Rzeki Lubelszczyzny

Awatar użytkownika
Przemek_M
Sandacz
Posty: 753
Rejestracja: wt 05 cze 2018, 20:57

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Przemek_M » ndz 29 maja 2022, 22:49

.
Ostatnio zmieniony pn 30 maja 2022, 05:11 przez Przemek_M, łącznie zmieniany 3 razy.
Człowiek jest stworzony do miłości.
I każde życie jest bezcenne.
Awatar użytkownika
Doctor1987
Okoń
Posty: 196
Rejestracja: pn 26 mar 2018, 19:28

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Doctor1987 » ndz 29 maja 2022, 22:51

63 cm to już ładna ryba ;) też dzisiaj byłem 1,5 godziny z córką na Bystrzycy za zalewem. Trafił się jeden szczupaczek, na oko 30 cm.
Hubert
Awatar użytkownika
zpryciarz
Sum
Posty: 1436
Rejestracja: sob 31 mar 2018, 19:31

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: zpryciarz » pn 30 maja 2022, 10:02

Ja w sobotę po dłuższej przerwie zrobiłem jak to ostatnio miałem w zwyczaju mixa- odwiedziłem odcinek który znam i nowy odcinek rzeki którego nie znam.
Ogólnie to się trafił słabszy dzień ale nie tragiczny. Wyjść mało, udało się złapać 2 pstrążki w przedziale 30-35 cm i miałem kilka wyjść w podobnym rozmiarze. Po zmianie rzeczki na nieznaną dla mnie wodę trafiły się niestety tylko same małe 10-12 cm rybki. 3 godzinki strzeliły jak z bicza.
Nastęny wypad może wisełka.
Załączniki
IMG_20220528_055909.jpg
IMG_20220528_055909.jpg (226.86 KiB) Przejrzano 70 razy
Marcin
Awatar użytkownika
zpryciarz
Sum
Posty: 1436
Rejestracja: sob 31 mar 2018, 19:31

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: zpryciarz » pn 30 maja 2022, 12:19

siwy pisze:Też wieczorem miałem farta na Bystrzycy tuż za zalewem - Od 17tej do 20tej trafiłem 2 szczupłe 37 i 63cm... woda mętna, trochę niższa niż kilka dni temu. Ciekawe jak długo popływa ten większy, bo presja na tamtym odcinku jest wielka, a kilku świadków z kijami było i od razu podpatrywali przynęty i jak i gdzie prowadzę...polowanie rozpoczęte :-D

ładny szczupaczek Ci się trafił ;)
Bankowo zaraz po wypuszczeniu woda była młucona do upadłego. Wąsate wydry mają się na baczności. Niestety młodsze pokolenie częściowo też idzie w ich ślady
Marcin
Awatar użytkownika
misiek1975
Sum
Posty: 1622
Rejestracja: ndz 15 maja 2016, 10:20

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: misiek1975 » pn 30 maja 2022, 13:59

siwy pisze:Też wieczorem miałem farta na Bystrzycy tuż za zalewem - Od 17tej do 20tej trafiłem 2 szczupłe 37 i 63cm... woda mętna, trochę niższa niż kilka dni temu. Ciekawe jak długo popływa ten większy, bo presja na tamtym odcinku jest wielka, a kilku świadków z kijami było i od razu podpatrywali przynęty i jak i gdzie prowadzę...polowanie rozpoczęte :-D

Niestety, taka rzeczywistość rzeki poniżej tamy. Niedługo wygonią wszystkich co siedzą przy palach (remont mostu), to skumulują się przy żelaznym moście (choć nie wiem gdzie się pomieszczą, bo tam zawsze ciasno). Niestety to dla ryb ciężki odcinek - dużo wydr ;)
Awatar użytkownika
siwy
Sum
Posty: 3285
Rejestracja: wt 07 kwie 2015, 19:39
Lokalizacja: Marcin 1976 - Lublin LSM, Mobile:607-356-115

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: siwy » pn 30 maja 2022, 14:09

