Postautor: BCH » śr 01 wrz 2021, 13:17
Jak już od tej strony, to na pierwszy spinning to ja bym raczej zaproponował kij uniwersalny do większości naszych wód, czyli CW mniej więcej 5-25, długość 230-270, nie wklejkę.
Przy tym pamiętaj, że im szerszy określony zakres CW, tym większa ściema producenta (przeważnie odnośnie do dolnego zakresu); im dłuższy, tym cięższy, mniej poręczny i często gorzej wyważony; wszelkie wklejki, tabulary, dwuszczytówkowce i inne wynalazki są do zastosowań dedykowanych, uniwersalne nigdy nie będą.
Te wymienione trzy to kije na marliny w naszych warunkach (okuma najmniej). Nie licz na to, że na start natniesz sandaczy i szczupaków osiemdziesiątek.
Jak Ci się spodoba, to już przy następnym będziesz wiedział czy ma być dłuższy/krótszy, do mniejszych/większych wabi, pała/parabola itd.
Jak zaś niekoniecznie trzeba od tej strony, to najpierw zadaj sobie pytanie, co i gdzie chcesz łowić. Wtedy pewnie dostaniesz na forum precyzyjną odpowiedź użytkowników, które kije są fajne, a które do kiełby na ognisko.