Forum ZalewZemborzycki.com

Gdzie Wy te okonie łowicie?!

Mój ojciec ostatnio 11 miał na spławik przy przyjaźni. Wszystkie 20+. Na spinning miałem tam kilka kiedyś ale to samo co przed Zalewem jak palec...

Wysoka i metna woda na rzece

Wydra gania takie po 45 cm

Jak o wydrze mowa znaczy się ze dziś zamienilismy parę słów po 19 za zapora

Jest jedna "szalona" wydra za pierwszym zakrętem 90* w górę rzeki przed zalewem...jakoś w pierwszych wielkich drzewach zazwyczaj do nory jakiejś nurkuje...hałasuje w bliskiej okolicy tak, że raz okoń ze 35cm wyskoczył nad powierzchnię - możliwe że w ucieczce przed nią.

...ale kilkanaście metrów dalej szczupaka złowiłem dobrego wymiarowca mimo jej hałasów...może ryby powyżej 50cm mają ją gdzieś...głębiej?

Ja dziś dwa okonie poniżej zalewu, jeden wymiarowy

Ta wcale się nie bała. Na wysokości os Nałkowskich

To już wiem czemu nikt nic tam nie łowi

Akurat wydra z tego miejsca jest wyjątkowo bezczelna.

Dzisiaj chwilka na Bystrzycy i jest pierwszy mój jazik na spinning. Mierzył 34 cm.

Gratulacje

Teraz Jaśki pięknie biorą i te Kleniki też teraz jak już trochę połaziłem za nimi to czekam na tego pierwszego 40 plus

Ooo ten w czwartek pięknie ganial drobinice ale mojego kija nie chciał poczuc

Dzisiaj od 4.30 do 7.00 zdecydowanie lepiej niż wczoraj na Firleju. Szczupak stykacz i dwa małe sandaczyki.



Dodatkowo jedna spinka czegoś większego i parę pstryczków. Woda jeszcze wysoka i mętna ale powoli zaczyna opadać. Boleń po wierzchu zasuwa i drobiazg gania ale nie chce brać, choć przy takich warunkach teoretycznie szansa na jego złapanie powinna być większa. Z drugiej strony aby go złapać, to trzeba się na niego nastawić bo w innym przypadku to tylko przyłów. Po 7.00 zaczęło się robić mocno tłoczno i ewakuowałem się. Teraz już czekam tylko na 1 czerwca zaczynam zabawę na ZZ i nigdzie się nie ruszam, bo wszędzie dobrze gdzie nas nie ma

Ja dziś spontanicznie na Bystrzycy poniżej zalewu byłem. Szału nie było jeżeli o rozmiar chodzi, ale 8 okoni wylądowało na brzegu

Ojej, ale przedszkole

Speed jestem w szoku bo ja okonia na Bystrzycy jeszcze w tym roku nie trafiłem. Chyba za duże przynęty stosuję bo prędzej sandacza trafię niż okonia a o ośmiu nawet nie wspomnę. Prędzej 8 sandaczyków i nie wiem czym to jest spowodowane

No mi akurat na 4cm twistery się trafiają. W sumie odkąd zacząłem na nie łowić to za każdym razem jakiś okoń wpada. Jednego miałem na jaskółkę, na keitechy cisza. Kolory dziś skrajnie różne. Łowiłem na perłę, jak nic się nie działo to zmiana na zielony z czerwonym brokatem. Pierwszy rzut i wyjście do przynęty, ale bez brania. Drugi rzut i siedzi. Zmiana na czerwony i po pierwszym rzucie trafiony. Kolejna zmiana na biały i znów po pierwszym rzucie ryba zacięta. Fajna zabawa i prawie wszystkie na odcinku kilku metrów.

Może złe miejsca wybieram

Dziś udało się na 3 godzinki wyskoczyć. Woda bardzo trącona. Płynie kawa z mlekiem. Jeden Jaź mi spadł i wyjalem 3 Sandaczyki. Namierzyłem 2 stada ryb po kilka sztuk w jednym miejscu. Prawdopodobnie Jazie. Zmusić je do brania to kilo soli zjeść.

a ja ciagle czekam na rozpoczęcie sezonu bolkowego na wisełce- stan wody masakra ;/

Kadi pisze:Dziś udało się na 3 godzinki wyskoczyć. Woda bardzo trącona. Płynie kawa z mlekiem. Jeden Jaź mi spadł i wyjalem 3 Sandaczyki. Namierzyłem 2 stada ryb po kilka sztuk w jednym miejscu. Prawdopodobnie Jazie. Zmusić je do brania to kilo soli zjeść.

Spróbuj na suchą muchę, żuk powinien się sprawdzić na jazie i klenie.

Ja dziś chce po raz pierwszy pomachac sucharem. Zobaczymy ile krzaczorów zaliczę

Początki bywają trudne grunt to się nie poddawać. Żukiem z pianki możesz rolką podawać, nie trzeba suszyć.