Zbiorniki Lubelszczyzny

Awatar użytkownika
darek
Sandacz
Posty: 694
Rejestracja: sob 20 lut 2016, 17:27

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: darek » wt 27 paź 2020, 18:15

Piotr,wszystko na temat ;) jeszcze raz gratuluję ;) Serdecznie pozdrawiam ;)
Awatar użytkownika
misiek1975
Sum
Posty: 1618
Rejestracja: ndz 15 maja 2016, 10:20

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: misiek1975 » sob 07 lis 2020, 18:59

Niestety potwierdziło się to o czym wcześniej wspominałem i wszyscy ruszyli na ryby przed lockdownem. Byłem dziś w Żółkiewce od 7 do 10, brań prawie brak - dwa pistolety pod 50cm, ludzi pełno ( jeden przechodzi w miejsce po poprzednim lub stacjonarnie czeka biczując wodę, aż coś się uwiesi). Dodatkowo wszystko co na haku skrupulatnie trafia do miary (i to się chwali) a następnie jak wymiar jest to łeb. Niewiele już tam zostało szczupaka z zeszłorocznego zarybienia. A szkoda bo były dni że zabawa była przednia. Za rok słyszałem że ma być dopłata 200,- ale nie wiem ile w tym prawdy. Jak nic nie dopuszczą z drapieżnika to sobie daruję. Woda ma swój urok ale strasznie kwitnie w lecie i miejscowi mięsiarze wybierają wszystko co się da.
Awatar użytkownika
kocio
Szczupak
Posty: 498
Rejestracja: ndz 22 mar 2015, 17:21

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: kocio » sob 07 lis 2020, 19:20

Bylem 2 lata temu tam co drugi zgred to prezes albo zastępca , osatnio zawody MPK wygrala plotka, porażka.
Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1521
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: majula7 » pn 09 lis 2020, 09:03

2020-11-09 09.00.08.png
2020-11-09 09.00.08.png (151.82 KiB) Przejrzano 518 razy

U mnie wczoraj jeden szczupły taki 55 i jeden okoń. Niestety wszystko na spinning a trzeci raz próbowałem się z muchowka.
Jutro powtórka z tym ze wędka muchowa plus ponton.
Awatar użytkownika
Rafrapala
Leszcz
Posty: 31
Rejestracja: pn 10 lip 2017, 19:08

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: Rafrapala » pn 09 lis 2020, 09:10

UWAGA
Ostrzegam wszystkich zmotoryzowanych, wybierających się na Uściwierz, w stanicy wędkarskiej tej że zdjęcia, ktoś złośliwie przebija opony w samochodach i przyczepach.
Szkody są o tyle kłopotliwe, że przebija dwie opony.
Niestety nikt z poszkodowanych nie posiadał wideorejestratora z czujnikiem ruchu.
Ponoć pewnej osobie tam mieszkającej przeszkadzają zawody wędkarskie.
Załączniki
SAVE_20201109_091645.jpg
SAVE_20201109_091645.jpg (260.5 KiB) Przejrzano 516 razy
SAVE_20201109_091650.jpg
SAVE_20201109_091650.jpg (216.72 KiB) Przejrzano 516 razy
Awatar użytkownika
BCH
Sum
Posty: 1047
Rejestracja: pn 06 sty 2020, 19:44

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: BCH » pn 09 lis 2020, 09:38

Może miejsce siatkowania mu zajęliście akurat...
Awatar użytkownika
Rafrapala
Leszcz
Posty: 31
Rejestracja: pn 10 lip 2017, 19:08

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: Rafrapala » pn 09 lis 2020, 10:09

Tu raczej jest problem stanica PZW i babsko mieszkające obok, za rękę nie złapałem ale po przyjeździe gdy było około 10 aut, robiła zdjęcia komórka. Po 15 stek zostało 3 auta i wszystkie miały przebite opony.
Teraz kojarzę fakty i sprawdzałem zdjęcia i wpis w książeczkę, we wrześniu miałem wkręta w oponie właśnie po wizycie w tym miejscu.
Trzeba zmienić lokalizację.
Jak to mówią swój swojego trafi....
Awatar użytkownika
Rafrapala
Leszcz
Posty: 31
Rejestracja: pn 10 lip 2017, 19:08

