Rzeki Lubelszczyzny

Awatar użytkownika
Zielony
Sandacz
Posty: 845
Rejestracja: wt 16 lut 2016, 20:54

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Zielony » śr 24 lut 2021, 15:00

Dobre spostrzeżenie. Dawno temu jak zaczynałem łowić muszką uważałem, że u nas się nie da. Jedynie San czy Dunajec. Z biegiem czasu okazało się, że muszką da się łowić niemal wszędzie począwszy od małych strumieni po wielkie jeziora a nawet morze.
Obrazek
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2088
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » śr 24 lut 2021, 15:44

Kadi pisze:Ja to się zastanawiam jak łowić tam muchówką, nigdy nie łowiłem, a często mam problem żeby 180cm kijem rzucić i nie zaczepić o krzaki :D

No... jak dla mnie to lekko nie jest, tak jak pisze o tym Piotr ;) pomijając oczywiście łąki. Wciśnie się tam człowiek w jakąś przerwę w krzakach, w wyselekcjonowane miejsce, a że kijek długi i nad samą taflą wody krzaków brak to się ciepnie w górę lub spuści w dół ile można, gdzieniegdzie strzeli muszkę z kijka. Często rzuca się jeszcze krócej niż spiningiem, ale można nadrobić kijem.
Dunajec, San to już marzenie, tam się łowi "na bogato", z rozmachem :D. Spróbujesz to samo wyjdzie, bo przy muchówce trochę inaczej patrzy się na wodę :), w spinie często koncentrujesz się aby trafić tu gdzie chcesz, muchówką niestety trzeba co nieco po prostu odpuścić. Nie wiem jeszcze czym łowisz, bo jak castem to rzeczywiście nie za tęgo, tu moim zdaniem spin ma zdecydowaną przewagę zwłaszcza, że np. u mnie 90% rzutów jest z pod kija.
Ostatnio zmieniony śr 24 lut 2021, 17:31 przez CDC, łącznie zmieniany 1 raz.
Aldek
Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1528
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: majula7 » śr 24 lut 2021, 16:53

Kurczę ja dziś również lazilem po Bystrzycy i Kosarzewce ale nawet pukniecia. Kormorany widziałem w osmolicach jak leciały w górę rzeki było ich 4. Stwierdziłem że poszukam ryb tam gdzie będą siedziały kormorany ale ich nie trafiłem. W osmolicach przeploszylem czaple szt.1
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2088
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » śr 24 lut 2021, 17:43

majula7 pisze:Kurczę ja dziś również lazilem po Bystrzycy i Kosarzewce ale nawet pukniecia. Kormorany widziałem w osmolicach jak leciały w górę rzeki było ich 4. Stwierdziłem że poszukam ryb tam gdzie będą siedziały kormorany ale ich nie trafiłem. W osmolicach przeploszylem czaple szt.1

W Osmolicach zchodziłeś z wody do auta ok. 10.00?
Aldek
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2088
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » śr 24 lut 2021, 17:52

Zielony pisze:Złowiłem kilka pstrągów, choć nie jakichś wielkich, dwa grube lipienie oraz kilka płoci i sporego okonia.

To rzeczywiście "całkiem dobrze" :lol: A jak to jest dobrze? :lol:
Aldek
Awatar użytkownika
Kadi
Sum
Posty: 2457
Rejestracja: sob 21 mar 2015, 18:33
Lokalizacja: Świdnik

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Kadi » śr 24 lut 2021, 20:09

CDC pisze:
Kadi pisze:Ja to się zastanawiam jak łowić tam muchówką, nigdy nie łowiłem, a często mam problem żeby 180cm kijem rzucić i nie zaczepić o krzaki :D

