BCH pisze:Mięsiarz pisze:nie szukam czegos z ali tylko dobry sprawdzony towar.
To błąd w założeniu
.
Gdzieś mam chyba jakieś resztki główek z doczepionymi kotwicami (reszty materiałów raczej już się pozbyłem), z krajowej dystrybucji - o ile dobrze pamiętam to głowy od jakiegoś domowego odlewacza, a kotwice dżaksonowe czy inne mikadowe. Jak chcesz, mogę poszukać i oddać po kosztach albo za jakieś inne graty wędkarskie.
Mi z kogutami średnio po drodze. Coś tam je czasem ugryzło, ale jakoś gumy skuteczniejsze.
Imadło masz? Jakiekolwiek, na początek może być i modelarskie, byle małe. Bez imadła nie zaczynaj, bo więcej wódy z rozpaczy wypijesz niż kogutów nakręcisz
.
Imadełka takiego typowo profesjonalnego niemam
Gdzies w graciarni tylko takie proste małe stołowe...
Narazie z braku towaru znalazłem balse i skrobie cos delikatnie, jerka juz mam na glanc prawie wystuganego, przecięty oszlifowany. W przygotowaniu kolejne wobkie w kształcie i rozmiarowo wszalkie. Ale strasznie to sie na mieszkaniu syfi, wiec prace idą marnie i tylko kiedy domownicy mają dobry dzien
Dlatego chyba podjmuje decyzje o kręceniu kogutów, sam proszkowo bym pomalowal glowki, bawie sie w epoksyd. To da rade ogarnąc na piwnicy bo mam małą, a juz na gotowo kręcił bym normalnie przy stole.
Z tym ze bardziej je widze na podwojnym, lub jednym małym grocie pod czeburaczke. Z tego co zapinały mi sie cosc spore ryby na małe przynęty chce jakos zminimalizowac wielkosc haczyka, dosyc sprytnie go ukryć. Zobaczymy. Narazie plany planów pod oksy i kropki, wiec prosze o zero krytyki
Jestem w stanie zamowic imadełko i wszelkie graty byle z jednego miejsca, zaraz popatrze gdzie to dorwac za jednym razem
Dzieki za podpowiedz i propozycje