Sprzęt wędkarski

[Doctor1987]

Zdrówka życzę bo wygląda naprawdę kiepsko !

Zdrówka - ja tak kończyłem sezon 2019

Też to przerabiałem kilka lat temu, niestety odczuwam to do dziś.

[zpryciarz]

Były obawy, ale Mikołaj zdążył z prezentem

[Doctor1987]

Fajny Mikołaj

[siwy]

Właśnie trzeba uważać na oszustów! Zamówiłem kobiecie perfumy i kapcie, a przyszła wędka i podbierak...

[zpryciarz]

Właśnie trzeba uważać na oszustów! Zamówiłem kobiecie perfumy i kapcie, a przyszła wędka i podbierak...

Haha daj namiary na sklep

[CDC]

Właśnie trzeba uważać na oszustów! Zamówiłem kobiecie perfumy i kapcie, a przyszła wędka i podbierak...

Haha daj namiary na sklep

Ja też muszę wiedzieć!

[szymon71]

Ja mam podobnie. Już od kilku lat próbuję zamówić coś dla żony pod choinkę a wiecznie przychodzą mi jakieś wędki, kołowrotki i inne wędkarskie duperele... .

[szymon71]

A wracając do pytania Przemka o bolonkę to jeśli zamierzasz jeździć tylko okazjonalnie z ta bolonką to tak jak napisał kolega Mada najlepsza będzie jakaś 6 metrówka. Jak szukasz Przemek naprawdę budżetowej wędki która daje radę to polecam bolonkę Favourite f-my FL. Ja od trzech sezonów mam jej wersję 5 - metrową i jestem zadowolony. Jest solidnie wykonana, lekka, dobrze wyważona i dobrze leży w dłoni. Kilka ładniejszych ryb już wyciągnęła. Jednak w pewnych warunkach 5 - tka może się okazać za krótka. Taką samą tylko 6 metrową kupisz za 100zł na Allegro. Jeśli potrzebujesz jeszcze dłuższej to polecam Jaxona Eclatis Tessa. Długość 7 metrów. Od tego sezonu też jestem jej posiadaczem. Też lekka i dobrze leży. Cena trochę wyższa bo powyżej 220zł.

[Przemek_M]

Dzieki, myślałem o wedce do 200zl, żeby kupić coś sensownego, czytaj o przyjemnej pracy i w miarę lekkiego. Za dzieciaka lowilem spławikowka 4m i jakoś mentalnie nie mogę się przekonać do 6ki..
Gdybyś ty Szymon (lub ktorys z forumowych kolegow) był z bolonka nad Bystrzyca to dajcie znać proszę. Chętnie podjadę i przyjrze się czym i jak wedkujecie

Jest jeszcze jedna kwestia, której nie poruszyłem. Jak wedkujecie? Czy jest to stacjonarne łowienie w miejscu gdzie necicie i czekacie na rybki czy mówimy o aktywnym wędkowaniu ze zmiana miejsca co kilkanascie, kilkadziesiat minut? Ja to nie usiądzie kilku godzin w jednym miejscu

[Kadi]

Ja mam 6m bolonkę. Łowię często w jednym miejscu, no chyba że mam ochotę i kompletnie nic się nie dzieje. Jak już podsypie to czekam dłuższy czas i łudzę się że ruszą w tym roku raz odkopałem ten kij. Jednak ten sezon to był praktycznie sam spinning. Metoda sama w sobie jest fajna. Polecam zestaw tworzyć jak najprostszy, spławik, jedna srucina, która go wyważy i przypon. Wtedy nic się nie płącze a rzuty są celniejsze. Jak już pokonam moją niechęć do spławika to łowię głównie przepływanką i wypuszam zestaw czasami 20-30m z nurtem jeżeli miejscówka pozwala. Łowiłem tak Jelce i Płocie. Leszczyk 25-30cm w nurcie już fajnie sobie pływa na zestawie z żyłka 0.16 i przyponem 0.14 lub nieco cieńszym.

[Mada]

Szczerze mówiąć metoda bolońska, to łowienie raczej w większych rzekach. W mniejszych jak Bystrzyca lub Chodelka ciężko mi wyobrazic sobie komfortowe łowienie tym sposobem. Chyba lepiej sprawdzi sie wypuszczanka i tu wędzisko ok. 3,60-4,20 będzie ok.

[szymon71]

Ja łowię głównie na przystawkę czyli stacjonarnie. Nie chce mi się biegać z wędką po brzegu choć czasem zmieniam miejsce. Rzadko łowię na Bystrzycy, częściej na Wieprzu czy Wiśle. A jeśli Bystrzyca to ta przed zalewem. Tam też są miejsca podmokłe, z dużą ilością przybrzeżnej roślinności i wtedy taka kilkumetrowa bolonka doskonale się sprawdza. Na Wieprzu z kolei często dłuższa wędka pozwala łowić z nieco wyższych brzegów, których tam nie brakuje.

[zpryciarz]

Dla mnie 6m na start to dobry uniwersał. Na Bystrzycy łowiłem z powodzeniem takim kijem. Fakt nie wszędzie da się wejść ale jakoś nie widzę prowadzenia krótszym kijem przepływanki. Ja dość krótko łowię bolonka może zwyczajnie jestem w błędzie.

