Forum ZalewZemborzycki.com

suchy0512 pisze:Ciekawe jak sytuacja z kormoranami na kurowce

Duża część płynie przez łąki. Z racji bliskości Wisły to myslse że ona i chodelka zdemolowane

suchy0512 pisze:Ciekawe jak sytuacja z kormoranami na kurowce

Tam to taki syf że kormoran się nie pokaze

majula7 pisze:

suchy0512 pisze:Ciekawe jak sytuacja z kormoranami na kurowce

Tam to taki syf że kormoran się nie pokaze

niestety, ale są. Może ryb dużo nie ma ale kormorany latają. nie za duże stada bo po kilka sztuk. W tym roku i w grudniu 2023 jak przejeżdżałem to widziałem jak latały dziady nad łąkami koło puław i kurowa.

Wczoraj od rana biegałem wzdłuż Kosarzewki. Kormorany są wszędzie a nigdy wcześniej ich tam nie widziałem. Do tego jeszcze mnóstwo śladów wydr. Marcin z Michałem sprawdzali Bystrzyce. Było kilka stad po około 20 sztuk każde. Zgonili je z Prawiednik, Osmolic, Rechty i Kiełczewic. Tak naprawdę to są wszędzie. Wieczorem poprawkę zrobili strażnicy. Tak zupełnie poważnie to uważam, że straciliśmy większość ryb bo też znam skuteczność kormoranów. Jako Okręg występujemy do ZG by Ci lobbowali w Ministerstwie o zniesienie ochrony gatunkowej kormorana i łaskawie zauważyli, że ich liczebność to plaga a nie ginący gatunek. Takie lokalne działania nie rozwiązują problemu. Kolejna rzecz to nie otrzymaliśmy już drugi rok zgody na odstrzał za to jest do pobrania zgoda na płoszenie. Tą mamy.
Jeżeli tą sytuację ocenić na chłodno to zastanawiam się czy przy takiej ilości ptaków, wydr jest sens dalszego zarybiania.

Smutne to to już koniec krainy pstrąga i lipienia nie byłem jeszcze w tym sezonie

darek pisze:Smutne to to już koniec krainy pstrąga i lipienia nie byłem jeszcze w tym sezonie

Mam nadzieję że jednak pstrąg nie jest taki łatwy nawet dla takiego łowcy jak kormoran. Swoją drogą może mniej żre on w zimie niż normalnie

darek pisze:Smutne to to już koniec krainy pstrąga i lipienia nie byłem jeszcze w tym sezonie

Trudno powiedzieć natomiast pewne jest to, że straciliśmy duuuużo ryb. Kilka lat temu był nalot kormoranów na Bystrzycę przy czym "jadły" tylko na odcinku Osmolice - Prawiedniki. Pierwsze znikły lipienie i to praktycznie do zera. Pstrągi zostały tylko duże i śladowa ilość takich normalnych rozmiarów. Teraz trudno powiedzieć ale niema co się łudzić, że one nic nie jedzą a tylko latają nad rzeką. Zobaczymy

Na Kosarzewce kormorany? To chyba ostatnia rzeka na której bym się spodziewał.

Mam nadzieję, że widać na zdjęciu. Więcej mam filmików. To odcinek Kosarzewki powyżej Bychawki a poniżej Zdrap. Dosłownie wczoraj widziałem tam kilka grup tak po 3 do 8 sztuk. Przeszedłem z buta odcinek od mleczarni aż po grodzisko. A to tylko na tym odcinku. Poniżej były wszędzie. Wygląda to tak jakby duże stado rozproszyło się po rzekach na długim odcinku niewielkimi grupami. Dla mnie to dziwne bo ryb jest tam bardzo mało a to oznacza, że szukają już wszędzie

To nie odosobniony przypadek, na podkarpaciu dzieje się taka sama rzeź, na wodach górskich. Może warto działać wspólnie z innymi okręgami, by mieć większą siłę przebicia u władz w Warszawie.

pawelublin82 pisze:To nie odosobniony przypadek, na podkarpaciu dzieje się taka sama rzeź, na wodach górskich. Może warto działać wspólnie z innymi okręgami, by mieć większą siłę przebicia u władz w Warszawie.