No... jak dla mnie to lekko nie jest, tak jak pisze o tym Piotr ;) pomijając oczywiście łąki. Wciśnie się tam człowiek w jakąś przerwę w krzakach, w wyselekcjonowane miejsce, a że kijek długi i nad samą taflą wody krzaków brak to się ciepnie w górę lub spuści w dół ile można, gdzieniegdzie strzeli muszkę z kijka. Często rzuca się jeszcze krócej niż spiningiem, ale można nadrobić kijem.
Dunajec, San to już marzenie, tam się łowi "na bogato", z rozmachem :D. Spróbujesz to samo wyjdzie, bo przy muchówce trochę inaczej patrzy się na wodę :), w spinie często koncentrujesz się aby trafić tu gdzie chcesz, muchówką niestety trzeba co nieco po prostu odpuścić. Nie wiem jeszcze czym łowisz, bo jak castem to rzeczywiście nie za tęgo, tu moim zdaniem spin ma zdecydowaną przewagę zwłaszcza, że np. u mnie 90% rzutów jest z pod kija.

Cast jak dla mnie jest bleee. Próbowałem kilka razy się przekonać, nie. Te wędki to sztywne pały, 0 ugięcia, może jakieś minimalne. No chyba że spiralnie zbrojony, ale to już nie seryjny kij. Mi leżą kije w akcji moderate, fast z głębokim ugięciem. Praca takich wędek jak dla mnie najlepsza i ryby nie spadają. Pod Sandacze mam pro guide x, to jest xfast ale pracuje dość głęboko pod obciążeniem no i gramatura mała bo do 18g.
#MięsiarzTeam
Awatar użytkownika
kryss
Leszcz
Posty: 14
Rejestracja: ndz 28 paź 2018, 17:07

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: kryss » śr 24 lut 2021, 20:42

CDC pisze:Ktoś dzisiaj na rybkach na Bystrzycy, bo Renault widzę stoi w strategicznym miejscu w Prawiednikach? Jakieś wyniki?

Hej. Tak tą Renatką byłem ja i wyjątkowa kicha, nawet nie miałem dotknięcia. Co prawda Prawiedniki są moim zdaniem trudnym (bo obleganym odcinkiem) a ryby tam bywają bardzo kapryśne, ale zwykle przynajmniej jakieś wyjścia czy puknięcia się pojawiały. Na razie tłumaczę sobie, że to pośniegówka i trudności z cichym podejściem, bo nawet boję się pomyśleć, że te cholerne kormorany wszystko wyżarły. Pozdrawiam

Ps. Kormorana widziałem jednego jak leciał
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2088
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » śr 24 lut 2021, 21:02

Kadi. Ja do proguida się przymierzam bo słyszałem, że fajne, a i miałem ze 3 w ręce, no ale obecnie chyba swój tegoroczny budżet wyczerpałem kupując zestawik boleniowo-sandaczowo-szczupakowy na rzekę, także kiszka. Co do akcji to lubię identycznie to co Ty, no może z takim mocniejszym dolnikiem. Ogólnie jest w czym wybierać, nawet w polskich i tak jak piszesz trzeba wiedzieć co się lubi. Ostatnio wziąłem sobie do ręki np. tak pompowanego wszędzie Westina W3 streetstick 240 cw 2-10 i powiem szczerze, że jak dla mnie to kompletna porażka. Gdybym miał wydać na to prawie 500 zł musiał bym być mocnym desperatem lub być wielbicielem marki.
Ostatnio zmieniony śr 24 lut 2021, 22:29 przez CDC, łącznie zmieniany 1 raz.
Aldek
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2088
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » śr 24 lut 2021, 21:12

Kryss. No masz rację, Prawiedniki chyba najbardziej zawsze zchodzone tak jak Osmolice, ale akurat tutaj są niemal wszystkie gatunki z tej rzeki. Ja zimą na pstrągi praktycznie nie jeżdżę, zaczynam zazwyczaj w marcu i w tym roku jak widzę to będzie tak samo. Ze zdjęć widać, że wyżej, tam gdzie był Zielony woda chyba bardziej klarowna. Spłynie wszystko, zacznie się ogrzewać, to zacznę i ja. Pozdrawiam.
Aldek
Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1528
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: majula7 » śr 24 lut 2021, 21:18

CDC pisze:
majula7 pisze:Kurczę ja dziś również lazilem po Bystrzycy i Kosarzewce ale nawet pukniecia. Kormorany widziałem w osmolicach jak leciały w górę rzeki było ich 4. Stwierdziłem że poszukam ryb tam gdzie będą siedziały kormorany ale ich nie trafiłem. W osmolicach przeploszylem czaple szt.1

W Osmolicach zchodziłeś z wody do auta ok. 10.00?

