CDC pisze:siwy pisze:...wychodzi na to, że moje druty zbrojeniowe na sumy to...takie se
No nie tak, to troszkę inaczej. Wieczorem coś skrobnę może na ten temat.
Twój drut zbrojeniowy jest jak najbardziej ok. Oczywiście z jednoręcznej wędki muchowej, a właściwie blanku też można złożyć sumówkę i to robiono.
Warunkiem jest aby był to blank morskiej muchówki które wykorzystują najwyższe klasy AFTM (teraz to zdaje się chyba do 16)
Są to wędki na tarpony, tuńczyki, żaglice, marliny itd., a więc ryby znacznie szybsze i silniejsze niż nasz sum, a więc blank wcale nie musi być w najcięższej klasie i spokojnie podoła zadaniu. Wędki te nie są dłuższe niż 9 stóp czyli 2.70 m ponieważ przy takiej sile łowionych ryb, pomimo dodatkowych uchwytów na blanku, ciężko by było pewnie znaleźć człowieka który podołał by holowi takiej ryby z wykorzystaniem dłuższego ramienia działania siły.
Co prawda nigdy nie miałem takiego kija w ręce, ale po jego długości, uzbrojeniu i przeznaczeniu nie trudno domyśleć się z czym mamy do czynienia i co musiał osiągnąć projektant.
Kij ma być przystosowany do rzucania na sensowną morską odległość linką w określonej klasie, a więc realizowane jest to częścią szczytową, ewentualnie kawałkiem części środkowej. Później następuje jak najbardziej płynne przejście do wzmocnionej części środkowej i na końcu piekielnie mocny, praktycznie niemożliwy do ręcznego złamania dolnik. Filozofii żadnej i cudów tu nie ma, bo i nie może być, identycznie jak w Twoim drucie zbrojeniowym
tylko inaczej się tym łowi.
Są oczywiście jeszcze muchówki dwuręczne, ale to już nieco inna para kaloszy, inna klasyfikacja, inne techniki rzutu, inne długości, inne założenia co do wędek. To już troszkę bardziej skomplikowane i raczej nie będzie to nikogo interesowało.
Ja osobiście, poza tym, że wykorzystuję, lub raczej czasami bardziej ze względu na sytuację próbuję wykorzystywać różne techniki rzutu zaporzyczone z wędzisk dwuręcznych, to w sprawie orientuję się tylko teoretycznie ponieważ nie miałem okazji łowić takimi kijami, choć już dosyć dawno miałem sobie złożyć krótką dwuręczna muchówkę (tzw. switch-a)
z przeznaczeniem na pstrągi, a wykonaną z przedłużenia blanku rozebranej wędki jednoręcznej.