Rzeki Lubelszczyzny

Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1521
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: majula7 » sob 09 lip 2022, 21:45

Przed czy za zalewem? Kiedyś też sobie obiecuje podróż sentymentalna i zasiadkę na przeplywanke, nie robiłem tego ze 30 lat.
Awatar użytkownika
zpryciarz
Sum
Posty: 1410
Rejestracja: sob 31 mar 2018, 19:31

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: zpryciarz » ndz 10 lip 2022, 06:43

majula7 pisze:Przed czy za zalewem? Kiedyś też sobie obiecuje podróż sentymentalna i zasiadkę na przeplywanke, nie robiłem tego ze 30 lat.

Za zalewem. Spokojnie da radę połapać dalej od zasiadek stałych bywalców. Niestety nie miałem czym dokleic zanęty przez co ziemia z kretowiska która miała sporo piachu smuzyla i dobrze wabiła ryby, ale już ich nie utrzymywała. Mimo to brań sporo i widać potencjał w rzece. Największa płoć myślę że koło 28 cm
Myślę że to nie moje ostatnie wyjście ze spławikiem
Marcin
Awatar użytkownika
darek
Sandacz
Posty: 694
Rejestracja: sob 20 lut 2016, 17:27

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: darek » ndz 10 lip 2022, 06:57

A da radę dojechać na parking przy ogródkach działkowych od ul. Żeglarskiej?czy zamknięte?.
Awatar użytkownika
misiek1975
Sum
Posty: 1618
Rejestracja: ndz 15 maja 2016, 10:20

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: misiek1975 » ndz 10 lip 2022, 07:30

darek pisze:A da radę dojechać na parking przy ogródkach działkowych od ul. Żeglarskiej?czy zamknięte?.

Przy samej rzece zamknięte, ale zostawiona jest ścieżka dla rowerzystów i działkowców. Trzeba jechać na następny parking koło żelaznego mostu. Tyleż, że tam wchodzi max 8-10 aut.
Awatar użytkownika
darek
Sandacz
Posty: 694
Rejestracja: sob 20 lut 2016, 17:27

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: darek » ndz 10 lip 2022, 07:41

Dzięki ;)
Awatar użytkownika
darek
Sandacz
Posty: 694
Rejestracja: sob 20 lut 2016, 17:27

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: darek » ndz 10 lip 2022, 14:02

Byłem 1,5 h,jedno branie i jedna ryba,szczupaczek +/- 40cm,ale i taki cieszy :lol:
Awatar użytkownika
BCH
Sum
Posty: 1047
Rejestracja: pn 06 sty 2020, 19:44

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: BCH » ndz 10 lip 2022, 16:01

Dziś rano na haku pięćdziesiątak... tyle że bez kropek... :mrgreen:

IMG_20220710_082424_077_copy_240x320.jpg
IMG_20220710_082424_077_copy_240x320.jpg (98.7 KiB) Przejrzano 245 razy


A poza tym - czy to możliwe, aby w krężnickim lesie żyły szopy albo jenoty?
Dziwnego stwora spotkałem. Wyraźnie go widziałem. Stał na drugim brzegu rzeki i był równie zdziwiony, jak ja. Większe to od lisa było, mniejsze od owczarka niemieckiego. Łeb jakby koci, reszta psia. Zanim mnie zobaczył, szedł powoli przy burcie i czegoś szukał, może też wędkował ;). Byłem trzeźwy i już nie zaspany, jakby co :D.
Awatar użytkownika
darek
Sandacz
Posty: 694
Rejestracja: sob 20 lut 2016, 17:27

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: darek » ndz 10 lip 2022, 17:23

Ładny lecho :shock: gratuluję,może to ryś :?:
Awatar użytkownika
misiek1975
Sum
Posty: 1618
Rejestracja: ndz 15 maja 2016, 10:20

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: misiek1975 » ndz 10 lip 2022, 18:21

BCH pisze:Dziś rano na haku pięćdziesiątak... tyle że bez kropek... :mrgreen:

IMG_20220710_082424_077_copy_240x320.jpg


A poza tym - czy to możliwe, aby w krężnickim lesie żyły szopy albo jenoty?
Dziwnego stwora spotkałem. Wyraźnie go widziałem. Stał na drugim brzegu rzeki i był równie zdziwiony, jak ja. Większe to od lisa było, mniejsze od owczarka niemieckiego. Łeb jakby koci, reszta psia. Zanim mnie zobaczył, szedł powoli przy burcie i czegoś szukał, może też wędkował ;). Byłem trzeźwy i już nie zaspany, jakby co :D.

Jenoty są na bank w okolicy, bo jadąc przed świtem przez Dąbrowę w okolicy Cienistej widziałem je kilkukrotnie. A teraz jak chodzi o "pstrąga bez kropek" do dziobka czy za kapotę?
Awatar użytkownika
BCH
Sum
Posty: 1047
Rejestracja: pn 06 sty 2020, 19:44

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: BCH » ndz 10 lip 2022, 22:03

Rysia bym od razu rozpoznał i zaczął mu trzaskać fotki ;).
Z mojego googlowania obrazków wynika, że to jenot. Pierwszy raz takiego na dziko widziałem.

