Forum ZalewZemborzycki.com

Tutaj opisujemy sprzęt wędkarski.

Na dzień dobry zacznę o silniku elektrycznym, który kupiłem parę dni temu. W moje ręce wpadł HAIBO M150 - silnik ma moc uciągową 70Lbs i dzisiaj na Firleju były pierwsze testy. Silnik pod wiatr o sile ok 7m/s osiągał prędkość ok 5,5km/h, z wiatrem ok 6,50. Silnik pchał ponton 330 oraz dwie osoby. Waga silnika dosyć spora, bo 12kg, ale wygląda na solidną jakość wykonania. Silnik posiada płynną regulację prędkości oraz gniazdo USB.

Yyyy...Siatka na ryby - przedmiot mający na celu przechowanie złowionych ryb w lepszym stanie, by się nie zaśmierdły w wielokrotnie używanej reklamówce z biedry, zanim i tak zostaną zabite i zjedzone (choć niektórzy twierdzą że o humanitaryzm chodzi)...hehe

Wiem wiem - pewnie jakieś testy nowego sprzętu, jakieś pytania i porady?...nie mogłem się oprzeć i zażartować

Bardzo fajny wątek, na dniach opiszę kije na blankach phenix sp862H oraz BXC 72ML, oraz te które miałem (blaas xf 7615-2n/8615-2 oraz mhx st1024f), z kołowrotków daiwa bg 3000, daiwa saltist 2500 oraz multik abu garcia revo stx II gen
Życzę wszystkim Wesołych Świąt !

Od paru dni w moich rękach jest akumulator litowo-żelazowo-fosforowy, skrót tej technologii to LiFePo4. Pojemność mojego akumulatora to 100ah. Jest to nowość na wędkarskim rynku, zobaczyłem tego typu akumulatory na Spinningowych Mistrzostwach Polski i zaciekawiły mnie do tego stopnia, że postanowiłem sprzedać AGM i zainwestować w akumulator litowy. Tak się złożyło, że w sobotę i niedzielę miałem okazję go trochę przetestować i mogę napisać kilka słów.

Jego zalety:

1. Niska waga - dla mnie rzecz bardzo ważna, jest mniej więcej o połowę lżejszy od odpowiednika AGM czy żelowego. Mój model waży ok 15kg.
2. Pojemność akumulatora - w mojej ocenie 100ah LifePo4 = 200ah AGM/żel. W dniu dzisiejszym pokonałem ok 12 km (4 razy długość zalewu) cały czas na pełnej mocy silnika o sile uciągowej 70LBS. Po tej długości akumulator mi padł, ale jeszcze nie jestem przekonany do końca czy była to wina braku pojemności czy jakiegoś zwarcia, bo po podpięciu ładowarki miałem od razu napięcie 12,2V, a raczej 10V wskazywałoby finisz.
3. Moc - przez cały okres działania akumulatora jest serwowana pełna moc, co oznacza, że gdy zaczynam pływać moja maksymalna prędkość to 6,5km/h to będzie taka sama również po np 5 godzinach pływania.
4. Żywotność - producenci podają minimalny czas życia 2000 cykli pełnych ładowań. Po tym czasie akumulator ma nie mniej niż 80% pojemności. Co w praktyce oznacza, że przy wykorzystaniu do końca akumulatora pływając 2 dni w tygodniu zachowa on swoją pojemność przez 20 lat.

Wady:

Na dzień dzisiejszy brak.

Podsumowując otrzymujemy produkt o połowę lżejszy, który ma 2 razy więcej pojemności w praktyce, większą moc i wiele dłuższą żywotność od standardowych odpowiedników kwasowo-ołowianych.

Cena takiego akumulatora to używana łódka z silnikiem i aku ?

Kadi pisze:Cena takiego akumulatora to używana łódka z silnikiem i aku ?

Dwa dobre akumulatory żelowe.

Zastanawiam się nad zakupem pontonu i myślę o 360 lub 330 najczęściej sam na rybach ale gdyby z 360 nie byłoby problemów z wodowaniem(ponton napompowany z kółkami) to wolałbym to 360.Chętnie przeczytam opinie na ten temat a i jeszcze waham się z kilem czy bez.Czy ma ktoś kolibri 360 DSL ?

Ja myślę głównie o spinningu i przymierzałem się już do kilku pontonów w wersji typowej pod silniki i skłaniam się ku Kolibri KM260PP - z pełną podłogą. Też głównie sam bym łowił, choć jest druga ławeczka...ale jestem raczej drobnej budowy ciała, spinninguję na siedząco, a tobołów właściwie nie mam na rybach - termosik, kanapka, pudełko przynęt i podbierak...no aku do silnika dojdzie jeszcze, ewentualnie w przypływie gotówki jakieś echo i tyle

...ale myślałem jeszcze dodatkowo o minipontonie jednoosobowym do 2m długości - Kolibri też ma takie w ofercie, a chyba lepsza opcja niż śpiochy czy pływadełko/fotelik z płetwami...

Marzenie to specjalistyczna łódź wędkarska jak pod amerykańskie bassy - Bassmaster, chyba ze stajni Geico. Pierwszy raz zobaczyłem taką na Outdoor Chanel gdy leciał program Major League Fishing...pływadło megastabilne - trzech typów różnej postury biega i wygina się na pokładzie a ta ledwo się poruszy na wodzie, masa schowków nawet na wędki w stanie rozłożonym, na długie trasy zazwyczaj spalina Merkury lub Honda, na łowisku dziobowy elektryk sterowany stopą (sterowanie w podłodze - serwomechanizm obraca silnikiem 360* plus bieg wsteczny, przyciski z czujnikiem nacisku - mocniej depczesz to szybsze obroty śruby, itp), do tego dwie teleskopowe "kotwice/miecze" na rufie - na głębokości poniżej 2,5m jako kotwice wbijające się pionowo w dno, a na głębszej wodzie stabilizują jak miecze w żaglówkach( jeśli dobrze zrozumiałem amerykańskiego lektora/narratora), również sterowane stopą w podłodze - oczywiście z siedzeń też tym wszystkim się steruje...eeech.

