Strona 244 z 325

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: sob 09 lip 2022, 21:45
autor: majula7
Przed czy za zalewem? Kiedyś też sobie obiecuje podróż sentymentalna i zasiadkę na przeplywanke, nie robiłem tego ze 30 lat.

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: ndz 10 lip 2022, 06:43
autor: zpryciarz
majula7 pisze:Przed czy za zalewem? Kiedyś też sobie obiecuje podróż sentymentalna i zasiadkę na przeplywanke, nie robiłem tego ze 30 lat.

Za zalewem. Spokojnie da radę połapać dalej od zasiadek stałych bywalców. Niestety nie miałem czym dokleic zanęty przez co ziemia z kretowiska która miała sporo piachu smuzyla i dobrze wabiła ryby, ale już ich nie utrzymywała. Mimo to brań sporo i widać potencjał w rzece. Największa płoć myślę że koło 28 cm
Myślę że to nie moje ostatnie wyjście ze spławikiem

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: ndz 10 lip 2022, 06:57
autor: darek
A da radę dojechać na parking przy ogródkach działkowych od ul. Żeglarskiej?czy zamknięte?.

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: ndz 10 lip 2022, 07:30
autor: misiek1975
darek pisze:A da radę dojechać na parking przy ogródkach działkowych od ul. Żeglarskiej?czy zamknięte?.

Przy samej rzece zamknięte, ale zostawiona jest ścieżka dla rowerzystów i działkowców. Trzeba jechać na następny parking koło żelaznego mostu. Tyleż, że tam wchodzi max 8-10 aut.

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: ndz 10 lip 2022, 07:41
autor: darek
Dzięki ;)

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: ndz 10 lip 2022, 14:02
autor: darek
Byłem 1,5 h,jedno branie i jedna ryba,szczupaczek +/- 40cm,ale i taki cieszy :lol:

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: ndz 10 lip 2022, 16:01
autor: BCH
Dziś rano na haku pięćdziesiątak... tyle że bez kropek... :mrgreen:

IMG_20220710_082424_077_copy_240x320.jpg
IMG_20220710_082424_077_copy_240x320.jpg (98.7 KiB) Przejrzano 258 razy


A poza tym - czy to możliwe, aby w krężnickim lesie żyły szopy albo jenoty?
Dziwnego stwora spotkałem. Wyraźnie go widziałem. Stał na drugim brzegu rzeki i był równie zdziwiony, jak ja. Większe to od lisa było, mniejsze od owczarka niemieckiego. Łeb jakby koci, reszta psia. Zanim mnie zobaczył, szedł powoli przy burcie i czegoś szukał, może też wędkował ;). Byłem trzeźwy i już nie zaspany, jakby co :D.

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: ndz 10 lip 2022, 17:23
autor: darek
Ładny lecho :shock: gratuluję,może to ryś :?:

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: ndz 10 lip 2022, 18:21
autor: misiek1975
BCH pisze:Dziś rano na haku pięćdziesiątak... tyle że bez kropek... :mrgreen:

IMG_20220710_082424_077_copy_240x320.jpg


A poza tym - czy to możliwe, aby w krężnickim lesie żyły szopy albo jenoty?
Dziwnego stwora spotkałem. Wyraźnie go widziałem. Stał na drugim brzegu rzeki i był równie zdziwiony, jak ja. Większe to od lisa było, mniejsze od owczarka niemieckiego. Łeb jakby koci, reszta psia. Zanim mnie zobaczył, szedł powoli przy burcie i czegoś szukał, może też wędkował ;). Byłem trzeźwy i już nie zaspany, jakby co :D.

Jenoty są na bank w okolicy, bo jadąc przed świtem przez Dąbrowę w okolicy Cienistej widziałem je kilkukrotnie. A teraz jak chodzi o "pstrąga bez kropek" do dziobka czy za kapotę?

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: ndz 10 lip 2022, 22:03
autor: BCH
Rysia bym od razu rozpoznał i zaczął mu trzaskać fotki ;).
Z mojego googlowania obrazków wynika, że to jenot. Pierwszy raz takiego na dziko widziałem.