Co do wydr, to wieczorem (Bystrzyca nr2 za tamą niedaleko) widziałem i wydrę i szczura i o dziwo parę bobrów...prawdziwe zwierzaki. Bobrów nie widziałem już ze 2 lata - tylko ślady zębów na drzewach i ich ścinki drzew i gałęzi przed zalewem, gdzie też kiedyś rano jeden mnie wystraszył. Za zalewem pierwszy raz na żywo.
30 lat łowię...i nadal g%#no umiem :D
Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1528
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: majula7 » pn 30 maja 2022, 17:59

Na krezniczance sporo widuje szczurów wodnych czy jakoś tak. Pływają biegają po brzegach mam nadzieje ze ryb nie jedzą, chyba że padlinę.
Awatar użytkownika
BCH
Sum
Posty: 1060
Rejestracja: pn 06 sty 2020, 19:44

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: BCH » pn 30 maja 2022, 18:12

Jedzą. Jak wszystkie szczury, jedzą wszystko, co znajdą/upolują/wygrzebią.
Ja w tym roku widuję pełno wydr. Zatrzęsienie ich jest na najniższym odcinku Krężniczanki.
Awatar użytkownika
te0
Okoń
Posty: 187
Rejestracja: pn 20 sie 2018, 15:11

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: te0 » pn 30 maja 2022, 22:13

Wracając dzisiaj z pracy rozmyślałem nad tym gdzie i kiedy znowu mnie poniesie na ryby. Nie sądziłem że nastąpi to tak szybko bo tylko gdy skonczylem jeść obiad plany na popołudnie rozleciały się jak bańka mydlana. W głowie tylko jedno - szybkie pakowanie i jadę. Po telefonicznej rozmowie z kolegą który dał info na temat stanu Wisełki cel był obrany. Koniec Maja A ja bez Bolenia, trzeba było coś z tym zrobić. Nad wodą byłem po 16. Wiązanie zestawu zajęło mi chwilke i na agrafce zaczepiam powierzchniowy uklejopodobny wobler 7cm. Przedzieranie się przez pokrzywy, trawy i inne zieleniny w miejscach trudnodostępnych to nieodzowna część Wiślanych wędrówek ze spiningiem. Przez dobrą godzine nie widzę żadnej aktywności ryb na powierzchni. Zmieniam przynętę na Cykadę próbując poszukać boleni głębiej. Niestety to też nie przyniosło efektu. Schodząc w dół rzeki, odganiajac komara za komarem, w wartkim nurcie widzę jak drobnica rozbryzguje się na tafli wody. Cichutko depcząc po kamieniach próbuję zbliżyć się na odległość rzutu. Płytkoschodzacy uklejka ląduje w wodzie. W drugim rzucie branie. Siedzi ! Silny i zdrowy Boleń po chwilowej walce ląduje w podbieraku. Rybke oceniam na mniej więcej 60cm.

Obrazek

Wypuszczając go widzę kolejny atak. Chyba Słońce które chyliło się ku zachodowi uaktywniło żerowanie Bolków. Po 3 rzutach mam kolejną rybę. Kiedy był pod nogami zauważyłem że ryba trzyma się na jednym grocie ale szczesliwie udało się podebrać. Ryba rozmiarowo podobna. Po chwili odpoczynku w podbieraku szybkie foto i do wody.

Obrazek

Dalej Przez 20 minut nic się nie działo. Posłałem wobler w mały warkocz za cypelkiem z kamieni. Dwa obroty korbką i bum. Silne pulsowanie na końcu zestawu utwierdza mnie w przekonaniu że to dziś największa ryba.


Obrazek


Silny zdrowy Boleń 64cm dał mi dużo frajdy podczas holu. Na dowidzenia pomachał mi ogonem i zrobił mały prysznic. Zachody słońca nad Wisłą są bajeczne. Super dzień nad wodą, czego chcieć więcej...
Awatar użytkownika
Paweł
Administrator
Posty: 5681
Rejestracja: sob 21 mar 2015, 11:19
Lokalizacja: ZalewZemborzycki.com / Koło LSM Fart / PZW Lublin - tel: 500-517-699
Kontaktowanie:

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Paweł » wt 31 maja 2022, 07:07

Bardzo dobry połów. Gratulacje!
Awatar użytkownika
zpryciarz
Sum
Posty: 1436
Rejestracja: sob 31 mar 2018, 19:31

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: zpryciarz » wt 31 maja 2022, 08:19

te0 pisze:
Silny zdrowy Boleń 64cm dał mi dużo frajdy podczas holu. Na dowidzenia pomachał mi ogonem i zrobił mały prysznic. Zachody słońca nad Wisłą są bajeczne. Super dzień nad wodą, czego chcieć więcej...


