Forum ZalewZemborzycki.com

Był ktoś może na Firleju? Jutro się wybieram w poszukiwaniu pierwszych okoni...pewnie małe jeśli w ogóle, ale czas zacząć by nie przeoczyć wiosennych żarłoków...na wczesną wiosnę i w kwietniu grupują się ładne garby bliżej brzegu i bez brodzenia się trafiają czy z pomostów.

Siwy. Daj spokój zimno i wieje jutro lepiej jakaś rzeka z odrobiną cienia

A ja też chyba spróbuję, chociaż ma śniegiem walić. Człowiek wyposzczony po zimie

Lepiej weźcie ze sobą pdlodówki to może spod pomostu coś uda się Wam złapać. Ja dzisiaj zapakowałem Majdan i objechałem Białkę, Maśluchy i Piaseczno, wszystko jeszcze zamarznięte.

Byłem dzisiaj to przez półtorej godziny jeden ok 22cm a drugi ok 27cm

Odpuszczam...

Napewno podlodowki, tydzień temu goście biegali po lodzie i teraz też nie lepiej.

A co do pierwszych wypadów na zbiorniki to mam pytanie odnośnie Piaseczna. Czy można na legalu dojechać do tego slipu z płyt od strony lasu tą drogą pod linią energetyczną ? Niby jest tam jakiś szlaban ale napewno nie "leśny" i chyba cały czas otwarty a i ta droga jest dosyć mocno wyjeżdżona.

Normalnie dojedziesz. Samochód zostawiałem z lewej strony patrząc od slipu.

roman9844 pisze:A co do pierwszych wypadów na zbiorniki to mam pytanie odnośnie Piaseczna. Czy można na legalu dojechać do tego slipu z płyt od strony lasu tą drogą pod linią energetyczną ? Niby jest tam jakiś szlaban ale napewno nie "leśny" i chyba cały czas otwarty a i ta droga jest dosyć mocno wyjeżdżona.

Jest tama zakaz ruchu, który nie dotyczy dojazdu do slipu. Tak więc jeżeli chcesz się wodować to możesz śmiało wjeżdżać. W innym przypadku trzeba liczyć się z mandatem, a dodam iż Policja tam zagląda.

Dzięki za wyjaśnienie sytuacji, w takim razie zobaczymy co tam pływa

siwy pisze:Był ktoś może na Firleju? Jutro się wybieram w poszukiwaniu pierwszych okoni...pewnie małe jeśli w ogóle, ale czas zacząć by nie przeoczyć wiosennych żarłoków...na wczesną wiosnę i w kwietniu grupują się ładne garby bliżej brzegu i bez brodzenia się trafiają czy z pomostów.

Na mojej "wodzie domowej" zaczynają już tarło bo samiczki nabite jakby balony połknęły

Okoń ma tarlo jak w wodzie se spiralne wstęgi.

majula7 pisze:Okoń ma tarlo jak w wodzie se spiralne wstęgi.

Wtedy to jest już po tarle, jeśli oczywiście w wodzie cokolwiek takiego dostrzeżemy.

Przepraszam tak faktycznie jest, jest już wtedy po tarle. To widok ze okon się wytarl.

majula7 pisze:Przepraszam tak faktycznie jest, jest już wtedy po tarle. To widok ze okon się wytarl.

A nie ma za co, pewnie to samo miałeś na myśli co ja, tylko inaczej Ci się napisało

Projekt szczupak na muchę rozpoczęty. Narazie dwa okonie wpadły całkiem spore. Muszę pobrać gdzieś lekcje rzutów bo w tej chwili 20m to max.

majula7 pisze:

2021-03-27 18.57.04.png

Projekt szczupak na muchę rozpoczęty. Narazie dwa okonie wpadły całkiem spore. Muszę pobrać gdzieś lekcje rzutów bo w tej chwili 20m to max.

Nie za wcześnie startujesz z tym projektem

Pewnie ze nie, w Szwecji można je łapać cały rok. Zresztą zawsze je lapem w styczniu, marcu i kwietniu i generanie cały rok. Po to sa okresy ochronne lapiesz i wypuszczasz. Zresztą przeszedłem już na zasadę lapl i wypusc, więc koleżanka małżonka zamiast okoni jadła dziś sandacza z Pustelni.

Skoro masz takie podejście Dla mnie świadome łowienie ryb w okresie ochronnym to całkowite nie halo To tak jakbym poszedł we wrześniu czy październiku ze streamerem na lipienie.

Sa dostępne wycieczki do Szwecji nawet w tej chwili i tam jakoś nikt nie robi problemu. Jak koledzy z forum wypływają na spinning to co chcą obecnie złowić? Mamy właśnie po to okresy ochronne. Dla mnie dodatkowe zakazy np na zz to już skrajność i głupota władz P..... Wędkarstwo traktuje jak hobby i oderwanie od tej p..... rzeczywistości.

CDC pisze::o Skoro masz takie podejście Dla mnie świadome łowienie ryb w okresie ochronnym to całkowite nie halo To tak jakbym poszedł we wrześniu czy październiku ze streamerem na lipienie.

I uważasz że za każdym razem zlapiesz? Wg moich obserwacji jak ryba się trze to nie pobiera pokarmu. Co do szczupaka to jest tak że obecnie baraszkuje i też mu nie w głowie żarcie. Ale jak się wytrze to pozostanie na płytkiej wodzie i jest wtedy szansa na naprawdę duże mamuśki.
A jak chcę złapać belone to też muszę pojechać nad morze wtedy gdy będzie się tarla blisko brzegu.
Poprostu jak chcemy mieć rybne wody to C&R i to jest droga Jak będziemy wyzerac to będziemy mieli jak obecnie.

Nie mam ochoty dyskutować. Po prostu brak mi słów. Okres ochronny po to aby łowić i wypuszczać bo akurat teraz stosuję C&R Ciekawa koncepcja. Jak dla mnie kompletna porażka, ale to moje zdanie.

No moja jest taka, a nie inna. Wędkarstwo trakuje jak hobby jako odskocznie i również nie zamierzam dalej dyskutować.

Skoro Twoje hobby to kłucie wszystkiego, zawsze i wszędzie to kłuj.
https://wedkarskiswiat.pl/okresy-ochronne