Forum ZalewZemborzycki.com

bylem kilka godzin na wiśle. namierzylem fajne miejsce na świnki - nie za duże, takie 25-35 cm, ale smieszne rybki niestety 120g koszyk trochę sciagało . kolejna miejscówka i kolejna fajna sie wydaje. Bez duzych okazów, ale na szybko zasiadka daje nadzieje. krąpie 30+ , leszcze i certy. wszystko pięknie pobierało przynęty. tu trzeba przyznać, że pomógł mi miejscowy- po jego radach ryby brały w dość fajnym tępie.
licze, że następnm razem będzie tylko lepiej

siwy pisze:Tabliczka dotyczy wszystkich - nie tylko wędkarzy...ale jeśli pisze, żebyś posprzątał po swoim psie, to sam możesz bez sprzątania...oby tylko ktoś nie przyłapał bo będzie "zachowanie nieobyczajne" itp...hehe.

Żart oczywiście...tylko w "Dzień świra" bohater narobił pod balkonem sąsiadki w odwecie za "prezenty" od jej psa...

Czyli wnioskuję z tego że straż rybacka ma wszech stronne uprawnienia, jak będę przechodził na czerwonym i napotkam straż rybacką to też mandat dostanę od nich? Oczywiście że nie! Spacerując nad rzeką bez wędek straż rybacka mi jedynie dzień dobry miłego dnia pożyczyć może, a jak wyjmie druczek mandatowy to zobaczy uśmiech na twarzy i oddalającego się spacerowicza w dobrym chumorze.

Najpierw trzeba się dowiedzieć kto postawił te tabliczki. Jeżeli cokolwiek związane z Polskimi wodami lub PZW to na 100% się czepią. Nawet społeczniaki.

Ale takie kompetencje to ma straż miejska i policja a nie rybo strażacy.

Panowie troche spokoju i opanowanie. Nie ma się co spinac najpierw spokojna pokorna rozmowa, jak nie pomoze to głupa się pali a na końcu nie przyjmuje mandatu i zapraszam do sr.

123 - ja żartowałem przecież nawiązując do jednej z komedii, nie widziałem tych tabliczek. Sorki jeśli uraziłem ale po prostu źle odczytałeś moje humorystyczne intencje do zaistniałej sytuacji, a nie do Twojej osoby

A to nie ma na tabliczkach info kto je postawił? Z drugiej strony jeśli pisze, że nie wolno chodzić po wałach w sposób ogólny (a nie że nie wolno wędkarzom chodzić po wałach...), to myślę, że zakaz dotyczy wszystkich nie tylko wędkarzy...czyli babcia z torbami, facet z pieskiem, tankujący studenci - każdy może wtedy dostać mandat i to od wszystkich osób/służb uprawnionych do egzekwowania prawa...tak mi się wydaje...ale to zabrzmiało....hehe

Trzeba łazić tylko na samym dole przy brzegu poza "obszarem wału" czy jak to nazwać...tylko gdzie zejść, żeby nie po wale?

Dziś po załatwianiu spraw urzędowych szybki godzinny wypad za kleniami, które nie chciały współpracować. Za to siadł sumek na szybko prowadzonego wobka. Wisla

Zazdroszczę, ostatnie 3 na 4 wypady nad Wisłę obdarowały mnie żadną rybą

Tomala pisze:Zazdroszczę, ostatnie 3 na 4 wypady nad Wisłę obdarowały mnie żadną rybą

Może na białoryb trzeba sie wybrać. Ładne certy biorą jak i leszcze. Inna walka niż na ZZ.

Witam,

Rozpoczynam przygodę z muchówką i samo suszenie muchy sprawia mi ogromną radochę...

Ale nie ukrywam, że fajnie byłoby coś w końcu złowić, dlatego podpowiedzcie proszę gdzie najlepiej się udać żeby cokolwiek się zawiesiło.
Zezwolenie na górskie wody jest, oczywiste jest że mucha = górska Bystrzyca, ale na którym odcinku najlepiej biczować, może odcinki niekoniecznie górskie zasobne w klenie/bolenie możecie polecić?

Z góry dziękuję za podpowiedzi

zpryciarz pisze:

Tomala pisze:Zazdroszczę, ostatnie 3 na 4 wypady nad Wisłę obdarowały mnie żadną rybą

Może na białoryb trzeba sie wybrać. Ładne certy biorą jak i leszcze. Inna walka niż na ZZ.

Bylem raz z feederem na zero cały wieczór, a raz z batem to pobawiłem się z drobnicą

Donchiquiton pisze:Witam,

Rozpoczynam przygodę z muchówką i samo suszenie muchy sprawia mi ogromną radochę...

Ale nie ukrywam, że fajnie byłoby coś w końcu złowić, dlatego podpowiedzcie proszę gdzie najlepiej się udać żeby cokolwiek się zawiesiło.
Zezwolenie na górskie wody jest, oczywiste jest że mucha = górska Bystrzyca, ale na którym odcinku najlepiej biczować, może odcinki niekoniecznie górskie zasobne w klenie/bolenie możecie polecić?