Bez wątpienia taka współpraca międzyokręgowa jest uzasadniona. Natomiast myślę, że są dwie sporawy. Po pierwsze trzeba działać tu i teraz a po drugie to mam duże wątpliwości czy góra w ogóle podejmie temat bo przecież problem kormoranów istnieje nie od wczoraj i jest powszechnie znany. Rzecz też w tym, że kormorany na łowiskach gospodarowanych przez PZW powodują ogromne, policzalne straty. Przykładowo koszt samego zarybienia wód pstrągowych naszego okręgu, tylko jednego roku to ponad 50 tys. zł. Czytałem gdzieś, że kormorany na terenie kraju zjadają rocznie więcej ryb niż wszyscy wędkarze (w tym ci niezrzeszeni), rybacy i hodowcy ryb razem wzięci. Do czasu kiedy kormoran jest objęty ochroną gatunkową nie można się domagać odszkodowań

Byłem dziś w Wawie. I powiem że zajezdzalem specjalnie nas Wisłę.wszedzie to czarne dziadostwo siedzi po kilka sztuk. Nie wiem skąd tyle tego się nabrało. Kiedyś tylko na mazurach człowiek kormorana widzial

Ale to piękne ptaszysko

majula7 pisze:

received_2763397873800194.jpeg

Ale to piękne ptaszysko

Jestem tego samego zdania. Pomimo tego, że jest tak wyspecjalizowany to jednak natura jakby nie dokończyła jeszcze swojego dzieła i jest w związku z tym niezmiernie żarłoczny.
No i niestety nie jest "konsumpcyjny" bo gdyby był to dzięki myśliwym nie mieli byśmy tego problemu.

Właśnie, właśnie. Gdyby kormoran miał mięsko równie smaczne co sandacz to nie byłoby żadnego problemu z tymi ptakami a ich liczebność spadłaby niemal do zera.

A próbował ktoś kormorana jeść?,a może akurat jest smaczny?

Ja miałem 2 lata temu pomysł upoowac i wypchać niestety spacer z kolegą nie dał efektu. Był projekt aby polować wypychać i sprzedawać.
Dlatego jest na zdjęciach.

Sezon rozpoczęty czterdziestakiem.

Z dobrych wieści - w dolnej Bystrzycy i Krężniczance nie widać leszczy, sladów po kormoranach też nie znalazłem.

Miałem dzisiaj siedzieć w domu ale córą uparła się na snowboard, najbliżej do Kazimierza więc skorzystałem z okazji i połaziłem po Bystrej.
Rzeczką przepiękna, miejsca super jednak... przez prawie trzy godzinki nie widziałem nawet ogona. Aż mi się nie chce wierzyć, że tam nie ma ryb. Szedłem ze 400 m za innym wędkarzem ale mimo wszystko już nie raz tak bywało i zawsze jakiś nieobłowiony zostawał i udawało się cokolwiek skusić. Tutaj nic, zero, nawet wyjścia.
Takie tylko stworzonko nad rzeką, przykrość:

Tak trochę z innej beczki
Jak tam warunki na stoku w Kaziku ?

Jajakub pisze:Tak trochę z innej beczki
Jak tam warunki na stoku w Kaziku ?

Ja robiłem tylko za taksówkę ale z komunikatów od młodzieży to słyszałem, że nawet fajnie. Śnieg mają, jest trochę muld ale ogólnie gładko (młoda miała nową deskę i jak wyjmowałem z bagażnika to nie miała nawet ryski po 3 godzinach). Mówili tylko, że miejscami już się brudzi od ziemi pod spodem ale jeszcze nic nie wystaje i jest ok.

Dzięki

BCH pisze:

IMG_20240128_135038_786_copy_777x583.jpg

Sezon rozpoczęty czterdziestakiem.

Z dobrych wieści - w dolnej Bystrzycy i Krężniczance nie widać leszczy, sladów po kormoranach też nie znalazłem.

Fajna rybka. Telefon kupiłeś nowy?

A skądże, musiałbym siedzieć i się uczyć obsługiwać, zamiast na ryby jechać. Ta sama cegła od dawna.

BCH pisze:

IMG_20240128_135038_786_copy_777x583.jpg

Sezon rozpoczęty czterdziestakiem.

Z dobrych wieści - w dolnej Bystrzycy i Krężniczance nie widać leszczy, sladów po kormoranach też nie znalazłem.

Dobrze zobaczyć, żywego, ładnego pstrąga. Na Krężniczance, na zakrętach widziałem trzy kormorany w sobotę, także są i tam ale znacznie mniej niż na Bystrzycy nie mówiąc już o Chodelce.