Forum ZalewZemborzycki.com

Zakaz do 20.04 na jeziorach Dratów i Krzczeń http://www.pzw.org.pl/lublin/wiadomosci ... _i_krzczen

Był ktoś w ostatnich latach na jeziorze Mytycze? Jakieś wieści, czy jest sens?

Łowca pisze:Był ktoś w ostatnich latach na jeziorze Mytycze? Jakieś wieści, czy jest sens?

Nie wiem jak dawno nie byłeś na tym zbiorniku. Wodowanie przez ostatnie ciepłe lata graniczyło z cudem ze względu na niski stan wody. Z brzegu nie ma szansy na połów, a w labirynt na splei się nie zagłębiałem nigdy, lecz ludzi widywałem. Woda mocno przekłusowana.

Witam w czwartek wybrałem się na komercję mimo bardzo złych warunków pogodowych lecz za to miałem szanse walczyć z pięknymi karpiami ,w końcu udało się połowić i wrócić do domu bardzo szczęśliwym walczyłem z 4 karpiami w przedziale od 2,5kg do nawet 4kg ,bo taki około 4 kg zdenerwował sie nie chciał wyjść na brzeg i zerwał przypon metr od podbieraka ,siadło jeszcze kilka karasi z czego jeden prawie kilogramowy bo 0,98 ,oczywiście wszystkie rybki wróciły do wody oprócz jednego karasia który był strasznie zaatakowany, podejrzewam że przez pleśniawkę i miał bardzo złą kondycję ,przednie płetwy praktycznie mu odpadały więc został humanitarnie zabity i przygotowany dla kotków ,musiał być bardzo smaczny dla nich ponieważ strasznie się oblizywały Pozdrawiam i życzę połamania

Dzisiaj kolejny wypad ze spinem na pojezierze, a dokładnie na Uściwierz. Byliśmy tam po raz pierwszy, więc nie bardzo znaliśmy teren. Nie mniej jednak coś udało się złowić. U Koooziego na pokładzie cztery szczupaczki, natomiast u mnie trzy okonie o wymiarach 28, 24 i 19.

Widzę, że uparcie sprawdzacie co piszczy w zbiornikach pojezierza

Przy takiej pogodzie i braku obeznania z wodą to rezultat całkiem, całkiem

Dziś powrocilem do swojego ukochanego akwenu i oddał mi moją nieobecność z nawiązką. Okonie brały jak szalone wszystkie w ciąży więc szybciutko powróciły do wody. Rozmiar od 30 w górę. Spin przerobiony na spławik, to jakbym się cofnął o 20 lat.

Piękny garbaty. Gratulacje!

Piękny akwen tj. ZAGLEBOCZE.

ten był najmniejszy

A pojechałem na koluchy, bo dostałem cynka.

Żeby nad Piasecznem było więcej drapieżnika...w tak przezroczystej wodzie nie lada wyczynem byłoby przechytrzyć większe sztuki, tym bardziej, że jest tam dużo drobnicy typu ukleja, płotka, krąpik....a koluchy też są

majula7 pisze:..... Spin przerobiony na spławik, to jakbym się cofnął o 20 lat.

Dzisiejsze spinningi są tak fajne z czułymi szczytówkami, że wcale nie jest głupotą przerabianie ich na spławik czy gruntówkę, a nawet jako "miękka szczytówka" wiele okoniówek by się nadało - u mnie już normą jest stosowanie spinów jako gruntówki na bliższe odległości (do 50m). Dedykowanym kijem na pewno lepiej, ale łatwiej spina na gruntówkę czy spławik przerobić, niż typową karpiową gruntówką spinningować

No moje spiningi to żaden cud, wedka to zakonczenie glowy. Znajomosc akwenu obserwacja, doswiadczenie, wymiana poglad na forum to jest skarb.

Podczas dzisiejszej wyprawy na okonie w wodzie było już czuć mocno majówkę. Oprócz kilku garbusów na naszym pokładzie znalazło się także 7 szczupaków. Największy z nich mierzył 83 cm.

ladne rybki panowie. graty

Piękna sprawa, zazdro

A sandacze na tarliskach nie brały?

Szczupak jest król wód!
A właśnie mogły brać nikt nie wie co siądzie na kiju. W majówkę na bank będą i Szczupaki i Sandacze i co? Przecież nikt nie napisze na gumie Sandacz nie ruszaj... Nie popadajmy w paranoja bo to już się robi ciężkie. Jak ktoś chce łowić niech łowi a jak ktoś się martwi że weźmie mu Szczupak czy Sandacz to niech gra w wędkarstwo wirtualne heh.

To po co są okresy ochronne.

Po to żeby tych ryb nie zabierać w tym okresie tylko wypuścić możliwie szybko.

A nie po to żeby mogły w spokoju odbyć tarło.

To na pierwszym planie, ale ja mówię o przyłowie a nie o świadomym ich łowieniu. Jeżeli miałyby mieć spokój w trakcie tarła to powinien być całkowity zakaz wędkowania a nie jakiś okres ochronny. Z resztą sam łowiłem Szczupaki ponad 70cm na woblerki 4cm czy 5 cm gumy jak i Sandacze w Maju. Ale nie mam wpływu co mi w przynętę uderzy.

Dzięki za polemikę pozdro dla etycznych.

szczupak jak i sandacz sa juz po tarle...