taka wnęka przechodząca dalej w odnogę rzeki, jest tam ok. 2 metrów.
Podstawowa zasada jest taka, że jeśli na dnie nie będzie tam jakiegoś kamienia, korniaka, uskoku dna itp. to ryba raczej jest tam rzadko. Nie chodzi tu o jakieś koszmarne leżące pod wodą drzewa gdzie rwie się gumę za gumą. Często jest tak że prowadzisz przynętę nad dnem i czujesz puknięcie o coś, i to jest właśnie to, szczupak potrafi stać przy naprawdę małym kamyku ale musi on tam być. Ja u siebie pozbyłem się pewnie z 6 lub 7 przynęt zanim zaczaiłem mniej więcej gdzie jest zaczep (dlatego po stracie pierwszej też lepiej zbadać sobie szybko miejsce ciężarkiem ;)) i teraz staram się przejeżdżać jak najbliżej niego że wszystkich stron.
I na koniec, co już pisałem wcześniej, trzeba mieszać w pudełku.
Dzisiaj byłem 1,5 godziny. Wcześniej ryby brały na sprawdzoną, łowną zieloną gumę i taką założyłem. Pierwszą rybę miałem w 5 lub 6 rzucie i uznałem że guma dalej jest ok. Później przez 45 minut przeczesałem wszystko od góry do dołu bez efektu a byłem pewien, że ryby tu są, ale jak zwykle w takich sytuacjach człowiek zaczyna wątpić. Przykucnąłem na brzegu z papieroskiem patrząc na baraszkujące tegoroczne uklejki które widziałem oczywiście przy pierwszym zejściu nad wodę. A gdzie te większe? Założyłem większego srebrnego Westina slima i te trzy sztuki ze zdjęć złowiłem w tym samym miejscu w ciągu 0,5 godziny. Później niestety musiałem jechać. Na sandacza główki dobrane do głębokości ale do 12 g spokojnie Ci starczy + przyda się wobler typowo sandaczowy w stylu Rapali Original 11 cm.
Na szczupaki w wolniakach potrzeba znacznie lżej, ja łowię na 5g z hakiem 4/0 lub 5/0 zależnie od wielkości gumy czyli klasycznie i mi wystarcza, ale możesz też mieć w zapasie 7g.
Powodzenia ;)
Ostatnio zmieniony sob 30 paź 2021, 09:46 przez CDC, łącznie zmieniany 2 razy.
Aldek
Awatar użytkownika
zpryciarz
Sum
Posty: 1437
Rejestracja: sob 31 mar 2018, 19:31

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: zpryciarz » sob 30 paź 2021, 07:40

Ajajaja wiedziałem żeby nie zagladac..... Pięknie połowione Panowie. Teraz to mi żal ściska 4 litery. No nic. Mam cały dzień żeby na jutro chociaż na 2h żone i młodego urobić i pojechać na Wisełke.
CDC dużo prawdy pisze. Ja jeszcze bym szukał leszcza w poszukiwaniu sandaczy. Ale często jest tak jak pisze że są przy kancie i wyskakują do stołówki przegryźć coś.
Tutaj nie ma reguły. Czym więcej będziesz nad wodą tył lepiej i trafniej dobierzesz miejsce. Wisła się zmienia, pogoda się zmienia i upodobania ryb się zmieniają.
Bankówke masz w Wólce G. Na tamie, ale tam jest tyle ludzi ze ja zazwyczaj staram się to miejsce omijać. Okonie bolenie czy sandacze tam łapałem.
Dla mnie zresztą to miejsce powinno być chronione i zakazane tam wędkowanie na czas zimowiska.
Marcin
Awatar użytkownika
Jajakub
Szczupak
Posty: 467
Rejestracja: wt 18 lut 2020, 22:34

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Jajakub » sob 30 paź 2021, 12:04

Tama w Wólce jak zwykle skatowana niemiłosiernie.
Byłem pare razy w okolicy i właściwie non stop stoi tam miń 4/5 aut.
Do tego często ktoś z wody atakuje
Bolki (nieduże)drobnice ganiają, leszcze pływają, kleniki i jaziki biorą na spławik.
Za to jak się z główku rozejrzysz na boki to znajdziesz i fajniejsze bolki bo jeszcze się potrafią pokazać z wierzchu
Awatar użytkownika
darek
Sandacz
Posty: 701
Rejestracja: sob 20 lut 2016, 17:27

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: darek » sob 30 paź 2021, 13:12

A łowi ktoś na odcinku miejskim ,albo od ul. Turystycznej w dół aż do ujścia do Wieprza :?: .Byłem tam kiedyś parę razy ,ale szału nie było :roll:
Awatar użytkownika
Przemek_M
Sandacz
Posty: 753
Rejestracja: wt 05 cze 2018, 20:57

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Przemek_M » sob 30 paź 2021, 13:27

Darek, tam jest spoko bliżej wiosny, z tego co mi wiadomo.
Człowiek jest stworzony do miłości.
I każde życie jest bezcenne.

Wróć do „Zalew Zemborzycki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 134 gości

Sklep wędkarski Lublin