Sprzęt wędkarski

[CDC]

Dzięki! Ale ja wrzuciłem nie dla gratulacji tylko dla potwierdzenia, że spokojnie masz szansę w Dysie. Zawsze zdecydowanie lepiej brały jak było słoneczko. Jak zaczynało zachodzić to szły spać jak mówiła moja babcia "z kurami"

[CDC]

Ech, jak ja bym stawał przed dylematem blank od Garego Loomisa albo seryjniak, to nie byłby to dla mnie żaden dylemat. Nawet bym nie spoglądał w kierunku jakichś szimaniaków, daiw, a tym bardziej dragonów, esgie, czy innych dżeksonów. Od razu bym sobie rozrysował w co i jak ubiorę ten blank. No ale to moja wizja.

A z tym, że i za pięć dych można dziś mieć fajny kij (co absolutnie nie równa się temu, że każdy kij za pięć dych nadaje się do czegokolwiek) i cieszyć się z łowienia nim, w zupełności się zgadzam.

Ja zapewne też, choć akurat Loomis (obecnie North Fork Composites) spinningowo nie jest jakimś moim faworytem, ale uważam że jeśli gotowce są "dobrze zrobione" to ustępują, jeśli już "pracownianym" standardem wykończenia, a to nie ma zbytniego wpływu na powiedzmy wartość wędki w terenie. Jeśli to jest natomiast najwyższy poziom "gotowców" to wędki te nie ustępują praktycznie niczym tym z pracowni a bywa często tak, że zdecydowanie je przewyższają w wielu aspektach, a wynika to choćby z faktu, iż niektórych elementów uzbrojenia wędziska jednoosobowe pracownie wędkarskie nie są w stanie wytworzyć, nie mówiąc o produkcji.
Ot np. tego typu i to wręcz w każdym elemencie wędziska:
https://youtu.be/xW2-7gpWnz8?si=EsstKkJeCnsPI9PU
To po prostu przewaga technologiczna i finansowa której nie sprosta jakikolwiek pojedyńczy rodbuilder, dlatego pozostaje mu styl, smak, talent, elastyczność i indywidualizm zazwyczaj w klasycznym lub "dziwnym" wydaniu. Tutaj jeśli jest "dobry" ma z kolei on zdecydowaną przewagę, bo ludzie często wręcz na siłę chcą być indywidualistami.

Z drugiej strony oczywiście podzielam zdanie, iż nic nie zastąpi satysfakcji łowienia na "swój kij".
Wychodzi zatem z tego taki dziwny miszmasz

[zpryciarz]

Powoli spływają woblerki z BF. Powiem szczerze jestem pod wrażeniem roztoczańskich woblerów. Aby szkoda że kotwiczki są z zadziorami.

[CDC]

Powiem szczerze jestem pod wrażeniem roztoczańskich woblerów.

A daj Ci Panie Boże Ja mam Strzeble z roztocza i za cholerę u nas nic nawet nie chce do tego wyjść, podobnie siedleckie ale do nich coś tam jeszcze czasami się podniesie. Były w wodzie po 5, 6 razy, może pora nie ta, straciłem do nic kompletnie przekonanie, może stery podpiłuję to powrócą

[zpryciarz]

Powiem szczerze jestem pod wrażeniem roztoczańskich woblerów.

A daj Ci Panie Boże Ja mam Strzeble z roztocza i za cholerę u nas nic nawet nie chce do tego wyjść, podobnie siedleckie ale do nich coś tam jeszcze czasami się podniesie. Były w wodzie po 5, 6 razy, może pora nie ta, straciłem do nic kompletnie przekonanie, może stery podpiłuję to powrócą

przetestuje się zobaczy jak nie to pójdzie do pudełka

[zpryciarz]

to ja się podpytam jeszcze w jednej kwestii. Zamierzam w zimie coś sobie pokręcić pod białoryb, ale i chce kupić secik od jakiego rękodzielnika i podpatrzeć sobie jak to on ma zrobione. Takie sety 40+ 4 kosztują jakieś 220 - 300 ziko z wysyłką. tylko się zastanawiam bo one są wiązane na hakach #12 #14 ( wiadomo że hak, hakowi nie równy) ale zastanawiam mnie czy główki 3.8 -4 mm nie będą za ciężkie pod białoryb ? czy osoba możne tak zawiązać jiga by on faktycznie opadał wolniej na takiej główce, niż mała gumka na 3.5 mm ?

[Krzysiek]

Możesz ukręcić jiga na cienkim haczyku z małą główką wolframową i z pływających materiałów. Tylko czy podasz to spinem na odpowiednią odległość?