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: Rafrapala » pn 09 lis 2020, 10:11

Ktoś kiedyś dzwonił na policję, przyjechali po 3 godz, spisali zeznania i temat się urwał.
Awatar użytkownika
Rafrapala
Leszcz
Posty: 31
Rejestracja: pn 10 lip 2017, 19:08

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: Rafrapala » pn 09 lis 2020, 10:15

Rok temu byłem świadkiem jak przyleciała po zawodach wędkarskich z wiadrem wody i zaczęła gasić palenisko bo jej dym przeszkadzał. Nikt jednak się nie spodziewał, że posunie się do takich czynów.
Może ktoś z koła PZW Uściwierz się wypowie w tym temacie, tym bardziej, że chyba obok mieszka prezes tego koła.
Awatar użytkownika
Mietek
Szczupak
Posty: 461
Rejestracja: ndz 02 lip 2017, 22:55

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: Mietek » pn 09 lis 2020, 12:52

O kurcze, to może wkręt w oponie przed wakacjami miałem z tego powodu, a nie z LSMów :D
Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1521
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: majula7 » pn 09 lis 2020, 14:04

Rozeznam temat opon gdyż to moje macierzyste koło i postaram się dowiedzieć o co chodzi.
Awatar użytkownika
Rafrapala
Leszcz
Posty: 31
Rejestracja: pn 10 lip 2017, 19:08

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: Rafrapala » pn 09 lis 2020, 19:44

Mietek pisze:O kurcze, to może wkręt w oponie przed wakacjami miałem z tego powodu, a nie z LSMów :D


Może to być to, w wakacje widziałem tam gościa jak w przyczepie zmieniał na dojazdówke, mówił, że gdzieś kapcia złapał..
Awatar użytkownika
Rafrapala
Leszcz
Posty: 31
Rejestracja: pn 10 lip 2017, 19:08

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: Rafrapala » pn 09 lis 2020, 19:49

majula7 pisze:Rozeznam temat opon gdyż to moje macierzyste koło i postaram się dowiedzieć o co chodzi.



Chyba Pan Rysio tam mieszkający (lub ma działkę) pełni jakąś rolę w waszym kole, on zna temat i wie o kogo chodzi.
Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1521
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: majula7 » wt 10 lis 2020, 19:45

Oponki na usciwierzu tnie w ramch wendetty klusol bo go wędkarze podp.......jakiś czas temu do PSR i ponoc słono dostał za siaty i wiecierze.
Awatar użytkownika
Rafrapala
Leszcz
Posty: 31
Rejestracja: pn 10 lip 2017, 19:08

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: Rafrapala » wt 10 lis 2020, 20:27

Czyli tylko videorejestrator z czujnikiem ruchu i ze dwie oponki w zapasie może wyjaśnić sytuacje.
Ciekawe jak w innych miejscach na Usciwierzu, bo chyba to nie jest jedyne miejsce do wodowania.
Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1521
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: majula7 » wt 10 lis 2020, 20:43

No trzeba będzie uważać bo jak się splynie po 15 to na nic czasu nie będzie a lawete tam wzywać będzie problem.
Awatar użytkownika
Paweł
Administrator
Posty: 5680
Rejestracja: sob 21 mar 2015, 11:19
Lokalizacja: ZalewZemborzycki.com / Koło LSM Fart / PZW Lublin - tel: 500-517-699
Kontaktowanie:

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: Paweł » wt 10 lis 2020, 21:18

Rafrapala pisze:Rok temu byłem świadkiem jak przyleciała po zawodach wędkarskich z wiadrem wody i zaczęła gasić palenisko bo jej dym przeszkadzał. Nikt jednak się nie spodziewał, że posunie się do takich czynów.
Może ktoś z koła PZW Uściwierz się wypowie w tym temacie, tym bardziej, że chyba obok mieszka prezes tego koła.


