szymon71 pisze:Na Eko-Torfie jak prowadził to ojciec to było normalniej. Można było nawet własnym pływadłem popływać ze spiningiem. Odkąd przejął to syn jest gorzej, wprowadził jakieś dziwne ograniczenia. Poczytaj regulamin bo jest dostępny na stronie. Ale jak lubisz łowić koluchy i płotki i czasem je zabrać to jest to łowisko dla Ciebie i syna. Tych dwóch gatunków akurat tam nie brakuje. Jest trochę karasia, sporo szczupaka. Są karpie których jednak nie zabierzesz. Do tego łowisko dosyć dzikie, ładnie położone wszystkie 3 stawy (w sąsiedztwie lasów) i z umiarkowaną liczbą wędkarzy. Można odpocząć i niedaleko. Do tego relatywnie tanie w porównaniu do innych.
majula7 pisze:Trening sucha mucha w wodzie po kolana w godzinkę ze 30szt dublety są najlepsze
szymon71 pisze:Co dalej z jeziorem Ściegiennym, wie ktoś coś? Kto jest tam teraz gospodarzem, dalej Wódy Polskie czu znalazł się może jakiś normalny dzierżawca tej wody ( o ile tacy istnieją). A może PZW? Paweł i Spółka, pewnie macie jakieś info na jakim to jest etapie. Bardzo lubię łowić w miejscach gdzie jeszcze nie próbowałem, choć nad samym jeziorem byłem i wiem którędy najlepiej dojechać.
Wydra pisze:szymon71 pisze:Co dalej z jeziorem Ściegiennym, wie ktoś coś? Kto jest tam teraz gospodarzem, dalej Wódy Polskie czu znalazł się może jakiś normalny dzierżawca tej wody ( o ile tacy istnieją). A może PZW? Paweł i Spółka, pewnie macie jakieś info na jakim to jest etapie. Bardzo lubię łowić w miejscach gdzie jeszcze nie próbowałem, choć nad samym jeziorem byłem i wiem którędy najlepiej dojechać.
Jeziorami Gumienko i Ściegienne na szczęście nadal zarządzają Wody Polskie a nie pzw. W porównaniu z tamtym rokiem ilość kontroli PSR się zwiększyła przynajmniej na j. Ściegiennym bo zajeżdżają raz w tygodniu a teraz w wakacje nawet i częściej. Zezwolenia można wykupić na stronie:
https://lublin.wody.gov.pl/lowiska-rzgw ... y-zezwolen
kocio pisze:Czy na gumienko można wykupić zezwolenie kilkudniowe ,czy tylko 250 zł?
darek pisze:Dawno nie błem naa Firleju,muszę jesienią się wybrać.
Jak się rzuca prętem blaszką 0![]()
Jajakub pisze:Znaczy się zapas mocy miałeś gdyby coś
Echhhhh
Czyż nie przyjemniej by było z zestawem który cały waży mniej niż twój kołowrotek ?
Kadi pisze:Ja się dorobiłem łokcie tenisisty. Wydaje mi się właśnie, że to od spinningu. Jak połowię ze 4-5 godzin to później nie mogę podnieść szklanki z kawąOdbyłem rehabilitację, ale nic mi ona nie dała. Ciężkie zestawy to teraz dla mnie utrapienie. Nie daj boże jak posiedzę z batem 6m czy bolonką to później jest katastrofa. Ciekawe jak z castem, jest nie co inne ułożenie dłoni i może inaczej się te mięśnie napinają. Z tym, że jest problem, casting mnie wkur%$#ia
siwy pisze:
Mam takiego życiowego niefarta, że gdy okazy mi biorą to mój zestaw nie wytrzymuje...bo były już nawet sumy z brzegu na kijku okoniowym czy szczupak blisko 100cm a zamiast mocnego przyponu fluorocarbon i rybki w końcu zerwały się z przynetą w pysku - teraz wolę być gotowy
Kadi pisze:Dawaj namiar. Może i plecy mi ogarnie
Jajakub pisze:siwy pisze:
Mam takiego życiowego niefarta, że gdy okazy mi biorą to mój zestaw nie wytrzymuje...bo były już nawet sumy z brzegu na kijku okoniowym czy szczupak blisko 100cm a zamiast mocnego przyponu fluorocarbon i rybki w końcu zerwały się z przynetą w pysku - teraz wolę być gotowy
Całej wódki nie wypijesz, wszystkich ryb nie wyciągniesz itd
I o ile polujesz na okazy zgodziłbym się z Tobą w 100%
Tylko gdzie tu obrotówka 00 pasuje
Użytkownicy przeglądający to forum: zpryciarz i 5 gości