Forum ZalewZemborzycki.com

Podczas wcześniejszych obostrzeń wędkowałem bez maseczki na Firleju nie raz ani nie dwa. Policja przejeżdżała promenadą i tyle. Więc bez stresu Panowie

"[...] lasy, jak i wszelkiego rodzaju parki, zieleńce, a także plaże, będą prawdopodobnie wyłączone z wykazu miejsc, w których maseczki nosić trzeba. Tak przynajmniej wynika z projektu rozporządzenia – ostatecznie będzie można to potwierdzić jednak dopiero, gdy rozporządzenie wejdzie w życie i dostępny będzie pełny tekst dokumentu [...]"

https://bezprawnik.pl/maseczki-podczas- ... ia-sportu/

Nie ma co panikować i popadać w paranoję - dziś byłem z rana od 6tej do 9tej z lekkim spinem przy jachtklubie i miałem maseczkę ale głównie na ustach (2 okoniki i mały szczupanio). Nikt nie przechodził blisko, nie podchodził zagadać, dalej od alejek/ścieżek, bo wtedy bym naciągnął w prawidłowy sposób na facjatę...strasznie mi okulary zaparowują na zimnie od własnego wydechu i przeszkadza, bo maseczki są jakie są i niestety część wydychanego powietrza nie przechodzi przez materiał tylko wylatuje szparkami przy nosie i bokami, a wiele modeli próbowałem i muszę stosować te z drucikiem na nosie, by bardziej doszczelnić/wymodelować przy skórze twarzy.

Myślę, że wystarczy ją po prostu mieć choć na ustach (mam na myśli okularników takich jak ja), a w sytuacji bliższego kontaktu z inną osobą po prostu nasunąć również na nos...w końcu zazwyczaj odległości pomiędzy wędkującymi nie są mniejsze niż 10m...pomijam wędkujących wspólnie "w jednej dziurze", którzy i tak zazwyczaj mają bliski kontakt na co dzień i żyją "tym samym powietrzem".

Oby tylko znowu nie zabronili poruszania się po dworze w celach innych niż niezbędnych do życia.

Ale wędkarstwo jest nie zbędne do życia,chyba się nie mylę

Nom...jeśli nie odreaguję co jakiś czas wędkując, to cierpi na tym moje zdrowie psychiczne

Połowa października, okoniowe łowy czas zacząć. Wczoraj krótki wypad i 6 okoni. Ilościowo słabo ale najmniejszy ok. 20 cm. Pozdrawiam

Skałka - lubię to!

Skałka pisze:Połowa października, okoniowe łowy czas zacząć. Wczoraj krótki wypad i 6 okoni. Ilościowo słabo ale najmniejszy ok. 20 cm. Pozdrawiam

Skałka po Bystrzycy poniżej ZZ ganiałeś? Jak tak to pytanko czy dużo dziadków siedzi

Ja chodzę teraz po godz. 16. Nad rzeką pusto, czasami przemknie jakiś wędkarz ze spinningiem. Wczoraj próbowałem sił nad ZZ dwa okonki wyjęte dwa spięte i jeden sandaczyk. Pozdrawiam

Mój tato w niedzielę ma zawody spinningowe na Wisełce w okolicy Puław...pomóżcie co mu doradzić? Kleń i boleń? Może głębiej i spokojniej okonia ma szukać? Czy teraz trafiają się w ogóle wymiarowe klenie? Bo może niech się skupi na okoniu i czasem rzuci za bolkiem?

...o ile nie odwołają zawodów, ale na chwilę obecną są aktualne mimo tego co na dzisiejszej konferencji mówili.

siwy pisze:...o ile nie odwołają zawodów, ale na chwilę obecną są aktualne mimo tego co na dzisiejszej konferencji mówili.

Raczej odwołają bo woda duża i wciąż przybiera

No właśnie odwołane, a właściwie przeniesione z tego powodu co mówisz na Firlej - właśnie tato mi dzwonił, że wszystkich obdzwaniają mówiąc o zmianie...więc najprawdopodobniej okoń i szczupak będzie na topie w Firleju.

siwy pisze:No właśnie odwołane, a właściwie przeniesione z tego powodu co mówisz na Firlej - właśnie tato mi dzwonił, że wszystkich obdzwaniają mówiąc o zmianie...więc najprawdopodobniej okoń i szczupak będzie na topie w Firleju.

dobrze zrobili . wisła bedzie miala ponad 4m na wskaźniku w puławach to by mogli połapać ale po krzakach. swoja drogą właśnie i ja miałem sie wybierać na wisłe na rybki bo juz dawno nie byłem a tu taki zonk ;/ akurat jak mam caly dzien wolny

jak zaczął się delikatny przybór w tym tygodniu bardzo ładnie boleń chodził - kolega mi mówił i na niego się sadziłem.
co do klenii to wydaje mi sie ciezka sprawa. nie słyszałem by ktoś coś ładnego złapał. za to bolki/szczupaki i okonie jak najbardziej wiec pewnie na to bym sie nastawial.