Ślizgon rypnął w obrotówkę dwójkę, kotwica wewnątrz pyska. W tej okolicy kręcą się jazie i to one były celem (jednego niewielkiego trafiłem), ale to nie był taki, o jakiego chodziło. W zasadzie do czasu aż miałem dziada pod nogami, myślałem, że mam sporego jaśka właśnie.
Awatar użytkownika
Paweł
Administrator
Posty: 5680
Rejestracja: sob 21 mar 2015, 11:19
Lokalizacja: ZalewZemborzycki.com / Koło LSM Fart / PZW Lublin - tel: 500-517-699
Kontaktowanie:

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Paweł » ndz 10 lip 2022, 22:05

BCH masz rękę do białorybu na spinning.
Awatar użytkownika
BCH
Sum
Posty: 1047
Rejestracja: pn 06 sty 2020, 19:44

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: BCH » ndz 10 lip 2022, 22:05

Tylko czemu tam monotonnie gatunkowo :mrgreen:.
Awatar użytkownika
Paweł
Administrator
Posty: 5680
Rejestracja: sob 21 mar 2015, 11:19
Lokalizacja: ZalewZemborzycki.com / Koło LSM Fart / PZW Lublin - tel: 500-517-699
Kontaktowanie:

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Paweł » ndz 10 lip 2022, 22:06

BCH pisze:Tylko czemu tam monotonnie gatunkowo :mrgreen:.


Jesteś Bream Specialist.
Awatar użytkownika
BCH
Sum
Posty: 1047
Rejestracja: pn 06 sty 2020, 19:44

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: BCH » ndz 10 lip 2022, 22:08

Haha.
Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1521
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: majula7 » ndz 10 lip 2022, 22:12

Widać że słabo z żarciem w dnie skoro lecho I kiełb wali w przynęty spinningowe.
Awatar użytkownika
Zielony
Sandacz
Posty: 829
Rejestracja: wt 16 lut 2016, 20:54

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Zielony » ndz 10 lip 2022, 22:53

misiek1975 pisze:
BCH pisze:Dziś rano na haku pięćdziesiątak... tyle że bez kropek... :mrgreen:

IMG_20220710_082424_077_copy_240x320.jpg


A poza tym - czy to możliwe, aby w krężnickim lesie żyły szopy albo jenoty?
Dziwnego stwora spotkałem. Wyraźnie go widziałem. Stał na drugim brzegu rzeki i był równie zdziwiony, jak ja. Większe to od lisa było, mniejsze od owczarka niemieckiego. Łeb jakby koci, reszta psia. Zanim mnie zobaczył, szedł powoli przy burcie i czegoś szukał, może też wędkował ;). Byłem trzeźwy i już nie zaspany, jakby co :D.

Jenoty są na bank w okolicy, bo jadąc przed świtem przez Dąbrowę w okolicy Cienistej widziałem je kilkukrotnie. A teraz jak chodzi o "pstrąga bez kropek" do dziobka czy za kapotę?

Też obstawiam jenota. W ostatnich latach jakby ich więcej. Dawniej spotkanie jenota było równie trudne co niedźwiedzia lub orła bielika. Można też u nas spotkać borsuka, ale tego rozpoznałbyś od razu. Fajnie, że w krężnickim lesie żyje taki cudak :D
Awatar użytkownika
zpryciarz
Sum
Posty: 1410
Rejestracja: sob 31 mar 2018, 19:31

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: zpryciarz » pn 11 lip 2022, 06:31

Zielony pisze:
misiek1975 pisze:
BCH pisze:Dziś rano na haku pięćdziesiątak... tyle że bez kropek... :mrgreen:

IMG_20220710_082424_077_copy_240x320.jpg


A poza tym - czy to możliwe, aby w krężnickim lesie żyły szopy albo jenoty?
Dziwnego stwora spotkałem. Wyraźnie go widziałem. Stał na drugim brzegu rzeki i był równie zdziwiony, jak ja. Większe to od lisa było, mniejsze od owczarka niemieckiego. Łeb jakby koci, reszta psia. Zanim mnie zobaczył, szedł powoli przy burcie i czegoś szukał, może też wędkował ;). Byłem trzeźwy i już nie zaspany, jakby co :D.

Jenoty są na bank w okolicy, bo jadąc przed świtem przez Dąbrowę w okolicy Cienistej widziałem je kilkukrotnie. A teraz jak chodzi o "pstrąga bez kropek" do dziobka czy za kapotę?

Też obstawiam jenota. W ostatnich latach jakby ich więcej. Dawniej spotkanie jenota było równie trudne co niedźwiedzia lub orła bielika. Można też u nas spotkać borsuka, ale tego rozpoznałbyś od razu. Fajnie, że w krężnickim lesie żyje taki cudak :D

Też widziałem jenota w lubelskich lasach. Niby zwierzak fajny ale tak jak sumik karłowaty inwazyjny gatunek i może dużo namieszać w przyrodzie
Marcin
Awatar użytkownika
Jajakub
Szczupak
Posty: 457
Rejestracja: wt 18 lut 2020, 22:34

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Jajakub » pn 11 lip 2022, 07:02

majula7 pisze:Widać że słabo z żarciem w dnie skoro lecho I kiełb wali w przynęty spinningowe.


