Sprzęt wędkarski

[BCH]

No w każdym razie zapas wolframów na jesień już sobie zapewniłem .

[te0]

Panowie który stacjonarny sklep wędkarski (w Lublinie) ma w ofercie woblerki bonito ?

[Kadi]

Natchnienie mnie złowiło kolega CDC zainspirował mnie do rozmyśleń na temat wędki muchowej. Dla całkowitego nowicjusza jaki kij na pierwszy? Jaki sznur? Magazyn na żyłkę to chyba bez znaczenia. Nie ogarniam tych klas, rozmiarów sznurków. Poproszę jak krowie na rowie. Ewentualnie mam w pracy muszkarzy z nad Bystrzycy to coś pożyczę aby od razu nie pchać się w koszta.

[darek]

Kadi,jak byś chciał coś kupić ze sprzętu muchowego to oć tam jescze mam i raczej nie będę używał
naj bardziej uniwersalny sprzęt to- wędka w klasie 5-2,75 długości,a sznur to -też klasa 5 DT,lub WF

[CDC]

Ja?! Miło, ale nie pamiętam
To tak jak Darek napisał, chyba że planujesz na nasze rzeczki to trzeba by iść z długością w dół, identycznie jak w spinie ale bez przesady, tak do 2,40m.
Zestaw 2,70 w 5 klasie to naprawdę uniwersał i na ukleje i na pstrągi 60 cm. Przy takiej długości amortyzacja kija przy dużej rybie nie kończy się tak dramatycznie szybko jak przy 1.8 m spinningu i można sobie w holu na znacznie więcej pozwolić.
Według mnie kołowrotek ma znaczenie tylko w jednym aspekcie pomijając estetykę, jak najbardziej płynny i trwały hamulec, tyle. Amortyzacja i oddawanie sznura z ręki wymaga ogromnej wprawy i nigdy nie będzie tak precyzyjne jak robi to kołowrotek, co jest szczególnie ważne na rzece gdzie nie mamy czasu na eksperymenty. Ja zazwyczaj łowię z niewielkim zapasem luźnej linki między dłonią trzymającą wędkę a kołowrotkiem (oczywiście w prostych, podstawowych rzutach lub przy nimfie) a przy oddawaniu linki tą samą dłonią-palcem przyciskam ją delikatnie w stronę wędziska co zwiększa tarcie (na palcu) i siłę hamowania. To wszystko proste, i wyjdzie w praniu.
Muszki-jigi już robisz, to wprawę i materiały na start masz i spokojnie opanujesz. To naprawdę fajne łowienie. Aby na początek nie za drogo bo to może być droższa ścieżka niż spinning Zobaczysz czy podpasuje. Ale też tak szczególnie tanio nie można bo jak kupisz jakiegoś kołka co po godzinie rzucania wykończy Ci rękę, i zestaw nie będzie "chodził" to bez sensu i się zniechęcisz, chociaż mi od pierwszej muchówki ręka odpadała , może lepiej jak masz możliwość to pożycz, bo dostajesz już wtedy zestaw sprawdzony. Powodzenia, jakby coś to służę pomocą, ale też miałeś okazję obcować z mistrzem, a On chłop normalny to też pewnie pomoże znacznie bardziej fachowo. To tak na początek w kolosalnym skrócie.

[Kadi]

Już gadałem z kolegą w pracy. Za flaszkę mi chce oddać kij muchowy firmy Hardy w klasie 4. Co prawda ma 10 lat bo wtedy kupił go w Anglii. Mówi że fajny ale na jego łowienie za krótki. W przyszłym tygodniu mi podrzuci żebym sobie zobaczył ja to będę próbował w tym Dysie i z tą Ciemięgą bo mam to najbliżej jeżeli chodzi o górskie wody. A że spinem nie można od września to nie zostaję nic innego.

[CDC]

Czwóreczka też Ci spokojnie wystarczy, w tym roku w Bośni kolega w silnym nurcie holował na taki kijek złowionego później pstrąga 57 cm (a tam to bardzo ostry przeciwnik nawet na wolniaku) i pewnie by go wyjął gdyby mu bodajże 0.18 nie strzeliła.
Cóż, Hardy to Hardy, tutaj 10 lat nie ma dużego znaczenia, będzie pewnie lepsza niż większość obecnych wędek, aby tylko nie jakaś miękka nietypowa kluska bo Cię wymęczy na dystansach. A za flaszkę to sam bym już teraz wsiadał w samochód i jechał
Chociaż kolega ma takie coś miękkiego starszego w 6 klasie do streamera, na pierwsze wrażenie nie wiadomo co, ale jak mi dał połowić to byłem w szoku. Samo rzuca i to jak z armaty, coś niesamowitego. Także pozory mogą mylić.
Poza tym na muchę naprawdę można łowić wszystko, masz wtedy do dyspozycji nie tylko Ciemięgę i Dys ale wszelkie wody nizinne. Wystarczy streamerek nawet do takiej wędeczki i ciągniesz okonie, szczupaki, klenie... a jak podejdziesz to i bolenie.

