Ja tam na sztuce się nie znam także jeśli Zielony mówi, że są rewelacyjne to należy wierzyć w to co mówi. Ja tylko widzę, że masz fenomenalne wyczucie kolorów które nawet w skomplikowanych kompozycjach po prostu do siebie pasują tak że inne wykonanie trudno sobie wyobrazić.
Woblery są niepowtarzalne i po prostu mają swój stajl, wyróżniają się w ten specyficzny sposób że gdyby je zobaczyć nawet w Australii to można powiedzieć z pod czyjej wyszły ręki.
O wykonaniu, proporcjach, kształcie itd. to już można by gadać i gadać, wszystko widać. Weźmy te środkowe i zerknijmy tylko na teksturę grzbietu ukrytą pod lakierem. Mistrzostwo świata, jak jakiś dinozaur z prehistorii a jednak zaskakująco pasuje do tej rybki.
Masz Jajakub naprawdę wyjątkowy talent do tych przynęt które bardzo lubię oglądać cofając się w postach. Takie wustruganie, i pomalowanie 5 cm drewienka to nie byle co! No i wiadomo, że łowność nie ustępuje wykonaniu a to już naprawdę nie jest częste.
Rozumiem, że to w blaszce zrobione, od tego odciska się w pazłotku i dopiero na drewienko?