Ja co prawda nie jestem z koła Uściwierz, ale temat znam dość dogłębnie. Ba! Miałem już nawet z tą kobietą trzy razy styczność i rzeczywiście jak coś złego się na Uściwierzu dzieje od strony Grabniaka to jest wysokie prawdopodobieństwo, że to efekt działań tej baby, która moim zdaniem ma nierówno pod sufitem. Ta kobieta rości sobie prawa do tego terenu, przy którym znajduje się wiata, zasłaniając się przy tym NATURĄ 2000 i siedliskiem bobrów. Mam nawet filmik nagrany z dyskusją z nią. Temat z nią jest bardzo ciężki. Stara się uprzykrzać życie wszystkim ludziom przebywającym w jej okolicy.
Awatar użytkownika
Paweł
Administrator
Posty: 5680
Rejestracja: sob 21 mar 2015, 11:19
Lokalizacja: ZalewZemborzycki.com / Koło LSM Fart / PZW Lublin - tel: 500-517-699
Kontaktowanie:

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: Paweł » wt 10 lis 2020, 21:19

Rafrapala pisze:Czyli tylko videorejestrator z czujnikiem ruchu i ze dwie oponki w zapasie może wyjaśnić sytuacje.
Ciekawe jak w innych miejscach na Usciwierzu, bo chyba to nie jest jedyne miejsce do wodowania.


W innych miejscach, np. od strony Nadrybia nie ma problemu.
Awatar użytkownika
misiek1975
Sum
Posty: 1618
Rejestracja: ndz 15 maja 2016, 10:20

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: misiek1975 » śr 11 lis 2020, 11:40

Dzisiaj od 6 do 9 Żółkiewka i totalna lipa. Jedyne co dopisało to frekwencja nad wodą (tyle ludzi nigdy tam nie widziałem). Dwa brania i niestety dwie spinki. Woda czysta (niektórzy narzekają że za bardzo :D ) i być może stąd większa ostrożność ryb i mniejsza ilość brań. Może trzeba zmienić kolorystykę bo ta co była do tej pory już nie działa
Awatar użytkownika
misiek1975
Sum
Posty: 1618
Rejestracja: ndz 15 maja 2016, 10:20

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: misiek1975 » śr 11 lis 2020, 14:46

Był ktoś może na Kunowie ostatnim czasem? Jak tam sytuacja z braniami i ilością ludzi.
Awatar użytkownika
roman9844
Okoń
Posty: 167
Rejestracja: wt 23 cze 2015, 15:39

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: roman9844 » śr 11 lis 2020, 20:16

Ja byłem w niedzielę na jednym ze zbiorników wpadło 5 szczupaków z czego jeden wymiar 60 cm. Dzisiaj była poprawka, niestety tylko dwa brania ale za to wpadła ładna mamuśka 85 cm.
Załączniki
85 cm.jpg
85 cm.jpg (123.38 KiB) Przejrzano 289 razy
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2048
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » śr 11 lis 2020, 22:07

roman9844 pisze:Ja byłem w niedzielę na jednym ze zbiorników wpadło 5 szczupaków z czego jeden wymiar 60 cm. Dzisiaj była poprawka, niestety tylko dwa brania ale za to wpadła ładna mamuśka 85 cm.

Bardzo ładny, wypasiony :). Pozazdrościć. Gratulacje.
Aldek
Awatar użytkownika
siwy
Sum
Posty: 3284
Rejestracja: wt 07 kwie 2015, 19:39
Lokalizacja: Marcin 1976 - Lublin LSM, Mobile:607-356-115

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: siwy » czw 12 lis 2020, 12:57

misiek1975 pisze:Był ktoś może na Kunowie ostatnim czasem? Jak tam sytuacja z braniami i ilością ludzi.


