Strona 14 z 73

Re: Sprzęt wędkarski

: pt 06 wrz 2019, 10:28
autor: Kadi
Żadna fachowa opinia, ale Sandacza na miękkim kiju i z żyłką bardzo ciężko będzie zaciać. Klenika czy Jazia spoko, dziąślaki maja miękkie pyski. Moderate powinno trzymać rybę. Przekaz brań może być nieco słabszy, zwłaszcza na żyłce.

Re: Sprzęt wędkarski

: pt 06 wrz 2019, 13:07
autor: zpryciarz
Kadi pisze:Żadna fachowa opinia, ale Sandacza na miękkim kiju i z żyłką bardzo ciężko będzie zaciać. Klenika czy Jazia spoko, dziąślaki maja miękkie pyski. Moderate powinno trzymać rybę. Przekaz brań może być nieco słabszy, zwłaszcza na żyłce.

dzieki za info . jakoś do pletki nie mogę się przekonać :)

Re: Sprzęt wędkarski

: pt 06 wrz 2019, 21:13
autor: Mięsiarz
Donchiquiton pisze:Po przeanalizowaniu i przejrzeniu połowy internetu na temat budowy pływadła, które nie będzie mnie dużo kosztować (do 200zł) i zmieści się do auta typu hatchback dopracowałem plan w głowie. Chcę dopracować 'łódkę' za 73 pln z kanału yt Pleciona Team.

https://www.youtube.com/watch?v=LUwNXekmVww

Na rysunku poglądowym na czerwono zaznaczyłem 2-metrowe rury PCV (kanalizacyjne - fi 160), które będą mocowane nad wodą do boków pływadła w celu ustabilowania go i dodaniu wyporności. Boki te mają około 1,2m, więc około pół metra z przodu i z tyłu będą wystawać. Na pomarańczowo zaznaczona jest krokiew łączaca dwie półówki beczki 200-litrowej, do której będzie przymocowane jakieś nieduże siedzisko z oparciem. Jeśli chodzi o wykonanie chcę to zrobić naprawdę porządnie, wszystko wymierzyć co do centymetra, drewno na obudowę łajby wcześniej dobrze zaimpregnować, dodać kątowniki na wszystkich bokach.

Na początku używałbym wioseł tak jak w kajaku, później może dorobiłbym się jakiegoś malutkiego elektrycznego silniczka :D

Bardzo proszę o opinie, uwagi, konstruktywną krytykę, i o informacje, czy mógłbym coś takiego zarejestrować, żeby w spokoju z tego wędkować.

PS Proszę o niepisanie zbędnych komentarzy typu: "Życie Ci niemiłe itp." Jak pisałem, chce to zrobić porządnie i jeśli nie będę pewny takiego sprzętu nie będę ryzykował :)
widzialem coa takiego moze Cie zainteresuje

Re: Sprzęt wędkarski

: pt 06 wrz 2019, 21:14
autor: misiek1975
zpryciarz pisze:
Kadi pisze:Żadna fachowa opinia, ale Sandacza na miękkim kiju i z żyłką bardzo ciężko będzie zaciać. Klenika czy Jazia spoko, dziąślaki maja miękkie pyski. Moderate powinno trzymać rybę. Przekaz brań może być nieco słabszy, zwłaszcza na żyłce.

dzieki za info . jakoś do pletki nie mogę się przekonać :)

To nie wiesz co tracisz (szczególnie przy połowie sandacza opadu). Czucie przynęty na plecionce jest wielokrotnie lepsze a o zacięciu nie wspomnę. Te obecne plecionki to zupełnie inna generacja niż te sprzed 5 lat (inny przekrój, splot itp). Jedyny mankament to temperatury ujemne i tylko wtedy przechodzę na żyłkę

Re: Sprzęt wędkarski

: pt 06 wrz 2019, 21:14
autor: Mięsiarz
Na grupie wędkarstwo w Holandi gosc wystawił do sprzedania fajna opcja składa sie o ile dobrze przeczytalem

