

Jak zawsze zawody na plus, dużo się dowiedziałem o zalewie i jestem już mądrzejszy przed kolejnymi zawodami

Jako szczęśliwy zwyciezca 5-ej edycji otwartych zawodów spinningowych społeczności Zalew Zemborzycki, chciałem podziękować organizatorom i sponsorom za możliwość uczestnictwa w tak dobrze zorganizowanych zawodach. Pogoda dopisała,brania ryb mile zaskoczyły, a nagrody wartościowe. Czekam z niecierpliwością na kolejną edycję zawodów. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję
Na wstępie chciałbym pogratulować za zorganizowanie 5 edycji zawodów spinningowych na naszym kochanym Zalewie Zemborzyckim. Zawody przygotowane wzorowo, znakomite nagrody, miła atmosfera i cały zespół świetnych wędkarzy. Moja złowiona ryba zagwarantowała mi na zawodach 2 miejsce, był to Sum o długości 96 cm. Ryba została złowiona na jaskółkę 15 cm w miejscu gdzie w przeszłości łapaliśmy piękne Sandacze. Ryba uderzyła bardzo mocno, po podholowaniu do łodzi ryba dwukrotnie odjechała na hamulcu, w pierwszej chwili myślałem, że mam dużego sandacza ale szybko okazało się że to Sum.
Odnośnie złowionych ryb... Punktowany szczupak 90cm i 1 mały bez punktów. I tyle. Nic więcej nie przyhaczyłem.
Ogólnie rzecz biorąc to miałem farta i niefarta...
Niefart, bo wyjmując szczupaka liczyłem na pierwsze miejsce, bo to mój szczupak życia i okaz jakich mało w naszych wodach. No, ale nic. Szkoda, że nie wpadł jakiś okonek to wtedy by było najwyższe miejsce na pudle i silnik, który by mi się przydał w zamian za ten co mam:)
Fart... Fart, że w ogóle go wyjąłem... Polowałem na okonie na delikatny spinning Daiwy do 14g wyrzutu (wklejanka...). Zwykła żyłka (nie plecionka) 0,18, gumka 4cm i brak przyponu... Na ten właśnie zestaw uderzył szczupak i został wyholowany. Modliłem się żeby nie przegryzł żyłki. Stało się to ale już w podbieraku... Hol jak na taką sztukę był zadziwiająco krótki bo ok. 3min. 2 razy poszedł pod łódke i raz odjechał tak z 10m. Potem trafił w podbierak. Ten krótki hol był kluczem sukcesu bo jakby trwał dłużej to wkońcu odgryzł by żyłkę. A było tak bo wg. mnie płytka woda, zielona, mało natleniona i szczupak po prostu szybko się spompował i nie miał siły.
Także suma summarum wyjęty fartownie:)
To odnośnie złowionej ryby. A odnośnie zawodów. Wszystko spoko jak zwykle, ale mam pewne spostrzeżenia okiem uczestnika:
- tak jak sugerowałem przed zawodami osobiście wolałbym łowić od 4 do 10. O godz 6 słońce jest już wysoko a o 9 upał. Oczywiście nie jest to reguła (bo szczupaka wyciągnąłem o 9.50 także dość późno), ale wolę zaczynać spinningowanie o świcie i spływać przed upalnym słońcem. Co innego w jesiennej edycji bo wiadomo dzień krótki. Także przemyślcie kwestię na przyszły rok żeby edycję wiosenną zaczynać wcześniej. Jeśli się nie da o 4 to chociaż na godzinę 5 przesunąć czas początku łowienia
- drugie moje spostrzeżenie to to, że nagrody spoko. Naprawdę. Zawsze macie ich bardzo dużo a teraz silnik za pierwsze miejsce... Naprawdę było o co walczyć. Ale oprócz tego jakbyście pomyśleli na kolejną edycję o pucharach lub medalach dla 3 pierwszych miejsc to by było fajnie. To jest pamiątka która zawsze zostanie. Mam trochę pucharów i medali na półce i zawsze cieszą oko mimo, że niektóre stoją kilka lat. Koszt nieduży a pamiątka na lata:)
To wszystko o zawodach i mam nadzieję do zobaczenia na kolejnych:)
Bandazyk pisze:Jest juz moze jakis termin tych jesiennych zawodow?
Pozdrawiam.
Paweł pisze:Bandazyk pisze:Jest juz moze jakis termin tych jesiennych zawodow?
Pozdrawiam.
Termin jesiennej edycji to 28 październik.
sznaperr91 pisze:zrob 27 pazdzienika, to bedzie mozna robic after... a tak 28 i poniedzialek praca...
sznaperr91 pisze:zrob 27 pazdzienika, to bedzie mozna robic after... a tak 28 i poniedzialek praca...
foka 1120 pisze:na jesienny puchar i ja chętnie się zapiszę. Już proponuje zrobić nowy temat na forum. Pozdro
foka 1120 pisze:jak mogę zaproponować to po takich zawodach przydał by się jakiś ciepły posiłek