Wczoraj łowiłem na naszej rzece, cel okonie. Po zakończeniu licznik pokazał oczko ryby od 17 do 20 cm. Dziś poprawka i zobaczymy czy będzie też poprawa wyniku. Pozdrawiam

I ja sie wybrałem na godzinkę na naszą rzeczkę. Czasu mało ale były 3 brania i jeden okonek 24-25cm na brzegu więc nie było źle. Tym bardziej że to wogóle trzecie wyjście.

A wczoraj miały być rybki z pompą z Wieprza , wziąłem sobie urlop, ale woda mega wysoka. Na dołku udało sie wyciągnąć jednego pistoleta i jedno odprowadzenie.
Wędkowanie zakończone na grzybach

A sa grzyby?

Chciałem wybrać się na wisłę w okręgu tarnobrzeskim, w jaki sposób teraz organizuje się pozwolenie? Można to zrobić online?

majula7 pisze:A sa grzyby?

Są ale trzeba się olazic. Małych podgrzybków sporo

zpryciarz pisze:I ja sie wybrałem na godzinkę na naszą rzeczkę. Czasu mało ale były 3 brania i jeden okonek 24-25cm na brzegu więc nie było źle. Tym bardziej że to wogóle trzecie wyjście.

A wczoraj miały być rybki z pompą z Wieprza , wziąłem sobie urlop, ale woda mega wysoka. Na dołku udało sie wyciągnąć jednego pistoleta i jedno odprowadzenie.
Wędkowanie zakończone na grzybach

Hej, ja zawsze przed wyprawą śledzę tą stronę
https://www.lublin.uw.gov.pl/stany-w%C3%B3d-w-rzekach_
Pomaga bardzo, wiem czy brać wodery czy spodniobuty czy trapery. Teraz Wieprz rozlany, przynajmniej od Jeziorzan do Kosmina.
Ostrogi na Wiśle puławskiej też wiem kiedy zalewa i czy warto jechać.
Pozdrawiam

Rafrapala pisze:

zpryciarz pisze:I ja sie wybrałem na godzinkę na naszą rzeczkę. Czasu mało ale były 3 brania i jeden okonek 24-25cm na brzegu więc nie było źle. Tym bardziej że to wogóle trzecie wyjście.

A wczoraj miały być rybki z pompą z Wieprza , wziąłem sobie urlop, ale woda mega wysoka. Na dołku udało sie wyciągnąć jednego pistoleta i jedno odprowadzenie.
Wędkowanie zakończone na grzybach

Hej, ja zawsze przed wyprawą śledzę tą stronę
https://www.lublin.uw.gov.pl/stany-w%C3%B3d-w-rzekach_
Pomaga bardzo, wiem czy brać wodery czy spodniobuty czy trapery. Teraz Wieprz rozlany, przynajmniej od Jeziorzan do Kosmina.
Ostrogi na Wiśle puławskiej też wiem kiedy zalewa i czy warto jechać.
Pozdrawiam

a dzięki ;p tez z tego korzystam ale nie sadzilem ze wieprz tak wyleje

Czasami robię też sobie takie zdjęcia i zapisuję. Stąd wiem np jak wygląda obecnie miejscówka na Wieprzu przy aktualnym stanie wody.
Zdjęcie zrobione 4 lata temu, po tej drodze jeździło się autem, przy 180cm.

Rafrapala pisze:Czasami robię też sobie takie zdjęcia i zapisuję. Stąd wiem np jak wygląda obecnie miejscówka na Wieprzu przy aktualnym stanie wody.
Zdjęcie zrobione 4 lata temu, po tej drodze jeździło się autem, przy 180cm.

Też dobry pomysł. Mam tak na Wiśle porobione Sęk w tym że ja zazwyczaj na wisle jeżdżę i wiem co i jak. Na Wieprzu wiedziałem ze jest wysoka woda ale w Baranowie w korycie się mieściła jak przejeżdżałem przez most. Niestety nie wszędzie tak było kolorowo.

Ja dziś przejazdem byłem na Wiselce. Zaczyna wyglądać woda ciekawie. Trafił się jeden boleń około 35cm i to w środku warkocza. Kilka jeszcze budowało ale nie dało się ich oszukać

zpryciarz pisze:Ja dziś przejazdem byłem na Wiselce. Zaczyna wyglądać woda ciekawie.

Dobra informacja