Super wyjście na ryby, gratuluje :)
Az od razu czlowiekowi chce się nad Wisłe wyjść :)
Marcin
Awatar użytkownika
BCH
Sum
Posty: 1060
Rejestracja: pn 06 sty 2020, 19:44

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: BCH » wt 31 maja 2022, 14:39

No dobra. Mnie to przekonuje. Czas jechać na bolce :D.
Awatar użytkownika
suchy0512
Sandacz
Posty: 617
Rejestracja: śr 13 lis 2019, 13:24

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: suchy0512 » wt 31 maja 2022, 17:09

Też chyba odpuszczę pstragom i ruszę na Wisłę za boleniem
Jarek
Awatar użytkownika
zpryciarz
Sum
Posty: 1436
Rejestracja: sob 31 mar 2018, 19:31

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: zpryciarz » wt 31 maja 2022, 18:08

Ciekawe czy sezon będzie lepszy jak rok temu, gdzie boleni na powierzchni było widać mało
Z tego co czytałem to problem był prawie na całej Wiśle
Marcin
Awatar użytkownika
zpryciarz
Sum
Posty: 1436
Rejestracja: sob 31 mar 2018, 19:31

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: zpryciarz » czw 02 cze 2022, 08:29

A ja wczoraj z braku czasu wybrałem się na nizinną Bystrzycę jak młodego położyłem spać. Ponad godzinka nad wodą. Jakie było moje zaskoczenie jak mi dziabnął grubiutki sandacz 52-53 cm. Jednak wąsate wydry nie wszystko wyciągnęły. Wynik dopełniłem dwoma okonkami. Co mnie cieszy to sandaczyk w mega dobrej kondycji. poszedł jak strzała wypuszczony do wody bez dotleniania.
Załączniki
san.jpg
san.jpg (188.28 KiB) Przejrzano 278 razy
Marcin
Awatar użytkownika
suchy0512
Sandacz
Posty: 617
Rejestracja: śr 13 lis 2019, 13:24

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: suchy0512 » czw 02 cze 2022, 09:06

zpryciarz pisze:A ja wczoraj z braku czasu wybrałem się na nizinną Bystrzycę jak młodego położyłem spać. Ponad godzinka nad wodą. Jakie było moje zaskoczenie jak mi dziabnął grubiutki sandacz 52-53 cm. Jednak wąsate wydry nie wszystko wyciągnęły. Wynik dopełniłem dwoma okonkami. Co mnie cieszy to sandaczyk w mega dobrej kondycji. poszedł jak strzała wypuszczony do wody bez dotleniania.

Gratki
Jarek
Awatar użytkownika
Bandazyk
Sandacz
Posty: 587
Rejestracja: czw 21 wrz 2017, 16:31

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Bandazyk » czw 02 cze 2022, 14:24

Oby nikt nie widział miejscówki bo marny los tego sandacza. Gratulacje.
:twisted:
Awatar użytkownika
misiek1975
Sum
Posty: 1622
Rejestracja: ndz 15 maja 2016, 10:20

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: misiek1975 » czw 02 cze 2022, 17:16

No niestety Bandazyk masz rację
Awatar użytkownika
zpryciarz
Sum
Posty: 1436
Rejestracja: sob 31 mar 2018, 19:31

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: zpryciarz » czw 02 cze 2022, 17:45

Na całe szczęście tylko 2 osoby ze spinem widziałem bo wąsate wydry pewnie smażone płocie wciągały ;)
Marcin
Awatar użytkownika
Przemek_M
Sandacz
Posty: 753
Rejestracja: wt 05 cze 2018, 20:57

