BCH pisze:Nigdy w życiu nie jadłem suma. Dobry w ogóle jest? Warto?
Które konkretnie miejsca są obstawione? Rozumiem, że w tych obszarach nie wolno wędkować. Pytam, bo miałem fantazję wybrać się w najbliższym czasie.
Czyli konkretnie co masz na myśli, mamy się w ciemno zgadzać na opłaty odłowy i na słaby stan ryb w wodzie.
majula7 pisze:O jakim pomówieniu mowa, sam potwierdziłeś odlow, a ja przytoczyłem co widziałem i wierz mi że i tak nie powiedziałem wszystkiego.
majula7 pisze:No i mamy cała prawdę o pzw. Ile i kto złapał sumów na Firleju? Stoją siaty i tyle i wybiorą wszystko co tam pływało, takie legalne kłusownictwo. Ja następnym razem jak to spotkam gdziekolwiek to zniszczę i tyle.
siwy pisze:ja będę znowu wnioskował o dopuszczenie metody Vertical bardzo wybiórczo dla przynęt sumowych typu ClonkTeaser
siwy pisze:W każdym kole wędkarskim zbliżają się zebrania, a w niektórych z wyborczymi włącznie. Zachęcam wszystkich, którzy czują się na siłach i byliby w stanie poświęcić trochę swojego wolnego czasu by przyczynić się do lepszego stanu PZW przez zgłoszenie się jako chętny do nowych władz w trakcie wyborów. Będąc na takim zebraniu(jak i comiesięcznym) można składać wnioski o zmiany...jakiekolwiek zmiany...ja będę znowu wnioskował o dopuszczenie metody Vertical bardzo wybiórczo dla przynęt sumowych typu ClonkTeaser. Po prostu skopiuję poprzedni wniosek zmieniając datę i znowu złożę...gadałem z wieloma sumiarzami z całego kraju i w różnych regionach również składali i nadal będą składać...może ktoś w końcu dostrzeże, że ta metoda totalnie nie ma nic wspólnego z szarpakiem, bo ruchy jakie się wykonuje są bardzo delikatne, a jest bardzo selektywną metodą połowy suma - nawet szczupaki o dziwo niezbyt się tym interesują...reasumując całe moje wypociny - każdy z nas może coś zrobić by było lepiej, a nawet w czynny sposób rządzić i poprawiać sytuację.
Art 8. 1. Zabrania się połowu ryb:
...
12) wędką:
...
c) przez podnoszenie i opuszczanie przynęty w sposób ciągły, z wyjątkiem łowienia ryb pod lodem,
BCH pisze:
Które konkretnie miejsca są obstawione? Rozumiem, że w tych obszarach nie wolno wędkować. Pytam, bo miałem fantazję wybrać się w najbliższym czasie.
marsel1987 pisze:BCH pisze:
Które konkretnie miejsca są obstawione? Rozumiem, że w tych obszarach nie wolno wędkować. Pytam, bo miałem fantazję wybrać się w najbliższym czasie.
Ja wypływałem obok baru mieszczącego się przy ośrodku dla dzieci. W lewo i w prawo obstawione praktycznie od mola na gosirze do tego zamkniętego w remoncie. Czy gdzieś więcej to nie wiem. Ogólnie wszyscy co pływali w okolicy mieli w d... te bojki i normalnie wędkowali.
Kadi pisze:Marcin... To jest Bagno i to przez duże "B" Dla mnie ten zbiornik skończył się przynajmniej 2 lata temu... Powiedz mi ile złowiłeś ryb na tym bajorze w wymiarze 60+? Ile złowiłeś Okoni 30+? Mówię o ostatnich dwóch latach i dam sobie obciąć rękę, że były to pojedyncze ryby, do zliczenia na palcach jednej ręki. Ja 2 lata temu miałem ostatnią rybę 80+ Kilka lat wstecz miałem Szczupaki 70-80+ Sandacze 50-65. Okonie 28-30cm łowiłem dość regularnie i wiedziałem gdzie ich szukać. Nawet zawody udało mi się wygrać na tej wodzie... Zawody ZZ wygrałem właśnie Okoniami, gdzie wszyscy szukali "grubych" ryb. Kołowe zawody Szczupakiem 74cm i Okoniami. Bolenie łowiłem od mola harcerskiego w lewo, biły w obrotówki jak tylko dotknęły tafli wody... Pod wyciągiem narciarskim po zmroku Szczupaki 70+ brały na seledynowe gumy... Z resztą i chłopaki z forum też ciągali tam życiówki, choćby Bandażyk...
Natomiast teraz, złowić rybę 70+ z brzegu graniczy z cudem. Ale mnie już to nie dziwi, niektórych cieszy każda ryba, mnie natomiast ryby 15-40cm na zestaw Szczupakowy nie kręcą, dlatego odchudzam kije do minimum. Już praktycznie nie łowię ciężej niż 7g, na takiej wykałaczce przynajmniej jest jakaś frajda z holu takiego obślizguna.
misiek1975 pisze:Kadi pisze:Marcin... To jest Bagno i to przez duże "B" Dla mnie ten zbiornik skończył się przynajmniej 2 lata temu... Powiedz mi ile złowiłeś ryb na tym bajorze w wymiarze 60+? Ile złowiłeś Okoni 30+? Mówię o ostatnich dwóch latach i dam sobie obciąć rękę, że były to pojedyncze ryby, do zliczenia na palcach jednej ręki. Ja 2 lata temu miałem ostatnią rybę 80+ Kilka lat wstecz miałem Szczupaki 70-80+ Sandacze 50-65. Okonie 28-30cm łowiłem dość regularnie i wiedziałem gdzie ich szukać. Nawet zawody udało mi się wygrać na tej wodzie... Zawody ZZ wygrałem właśnie Okoniami, gdzie wszyscy szukali "grubych" ryb. Kołowe zawody Szczupakiem 74cm i Okoniami. Bolenie łowiłem od mola harcerskiego w lewo, biły w obrotówki jak tylko dotknęły tafli wody... Pod wyciągiem narciarskim po zmroku Szczupaki 70+ brały na seledynowe gumy... Z resztą i chłopaki z forum też ciągali tam życiówki, choćby Bandażyk...
Natomiast teraz, złowić rybę 70+ z brzegu graniczy z cudem. Ale mnie już to nie dziwi, niektórych cieszy każda ryba, mnie natomiast ryby 15-40cm na zestaw Szczupakowy nie kręcą, dlatego odchudzam kije do minimum. Już praktycznie nie łowię ciężej niż 7g, na takiej wykałaczce przynajmniej jest jakaś frajda z holu takiego obślizguna.
Kadi zgadzam się w 100%. Ja postępuję dokładnie tak samo. Coraz częściej kij do 7g i na dobrą sprawę pojedyncze ryby. Jeszcze 3 lata temu było całkiem nieźle. Teraz faktycznie jest dno. Zastanawiam się tylko co można zrobić żeby coś drgnęło w dobrym kierunku. Całkowity no kill przez parę lat mógłby coś zmienić, ale na to pewnie nie ma najmniejszych szans
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 143 gości