siwy pisze:Szukam ślusarza precyzyjnego, który na zasadzie inżynierii wstecznej wyczaruje bebechy do moich kołowrotków ze stali narzędziowej lub innego mocarnego stopu. Chcę mieć pancerne kołowrotki - waga nie jest dla mnie problemem wiec dziękuję za opinie w stylu "przecież ciężki będzie", itp...ciągle rzucam zestawami minimum 0,5kg, a często biegam z kijem i kręciołem w sumie ważącym 0,95kg....Znacie kogoś takiego, co zbuduje mi 3 identyczne kołowrotki? Mam te 3 identyczne kręcioły nawet ten sam rozmiar wiec robota taśmowa właściwie by była - trzeba tylko wyjąć połowę gównianych bebechów i na ich podstawie zrobić nowe z mocnej stali - nie wszystko jest do dupy - po prostu producent celowo niektóre elementy zrobił z gównolitu, żeby w końcu padły i zmusiły mnie do zakupu nowego kołowrotka...a niby taki jeszcze pancerniejszy niż Zauber miał być...
To chyba raczej będziesz musiał zrobić jak radzi Kadi. Pracowałem kiedyś w firmie która robiła takie rzeczy ale to dawno i już jej nie ma. Jest taki warsztat na inżynierskiej (na samym zakręcie przy ciepłowni), możesz spróbować ale klient jest tak niesłowny że głowa mała. Gdy jeszcze pracował z ojcem i woziłem tam różne rzeczy to było w miarę, ale ze 2 lata temu płytki wodą to docinał mi chyba z 1,5 miesiąca a krzyknął tyle, że siadłem z wrażenia
Ogólnie zazwyczaj jest tak (przynajmniej tak pamiętam z samochodowych), że takie zębatki mają "dziki moduł" i trzeba do niej wykonywać lub przerabiać narzędzie aby zrobić taką jak oryginał. Za to narzędzie musisz zapłacić a tanie to nie jest. A jeśli chcesz parę to może być to kwestia dwóch narzędzi.
Nie mam obecnie orientacji ale może być tak, że tylko za dwa takie narzędzia kupił byś Twin Powera SW
Ale może też spytać warto, bo może się okazać, że wystarczy odrobinkę podszlifować jakiś typowy frez i Ci to wyrzeźbi na malutkim posuwie aby było w miarę dokładnie i nie trzeba było szlifować bo obrotów w kołowrotku szczególnych nie ma, a przy pracy się samo ułorzy.
Może Daiwę BG tą starą, złotą spróbuj jakbyś musiał nowy łyknąć, cena jakaś zaporowa nie jest, a podobno mocne, i są chyba do dostania nawet w rozmiarze 8000.
Jak będę miał chwilę to poszukam i może podeślę. Gdzieś widziałem na anglojęzycznych taką stronę na której było zestawionych trochę kołowrotków z określeniem z czego jest wykonana przekładnia główna.