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Przemek_M » pt 03 cze 2022, 07:09

zpryciarz pisze:Na całe szczęście tylko 2 osoby ze spinem widziałem bo wąsate wydry pewnie smażone płocie wciągały ;)

A ja wczoraj poszedłem poszukać tego sandacza z muchowka, tylko źle wybrałem miejsce, bo zlowilem bolenia 43cm :D Na muchowce frajda duża. Dodatkowo miło, bo na swoje muszysko :)
Swoją drogą myślałem, że będzie dużo wędkarzy, a tu sytuacja całkiem inna niż przy kamieniach na ZZ.
Załączniki
Resized_20220602_210659gj.jpg
Resized_20220602_210659gj.jpg (124.88 KiB) Przejrzano 171 razy
Człowiek jest stworzony do miłości.
I każde życie jest bezcenne.
Awatar użytkownika
zpryciarz
Sum
Posty: 1436
Rejestracja: sob 31 mar 2018, 19:31

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: zpryciarz » pt 03 cze 2022, 07:59

Przemek_M pisze:
zpryciarz pisze:Na całe szczęście tylko 2 osoby ze spinem widziałem bo wąsate wydry pewnie smażone płocie wciągały ;)

A ja wczoraj poszedłem poszukać tego sandacza z muchowka, tylko źle wybrałem miejsce, bo zlowilem bolenia 43cm :D Na muchowce frajda duża. Dodatkowo miło, bo na swoje muszysko :)
Swoją drogą myślałem, że będzie dużo wędkarzy, a tu sytuacja całkiem inna niż przy kamieniach na ZZ.

Pogratulować :) bolus już fajny . Mój największy z Bystrzycy to pewnie jakieś pół tego :)
Marcin
Awatar użytkownika
Przemek_M
Sandacz
Posty: 753
Rejestracja: wt 05 cze 2018, 20:57

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Przemek_M » pt 03 cze 2022, 13:49

Dzięki, generalnie to ten bolek nieduży. Ja mam dużą frajdę, bo w tym roku lepiej sobie radzę z muchówką i ostatnio praktycznie tylko tą metodą wędkuje. Trzeba się wybrać nad Wisłę i poszukać takich rybek jakie złowił te0 :)
Człowiek jest stworzony do miłości.
I każde życie jest bezcenne.
Awatar użytkownika
zpryciarz
Sum
Posty: 1436
Rejestracja: sob 31 mar 2018, 19:31

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: zpryciarz » pt 03 cze 2022, 14:45

Przemek_M pisze:Dzięki, generalnie to ten bolek nieduży. Ja mam dużą frajdę, bo w tym roku lepiej sobie radzę z muchówką i ostatnio praktycznie tylko tą metodą wędkuje. Trzeba się wybrać nad Wisłę i poszukać takich rybek jakie złowił te0 :)

Ja myślę jutro się wybrać na Wisle ale bardziej za kleniem na lekko. Bo wedeczka tylko do 7g . Nie chce mi się targać drugiego patyka.
Marcin
Awatar użytkownika
Zielony
Sandacz
Posty: 843
Rejestracja: wt 16 lut 2016, 20:54

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Zielony » pt 03 cze 2022, 18:15

Przemek_M pisze:
zpryciarz pisze:Na całe szczęście tylko 2 osoby ze spinem widziałem bo wąsate wydry pewnie smażone płocie wciągały ;)

A ja wczoraj poszedłem poszukać tego sandacza z muchowka, tylko źle wybrałem miejsce, bo zlowilem bolenia 43cm :D Na muchowce frajda duża. Dodatkowo miło, bo na swoje muszysko :)
Swoją drogą myślałem, że będzie dużo wędkarzy, a tu sytuacja całkiem inna niż przy kamieniach na ZZ.

Gratulacje dla Ciebie Przemku. Boleń mały czy duży ale złowiony na muchówkę to w naszych warunkach wyczyn. Fajnie, że złowiłeś.
Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1528
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: majula7 » pt 03 cze 2022, 18:40

A ja na bolki ustawiam się co rok na zz, biją jak cholera tylko nie w spinning. W tym roku pierwsza próba z muchą.

Wróć do „Zalew Zemborzycki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 121 gości

cron
Sklep wędkarski Lublin