Tak, pojechałem w górę rzeki.
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2088
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » śr 24 lut 2021, 21:41

Majula7. A to właśnie akurat przejeżdżałem. Z kormoranami sprytnie :D
Aldek
Awatar użytkownika
BCH
Sum
Posty: 1060
Rejestracja: pn 06 sty 2020, 19:44

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: BCH » czw 25 lut 2021, 14:34

Byłem dziś w Osmolicach 5 godzin. Mimo nagimnastykowania się w opór - kompletne zero. Nawet w pewnym momencie muchówkę wyciągnąłem z bagażnika, choć te moje próby machania tego typu kijem to dosyć pokraczne są :D. Też nic.
Nie pamiętam, żeby zdarzyło mi się to wcześniej na tym odcinku. Zawsze choć okonka dłubnąłem, jakieś puknięcia, przytrzymania, odprowadzenia miałem, albo jak już nie, to popatrzyłem sobie chociaż na polujące w oddali drapieżniki. Teraz studnia. Oby to był mój pech, a nie stracony odcinek.

Jak jechałem do domu, to normalnie się czułem, jakbym znad ZZ wracał...

PS. Przepłoszyłem 1 czaplę i widziałem wysoko lecących 12 kormoranów.
Awatar użytkownika
darek
Sandacz
Posty: 702
Rejestracja: sob 20 lut 2016, 17:27

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: darek » czw 25 lut 2021, 15:21

Oby to był pech :? ale mam troszkę inne obawy :( :cry:
Awatar użytkownika
kristoff76
Leszcz
Posty: 42
Rejestracja: pn 18 lip 2016, 09:43

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: kristoff76 » czw 25 lut 2021, 15:46

Witam, ja dzisiaj cztery godzinki, jedno branie i taka gruba mamuśka się uwiesiła ;) Myślę, że za parę dni jak woda pośniegowa spłynie to będzie lepiej.
Załączniki
20210225_074059mar.jpg
20210225_074059mar.jpg (208.91 KiB) Przejrzano 308 razy
Awatar użytkownika
Zielony
Sandacz
Posty: 845
Rejestracja: wt 16 lut 2016, 20:54

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Zielony » czw 25 lut 2021, 16:39

Kristoff. Jazio przepiękny - gratuluję. Przywracasz wiarę w to, że "czarne" nie zeżarły wszystkiego. Chociaż obiektywnie oceniając to co nas spotkało to uważam, że straty są duże a odbudowa populacji zapewne trochę potrwa. Dobrze, że chociaż na górze ryby ocalały. Mamy też szczegółową decyzję RDOŚ o odstrzale i właśnie uruchamiamy myśliwych.
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2088
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » czw 25 lut 2021, 17:09

kristoff76 pisze:Witam, ja dzisiaj cztery godzinki, jedno branie i taka gruba mamuśka się uwiesiła ;) Myślę, że za parę dni jak woda pośniegowa spłynie to będzie lepiej.

