Forum ZalewZemborzycki.com

Zła wiadomość. Dzisiaj na Bystrzycy powyżej Prawiednik widziano duże stado kormoranów plądrujących rzekę. Trzeba być nad wodą i płoszyć ptaki o ile jeszcze chcemy mieć ryby. Wiem do jakiego stopnia potrafią ogołocić niemal każdą wodę a myślę, że taka mała rzeka jest kompletnie bezbronna wobec dużego stada kormoranów.

W korym rejonie te kormorany? Ja byłem w Osmolicach ale kormoranow nie widziałem. Za to co jakiś czas widuje wydry które też swoje wyrabiaja. Później przeniosłem się na krezniczanke ale ryb nie widać.

My dzisiaj natomiast widzieliśmy kormorany na Chodelce w okolicach Pomorza.

Kormorany były na Bystrzycy na odcinku łąkwym w górę od Prawiednik

Toż tam wczoraj narodu było od zatrzesienia, trzeba będzie brać petardy ze sobą i co jakiś czas odpalac je.

Oprócz kormoranów, które de facto są częścią przyrody i też mają prawo żyć, równolegle na rzekach aktywnie działają także kłusownicy.

Społeczna Straż Rybacka działająca przy kole PZW Bełżyce wraz ze Strażą Ochrony Wód PZW Lublin w ramach aktywizacji SSR ujawniła dzisiaj mężczyznę dokonującego połowu ryb metodą spławikową na tzw. robaka na rzece Kosarzewce, która posiada status wody górskiej i tego typu metoda jest tam surowo zabroniona. Jak się w trakcie dalszej kontroli okazało mężczyzna ten nie posiadał karty wędkarskiej, ani stosownego zezwolenia. Niestety, ale za to posiadał przy sobie skłusowanego pstrąga potokowego o długości 40 cm. Serdecznie dziękujemy wędkarzowi, który nie pozostał bierny na widok okradania naszych wód z tak szlachetnych ryb i poinformował patrolującą nieopodal grupę strażników o zaistniałym zdarzeniu.

Zapewne miejscowy, oni traktują te wody jak swoje, nie wspominając o grodzeniu działek do samej rzeki plus smietniska i wypalarnie wszelkiego syfu.

Dobra robota! Nasi strażnicy na czele z Pawłem pokazują, że się da. Gratuluję i pięknie dziękuję za Waszą pracę. Wbrew pozorom aż tak dużo tych kłusowników niema a przynajmniej ja rzadko ich widuję. Dawniej było więcej ale wciąż bardzo potrzebna jest straż. Bez ich obecności nad rzekami wszystkie przepisy nie mają sensu i też trzeba wiedzieć, że kłusownicy dokładnie widzą czy jest pilnowane. Co do kormoranów to bylem z samego rana i widziałem trzy w locie. Paradoksalnie obecność wielu wędkarzy nie pozwala ptakom atakować rzekę. Widać też bardzo dużo czapli, że o wydrach nie wspomnę. Tyle tylko, że na to nie mamy wpływu.

Gumofilce, pet i teleskop. Czemu mnie to nie dziwi...

Na Mazurach można do kormoranow pylic bo robią straszne szkody w gospodarstwach rybackich. I mają podłe podejście do ryb gdyż dużo dziobia niszczą i niekoniecznie zjadają. U nas do tej pory był spokuj z tym talatajstwem.

Bystrzyca w Osmolicach okonek około 15cm i szczupły 55cm

Nie moge dodac foto nawet po zmniejszeniu do 253kb

gelo97 pisze:Byłem dzis na Ciemiędze od zalewu w górę , i od tego mostu firmy DYSPOL w dół ale niestety na zero . Woda brudna , kry płyną .

Niestety tak już jest na Ciemiędze. Ten kawałek w Dysie jest w dużym wąwozie, wystarczy mocniejszy deszcz, nie mówiąc o takich roztopach, i na Ciemięgę nie ma co jechać bo płynie glinka (less) z pól. Taki urok rzeczki.

Największy z dziś miejsce ściśle tajne

Pozdrawiam

suchy0512 pisze:Bystrzyca w Osmolicach okonek około 15cm i szczupły 55cm

Nie moge dodac foto nawet po zmniejszeniu do 253kb

A szczupły czasem nie przy ujściu Kosarzewki?

Skałka pisze:Największy z dziś miejsce ściśle tajne Pozdrawiam

Widzę, że przynęta na jazie

No to napędzisz biznes z ciemnymi gumkami :lol:

Długo łowisz tą Stellą bo to zdaje się model 2010?

Łowię na zmianę z białymi i tak naprawdę to wychodzi pół na pół

. Tą stellą łowię z 4 lata muszę to jeszcze sprawdzić na zdjęciach, to model FE.