Re: Sprzęt wędkarski

: pt 06 wrz 2019, 21:53
autor: siwy
Widziałem już samoróbkę z wanny kompozytowej 2m tylko z wiosłami na małej sadzawce i inną na zdjęciach u kolegi z dachu Mercedesa (chyba Sprintera) jeśli dobrze pamiętam. Wnętrze wypianowane i wykończone włóknem szklanym z żywicą. Obydwa pływadła dość sprytne, ale te z dachu merca niezatapialne, zanurzone może z 10cm i normalnie dwóch wędkarzy stało ze spinami, uchwyty, rolki do kotwic, dulki i wiosła, pawęż i silnik, ławki ze schowkami, numery na bokach normalnie były...no dopracowana była. Widziałem też stary ponton wypełniony pianką (facet sam wpuszczał piankę z małych puszek, gdyby zlecił ekipie, co poddasza natryskują z maszyny, to może efekt byłby lepszy), ale mizernie wyglądał...pływał, nawet sztywny był - facet mówił że jakieś listwy dodatkowe w piance zastygły, ale jakiś taki trochę zwichrowany, guzowaty/grudkowaty, coś ta pianka nierówno się rozprężała/wypełniała...widać też było, że swoje wypływał przed przeróbką, łatany, wyblakły, itp...ale tania przeróbka/reanimacja.

Re: Sprzęt wędkarski

: ndz 15 wrz 2019, 15:38
autor: Przemek_M
Czy ktoś z kolegów używa takich skarpet lub podobnych do spodniobutów, żeby podnieść komfort termiczny, że tak powiem podczas brodzenia? Skarpety chciałem zakładać do spodniobutow Pros premium, jestem ciepłolubny.
https://allegro.pl/oferta/skarpety-neop ... 8477139751

Re: Sprzęt wędkarski

: wt 17 wrz 2019, 09:22
autor: Tieri
Mam coś takiego: https://www.decathlon.pl/skarpetki-hank ... 01066.html do zwykłych kaloszy ( http://esklep.supon.pl/kalosze-pcv-gran ... 3573,22998 ) spisuje się świetnie. Nie dość że podnosi komfort cieplny to dodatkowo niweluje "luz" dzięki czemu buty lepiej trzymają się nogi. W tym roku używałem nawet takiego kompletu w styczniu zamiast śniegowców przy temperaturze około 0*C. Trzeba tylko pamiętać, że buty muszą mieć wtedy trochę luzu by zmieścić te dodatkowe 6mm (2x3mm)

Re: Sprzęt wędkarski

: wt 17 wrz 2019, 09:32
autor: Przemek_M
Dziękuję kolego za odpowiedź. Podjadę do Decathlonu obejrzeć te skarpetki, wyglądają sensownie

Re: Sprzęt wędkarski

: pt 11 paź 2019, 09:44
autor: blackduck
Ehhh.... Nie polecam Dragona. Poza tym, jestem załamany. Z zawodów dla mnie nici, a z niecierpliwością czekałem by mieć pewność, czy zdąże się zapisać, bo bez sprzętu raczej lipa...