Wrzucam przykładową fotkę takiej "łódki".

A to moja mocno budzetowa zabawka bark 310 silnik aku
Na silniku w wersji podstawowej brakowało trochę mocy ale zmiana śruby lekko stuningowala sprawę
Na rok 2019 planowana jest zakup ,,kosiarki"

Czy ktoś słyszał coś na temat podróbek pontonów kolibri? Na przykład coś takiego https://www.olx.pl/oferta/ponton-kolibr ... d9yRd.html Pytanie czy ktoś sprowadza bezpośrednio, czy klei byle co tam za granicą z gorszych materiałów.

A co chcesz podrabiać, to co pokazujesz kupisz o 1000 ,mniej w ,,hurtowni" ' w lbn

A możesz dokładniej ?

Ja tylko wiem gdzie można kupić BARK -a.

Tutaj jest oficjalna cena pontonu i dystrybucja polska - https://allegro.pl/ponton-kolibri-km-36 ... 31852.html Jak bardzo chcesz ten ponton, ja mogę Ci go nieco taniej załatwić, ale cenę 2700 będzie ciężko uzyskać. To ogłoszenie co znalazłeś jest nieco podejrzane, wystarczy zobaczyć na pisownie i to, że sprzedaje osoba prywatna, która nazywa się "oficjalnym dilerem". W Polsce zdaje się jedynym dystrybutorem Kolibri jest Tokarex.

Tak ale sprawdzałem na stronie kolibri UA to u nich kosztuje 2440 pln http://kolibrimarket.com.ua/lodki/motor ... 60dsl.html i może jak ktoś jeździ co raz to coś tam w ten sposób zarabia,no ale sam do końca nie jestem pewien i dlatego pytam.

jankozbi pisze:Czy ktoś słyszał coś na temat podróbek pontonów kolibri? Na przykład coś takiego https://www.olx.pl/oferta/ponton-kolibr ... d9yRd.html Pytanie czy ktoś sprowadza bezpośrednio, czy klei byle co tam za granicą z gorszych materiałów.

Wersja "D" Kolibri jest droższa od samego "KM" (ma ciut grubszą ściankę burty o jakieś 150g/m2 więc niby mocniejszą niż w KM, gdzie jakoś 950g/m2 było, a tu jest 1100g/m2) - możliwe, że z tymi akcesoriami tyle kosztuje...a może cena razem z kijkiem i echem

Na zdjęciach nie zauważyłem jakiś niedoróbek, by myśleć że to podróbka, koleś twierdzi że jest oficjalnym dealerem Kolibri...ale napisał też, że gwarancję podpisuje się z fabryką, a nie z nim, czyli jak coś to wysyłaj do fabryki...i to już dyskwalifikuje zakup u niego - w razie uszkodzenia czy nawet wady fabrycznej i tak samemu trzeba wysłać lub zawieźć do fabryki...lipa...coś tu cwaniaczkiem zalatuje i to grubo

jankozbi pisze:Tak ale sprawdzałem na stronie kolibri UA to u nich kosztuje 2440 pln http://kolibrimarket.com.ua/lodki/motor ... 60dsl.html i może jak ktoś jeździ co raz to coś tam w ten sposób zarabia,no ale sam do końca nie jestem pewien i dlatego pytam.

Tak też może być, ale oszczędzając parę stówek przy takiej kwocie na niepewności gwarancji to trochę słabo. Kilka rzeczy już kupiłem w Tokarexie mając świadomość, że lekko przepłaciłem, ale przynajmniej jestem spokojny w razie jakiejś awarii.

to sprzedaje Oleg, myślę, że to jakiś prywatny import, o paragonie czy fakturze możesz pomarzyć

W lbn w okolicy spodzielczosci pracy Ukrainka sprzedaje pontony bark i chyba kolibri ale ceny ma zdecydowanie lepsze niż to co pokazujecie. Ja miałem kupić u niej ale ostatecznie jeszcze w lepszej cenie kupilem na rybomanii a firma była z Rzeszowa, dostałem gwarancję oraz paragon

Ja kupiłem u pani na bursakach można się dogadać, wcześniej należy się umówić

Czy ponton plus silnik elektryczny np.na Wiśle da rade, czy tylko silnik spalinowy ma rację bytu? Pytam jako całkowity laik

Przemek_M pisze:Czy ponton plus silnik elektryczny np.na Wiśle da rade, czy tylko silnik spalinowy ma rację bytu? Pytam jako całkowity laik

Z Wislą nie ma żartów. Ja bym sugerował spalinę o mocy minimum 10 KM.

Dziękuję za odpowiedź.

Mam pytanie do użytkowników pontonów, zastanawiam się pomiędzy 330 a 360.Co radzicie z jakimś już tam doświadczeniem ?Boję sie że 360 będzie za ciężki.

jankozbi pisze:Mam pytanie do użytkowników pontonów, zastanawiam się pomiędzy 330 a 360.Co radzicie z jakimś już tam doświadczeniem ?Boję sie że 360 będzie za ciężki.

Wiele razy pływałem na 330 i spokojnie można pływać w 2 osoby. 360 ma nie wiele więcek miejsca, a rzeczywiście znacznie więcej waży.