[CDC]

Aha! Jakbyś miał kupywać sznur to weź sobie WF, pływający, i przyjrzyj się jakiej długości ma głowicę, teraz to opisują.
Im krótsza tym wędka szybciej się ładuje i łatwiej rzucać. W ciasnocie, na rzece, nie załadujesz kija 11 m głowicą (jak łowisz na krótkim dystansie też) bo po prostu nie ma na to miejsca i wtedy rzucanie staje się trudniejsze, a na otwartym krótką rzuty też są prostsze. Jak znajdziesz to kup z taką ok. 6 metrową to będziesz miał uniwersała, aby nie Vibe65 bo to szury do Spey-a, znacznie cięższe niż opisana na nich klasa, te są super do streamera tylko trzeba już dobierać ciężarem sznura do klasy wędki.
Sznur DT nie ma zwężenia za głowicą (właściwie to nie ma głowicy) i wraz z długością, siłą rzeczy, jego ciężar rośnie znacznie szybciej niż przy cienkim (za głowicą) WF-ie. W pewnym momencie przy zwiększaniu zasięgu rzutu, a co za tym idzie długości i ciężaru sznura, wędzisko wymięka, i po prostu nie daje rady transportować do tyłu i do przodu takiej masy z odpowiednią prędkością i z rzucania kiszka. A wtedy do oczka na wodzie brakuje Ci 2m a przed Tobą rynna. Żegnaj piękny 50-taku . Oczysiście jak się umie, można to nadrobić ez problemu inną techniką rzutu ale to Ci wyjdzie samo, abyś zaczął, powodzenia
-----------------------
Z Vibe65 to po sprawdzeniu widzę, że się pomyliłem ponieważ usystematyzowali to w tym roku do klasy AFTM, możesz kupić do 4 jednak cena jest koszmarna.
Ja kupywałem jeszcze w tamtym roku w starej numeracji i płaciłem niecałe 200 zł.

[Przemek_M]

Dobry kierunek Kadi, życzę Ci abyś się nie zniechęcił szybko jak do innych metod, bo i tutaj kołowrotek ma ruchomą szpulke
A tak serio to mam nadzieję, że szybko złowisz pierwsza rybę i poczujesz bluesa.
P.s. Ja jak jestem na wiosce i nie mogę wyskoczyć nad Wisełke to ćwiczę rzuty w ogródku. To może dziwne, dla obserwujący mnie z boku, ale samo trenowania rzutów to fajna sprawa, szczególnie gdy są małe postępy

[majula7]

Możemy się umówić we wrześniu po południu, nt. much coś tam już kumam, ale dobrze by było żeby maestro PZ wpadł, to można by się sporo nauczyć.

[Kadi]

Dobry kierunek Kadi, życzę Ci abyś się nie zniechęcił szybko jak do innych metod, bo i tutaj kołowrotek ma ruchomą szpulke
A tak serio to mam nadzieję, że szybko złowisz pierwsza rybę i poczujesz bluesa.
P.s. Ja jak jestem na wiosce i nie mogę wyskoczyć nad Wisełke to ćwiczę rzuty w ogródku. To może dziwne, dla obserwujący mnie z boku, ale samo trenowania rzutów to fajna sprawa, szczególnie gdy są małe postępy

Cast nieeee. Cast bleee. Próbowałem kilka razy. Nie, definitywnie. Na pożyczonym zestawie chodziło to całkiem całkiem i zasięgi miałem dobre. Jerkiem 30g nawet kilkadziesiąt metrów. Jak kupiłem swój badyl i multik to już nie było tak kolorowo, bloczki, hamulce, regulacja co zmiana przynęty. Nieee, to nie dla mnie. Już lepiej machać wedą

[Przemek_M]

Zostawmy casta i to jaki jest bleee z boku.
Machajmy wędą!

[majula7]

Kadi jak będziesz miał sprzęt muchowy to daj znać i podejdź do mnie do garażu to zobaczymy co i jak, bo mieszkamy w tej samej miejscowości.

[Kadi]

Kadi jak będziesz miał sprzęt muchowy to daj znać i podejdź do mnie do garażu to zobaczymy co i jak, bo mieszkamy w tej samej miejscowości.

Odezwę się. Wędkę mam już załatwioną. Jeszcze jakiś kołowrotek i sznur. Najtańszy WF widzę Jaxona. I pewnie taki zakupię. W przyszłym tygodniu będę miał zestaw. Widziałem i Kozi coś zaczął machać muchówką. Dla mnie to wyższa szkoła jazdy. Nigdy nawet nie miałem w ręku takiego kija

[CDC]

Jaxon jest zdaje się bez pętli do mocowania przyponu koniecznego i podkładu. To bardzo przydatny szczegół. Pętelki można zrobić samemu, to nic trudnego, jak nie trafisz w necie jak to daj znać.
Dla Twojego spokoju psychicznego przypon koniczny kup sobie pleciony, nie ma nic lepszego przy rzucaniu. Widziałem ostatnio po 21 zł w necie i sam muszę sobie zakupić. Długość, ja preferuję krótkie ok. 1,5 m do tego wiążę powiedzmy kawałek 0.18 i później tą do której mucha. I do tego mokro kółeczka łącznikowe, bardzo ułatwiają życie.