Niektórzy widzieli, niektórzy pewnie pamiętają, gdy kupowałem kręciołek i kij Dragona. Przy wyborze kijka padło na DRAGON Z-SERIES SPINNING 2,45M/FUJI 4-18G.
Do tego się nie przyznawałem, ponieważ aż było mi głupio, że tyle czasu wybierałem ten sprzęt, tyle osób wypytywałem co polecają itd. Otóż, w sierpniu, łowiąc od pola, złowiłem z dna patyk. Nie duży, cienki, rozmiaru mniej więcej wycieraczki od samochodu. Czułem, że ciągnę jakiegoś śmiecia, to też standardowa procedura jak cały życie w takich przypadkach - podholowanie pod brzeg, następnie położenie wędki i wyciągnięcie tego czegoś rękami ciągnąc za plecionkę - by nie uszkodzić wędki, która jak wiadomo, nie służy do podnoszenia nią. Gdy patyk był jeszcze z 5-8 metrów od brzegu, a ja trzymałem wędkę tak, by się nie uginała (prawie równolegle z plecionką), stało się to, co widoczne na zdjęciu poniżej. Zaznaczam to, co powiedziałem - patyk nie był niczym, czego nie 'odławia' się przy prawie każdym łowieniu, wędka nie ugięta i co najważniejsze, w całym tym wydarzeniu nie było żadnej siły ni energii, żadnego "TRACH!" ani "PIERDZIELUT!", zwykłe, niemrawe "pyk", zupełnie jak odgłos łamanej zapałki. Te dziwne odpryski po lewej powstały też wtedy.
Obrazek

Odesłałem wędkę do sklepu kurierem, by przekazać to do serwisu Dragona, zajęło im to ponad 2 tygodnie, w międzyczasie rozmawiałem też z przedstawicielstwem Dragona. Miesiąc i kilka dni czekania, wczoraj wróciła do mnie moja wędka. Reklamacja rozpatrzona pozytywnie, zgodnie z opisem na karcie gwarancyjnej część wymieniona na nową. Ale tu dziwna sprawa - wpisane, że uszkodzenie z winy użytkownika z powodu uderzenia w wędkę. Klnę się na wszystkie świętości - jeździła tylko na tylnej kanapie mojej maździochy, używana tylko do łowienia i tylko przeze mnie. Nigdy nie upadła, nic też na nią nie upadło - nawet nie miało jak kiedy i gdzie. Ponadto miałem/mam świadka tego zdarzenia.
Dbałem o nią i obchodziłem się jak z jajkiem, ponieważ to moje nowe wypasione "cacuszko" którego tak się nie mogłem doczekać gdy kupiłem. I sam fakt ile to wszystko kosztowało powodował, że otaczałem to szczególną troską. Brakowało mi spinningowania, możecie mi wierzyć, jestem fanatykiem :ugeek: Próbowałem kilka razy swoim prętem zbrojeniowym, ale to się nie nadaje niestety. Jak łatwo zgadnąć, pierwsze co zrobiłem wczoraj po pracy, to nie obiad a natychmiastowy wyjazd nad Zalew na ryby. Całą drogę nawet powtarzałem w myślach "ale sobie połowie" :D Stanąłem przy widoku, szybkie poprzekładanie pletki przez przelotki, uwiązanie fluorocarbonu, założenie spodbniobutów (tak, w końcu kupiłem, jako że moja wędka miała zostać naprawiona, firmy tle tur, oddychające, nie krępujące ruchów, można np bez problemu kucnąć, bardzo fajne) i do wody w moje ulubione miejsce.

I wiecie co?
...
To stało się podczas pierwszego mojego rzutu, poleciało na pletce wraz z przynętą do wody:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Byłem w dosłownym szoku, taki nagły przypływ złości, a kto mnie poznał myślę że widział że jestem wyjątkowo spokojną osobą, smutku, przykrości i poczucia beznadziei oraz bezradności. Szybko się otrząsnąłem, ponieważ pomyślałem, że trzeba to natychmiast na miejscu udokumentować, żeby znowu nie było, że moja wina i tym razem Dragon nie zrobi nic. W domu aż się skontaktowałem (znowu) z przedstawicielstwem Dragona z RPA. Miły człowiek, poprosił mnie o wyraźne zdjęcia, powiedział, że pierwszy raz widzi takie złamanie i określił to jako interesujące. Porozmawiał ze mną gdzieś z godzine. A oto zdjęcia wykonane w domu tego wczorajszego pechowego wieczoru:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zostałem poinstruowany, by ponownie wysłać wędkę do sklepu, skąd odeślą do serwisu Dragona. Znowu czekają mnie koszty kuriera i zapewne kolejny miesiąc czekania. Cała jesień przepadnie. Ciekawe czy w tym roku jeszcze połowie. Może z gruntu. Znowu...