Z góry dziękuję za podpowiedzi

Kupiłem muchówkę z 10 lat temu, taką faaajną i miałem wielkie ambicje, ale nie miał mnie kto nauczyć obsługi tego, próbowałem sporo na podstawie książek ale te rzuty to jakaś niewychodząca mi czarna magia, nadal strasznie bym chciał popróbować, ale nie wiem jak się za to zabrać

blackduck pisze:

Donchiquiton pisze:Witam,

Rozpoczynam przygodę z muchówką i samo suszenie muchy sprawia mi ogromną radochę...

Ale nie ukrywam, że fajnie byłoby coś w końcu złowić, dlatego podpowiedzcie proszę gdzie najlepiej się udać żeby cokolwiek się zawiesiło.
Zezwolenie na górskie wody jest, oczywiste jest że mucha = górska Bystrzyca, ale na którym odcinku najlepiej biczować, może odcinki niekoniecznie górskie zasobne w klenie/bolenie możecie polecić?

Z góry dziękuję za podpowiedzi

Kupiłem muchówkę z 10 lat temu, taką faaajną i miałem wielkie ambicje, ale nie miał mnie kto nauczyć obsługi tego, próbowałem sporo na podstawie książek ale te rzuty to jakaś niewychodząca mi czarna magia, nadal strasznie bym chciał popróbować, ale nie wiem jak się za to zabrać

Mi dużo podpowiada łojciec, który jest naprawdę profesjonalnym muszkarzem. Niestety mój dom rodzinny jest 100 km od Lublina i nie mam okazji często chodzić z nim na ryby, stąd moje pytania o miejscówki w okolicach Lublina.

Jeśli masz ochotę, będę dzisiaj około 17:00 przy moście/tamie w Prawiednikach, bierz muchówkę, popróbujemy zawsze to raźniej uczyć się i zdobywać/dzielić się doświadczeniem z innym zapaleńcem

Dzisiaj akurat nie zabardzo, muszę też kupić wody górskie (zrobi sie), bardzo chętnie w weekend/po weekendzie

blackduck pisze:Dzisiaj akurat nie zabardzo, muszę też kupić wody górskie (zrobi sie), bardzo chętnie w weekend/po weekendzie

Będziemy w kontakcie, jeśli będziesz chciał się wybrać, a nie będziesz miał jeszcze wykupionych wód górskich, możemy się udać na nizinny odcinek poszukać kleni/jelcy, pisz priv na forum

Ktoś ma jakieś informację co aktualnie się dzieję na bystrzycy na wysokości przyjaźni? Jeździ koparka i wyciąga wszystkie chwasty z brzegów tak jakby robili starą linie brzegową? Ktoś wie coś na ten temat? Może pogłębiać też będą?

Może rewitalizacja się zaczyna. Dobrze że od Przyjaźni a nie za mostem na Żeglarskiej

Może to ma związek z tymi tabliczkami... A może regulacja uregulowanej rzeki hehe. Polska, Czeski film. Nikt nic nie wie. Jakoś mi nie po drodze żeby tam jechać. Jakby ktoś tam był to zwyczajnie zapytajcie pracowników co oni tam modzą i pod czyim wezwaniem.

nudgets pisze:Ktoś ma jakieś informację co aktualnie się dzieję na bystrzycy na wysokości przyjaźni? Jeździ koparka i wyciąga wszystkie chwasty z brzegów tak jakby robili starą linie brzegową? Ktoś wie coś na ten temat? Może pogłębiać też będą?

Bystrzyca jest poszerzana i będzie również pogłębiana.

Paweł pisze:

nudgets pisze:Ktoś ma jakieś informację co aktualnie się dzieję na bystrzycy na wysokości przyjaźni? Jeździ koparka i wyciąga wszystkie chwasty z brzegów tak jakby robili starą linie brzegową? Ktoś wie coś na ten temat? Może pogłębiać też będą?

Bystrzyca jest poszerzana i będzie również pogłębiana.

A czemu akurat tam?

misiek1975 pisze:

Paweł pisze:

nudgets pisze:Ktoś ma jakieś informację co aktualnie się dzieję na bystrzycy na wysokości przyjaźni? Jeździ koparka i wyciąga wszystkie chwasty z brzegów tak jakby robili starą linie brzegową? Ktoś wie coś na ten temat? Może pogłębiać też będą?

Bystrzyca jest poszerzana i będzie również pogłębiana.

A czemu akurat tam?

Pewnie dlatego, że na tym odcinku rzeka ginęła, tak wszystko zarosło. Jakby Cię ktoś dobrze gonił to z rozpędu byś na drugą stronę przeskoczył. Super, że ktoś się za to wziął, bo to był ostatni gwizdek.

Narazie Wisłą nie rozpieszcza . Po godzinie pierwsza ryba.

Witam,
Jakie wieści z Wieprza - czy był ktoś w okolicach Woli/Kocka - czy rybki współpacują?
Planuję wypad na spining...warto - czy lepej zalew?.
Pozdrawiam

Robert_103 pisze:Witam,
Jakie wieści z Wieprza - czy był ktoś w okolicach Woli/Kocka - czy rybki współpacują?
Planuję wypad na spining...warto - czy lepej zalew?.
Pozdrawiam

ja bylem jakis czas temu i totalna porazka :/

Dokładnie,plaża