[CDC]

to ja się podpytam jeszcze w jednej kwestii. Zamierzam w zimie coś sobie pokręcić pod białoryb, ale i chce kupić secik od jakiego rękodzielnika i podpatrzeć sobie jak to on ma zrobione. Takie sety 40+ 4 kosztują jakieś 220 - 300 ziko z wysyłką. tylko się zastanawiam bo one są wiązane na hakach #12 #14 ( wiadomo że hak, hakowi nie równy) ale zastanawiam mnie czy główki 3.8 -4 mm nie będą za ciężkie pod białoryb ? czy osoba możne tak zawiązać jiga by on faktycznie opadał wolniej na takiej główce, niż mała gumka na 3.5 mm ?

No niestety tutaj akurat ma przewagę muchówka gdzie muchę na odległość transportuje sznur zatem ona sama może ważyć praktycznie "nic".
Co prawda na białoryb to nie jeżdżę ale moim zdaniem fizyki nie da się oszukać. Można oczywiście w zestawie zapodać dłuższy przypon żyłkowy 0.16-0.18 co trochę spowolni opad, oraz zawiązać przynętę z dość gęstą jeżynką co też zrobi swoje, ale różnica w wadze między główkami 3,5 mm a 4,0 mm jest dosyć znaczna - wynosi +50% na korzyść 4.0 mm, jeszcze 3,5 a 3,8 to pewnie można zniwelować budową muchy.

Poza tym tak naprawdę na białoryb nie musisz wcale dawać tak dużych główek. Możesz dać 2,8 - 3 mm a resztę ciężaru nadrobić lametą ołowianą w korpusie/tułowiu jiga/nimfy. Przynęta zachowuje się wtedy bardziej naturalnie bo nie leci w wodzie "na łeb na szyję" jak sandaczowy kogut.

Co do rozmiaru haka to ja takie główki (3,5 - 4,0), oczywiście zależnie od tego gdzie i jak chcę łowić, zakładam zazwyczaj do haków od 10 do 6, z 10 a nawet 8 np. wzdręgi nie mają problemu jeśli tylko chcą brać. Na 12 czy 14 haczyku główka 4,0 mm zabiera praktycznie cały trzonek haka i nie masz gdzie jiga zawiązać i hak traci całą chwytność, aby to zniwelować trzeba zejść do 3,0 mm a może mniej, a to już z kolei praktycznie nic nie waży. Nie mówię oczywiście o czeburaszce.
Tak dla oszczędności jeśli będziesz kupywał kapki do jigów to spokojnie możesz wziąść te najtańsze, chyba indyjskie, i jak nie ma z kogutów to spokojnie mogą być z kury w których pióra są bardziej "puchate" i bardziej miękkie.

Natomiast co do cen. Moim zdaniem 300 zł. za 40 szt. praktycznie nimf, to cena kosmiczna. Taka rynkowa i do przyjęcia to 4-5 zł. za sztukę, a jak widzę te jigi po 8, 11 zł na Nizel-u czy w Coronie to ręce opadają, za co ! Pytam się za co 11 zł.!? Główka - 1,0 zł., haczyk- 0.50 zł., reszta - niech będzie 0.50 zł., razem materiały to 2,0 zł., to za co tu brać 11 ? Chyba, że ktoś tak jak ja wiąże jedną przez 15 minut to rozumiem Dla normalnego "krętacza"' takie jigi to 2-3 minutki sztuka.

p.s.
Może Zielony coś skrobnie w temacie jak mu się będzie chciało. Można wtedy przyjąć to za pewnik, bo ze świecą szukać...

[majula7]

Ja mam takie mega ciężkie nimfy z kulkami od 4 do 5mm da się tym ciepnąć na lekkim ul do 10m. Ja tak łowię na głębokich jeziorach i Wiśle.

[CDC]

Ja mam takie mega ciężkie nimfy z kulkami od 4 do 5mm da się tym ciepnąć na lekkim ul do 10m. Ja tak łowię na głębokich jeziorach i Wiśle.

To jakiś dziwny zestaw musisz mieć. Małą gumką na haku z kulką 5 mm i wędką do 7g to ja rzucam pewnie spokojnie ze 20 m.
Od dłuższego czasu, drogo to drogo, ale można kupić główki 6.4 mm a to już ponad 2 gramy.

[BCH]

Na przykład tak: główki 2,8, 3,8, haki 10, 8, syntetyki i sierści.

IMG_20231129_190753_987_copy_777x583.jpg (125.33 KiB) Przejrzano 4724 razy

Delikatny kij, żyła 0,10, maks. 0,12, brak wiatru - leci na drugi brzeg Bystrzycy, tam, gdzie trzeba, ale na pewno nie w najszerszych miejscach rzeki. Leszcze, karasie, płotki; pstrągi i okonie też trafiałem.
No ale zdecydowanie trzeba się zawziąść na takie łowienie. Muchówą dużo ławtwiej i przyjemniej taką nimfę (czy tam dżiga, jak zwał, tak zwał) podać.