Nie jestem nawet już zły z powodu tej sytuacji, ale czuje zwyczajny żal. Niestety na zawodach nie połowie, ale pewnie przyjadę pokibicować. Szkoda. Jak już mówiłem, nie polecam Dragona. Również z tego powodu, że dzisiaj, podczas rozmowy z polskim przedstawicielstwem firmy, byłem traktowany bardzo ozięble.

:cry: :cry: :cry:

Re: Sprzęt wędkarski

: pt 11 paź 2019, 10:14
autor: Kadi
Chcesz wklejkę na zawody? Mikado Lexus Sapphire drop shot. Łowiłem na nią, całkiem fajnie. cw. 5-20g 210 długości. Miałem Sandacza 57, Bolka 60,55 i dała radę bez zająknięcia.
Co do serwisu Dragona. Ja polecam. Części do kołowrotka w ramach gwarancji wysyłali mi do Rybki w kilka dni. Co prawda to nie wędka. Złego słowa na Pro guide X nie powiem.

Re: Sprzęt wędkarski

: pt 11 paź 2019, 10:23
autor: kooozi
Jakby co to mogę pożyczyć jakiś kij... Mam prorexa 7-21. Może to żadne cuda ale kiedyś nim lowilem i dawał radę ;)

Re: Sprzęt wędkarski

: pt 11 paź 2019, 11:15
autor: Tomala
Daiwę JIgger Spin do 18 mogę poratować, co by start w zawodach był możliwy :)

Re: Sprzęt wędkarski

: pt 11 paź 2019, 11:49
autor: siwy
Ja mogę Shimano chyba do 40g na większe gumy...nie jest współczesny bo ma kilka lat, ale dobry i w ciągłym użyciu.

BlackDuck - nie bój nic, sprzęt jest :-D

Re: Sprzęt wędkarski

: pt 11 paź 2019, 12:41
autor: blackduck
Bardzo wam wszystkim dziękuje, nie liczyłem na wsparcie w postaci pożyczenia wędki na zawody, to bardzo miłe :D

Cokolwiek byle by rzuciło moje 5 gramówki w zupełności wystarczy :D Odwdzięczę się jakoś, mogę pożyczyć mojego szczupakowego woblera przywiezionego z Włoch w 2002. Super rzecz, ma urwaną jedną kotwiczke, to też muszę dokupić i naprawić, ale skuteczne toto jest :ugeek:

Re: Sprzęt wędkarski

: pt 11 paź 2019, 12:44
autor: Kadi
Mogę wziąć do roboty dziś, jak masz czas podjechać na Frezerów. To sobie przed zawodami spróbujesz. Tylko szybko daj znać bo po 13 jadę.

Re: Sprzęt wędkarski

: pt 11 paź 2019, 12:46
autor: blackduck
Pewnie, z tym że sam kończe o 15:30

Re: Sprzęt wędkarski

: pt 11 paź 2019, 12:48
autor: Kadi
Wysłałem priv.

Re: Sprzęt wędkarski

: pt 11 paź 2019, 20:08
autor: misiek1975
Jak Cię to poratuje to Inazumę Flech Percha do 15g albo Daiwa Exceler Jigger do 25g mogę zaoferować na zawody. Jakby co ta dawaj znać

Re: Sprzęt wędkarski

: sob 12 paź 2019, 00:45
autor: blackduck
Bardzo dziękuję za tak masowe propozycje użyczenia sprzętu :D Pożyczyłem już od Kadiego, nie wyrobiłem sie dziś przetestować, rano zjadam śniadanie i nad wode.

