Forum ZalewZemborzycki.com

Witam.
W nocy z 11 na 12 września skradziono mi łódkę z jez. Skomelno. Nr łodzi LU-LUB 1560A.
Na dziobie zamontowana jest rolka do kotwicy własnej roboty, której za bardzo nie widać na zdjęciu.
Gdyby ktoś zauważył podobną jednostkę bardzo proszę o kontakt pod nr tel. 881345442

Cześć, byłem 15 września na ww zbiorniku, owy właściciel poinformował nas o zaszlej sytuacji, bardzo przykra sprawa, co z zamontowaną tam kamerą, niczego nie uwieczniła?

Kamera została zamontowana po zdarzeniu..

@Paweł wrzuć na fb post o skradzionej łodzi, niech pójdzie w "eter". Koledzy porozrzucają po grupach itp

Dratów od strony krzaków z brzegu zero kontaktu z rybą... Jutro jak nie będzie wichury chyba biorę łódkę na Krzczeniu. Czy ta jesień da metrówkę

No i nie wezmę łódki... Do dzisiaj były, jaki w tym sens kiedy na jesień najbardziej potrzebne...

Dratow od rzeki tez lipa ciekawe co bylo na zawodach

kocio pisze:Dratow od rzeki tez lipa ciekawe co bylo na zawodach

Pewnie też lipa Bo wczoraj to ogólnie lipką zajeżdżało wszędzie

Odbilem sobie niepowodzenia z zz, na zagleboczu w 2,5h osiem szt i z pięć spadow

Krzczeń na 0 z brzegu. Od groma leszcza z grzbietami wystającymi nad wodę pływa, gość mówił że to tasiemiec, coś tam z pęcherzem pławnym im robi i nie mogą się zanurzyć. W Ostrowie na miejskim podobno to samo...

Nie tasiemiec tylko nicienie. Już po nich to samo dotyka wegorze.

Ja tam nie wiem, tak mówił, że po rozprawieniu tasiemce wyjmowali ze złapanych w Ostrowie. Może źle nazwał.
Ogólnie na Krzczeniu nie byłem od lipca i przeraził mnie straszny syf, porozwalane kosze, a z wody co chwilę wyciągałem porwane zestawy, żyłki, haczyki, koszyki i reklamówki. Masakra.

marsel1987 pisze:Ja tam nie wiem, tak mówił, że po rozprawieniu tasiemce wyjmowali ze złapanych w Ostrowie. Może źle nazwał.
Ogólnie na Krzczeniu nie byłem od lipca i przeraził mnie straszny syf, porozwalane kosze, a z wody co chwilę wyciągałem porwane zestawy, żyłki, haczyki, koszyki i reklamówki. Masakra.

Na ZZ też pływają tyle, że latem i faktycznie z tasiemcem. Teraz ich nie widać może je co zjadło

Pewnie sumy

Też widywałem na zalewie leszcze nieduże pod powierzchnią większymi gangami, ale normalnie nurkowały, a z powierzchni owady zbierały po prostu i inne paprochy.

Panowie łowił ktoś z Was może ostatnio na spining na zalewie w Chodlu? Dzieje się tam coś?

stasiekk pisze:Panowie łowił ktoś z Was może ostatnio na spining na zalewie w Chodlu? Dzieje się tam coś?

Nie łowiłem tam już kilka ładnych lat, ale z wpisów które gdzieś się pojawiały wcześniej na forum to nikt niczym większym od okonków łowionych na spina się nie chwalił.

Panowie czy ktoś odwiedza czasami ten zbiornik w Bełżycach? Co za rybka może tam pływać?

A ja dziś w Firleju w końcu połowiłem - 3 okoniki 14-21cm, i dwa szczupłe 44cm i 63cm blisko 2kg - ten większy pierwszy w tym roku wzięty...mam z głowy gadanie mamy, że latam i latam a nic jej nie przywożę.

Ps. Wszystko na Westinki małe wąskie okoniowe z główkami 5-7g, imitujące szarosrebrne rybki z zielonkawym grzbietem.

Tomala pisze:

stasiekk pisze:Panowie łowił ktoś z Was może ostatnio na spining na zalewie w Chodlu? Dzieje się tam coś?

Nie łowiłem tam już kilka ładnych lat, ale z wpisów które gdzieś się pojawiały wcześniej na forum to nikt niczym większym od okonków łowionych na spina się nie chwalił.

Ja właśnie też już co najmniej 5 lat temu tam byłem ostatni raz ale nie w roli wędkarza i swego czasu tam sporo łapali. Może w weekend podjadę sprawdzić.

oknik pisze:Panowie czy ktoś odwiedza czasami ten zbiornik w Bełżycach? Co za rybka może tam pływać?

Byłem w tym roku raz na początku wakacji na dwie wędki z gruntu ok 4 godziny łapania z rana to nawet jednego brania nie było. Chwilę pogadałem też z pewnym miejscowym wiekowym wędkarzem to podsumował, że kariery na tym zbiorniku nie zrobię

Witam jak sytuacja na Krzczeniu czy warto się wybrać na spinning w październiku

Nie warto nic się tam nie dzieje ...

Szukałem w necie, znaleźć nie mogę. Może jakaś mądrzejsza głowa odpowie na dwa nurtujące pytania.
1. Często odwiedzam Bystrzycę poniżej zalewu z okoniówką. Do tej pory stosowałem żyłkę i wiązałem do niej agrafkę malutką, dokładniej Spinwal nr 20 do 2kg. Czy ten sam patent zda egzamin z plecionką? Nie będzie w niczym przeszkadzał jej żółty kolor?
2. Jest to moja pierwsza plecionka, której używam. Do tej pory tylko żyłka. Miała kolor żółty fluo, ale z czasem wyblakła i zrobiła się biała na jakimś odcinku. Czy taka plecionka nie jest tym samym osłabiona? Należałoby pozbyć się tego białego odcinka czy raczej nie zmienia się jej wytrzymałość, a jedynie kolor zszedł?

Pomyliłem dział, ale to nic..

To tylko kolor zszedł. Ja nawet na okonia stosuję fluorocarbon 0,18 jako przypon i wcale jego sztywność nie przeszkadza - nawet w mniej przezroczystej wodzie zauważam lepsze brania. Gdy jako przyłów szczupaki małe często wchodzą, wtedy daję przypon z tej niby pletki z nitką stalową w środku(zapomniałem nazwy). Nawet gdy miałem czarną pletkę, to z fluorocarbonem więcej brań okoni miałem.

Niby tylko kolor, ale w głowie mam wyobrażenie jak czasami z ubraniami. Z biegiem czasu i ilości prań, bluzka gubi kolor i nitki się osłabiają na szczupaki surflon/surfstrand czy jeszcze coś innego? Czyli wychodzi na to, że albo stosować fluorocarbon, albo zostać przy żyłce