[zpryciarz]

Dzięki Panowie za info. BCH ryba na swoją produkcję na pewno cieszy. Zamówiłem secik jak poniżej. Zaufam twórcy bo dostałem pakiet informacji odnośnie przynęt. Finalnie wysyłka podniosła trochę cenę ale będzie gratis więc za przynętę 4.8 zł nie wydaje się dużo . Zobaczymy.

[Zielony]

Jeśli chodzi o super lekki spinning to nie mam zbyt wielu doświadczeń. Znacznie częściej sięgałem po muchówkę. Jednak coś spróbuję napisać. Otóż w pełni zgadzam się z wpisem Bartka BCH. Czyli już kulką 3 lub lepiej 3,5mm rzucisz. Przy czym te rzuty będą zwyczajnie krótkie. Wzdręgi, płocie czy tym bardziej karasie najczęściej łowię przy użyciu niewielkiego obciążenia muszek. Właściwie to w muchówce przy łowieniu linką kulka wolframowa 2,5mm to już ciężka muszka. Często obciążeniem jest jedynie ciężar haka. Tylko w muchówce żeby podać nic nieważącą przynęty używa się linki, najczęściej pływającej.
Plusy i minusy: W spinningu "czucie"przynęty jest znacznie lepsze, bardziej bezpośrednie. W muchówce linka sprawia, że branie czuje się gdy ryba już właściwie siedzi na haczyczku. Obie metody są bardzo fajne i od dłuższego już czasu zauważam, że stosowane przynęty są bardzo do siebie podobne pod względem wielkości i ciężaru. Co do cen to tak jak napisał CDC. Za prostego jiga nawet na najlepszych materiałach to cena powinna być około 5zł. Haczyk 14 do kulki 4mm będzie za mały zaś 3,5mm w sam raz. Kulka 4mm to moim zdaniem od 12 do większych.
I jeszcze jedno. Mamy zimę więc moglibyśmy gdzieś zrobić takie spotkanko na wspólne wiązanie muszek i jigów. Zaległe wymiany materiałów muchowych...Chętnie pokażę co i jak i proszę mi wierzyć, że nie trzeba mieć szczególnych zdolności żeby wiązać skuteczne przynętki a nawet jest z tego sporo frajdy. Mógłbym poprosić o salę w okręgu ale wiem, że do końca roku będą się tam odbywać zebrania sprawozdawcze kół. Zatem albo po Świętach albo szukajmy innego miejsca o ile w ogóle chcemy takie spotkanie zorganizować.

[zpryciarz]

Dzięki Zielony za wytłumaczenie . Ja z chęcią bym się na takie coś pisał. Z chęcią bym posłuchał i zobaczył bardziej doświadczonych wędkarzy przy robieniu przynęt

[pawelublin82]

W podanym linku łowią lipienie na mikro jigi na spining https://www.youtube.com/watch?v=Tj89cV9l4lM&t=1s
Zobaczyć można jak w miarę one wyglądają oraz ich obciążenie. Z tego co widać to nie są ultra lekkie a nawet lipienie ładnie na nie biorą.
Sam łowię dosyć lekko, ale rzucić czymś co waży do 0,5g całościowej przynęty jest bardzo trudne.
Zasięg rzutu to najmniejszy problem, jeśli chodzi o naszą Bystrzycę, ale o podanie przynęty w dany punkt to już jest spora loteria i to bez wiatru, jak zacznie wiać to dopiero zaczyna się cyrk.
Ja wspomagam się fluorocarbonem na przyponie jest on mniej widoczny w wodzie i co ważne cięższy więc łatwiej można rzucić przynętą. Minusy to, że szybciej tonie oraz mniejsza wytrzymałość na węźle, a też nie chodzi nam o to żeby stosować go jakiś strasznie gruby w porównaniu do przynęty.
Można też użyć śruciny z 50-70cm przed przynętą ale tutaj też pojawiają się niuanse.

[CDC]

Ja też z wielką chęcią bym się pisał na takie spotkanie.

P. S. dla Zpryciarza
Jest na Fejsie coś takiego jak Polska Giełda Wędkarstwa Muchowego.
Możesz się "zainstalować" i jeśli nie sam to fachowcy nakręcą Ci co chcesz w normalnych cenach.

[misiek1975]

Dzięki Panowie za info. BCH ryba na swoją produkcję na pewno cieszy. Zamówiłem secik jak poniżej. Zaufam twórcy bo dostałem pakiet informacji odnośnie przynęt. Finalnie wysyłka podniosła trochę cenę ale będzie gratis więc za przynętę 4.8 zł nie wydaje się dużo . Zobaczymy.