Domyślając się z grubsza miejsca połowu to w sumie nic dziwnego z tymi leszczami
Mało wody i dużo ryby w zagęszczeniu więc ........ biorą
Ale gratulacje się należą :)
Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1521
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: majula7 » pn 11 lip 2022, 09:44

Wody akurat sporo.
Awatar użytkownika
BCH
Sum
Posty: 1047
Rejestracja: pn 06 sty 2020, 19:44

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: BCH » pn 11 lip 2022, 09:54

Poziom Krężniczanki na odcinku od stawów do ujścia jest dosyć niski. Spokojnie brodziłem w niskich woderach po tym rozlewisku zaraz za stawami, cały czas widziałem dno. Zaś leszczy tam od groma, przeważnie takich 30-35. I im bliżej stawów, tym więcej. Pojęcia nie mam, dlaczego w tym roku nie spłynęły dziady po tarle do Bystrzycy i dalej do zalewu. Żeby dorwać jazia/klenia/pstrąga/okonia, trzeba się między nimi przedzierać.
Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1521
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: majula7 » pn 11 lip 2022, 12:08

A ja od stawów w górę, chodzę.
Awatar użytkownika
Doctor1987
Okoń
Posty: 196
Rejestracja: pn 26 mar 2018, 19:28

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Doctor1987 » pn 11 lip 2022, 13:13

zpryciarz pisze:Ja dziś odwiedziłem Bystrzycę że spławikiem po raz pierwszy. Dominowała płoć. Jakbym nie przekombinowal z zanęta to bym połowil fest. Do tego miałem za ciężki spławik. Ale i tak kilkanaście sztuk wyjechało plus jakieś Leszczyki i okonki. Ogólnie fajna zabawa tylko te wydry. Z rozmów jakie posłuchałem to i psom i kotom biorą dziady ryby. Dziś że jeszcze tyle zostało skoro co na haku to w plecaku


A łowiłeś na przepływankę czy przystawkę z dna?
Hubert
Awatar użytkownika
zpryciarz
Sum
Posty: 1410
Rejestracja: sob 31 mar 2018, 19:31

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: zpryciarz » pn 11 lip 2022, 15:29

Doctor1987 pisze:
zpryciarz pisze:Ja dziś odwiedziłem Bystrzycę że spławikiem po raz pierwszy. Dominowała płoć. Jakbym nie przekombinowal z zanęta to bym połowil fest. Do tego miałem za ciężki spławik. Ale i tak kilkanaście sztuk wyjechało plus jakieś Leszczyki i okonki. Ogólnie fajna zabawa tylko te wydry. Z rozmów jakie posłuchałem to i psom i kotom biorą dziady ryby. Dziś że jeszcze tyle zostało skoro co na haku to w plecaku


A łowiłeś na przepływankę czy przystawkę z dna?


Przepływanka. Tak na prawdę to jeszcze miałem za ciężki spławik (4g) brania delikatne. W sumie na nawet nie badałem łowiska w okolicy tylko na pałę siadłem.
Myślę że jakby zrobić wszystko jak należy to wyniki można mieć na prawdę mega dobre
Marcin
Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1521
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: majula7 » sob 16 lip 2022, 18:01

W dwa dni zwiedziłem 5 rzek Lubelszczyzny. Nędza straszna, Na Bystrzycy odcinkowo od ujścia do Turki nic. Wieprz od Kijan do mostu za łeczna też nic, sporo za to wasatych wydr.
Dziś Bystra, Wisła i Chodelka. Liczyłem na klenika może jazia o bolku marzyłem.
Połapałem trochę mini jelców.
20220716_141827_copy_533x510.jpg
20220716_141827_copy_533x510.jpg (95.05 KiB) Przejrzano 49 razy

Generalnie podsumowując, straszna mizeria wszystko przelowione i wybrane. Klenikow gdzie kiedyś było ich sporo dziś nawet jednego nie widziałem. Pustynia straszna.
Dopóki nie zamkniemy odcinków rzek na No kill nie ma co marzyć o dobrostanie.
Awatar użytkownika
Mada
Okoń
Posty: 116
Rejestracja: śr 29 wrz 2021, 09:57

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Mada » sob 16 lip 2022, 18:13

majula7 pisze:W dwa dni zwiedziłem 5 rzek Lubelszczyzny. Nędza straszna, Na Bystrzycy odcinkowo od ujścia do Turki nic. Wieprz od Kijan do mostu za łeczna też nic, sporo za to wasatych wydr.


Byłem tam wiele razy, zawsze wracałem o kiju. Dałem sobie spokój.

Wróć do „Zalew Zemborzycki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 83 gości

cron
Sklep wędkarski Lublin