Oj fantastyczny! Gratulacje.
Aldek
Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1528
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: majula7 » czw 25 lut 2021, 17:31

Podejrzewam że z odstrzału będę nici bo bardzo ciężko będzie podejść na odległość skutecznego rażenia. I nie wiadomo czy jeszcze kormorany grasuja czy się już nie wyniosły.
Awatar użytkownika
Zielony
Sandacz
Posty: 845
Rejestracja: wt 16 lut 2016, 20:54

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Zielony » czw 25 lut 2021, 20:43

Majula. Jest tak jak piszesz. Ciepło więc pewnie zwiały, odleciały. Mimo wszystko spróbujemy i też mamy przetarte ścieżki na wypadek gdyby pojawiły się za rok. Mielibyśmy odstrzał wcześniej gdyby był chociaż cień podejrzenia, że przylecą i że będzie ich tak dużo. Tak to już jest, że nie wszystko da się przewidzieć. Mnie jest bardzo przykro bo w dwa tygodnie straciliśmy wiele ryb z populacji, którą budowaliśmy latami. Majówka pokaże co w rzece zostało, przynajmniej na dolnym odcinku.
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2088
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » pt 26 lut 2021, 09:45

BCH pisze:Nawet w pewnym momencie muchówkę wyciągnąłem z bagażnika, choć te moje próby machania tego typu kijem to dosyć pokraczne są :D.

Słuszna linia :D Łojtam, to mało ważne, ogólnie ma być skutecznie, rzutów jest tyle, że jakby chcieć to wszystko elegancko opanować, to zamiast łowić w większości trzeba by ćwiczyć, albo mieć nielimitowany czas na wędkowanie :) Ja też jak wezmę od czasu do czasu to mam wrażenie, że wszystko zapomniałem, kwestia praktyki.
A jakbyś jeszcze chciał się pięknie prezentować nad wodą z czymś np. takim:
https://youtu.be/0QhDavr24xA
to życia zbraknie. To stare jak świat, ale chłopak wywija fantastycznie.
Ostatnio zmieniony pt 26 lut 2021, 11:38 przez CDC, łącznie zmieniany 1 raz.
Aldek
Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1528
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: majula7 » pt 26 lut 2021, 11:16

Dokładnie w maju będzie widać co i jak z rybą teraz trudno prognozować, bo o tej porze roku to woda martwa.
Awatar użytkownika
siwy
Sum
Posty: 3285
Rejestracja: wt 07 kwie 2015, 19:39
Lokalizacja: Marcin 1976 - Lublin LSM, Mobile:607-356-115

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: siwy » pt 26 lut 2021, 23:57

Nom...wczoraj próby na Bystrzycy ze spinem okoniowym a dziś ze spławikiem w tych samych miejscach...nęcone, ochotka, robaczek, ciasto pachnące....zero..
total zero. Rzeka jeszcze śpi na odcinku nizinnym przed zalewem...ale gdy leszcz wejdzie na tarło, to będzie znak, że i okoń i boleń na spina będą siadały ;-)
30 lat łowię...i nadal g%#no umiem :D
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2088
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » sob 27 lut 2021, 11:46

Zielony, Kristoff76 i Skałka ciągną regularnie, to nie może być martwa. Bardziej uwieżę w to, że ryby jeszcze pogrupowane i ciężko znaleźć.
Aldek
Awatar użytkownika
BCH
Sum
Posty: 1060
Rejestracja: pn 06 sty 2020, 19:44

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: BCH » sob 27 lut 2021, 12:00

Prąd już rozmył lód w Dysie? Sprawdzał kto?
Awatar użytkownika
siwy
Sum
Posty: 3285
Rejestracja: wt 07 kwie 2015, 19:39
Lokalizacja: Marcin 1976 - Lublin LSM, Mobile:607-356-115

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: siwy » sob 27 lut 2021, 12:01

Nom...widać 30lat mojego wędkowania ma się nijak do doświadczenia i sprytu kolegów... ale siem óczem :-D
30 lat łowię...i nadal g%#no umiem :D
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2088
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » sob 27 lut 2021, 12:16

BCH pisze:Prąd już rozmył lód w Dysie? Sprawdzał kto?

Jechałem chyba w czwartek to tylko koryto przez środek i trochę od domków. Od szosy to jeszcze trochę, bo tam nie ma przepływu.
Aldek

Wróć do „Zalew Zemborzycki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 364 gości

Sklep wędkarski Lublin