Forum ZalewZemborzycki.com

Bandażyk byłem na Kunowie 4 razy w ciągu maja. Początek był niezły parę szczupaków (krótkie) i sandaczy, potem było coraz gorzej. Nie wiem czy ryba już wybrana albo pokłuta ale tydzień temu był kłopot żeby chociaż jednego sikuta złapać. Wczoraj na Firleju podobnie. Ja końcówkę sezonu na ZZ miałem niezłą (listopad do lodu i końcówka grudnia po zejściu lodu). Brodząc nie miałem okazów ale za każdym razem ryb (szczupak, sandacz) było kilka na wyprawę w tym zawsze 1-2 wymiarowe. Oby tylko większość przeżyła początek czerwca bo w tym czasie parcie na rybie białko drapieżników będzie okrutne. Potem w większości zostaną tacy jak my, którzy cieszą się swoją pasją i łowią tylko dla przyjemności bądź sporadycznie zabierając coś do domu aż do jesieni.

W kunowie jest ciezko w maju poniewaz on strasznie zielenieje, w zeszlym roku az na tafli wody plywaly takie zielone kulki z glonu. Dlatego w tym roku odpuscilem wiosenne polowy, ale wiem ze w tym tygodniu troche bral lin. Napewno od wrzesnia posiedze sporo na pontonie na kunowie i na firleju.

A no było zielono już od drugiego tygodnia maja. Woda wyglądała jak u nas w lipcu

No i już połamane. Na zagleboczu dalej biorą w rozmiarze mini 45-55cm. Na trzydzieści już złamanych od 01.05 żaden nie miał wymiaru jaki jest tam narzucony czyli 60cm.

Majula to i tak duże bo ja do tej pory w sumie kilkanaście ale tylko trzy na styk i to do wymiaru 50cm

Widzę, że nie tylko u mnie taka nędza. Byłem 5 godzina nad Czarnym Sosnowicki, jezioro przepiękne, pogoda super a wynik to 2 okonki z czego największy wielkości dłoni - po prostu dramat.

Jutro od 5:00 będę na Firleju - grube/wielkie przynęty na 5-7m głębokości na FSC za konkretnym szczupakiem, potem po 8mej lżej porzucam za okoniem do 10tej bliżej brzegu. Zobaczymy jak będzie...

Bylem dwie nocki na ostrowie (miejskim)lubelskim fajnie bylo szkoda ze dzis tak wialo sie nie dalo siedziec zlapalem kilkadziesiat leszczykow od 20 do 40 cm ladnego okonka 35 cm i oczywiscie koluchy na wszystko brało jak sie sciemnialo to na co by nie rzucil to ciagle koluch rzucalem z gruntu na 3-4 rosowki to oczywiscie koluch tez sie czepial prubowalem na pelet to nic necilem sporo i grubo ale nic to nie dalo kazdy sie dziwił ze karas ani karpik nie podchodzi moze juz go nie ma tam panowie na lodkach na szczupakiem ganiali i też nic

Na Firleju tylko jeden niewymiarowy szczupły na Mannsa 14cm z główką 12g - uderzył prawie przy pomoście. Jeden wędkarz na żywca wyjął szczupłego około 65cm.

W piatek wybioram sie na maśluchowskie i jak tam rzucac blisko czy daleko bo tam jest głęboko i chce usiasc tam gdzie jest miejsce otwarte na namiot sa tam tylko trzy takie i na którym lepiej usiaść tu jak ta plaża nowa tu jak jest cmentarz czy po drugiej stronie od lasu moze ktoś był i podpowie

https://jbzdy.com.pl/obr/1013738/lowien ... sie-oplaca jakbym siebie widział

Rowino pisze:https://jbzdy.com.pl/obr/1013738/lowienie-ryb-sie-oplaca jakbym siebie widział

tam w podliczeniu brakuje jeszcze kwoty piwa

Dziś zawody rodzinne nad zagleboczem i ja zero brejdak trzy. No i w koncu padl wymiar 61cm fajny i gruby

Panowie gdzie na Firleju najlepiej się zwodować? bo jako takiego slipu to tam chyba nie ma.. dodam że wożę ponton na przyczepie, mile widziana mapka

Slipów nie ma, ale jeziorko dość płaskie jest. Od strony wsi jakoś najlepiej. Jadąc główną na Kock/Radzyń mijasz pierwszy wjazd nad jezioro (FSC) i za 200-300m jest skrzyżowanie obok restauracji/domu weselnego i skręcasz w prawo do wsi. Od razu jest pierwszy parking w drzewkach i plaża, ale tam chyba nie podjedziesz do samej wody. Trzeba dalej aż się znowu skrzyżowanie zrobi i znowu w prawo - wtedy wyglądaj jakiegoś wjazdu między domy, dalej za cmentarzem też chyba wodowali jak dużą plaża i bary przy wodzie i te duże dwa mola drewniane z linami. Dużo tam łowię ale z buta zawsze i nie przykładałem uwagi, a co raz coś się zmienia....

Dzięki Siwy, tak myślałem ze najlepiej to chyba gdzieś między domkami przed cmentarzem, ale czasem ktoś ma jakieś tajne patenty będę tam cały weekend Bożego Ciała to nie wypada nie popływać za jakimś drapieżcaca

Firlej w ten weekend mocno pozytywnie zaskoczył drapieżnikiem więc zdecydowanie warto

Ojciec był dzis od 4 do 10 z federami nad Kunowem, 2 konkretne brania, jedna ryba spieła sie w trzcinowisku, prawdopodobnie lin, kolejny lin 32cm zlapany i 3 leszcze (skalary, polsilwery, maluchy) i 2 płoteczki. Brania tylko na biale robaki.

Był ktoś może za drapieżnikiem na Kunowie?

Jak jest ze zbiornikiem Nielisz? trzeba jakieś dodatkowe opłaty?

luki_krz pisze:Był ktoś może za drapieżnikiem na Kunowie?

W tym roku nie byłem - odkąd polikwidowali pomościki to głównie z pływadeł da się połowić a nie mam (bo wszelkie miejscówki z brzegu są oblegane i cieżko trafić w weekend na coś wolnego). Ale dwa lata wcześniej łowiłem dużo szczupaków, ładne sandacze się trafiały i to blisko trzcin - wszystko na spina. Jest też sum, ale mniej niż w zalewie - sam nie trafiłem, ale widziałem złowionego 140cm na niedużą płotkę.

na kunowie ostatnio słabo... w maju trafialy sie szczupaczki w zadowalajacych ilosciach a i sandacze sie pojawiały... w niedziele bylem z bratem to brat 2 szczupaki na obrotowke a ja meczyłem sandacze bez efektu...

don1976 pisze:

miki1025 pisze:Jak jest ze zbiornikiem Nielisz? trzeba jakieś dodatkowe opłaty?

Trzeba

Wiesz gdzie to załatwić? Da się wykupić jednodniowe?

Da się 1 dniowe
http://www.pzw.org.pl/56/cms/23697/opla ... z_internet
http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje ... kladki.pdf
http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje ... e_2019.pdf

Kiedys byłem w Krasnobrodzie i tak mi sie tam spodobało ze prawie codziennie mysle o tej miejscowości niestety odległosc jest duza... Ale kto był ten wie o co chodzi