Najbliżej i dość dość, że nawet nawet
to Bystrzyca przed zalewem...prawie zawsze jakiś pistolecik z "dziurek" przy brzegach czy większy z nurtu na główkach nawet 14gram, teraz nawet na płyciznach bym rzucał tych zaraz przed mostem. Kilka zanderów też trafiłem, ale inna pora roku była...za to ani jednego okonia, ale to już raczej specyfika mojego mocnego zestawu - wybitnie nie na okonki
Ale dalej można i trasa szybka obwodnicą lubartowską- pewniak na szczupaki przy aktualnej pogodzie to Kunów - z brzegu (z pomościków najlepiej) wzdłuż trzcin takie tam sobie wymiarowce czasem 60+, z łódki nawet 90+ ( spin z wody najlepszym sposobem na Kunów jest), potem Wieprz i Tyśmienica (gdziekolwiek, ale najlepiej w Kocku gdzie Tyśmienica wpada do Wieprza i na starorzeczach - zaparkować na moście na Tyśmienicy tuż przed Kockiem i iść w lewo brzegiem od strony Lubartowa), w Firleju na razie ryby śpią jakoś - mało co słychać żeby coś komuś brało. Nie wiem co się dzieje na Miejskim w Ostrowie Lubelskim, ale tam raczej łódź lub dętka - są piękne garbusy 40+, ale stare cwaniaki, na wielkie gumy i woblery karasiopodobne sumki wchodzą metrowce takie do 9kg, ale trzeba cierpliwości lub sonar i podrzucać mu pod nos gdy leży na dnie nieruchliwy i kusić do skutku (na Miejskim na otwartej wodzie powyżej 1,5m dno jest raczej muliste ale dość gładkie bez zawad i górek podwodnych, więc górka podwodna ponad 80cm długości zazwyczaj jest sumem leżącym na dnie). Ostatecznie jakaś komercja z dozwolonym spinningiem (przypominam że od tamtego roku zakaz spinningu na Wzorach - tylko żywiec, trup, itp).