Ja tak trochę pół żartem. Z rana to sami wiecie najlepiej kiedy biorą bo ja nie jeżdżę.
Po południu to najlepsze dwie godzinki przed zmrokiem, później zazwyczaj w pewnym momencie odcina wszystkie, nawet maluchy, i to nie tylko na Bystrzycy.
Ja jadę zawsze z nadzieją tak od 16, ale zazwyczaj te 2 pierwsze godzinki to biorą małe i średnie.
Większy ma swoją porę, no i trzeba o niej być w odpowiednim miejscu, nie ma wtedy wiele czasu, więc miejsca trzeba typować szybko, dać sobie spokój ze średniakami tylko uderzać tam gdzie...
, aaaa to już według uznania
Mając cały dzień trzeba by robić pewnie dwie tury.