Ślizgon rypnął w obrotówkę dwójkę, kotwica wewnątrz pyska. W tej okolicy kręcą się jazie i to one były celem (jednego niewielkiego trafiłem), ale to nie był taki, o jakiego chodziło. W zasadzie do czasu aż miałem dziada pod nogami, myślałem, że mam sporego jaśka właśnie.

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: ndz 10 lip 2022, 22:05
autor: Paweł
BCH masz rękę do białorybu na spinning.

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: ndz 10 lip 2022, 22:05
autor: BCH
Tylko czemu tam monotonnie gatunkowo :mrgreen:.

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: ndz 10 lip 2022, 22:06
autor: Paweł
BCH pisze:Tylko czemu tam monotonnie gatunkowo :mrgreen:.


Jesteś Bream Specialist.

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: ndz 10 lip 2022, 22:08
autor: BCH
Haha.

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: ndz 10 lip 2022, 22:12
autor: majula7
Widać że słabo z żarciem w dnie skoro lecho I kiełb wali w przynęty spinningowe.

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: ndz 10 lip 2022, 22:53
autor: Zielony
misiek1975 pisze:
BCH pisze:Dziś rano na haku pięćdziesiątak... tyle że bez kropek... :mrgreen:

IMG_20220710_082424_077_copy_240x320.jpg


A poza tym - czy to możliwe, aby w krężnickim lesie żyły szopy albo jenoty?
Dziwnego stwora spotkałem. Wyraźnie go widziałem. Stał na drugim brzegu rzeki i był równie zdziwiony, jak ja. Większe to od lisa było, mniejsze od owczarka niemieckiego. Łeb jakby koci, reszta psia. Zanim mnie zobaczył, szedł powoli przy burcie i czegoś szukał, może też wędkował ;). Byłem trzeźwy i już nie zaspany, jakby co :D.

Jenoty są na bank w okolicy, bo jadąc przed świtem przez Dąbrowę w okolicy Cienistej widziałem je kilkukrotnie. A teraz jak chodzi o "pstrąga bez kropek" do dziobka czy za kapotę?

Też obstawiam jenota. W ostatnich latach jakby ich więcej. Dawniej spotkanie jenota było równie trudne co niedźwiedzia lub orła bielika. Można też u nas spotkać borsuka, ale tego rozpoznałbyś od razu. Fajnie, że w krężnickim lesie żyje taki cudak :D

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: pn 11 lip 2022, 06:31
autor: zpryciarz
Zielony pisze:
misiek1975 pisze:
BCH pisze:Dziś rano na haku pięćdziesiątak... tyle że bez kropek... :mrgreen:

IMG_20220710_082424_077_copy_240x320.jpg


A poza tym - czy to możliwe, aby w krężnickim lesie żyły szopy albo jenoty?
Dziwnego stwora spotkałem. Wyraźnie go widziałem. Stał na drugim brzegu rzeki i był równie zdziwiony, jak ja. Większe to od lisa było, mniejsze od owczarka niemieckiego. Łeb jakby koci, reszta psia. Zanim mnie zobaczył, szedł powoli przy burcie i czegoś szukał, może też wędkował ;). Byłem trzeźwy i już nie zaspany, jakby co :D.

Jenoty są na bank w okolicy, bo jadąc przed świtem przez Dąbrowę w okolicy Cienistej widziałem je kilkukrotnie. A teraz jak chodzi o "pstrąga bez kropek" do dziobka czy za kapotę?

Też obstawiam jenota. W ostatnich latach jakby ich więcej. Dawniej spotkanie jenota było równie trudne co niedźwiedzia lub orła bielika. Można też u nas spotkać borsuka, ale tego rozpoznałbyś od razu. Fajnie, że w krężnickim lesie żyje taki cudak :D

Też widziałem jenota w lubelskich lasach. Niby zwierzak fajny ale tak jak sumik karłowaty inwazyjny gatunek i może dużo namieszać w przyrodzie

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: pn 11 lip 2022, 07:02
autor: Jajakub
majula7 pisze:Widać że słabo z żarciem w dnie skoro lecho I kiełb wali w przynęty spinningowe.