[Kadi]

Oglądałem już filmy na YT Tobiasz Fly Tying i on tam pokazuje właśnie jakiś zestaw Trapera dla początkujących ale do konicznego wiązał już chyba docelowy przypon bez takiego pośredniego.

[CDC]

Oglądałem już filmy na YT Tobiasz Fly Tying i on tam pokazuje właśnie jakiś zestaw Trapera dla początkujących ale do konicznego wiązał już chyba docelowy przypon bez takiego pośredniego.

Można i tak, przypony koniczne są bardzo różnych długości, te żyłkowe nawet do kilku metrów, plecione tak powiedzmy do 2,70 m. Jak się ma 2,70 m to bez sensu go jeszcze przedłużać bo i tak musisz dowiązać żyłki powiedzmy z 70, 80 cm aby przywiązać do tego muchę.
Dlatego napisałem jakie ja preferuję, bo wtedy jak mi trzeba to wiążę żyłki krótko, a na większej rzece tak jak pisałem aby całość wyszła powiedzmy w długości wędziska.
Krótki przypon koniczny ma jeszcze tę zaletę, że możesz sobie dowiązać długi kawałek stosunkowo cienkiej żyłki i łowić klasyczną nimfą gdzie branie widzimy jako zatrzymanie lub pociągnięcie końcówki sznura w którą trzeba się gapić.
Wtedy dowiązaną żyłkę jest zdecydowanie łatwiej zatopić nimfą aby zejść głębiej niż taką plecionkę.
Długi oczywiście też ma swoje zalety ale u mnie przeważają te do krótkiego.
Ja pewnie kupię te w kolorze piaskowym:
https://www.flyartfishing.pl/przypony-m ... y-foam-fly

[Przemek_M]

A ja słyszałem o przyponach plecionych i jeszcze nie miałem okazji takich używać. Za to przy najbliższej okazji zamierzam kupić ringi, żeby do nich wiązać ostatni odcinek przyponu. Przy takich ringach jeden przypon koniczny powinien wystarczyc na caly rok mojego wędkowania.
@ CDC, większość tych przyponow plecionych jest już wyprzedana.

[majula7]

Każdy ma tu dylemat, dlatego proponuję spotkanie amatorów muchy w Dysie po 01.09

[Kadi]

Ja to się przejadę do rybki. Może w sobotę. Kółeczka, sznur i przypony koniczne powinni mieć. Haki muchowe jakieś mam. Upetłam jakiegoś dziwoląga z dubbingu albo innego syntetyka i będę próbował machać hehe do 01.09 może złożę zestaw. Jak tym zacinać, nie wiem. Microjigiem z wolframem też powinno dać się łowić. To może się okazać dobrą alternatywą do spinningu MegaUltraLajtowego.

[Przemek_M]

Każdy ma tu dylemat, dlatego proponuję spotkanie amatorów muchy w Dysie po 01.09

Dobry pomysł, może powstanie jakaś nowa tradycja.
Spotkanie w maju w Zakrzówku i we wrześniu w Dysie

@Kadi, nimfa może być taką odmiana spiningu sul.

[CDC]

@ CDC, większość tych przyponow plecionych jest już wyprzedana.

Rzeczywiście Dostępny od ręki to myślałem że do wszystkich. Ja mam Hendsa, niestety jak to w muszce, zrobił mi się węzeł nie do rozwiązania, a od długiego czasu są niedostępne.
Muszę zatem odrzałować na te Small Stream-y:
https://www.fishing-mart.com.pl/pl2/prz ... howe/g/355
od Hemingwaya za 27 z kawałkiem.

[majula7]

Ja wiąże zwykły przypon koniczny, a do tego że 30cm flurokarbonu. Szkoda kasy na wymysły.
Ostatnio nawet już bez przyponów konicznych tylko dwie żyłki plus karbon lub Steel core

[CDC]

Kadi. Jak nie kupisz to bujnij się na Nadbystrzycką, tam mają znacznie więcej do muchy. W Rybce to ostatnio chudo z tym towarem.
Kółeczka jak kupisz luzem to od razu wal je na jakąś agrafkę z krętlikiem, bo to niemal zegarmistrzowskie wyroby i luzem to pogubisz w cholerę nawet w domu jak Ci spadnie.
Jak jest na agrafce to nawet super się dowiązuje bo jest za co złapać i zdejmujesz je dopiero wtedy gdy zaciśniesz węzeł, nie ma wtedy szansy aby zginęło.

[CDC]

To może się okazać dobrą alternatywą do spinningu MegaUltraLajtowego.

No nie tak mega ultra lajtowego bo już muchówka w 3 klasie ma obsługiwać 6,5 grama a to jest 2x więcej jak łowisz na co dzień
Twoja przyszła 4 to pewnie (już nie chce mi się sprawdzać) będzie 7 z dobrym hakiem także na taką gramaturę już można ciągać ryby.
Pomimo że w tych niskich klasach wyglądają jak zapałki to do takich ciężarów (i to jeszcze z zapasem) i przeciążeń podczas rzutu muchowego są projektowane