Forum ZalewZemborzycki.com

Jak napier... w lód zamiast kręcić to się nie dziw. Ale kto bogatemu zabroni Odkupisz...

Bo tonar też pierzchnie robi - jest mała różnica w ruchach - obrotowy zamiast posuwisto-zwrotnego

Ja dziś dwie godziny nad zagleboczem, dwa okonie, ale nie zawielkie

Dzisiaj drugi dzień na Firleju. Efekt bardzo podobny jak wczoraj - 3 płocie i jeden okoń.

Były zawody podlodowe? Bo piszesz, jakbyś nie brał udziału...

Jutro będę między 8:30 do 11:30 na Firleju od strony FSC...zobaczymy czy się pofarci.

siwy pisze:Były zawody podlodowe? Bo piszesz, jakbyś nie brał udziału...

Jutro będę między 8:30 do 11:30 na Firleju od strony FSC...zobaczymy czy się pofarci.

Zawody były, prawie wszyscy coś połowili
1 miejsce delikatnie ponad 1kg

Dziś całkiem inne brania nad Firlejem (bo wczoraj podobno tak łoj było...) - w 2,5h miałem 12 ładnych płoci i okoń 27cm na wodzie około 3m. Kilkunastu wędkarzy, każdy co chwila coś wyjmował. Było ok...i te fajowe słońce

Z Mariuszem dzisiaj odwiedziliśmy jedno z jezior łęczyńsko-włodawskich. Jak to tej pory, był to mój najlepszy wypad na lód. Obłowiliśmy się do bólu. Mariusz złowił 12 jazgarzy i 8 płoci, a u mnie 26 płotek, 8 jazgarzy i 2 krąpie. Brań miałem przynajmniej trzy razy tyle, ile wyciągniętych ryb, także non stop była zabawa. Jak zawsze zanęty na lodzie mi zostaje, tak dzisiaj po raz pierwszy musiałem dorabiać

Kolejny umoczył dupę.

Dziś kolejny raz odwiedziliśmy pojezierze. Tym razem padło na Maśluchy oraz Czarne Sosnowickie. Połowione było bardzo fajnie. Na Maśluchach złowiłem 27 płoci oraz 4 okonie. Ponadto spadł mi już przy samym przeręblu ładny pasiak. Hol takiego garbusa z głębokości 5 metrów na bałałajce to mega frajda. Na Czarnym było nieco gorzej, ale też coś się działo. Na lodzie znalazło się u mnie 10 leszczy w wersji skalarowej oraz okoń. W sumie 42 rybki daje przyzwoity wynik.

A ktoś próbował jeszcze lodu w tym tygodniu

Witam kolegów po kiju, gdzie mógłbym rozpocząć sezon z feederem i się z czymś pobawić? Najlepiej blisko Lublina. Jakies sugestie, opinie gdzie i na co wędkować? Z góry dziękuję za odpowiedzi, połamania

Dziś znowu zawitałem nad Firlej z okoniówką na 2h przed południem. Ciepełko i dużo słońca. Trafiłem 2 okonie trochę ponad wymiar i przyłów w postaci małego szczupaczka...pokusił się na pyłka, choć i tak wyglądał na najedzonego (a może tak pełny ikry mimo małego rozmiaru?).

Siwy a na białą rybkę ktoś się zasadzał ?

Panowie, czy na Firleju jest jakiś ogólnodostępny slip bądź miejsce gdzie można zwodować łódź? Prośba o wskazówki.

Slipu nie ma. Ale łódkę można wodować w kilku miejscach. Przeważnie do mola efes tam jest dobry dojazd albo od strony wsi. Podjazd praktycznie pod sam brzeg. Od strony cmentarza też jest kawałek plaży dobry do wodowaniea tylko trzeba wjechać na teren ośrodka bo są bramki.

Dzięki serdecznie za info. Pozdrawiam

miro-re pisze:Siwy a na białą rybkę ktoś się zasadzał ?

Sam byłem nad Firlejem - nikogo więcej nie widziałem, ale skoro okoń taki żarłoczny był, to bliżej brzegu na ciut cieplejszej wodzie pewnie jakiś białoryb się ruszy

siwy pisze:

miro-re pisze:Siwy a na białą rybkę ktoś się zasadzał ?

Sam byłem nad Firlejem - nikogo więcej nie widziałem, ale skoro okoń taki żarłoczny był, to bliżej brzegu na ciut cieplejszej wodzie pewnie jakiś białoryb się ruszy

Dzięki. Poprubuję w piątek. Ale na wszelki wypadek wezmę spining.

Dzisiaj rozpoczęliśmy spinningowy sezon na wodzie na pojezierzu. Padło na Czarne Sosnowickie. Celem był okoń, jednak ten nie bardzo chciał współpracować. Złowiliśmy w sumie za to 4 krótkie szczupaki. Jezioro bardzo dzikie i klimatyczne, przeczesaliśmy prawie każdy jego zakątek. Ryby na echu było tylko widać na głębokości 12 metrów i te stały w toni. Na pagórkach i płyciznach pustki. Szczupaki wydłubaliśmy z trzcinek.

Dzisiaj wraz z Pablodiablo wybraliśmy się z juniorami na zbiornik Chodel. U nas prawie 20 płoci, 2 wzdręgi i jazgarz. Pablodiablo bękarty na pellet.

C&R wpajane od najmłodszych lat


youtu.be/StXpqYv93LQ

Mój był młodszy jak wypuszczał Ale dobre i to

Mimo dużego wiatru byłem godzinę nad Firlejem na FSC, znowu samotnie - nikogo innego z wędką nie widziałem. Mimo to 2 okonie znowu były i to wymiarowe...ale rzucanie pyłkami to masakra choć od FSC znacznie ciszej było - max 20-25m dawałem radę. Tylko na przybrzeżne płycizny do 1,5m rzucałem, bo dalej od brzegu wiatr już szalał na maxa.

W niedzielę odwiedziliśmy jezioro Piaseczno. W 3 osoby wróciliśmy o kiju, tylko Kooozi miał jedno branie. Byłem tam po raz pierwszy na wodzie. Głębokość prawie 40 metrów robi wrażenie