Wczoraj byłem od 9tej do 13tej. Na pontonie pływałem z Agą ze spinami, ja na grubo powyżej 20cm przynęty a Aga klasycznie 10-15cm. Na otwartej wodzie total zero. Po 11tej obydwoje zlajtowaliśmy sprzęt pod okonie i zaczęliśmy obrzucać trzcinki, gdzie ja całkiem inny kij wziąłem do 18g, co dla wielu nadal gruby jak na okonie....u Agi nic, mi wszedł szczupaczek jakieś 40cm, okoń około 22-24cm i 34cm. Nadal masa drobnicy jest przy brzegu a i wędkarze stacjonarni nadal z brzegu na grunt łowią płocie i leszcze i stawiają grupki na sandacza. Na wodzie w pewnym momencie naliczyłem z nami 16 jednostek, a pewnie więcej było bo jedni spływali a inni wypływali, do tego na brzegu prawie każda dziura zajęta była.

Mimo chłodu i kłopotu z dosuszeniem pontonu wyprawę uważam za udaną ;-)
30 lat łowię...i nadal g%#no umiem :D
Awatar użytkownika
misiek1975
Sum
Posty: 1618
Rejestracja: ndz 15 maja 2016, 10:20

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: misiek1975 » czw 12 lis 2020, 20:09

siwy pisze:
misiek1975 pisze:Był ktoś może na Kunowie ostatnim czasem? Jak tam sytuacja z braniami i ilością ludzi.


Wczoraj byłem od 9tej do 13tej. Na pontonie pływałem z Agą ze spinami, ja na grubo powyżej 20cm przynęty a Aga klasycznie 10-15cm. Na otwartej wodzie total zero. Po 11tej obydwoje zlajtowaliśmy sprzęt pod okonie i zaczęliśmy obrzucać trzcinki, gdzie ja całkiem inny kij wziąłem do 18g, co dla wielu nadal gruby jak na okonie....u Agi nic, mi wszedł szczupaczek jakieś 40cm, okoń około 22-24cm i 34cm. Nadal masa drobnicy jest przy brzegu a i wędkarze stacjonarni nadal z brzegu na grunt łowią płocie i leszcze i stawiają grupki na sandacza. Na wodzie w pewnym momencie naliczyłem z nami 16 jednostek, a pewnie więcej było bo jedni spływali a inni wypływali, do tego na brzegu prawie każda dziura zajęta była.

Mimo chłodu i kłopotu z dosuszeniem pontonu wyprawę uważam za udaną ;-)

Dzięki Siwy za info. Jest tak jak się obawiałem - ludzi kupa a bierek brak. Dziwna sprawa z tym Kunowem bo w zeszłym roku szczupak od 40 do 50 brał regularnie na każdym wyjeździe począwszy od maja a na listopadzie skończywszy. W tym roku szczupak jakby wyginął - nie trafiłem nawet pistoleta. Ale to samo można zaobserwować na ZZ - nawet po zarybieniu szału nie ma. Trzeba czekać na przymrozki może to coś poprawi
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2048
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Zbiorniki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » czw 12 lis 2020, 21:04

misiek1975 pisze:
siwy pisze:
misiek1975 pisze:Był ktoś może na Kunowie ostatnim czasem? Jak tam sytuacja z braniami i ilością ludzi.


Wczoraj byłem od 9tej do 13tej. Na pontonie pływałem z Agą ze spinami, ja na grubo powyżej 20cm przynęty a Aga klasycznie 10-15cm. Na otwartej wodzie total zero. Po 11tej obydwoje zlajtowaliśmy sprzęt pod okonie i zaczęliśmy obrzucać trzcinki, gdzie ja całkiem inny kij wziąłem do 18g, co dla wielu nadal gruby jak na okonie....u Agi nic, mi wszedł szczupaczek jakieś 40cm, okoń około 22-24cm i 34cm. Nadal masa drobnicy jest przy brzegu a i wędkarze stacjonarni nadal z brzegu na grunt łowią płocie i leszcze i stawiają grupki na sandacza. Na wodzie w pewnym momencie naliczyłem z nami 16 jednostek, a pewnie więcej było bo jedni spływali a inni wypływali, do tego na brzegu prawie każda dziura zajęta była.