[Przemek_M]

Dla mnie 6m na start to dobry uniwersał. Na Bystrzycy łowiłem z powodzeniem takim kijem. Fakt nie wszędzie da się wejść ale jakoś nie widzę prowadzenia krótszym kijem przepływanki. Ja dość krótko łowię bolonka może zwyczajnie jestem w błędzie.

Dobrze piszesz, to ja muszę się ogarnąć.

[Przemek_M]

Jeszcze jedno pytanie dotyczące bolonek. Miałem w rękach kilka wedek min Jaxona i Robinsona sx2. Rzucilo mi się w oczy, że w niektórych dolnik kończy się przy łokciu, a w innych wystaje koło 15cm za łokieć. Jak przy tej metodzie jest wygodniej, czy taki długi dolnik pomaga, zwiększa wygodę łowienia?

[Kadi]

Mam SX2. Moim zdaniem to kwestia wyważenia wędki. Dobrze jak długi kij opiera się o łokieć, bo jest po prostu bardziej ergonomicznie. Zestaw trzeba jeszcze skompletować z kołowrotkiem. Tak aby po kilkudziesięciu minutach przerzucania zestawu ręka nie odpadła

[szymon71]

I słusznie napisał kolega Kadi. Wędka dlatego musi być jak najlżejsza a jak wystaje nieco poza łokieć to raczej dobrze bo najprawdopodobniej jest wtedy lepiej wyważona od tej co nie wystaje. A te kilkanaście cm nie robi różnicy przy długości powiedzmy 6 metrów. Każdą trzeba jednak przed zakupem sprawdzić w dłoni. to najlepszy sposób. Można to zrobić w sklepie a później szukać konkretnego modelu w internecie.

[siwy]

Przy zakupie warto od razu z kołowrotkiem pójść i go przykręcić przy sprawdzaniu wyważania.

[Bandazyk]

Jeszcze jedno pytanie dotyczące bolonek. Miałem w rękach kilka wedek min Jaxona i Robinsona sx2. Rzucilo mi się w oczy, że w niektórych dolnik kończy się przy łokciu, a w innych wystaje koło 15cm za łokieć. Jak przy tej metodzie jest wygodniej, czy taki długi dolnik pomaga, zwiększa wygodę łowienia?

Panie Złoty Ty lepsze leszcze na obrotówki łapiesz, prawidłowo zapięte, niż na tego patyka

[misiek1975]

Panowie szukam opinii o kijach Sakura Tsubaki. Szczególnie interesują mnie te z cw do 7g.

[CDC]

Panowie szukam opinii o kijach Sakura Tsubaki. Szczególnie interesują mnie te z cw do 7g.

Może ktoś tam i ma, ale tak na oko ni chol... ry nie warte swojej ceny. Wcale nie lekkie tak jak reklamują, a wręcz przeciwnie. Materiał i komponenty takie bardzo średnie. To taki bardziej Microflex z drewnianą wkładką w dolniku wycenioną na 200 zł.... UPS! poprawka, nawet nie są drewniane.
Chyba już lepsze i tańsze te Westin Streetstick choć mimo że odrobinę lżejsze to też lecą deczko na pysk, co raczej przy takich ubogich dolnikach jest standardem. Ale Westiny przynajmniej w wykończeniu to 1 klasa. To że nie chcą reklamacji i robią bardzo ciężkie wędy (reklamując oczywiście jako doskonale zbalansowane) to insza inszość.

Jeśli bym celował w króciutki to zdecydowanie bardziej wolał bym w tej cenie np. Shimano Technium, blank lepszy, przelotki bez porównania a i waga to całkiem co innego. Przy takiej wędeczce waga ma duże znaczenie bo lepiej czuć przynętę na kiju niż sam kij.

Albo zerknij sobie najlepiej na Stepanow fishing, tam mają niektóre fajne, lekkie, i o wiele lżejsze od Sakury wędeczki w naprawdę rozsądnych cenach z którymi ta z Twojego wyboru nie może się nawet równać. Są nowoczesne wklejki i jednocześnie w tej samej serii niemal identyczne tubulary itd.
To wogóle bardzo rozsądny i przystępny sklep dla ultralajtowców i nie tylko.

[szemrany]

Pytanko.
Czy byłby ktoś zainteresowany zakupem kołowrotka Penn Affinity Ltd 7000?
Mam taki do sprzedania. Cena do uzgodnienia.

[BCH]

Pomocy, zakręcił mnie kołowrotkowy dylemat.

Dwa team dragony. Serie iZ i iX (nowe, od 2017). Już odruchowo miałem w koszyku zetkę, ale zerknąłem przez przypadek na ten drugi i zgłupiałem.

Przejrzałem specyfikacje dla rozmiaru 2000 i widzę różnicę tylko w wadze. Zetka jest cięższa od iksa 7 gramów.
Czarna farba jest cięższa od niebieskiej? Czy inaczej skalibrowane wagi? Czy ktoś tu po prostu leci w kulki?

Miał ktoś oba jednocześnie w łapskach i się podzieli spostrzeżeniami?

A może jest tu kto z serwisu/przedstawicieli Dragona i mi to objaśni?

Aha, wiem, że to klon zaubera, wszelkim wujkom-dobra-rada z góry dziękuję za sugestie typu: olej smoka, bierz zaubera. Chcę dragona i już .

[Przemek_M]

Olej smoka, bierz Siemano

[Rowino]

Smok to szajs, szkoda kasy