Domyślając się z grubsza miejsca połowu to w sumie nic dziwnego z tymi leszczami
Mało wody i dużo ryby w zagęszczeniu więc ........ biorą
Ale gratulacje się należą :)

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: pn 11 lip 2022, 09:44
autor: majula7
Wody akurat sporo.

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: pn 11 lip 2022, 09:54
autor: BCH
Poziom Krężniczanki na odcinku od stawów do ujścia jest dosyć niski. Spokojnie brodziłem w niskich woderach po tym rozlewisku zaraz za stawami, cały czas widziałem dno. Zaś leszczy tam od groma, przeważnie takich 30-35. I im bliżej stawów, tym więcej. Pojęcia nie mam, dlaczego w tym roku nie spłynęły dziady po tarle do Bystrzycy i dalej do zalewu. Żeby dorwać jazia/klenia/pstrąga/okonia, trzeba się między nimi przedzierać.

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: pn 11 lip 2022, 12:08
autor: majula7
A ja od stawów w górę, chodzę.

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: pn 11 lip 2022, 13:13
autor: Doctor1987
zpryciarz pisze:Ja dziś odwiedziłem Bystrzycę że spławikiem po raz pierwszy. Dominowała płoć. Jakbym nie przekombinowal z zanęta to bym połowil fest. Do tego miałem za ciężki spławik. Ale i tak kilkanaście sztuk wyjechało plus jakieś Leszczyki i okonki. Ogólnie fajna zabawa tylko te wydry. Z rozmów jakie posłuchałem to i psom i kotom biorą dziady ryby. Dziś że jeszcze tyle zostało skoro co na haku to w plecaku


A łowiłeś na przepływankę czy przystawkę z dna?

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: pn 11 lip 2022, 15:29
autor: zpryciarz
Doctor1987 pisze:
zpryciarz pisze:Ja dziś odwiedziłem Bystrzycę że spławikiem po raz pierwszy. Dominowała płoć. Jakbym nie przekombinowal z zanęta to bym połowil fest. Do tego miałem za ciężki spławik. Ale i tak kilkanaście sztuk wyjechało plus jakieś Leszczyki i okonki. Ogólnie fajna zabawa tylko te wydry. Z rozmów jakie posłuchałem to i psom i kotom biorą dziady ryby. Dziś że jeszcze tyle zostało skoro co na haku to w plecaku


A łowiłeś na przepływankę czy przystawkę z dna?


Przepływanka. Tak na prawdę to jeszcze miałem za ciężki spławik (4g) brania delikatne. W sumie na nawet nie badałem łowiska w okolicy tylko na pałę siadłem.
Myślę że jakby zrobić wszystko jak należy to wyniki można mieć na prawdę mega dobre

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: sob 16 lip 2022, 18:01
autor: majula7
W dwa dni zwiedziłem 5 rzek Lubelszczyzny. Nędza straszna, Na Bystrzycy odcinkowo od ujścia do Turki nic. Wieprz od Kijan do mostu za łeczna też nic, sporo za to wasatych wydr.
Dziś Bystra, Wisła i Chodelka. Liczyłem na klenika może jazia o bolku marzyłem.
Połapałem trochę mini jelców.
20220716_141827_copy_533x510.jpg
20220716_141827_copy_533x510.jpg (95.05 KiB) Przejrzano 62 razy

Generalnie podsumowując, straszna mizeria wszystko przelowione i wybrane. Klenikow gdzie kiedyś było ich sporo dziś nawet jednego nie widziałem. Pustynia straszna.
Dopóki nie zamkniemy odcinków rzek na No kill nie ma co marzyć o dobrostanie.

Re: Rzeki Lubelszczyzny

: sob 16 lip 2022, 18:13
autor: Mada
majula7 pisze:W dwa dni zwiedziłem 5 rzek Lubelszczyzny. Nędza straszna, Na Bystrzycy odcinkowo od ujścia do Turki nic. Wieprz od Kijan do mostu za łeczna też nic, sporo za to wasatych wydr.


Byłem tam wiele razy, zawsze wracałem o kiju. Dałem sobie spokój.