Mimo chłodu i kłopotu z dosuszeniem pontonu wyprawę uważam za udaną ;-)

Dzięki Siwy za info. Jest tak jak się obawiałem - ludzi kupa a bierek brak. Dziwna sprawa z tym Kunowem bo w zeszłym roku szczupak od 40 do 50 brał regularnie na każdym wyjeździe począwszy od maja a na listopadzie skończywszy. W tym roku szczupak jakby wyginął - nie trafiłem nawet pistoleta. Ale to samo można zaobserwować na ZZ - nawet po zarybieniu szału nie ma. Trzeba czekać na przymrozki może to coś poprawi

Nic to nie zmieni i nie poprawi. Panowie! oczekujecie cudów które nigdy nie nastąpią. W normalnej Polskiej wodzie jest powiedzmy 10 "dorosłych" szczupaków na hektar (w takim ZZ sądzę, że jeszcze mniej), a więc przy brzegu ZZ stoi statystycznie 1 słownie jeden co 30 metrów, oczywiście w jednym miejscu więcej gdy ich nikt nie niepokoi, w innym mniej.
Oczekujecie aby każdy taki osobnik brał regularnie każdemu wędkarzowi który tamtędy przechodzi, lub innymi słowy aby było sprawiedliwiej, żeby zebrały się z ZZ wszystkie do kupy i ustaliły sobie grafik który, kiedy, gdzie i ile razy ma się uwieszać na haku. Panowie! to jest utopia. Nigdy nie nastąpi dzień gdy na 280 ha ZZ z potężną presją wędkarską szczupaki będą brały tak jak sobie to wyobrażacie i na tym polega urok wędkarstwa. A więc ustawcie sobie w głowach, że idąc nad tą wodę trzeba się cieszyć z 1 szt. na kiju a reszta to bonus.
Zobaczcie jak łowi Piotr Zieleniak który jest klasą sam dla siebie. Spójrzcie! Kilka pięknych ryb, a gdzie?
Każda w innym miejscu (metodę pomijam), sumy wypracowane po kilkudziesięciu wyjazdach, pstrąg wychodzony z namierzenia, boleń i sandacze - nie pisał, ale podejrzewam, że to gratis do sumów. Miejsca odległe o kilkadziesiąt kilometrów (Wieprz, Kraśnik). Tak trzeba łowić, mobilnie. Zalew będzie darzył tak jak darzy. Bardziej sandaczem niż szczupakiem bo nim ten drugi się obejrzy i ruszy z miejsca to ten pierwszy wyjje jego młodszych braci i co mniejszy białoryb. Bardziej z łodzi niż z miejsc na brzegu gdzie każdy rzuca z tego samego (najwygodniejszego) i jest ono odwiedzane w tygodniu kilkadziesiąt razy co daje tysiące przepłynięć różnych przynęt.
To czego oczekujecie nigdy nie nastąpi i nie pomogą tu jakiekolwiek zarybienia które obecnie - jeśli oczywiście dojdzie do spuszczenia wody, są dla mnie kompletnym idiotyzmem i wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Można rybę było wpuścić wszędzie tylko nie tam gdzie za rok nie będzie wody, no chyba, że wszyztko odłowią i rozparcelują po jeziorach ale już sobie wyobrażam ile transportów zaginie w niewyjaśnionych okolicznościach a poza tym z tego co pamiętam to białoryb nie można odłowić i ot tak przenieść gdzie indziej itd. itd.
Może wsadzę kij w mrowisko, ale co mi tam! Po prostu nie można już tego czytać. Nie biorą, nie ma ryby, a tamci to źli bo nie zarybiają, a ci też źli bo powinni zarybiać czym innym, a ten sezon to najgorszy itp. Powtarzam spójrzcie na innych i zobaczcie jak łowią Ci co mają efekty, i nie oczekujcie, że woda na którą pół Lublina może sobie przyjść piechotą będzie najrybniejsza w całej galaktyce.
Aldek

Wróć do „Zalew Zemborzycki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 85 gości

Sklep wędkarski Lublin