Mięsiarz pisze:Byłem ostatnio (przed nowym rokiem) w Szczawnicy i okolicy. Jest tam potok o nazwie Grajcarek
I powiem Wam Panowie że tyle kropków to na oczy nie widziałem, zgarniały jakąś drobnice z powierzchni. Większość średniaczki ale czasem wyłonił już taki kloc. Z ciekawości poczyniłem dalsze obserwacje nad kilkoma progami i mostami. Nie do wiary ile może ich być w jednym miejscu, jak ktoś chce poswirowac na prawdziwej rzece pstrągowej to polecam.
Ja osobiście w tym roku przejadę się tam kilka razy
Noo. .. a niech tam. Ja byłem w Bośni na Ribniku. To piękna rzeka komercyjna która ma... 6 km
. Tyłu lipieni no i oczywiście pstrągów co tam nie zobaczy się, i chyba nie złowi nigdzie w Europie, tej "blisko" rozumianej. Po prostu nie chce się wierzyć co może żyć na 6 kilometrowej rzece. A kto nie wierzy, że pstrąg potokowy może urosnąć do 90 cm to musi sam pojechać i zobaczyć go na własne oczy jak akurat będzie miał fazę na pokazywanie się
Próbowało go już pewnie setki wędkarzy i jeszcze na zdjęciu go nie widziałem. Filmiki z rzeką i rybkami oczywiście na Yt. Aby nie być gołosłownym to może przy okazji potwierdzi Piotr Zieleniak bo wiem, że chyba byli tam, zdaje się z kadrą. Nie jest to tanie i nie kosztuje też fortuny, ale 1x lub 2x w życiu naprawdę warto, w końcu po co żyją wędkarze.
Można do Szczawnicy, ale można też na OS Dunajec. Woda przepiękna, gruba a i ryby równie piękne i duże jeśli tylko potrafimy je złowić.