Zpryciarz możesz udostępnić link do gościa? Bo w sumie to jak za taką robotę to cena jest atrakcyjna

[CDC]

W podanym linku łowią lipienie na mikro jigi na spining https://www.youtube.com/watch?v=Tj89cV9l4lM&t=1s
Zobaczyć można jak w miarę one wyglądają oraz ich obciążenie. Z tego co widać to nie są ultra lekkie a nawet lipienie ładnie na nie biorą.

U nas też biorą:

IMG_20230220_191224.jpg (144.23 KiB) Przejrzano 4640 razy

Wcale nie potrzeba do tego aż jigów wystarczy dobrana gumka. Podstawa to je znaleźć.

[Skałka]

Co roku przy łowieniu jazi na twistery przyławiałem lipienie i to dość spore miałem spotkanie z lipkiem, którego kolega ocenił na 50cm (ryba spadła przy podbieraniu)

[zpryciarz]

Dzięki Panowie za info. BCH ryba na swoją produkcję na pewno cieszy. Zamówiłem secik jak poniżej. Zaufam twórcy bo dostałem pakiet informacji odnośnie przynęt. Finalnie wysyłka podniosła trochę cenę ale będzie gratis więc za przynętę 4.8 zł nie wydaje się dużo . Zobaczymy.

Zpryciarz możesz udostępnić link do gościa? Bo w sumie to jak za taką robotę to cena jest atrakcyjna

https://www.facebook.com/profile.php?id=100048479516833 profil fb
Mi pisał że będzie podnosić ceny Le jeszcze pójdzie po staremu. Nie wiem czy nie sprzedaje w setach 20 +2 gratisy lub 40+4 gratisy. Ja wziąłem ten drugi i w sumie mam dostać 5 gratisów. Wybrać chyba też można co się chce . Gramaturowo to gotówce chyba 3.8-4mm główki a jak jakieś mniejsze to pewnie chwilę trzebaby poczekać do

[zpryciarz]

Mikołaj przyniósł wczoraj kolejne prezenty, tym razem z Ali
Bardzo mi się podobają haczyki, tylko kurde z tymi #20 to chyba przesadziłem. Nie wiem co na tym zawiąże, choć pod małe gumki może będzie dobre.
Ale jak za 300 haczyków i 25 koralików rainbow 3.5 mmm 60 zł to wydaje się dobre promo

[zpryciarz]

Ależ dzień mikołaja
szanuje rękodzielników, ale wolfram o wiele lepiej wychodzi od Chińczyków a jednak trochę tego idzie. 200 pięknych główeczek 5.5mm
a jeszcze do odebrania microjigi z paczkomatu

[siwy]

Mam pytanko odnośnie zapisu w regulaminie o stosowaniu światła w celu wabienia ryb - czy używanie sztucznych przynęt fotoluminescencyjnych (naświetlasz latarką lub innym źródłem światła) nie podchodzi pod ten przepis? Coraz więcej jest na rynku gum tego rodzaju - w mętnych czy bardzo głębokich wodach mogą okazać się bardziej skuteczne na drapieżniki będące typowymi wzrokowcami jak szczupak czy okoń. Pytam, bo w tym kraju to już normalka, że wiele rzeczy można posiadać, ale nie używać.

[zpryciarz]

Mam pytanko odnośnie zapisu w regulaminie o stosowaniu światła w celu wabienia ryb - czy używanie sztucznych przynęt fotoluminescencyjnych (naświetlasz latarką lub innym źródłem światła) nie podchodzi pod ten przepis? Coraz więcej jest na rynku gum tego rodzaju - w mętnych czy bardzo głębokich wodach mogą okazać się bardziej skuteczne na drapieżniki będące typowymi wzrokowcami jak szczupak czy okoń. Pytam, bo w tym kraju to już normalka, że wiele rzeczy można posiadać, ale nie używać.

Wydaje mi się że jeśli ich nie naswietlasz specjalnie na noc to nikt się nie przyczepi. Ale masz rację sporo tego. Mam gumy które świecą ale jak na razie mnie nie zachęciły bo wyglądają średnio

[siwy]

Wiesz - na przykład w Białce w lecie gdy są upały i wakacje i ogólny hałas to największe mamuśki potrafią siedzieć nawet na 14m głębokości. Mimo dość czystej wody w pochmurne dni tam już połmrok jest i takie przynęty na pewno byłyby lepiej widoczne...do tej pory u mnie działały duże gumy mało realistyczne, ale za to białe lub jaskrawo-żółte.

A w sprzedaży są nawet mormyszki i blaszki podlodowe luminescencyjne.

Wiem, że wielu kontrolujących może wręcz olewa to skupiając się głównie na wielkości haków, czy są bez zadziorów jeśli woda tego wymaga, itp...ale i tak wolę wiedzieć co i jak, bo wg mnie przepis jest tak napisany, że jego interpretacja może być baaaardzo szeroka.