Re: Sprzęt wędkarski

: sob 12 paź 2019, 09:00
autor: siwy
Biorąc pod uwagę Twoje niemiłe przygody trochę dziwnie życzyć...ale połamania ! :-D

Może zła passa minie? Daj znać jak wyniki i czy kijek Ci odpowiada, w razie co jest jeszcze tydzień do zawodów. A gdybyś chciał wziąć też mocniejszy do większych przynęt to służę Shimano Vengeance 270cm z c.w. 14-40g ;-)

Re: Sprzęt wędkarski

: sob 12 paź 2019, 11:54
autor: Bandazyk
Pyt: gdzie kupywaliscie imadelko i ten caly osprzet do krecenia kogutow? Widzialem w necie takie akcesoria za ok. 100zl. Szajz? Ile placiliscie? Fajna zabawa? Zastanawiam sie czy w zimie z nudow sie nie zabawic. Z tego co wiem to KKK Kozi Kadi Kacper takie cos robia. Prosze o opinie.

Re: Sprzęt wędkarski

: sob 12 paź 2019, 12:12
autor: igor
Imadło wystarczy takie: https://bogdangawlik.pl/product-pol-369 ... Royal.html. Kilka lat robię na nim koguciki i muchy. Resztę sprzętu też znajdziesz na tej stronie. Trochę trzeba zainwestować na początek ale masz możliwość zawiązania tego co Ci i rybom pasuje.

Re: Sprzęt wędkarski

: sob 12 paź 2019, 12:26
autor: Kadi
Ja robie tylko pod czeburaszki, bo nie chce mi się inwestować w główki czy formy do ich odlewania. Poza tym moim zdaniem takiego mogę "podrasować". Np ostatnio między groty wklejam sobie kawałek pianki eva. Jest pod piórami a kogut na czeburaszce stoi na dnie a nie się kładzie :D zabawa dla zabicia nudy spoko. Pióra trzeba dobierać w miarę podobne i takiej samej długości. I tylko pióra siodłowe bo są najmieksze i ładnie pływają w wodzie.
A teraz kilka słów o materiałach. Meeega się zawiodłem jeżeli chodzi o jeden z wiodących sklepów muszkarskich w PL. Kapki jakie kupiłem tam ostatnio to jakaś abstrakcja. Już pióra z aliexpress były lepsze chodź też nie idealne bo dużo poszło w straty. Były poskrecane, powycinane. Także też szajs. Polecam kupowac pióra pakowane, już wydarte z kapek. Wtedy jakoś wyglądają i nie wyrzuca się napewno 40% jak z ww. Nici do kogutów nie muszą być jakieś wyszukane. Może być mocna i dość gruba i tak jej nie widać a zadanie spełnia niemal każda. Crystal flashe to tylko syntetyczne więc tu nie ma się nad czym rozwodzić. Chenille tutaj, osobiście też polecam syntetyki bo te materiałowe czy ala naturalne dłużej schnął a po każdym lowieniu trzeba suszyć koguty bo rdzewieją a pióra się degradują jak zostawimy je w zamkniętym pudełku.
Imadlo. Tutaj nie ma co kupować szajsu za 30 czy 40 zł. Kupiłem takie w takiej rybie i po jednym dniu pozrywałem gwinty. Przez jakiś czas kręciłem na zwykłym małym imadle stołowym o szerokość szczęk 40 albo 50 mm. Spisywało się spoko. Chociaż czy to taka magiczna przynęta to wątpię. Na Dratowie miałem kilka Sandaczy na Bagnie też ale bez okazów. Co dobra guma to guma :) wydaje mi się ze 100 zł inwestycji to trochę za mało i nie starczy na wiele. Mi na jednego koguta idzie minimum 9 piór. Trzeba też dobry klej. Ja używam Loctite 406 do wzmacniania węzłów i podklejania nici na piórach.
To chyba tyle tak na szybko jak coś to pisz. Może coś podpowiem ;)

Re: Sprzęt wędkarski

: sob 12 paź 2019, 13:11
autor: Przemek_M
Też się będę przymierzal do zakupu narzędzi z myślą raczej o wykonywaniu muszek. Koguta też można by ukręcić :)