A co tam zróbmy kolejne zakazy
- Zakaz wędkowania metodą spinningową do Lipca co by się wszystko mogło wytrzeć w spokoju.
- Zakaz wędkowania z użyciem zanęt do końca Lipca co by Leszczy, Płoci, Jazi i Jelcy za dużo nie wyłapać.
- Zakaz wędkowania na żywą lub martwą rybkę w całej Polsce co by już nawet dziadki Szczupaka nie złapały.
- Zakaz połowu w nocy bo nie widać czy ktoś beretuje rybę.
- Zakaz połowu ze środków pływających i brodząc.
Każdy takie wnioski na walnym złoży i lux heh. Wtedy sezon wędkarski przynajmniej dla mnie będzie trwał 5 miesięcy, bo łowię głównie spinningiem a w roku to może 2 razy siadam stacjonarnie... Tylko płacę za cały rok i kiedy mam ochotę to chcę pójść i porzucać w spokoju a nie z duszą na ramieniu bo mi Szczupak uderzy w blaszkę heh. Wziął to wziął i co? Wypuszczony... Ot całe aj waj. Nie chcecie łowić to nie łówcie ale nie narzucajcie swojej "etyki" innym. Akurat Ci dwaj panowie łowią ryby tylko dla przyjemności z resztą jak większość tutaj. Już nie długo na wiosnę nie będzie można pójść za Jaziem czy Okoniem bo wędkarze będą pilnować rzeki i nie pozwalać łowić bo tarło. Dopóki nie ma zakazu to łowić wolno...