Skałka pisze:Łowię na zmianę z białymi i tak naprawdę to wychodzi pół na pół . Tą stellą łowię z 4 lata muszę to jeszcze sprawdzić na zdjęciach, to model FE.

Dzięki Bogu ważniejsze, czyli taktyka i technika to Twoje know-how bo by Ci wszystko wyłowili

Skoro łowisz tym kołowrotkiem to zakładam, że wszystko OK bo ciężko nawet teraz znaleźć coś równie solidnego (to już nie te czasy że liczy się solidna robota), fajna rybka a kołowroteczka tylko zazdraszczam bo przy moim budrzecie domowym nijak mi nie wchodzi

. Przymierzam się tylko do nowego Stradica , no ale to inna klasa.

Oni to mogą kłusować, ale wejdź za tasiemke to cię Zara każdy opierdoli i pogoni. Co za czasy Panie kolego, co za czasy...

Nowy stradic to naprawdę fajna maszyna solidny ale lekki w porównaniu do poprzedników. Rozmiar 3000 to rozmiar uniwersalny. Zielony takim kręci i sobie chwali, będziesz zadowolony.

Skałka pisze:Nowy stradic to naprawdę fajna maszyna solidny ale lekki w porównaniu do poprzedników. Rozmiar 3000 to rozmiar uniwersalny. Zielony takim kręci i sobie chwali, będziesz zadowolony.

Mam nadzieję. Pomimo, że nie jestem zwolennikiem szybkich przełożeń to Stradica planuję z tym największym, teoretycznie tylko do boleniówki, co jest oczywiście bezsensem bo jak tu dobierać kołowrotek do ryby :lol:

Ale tak mi jakoś przyszło po nowoczesnemu. Pewnie jak go łyknę będę musiał do sandacza ćwiczyć mocną samokontrolę w kręceniu, ale chyba zaryzykuję. Cóż, raz się żyje

Skałka pisze:Nowy stradic to naprawdę fajna maszyna solidny ale lekki w porównaniu do poprzedników. Rozmiar 3000 to rozmiar uniwersalny. Zielony takim kręci i sobie chwali, będziesz zadowolony.

Też pochwalę Stradica, solidny, lekki, świetna kultura pracy, precyzyjny hamulec, bez problemów da się dokupić dodatkowe szpulki. Rozmiar 3000 to tak naprawdę body z rozmiaru 2500 z głębszą szpulą. Nie jest to wielkość pomiędzy 2500 a 4000. Także do cięższych zastosowań polecam rozważyć rozmiar 4000 lub większy.

gelo97 pisze:Byłem dzis na Ciemiędze od zalewu w górę , i od tego mostu firmy DYSPOL w dół ale niestety na zero . Woda brudna , kry płyną .

A odcinek od S19 do Łagiewnik w większości zamarznięty. Od plaży w Łagiewnikach płynie, ale w kolorze sraczkowatym. Na brzegu zero, prawie złowiłem na woblera zająca

. Siedział w krzakach przy brzegu, czmychnął, jak przeleciała koło niego przynęta

.

Bij zabij kormorana, żurawia, orła bielika i bociana czarnego! Ponadto śmierć rysiom i fokom szarym

Przeganiata te kormorany kurła bo nam ryby kradno... Dane do pieca...

majula7 pisze:
suchy0512 pisze:Bystrzyca w Osmolicach okonek około 15cm i szczupły 55cm

Nie moge dodac foto nawet po zmniejszeniu do 253kb

A szczupły czasem nie przy ujściu Kosarzewki?

ze 100m poniżej mostu

Rowino pisze:
Skałka pisze:Nowy stradic to naprawdę fajna maszyna solidny ale lekki w porównaniu do poprzedników. Rozmiar 3000 to rozmiar uniwersalny. Zielony takim kręci i sobie chwali, będziesz zadowolony.

Też pochwalę Stradica, solidny, lekki, świetna kultura pracy, precyzyjny hamulec, bez problemów da się dokupić dodatkowe szpulki. Rozmiar 3000 to tak naprawdę body z rozmiaru 2500 z głębszą szpulą. Nie jest to wielkość pomiędzy 2500 a 4000. Także do cięższych zastosowań polecam rozważyć rozmiar 4000 lub większy.

Planowałem właśnie 3000 bo wagowo też fajny. Jak znajdę w Lublinie to pokręcę wcześniej w takim razie. Mam Stradica 2500 ale CI4+ także jakieś tam porównanie w wielkości będę miał. Dzięki.

Forum ZalewZemborzycki.com

Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Re: Rzeki Lubelszczyzny