Forum ZalewZemborzycki.com

Rowino pisze:

don1976 pisze:Czy dostanę w którymś sklepie przynęty firmy fish-up, np. te kleniowe robaczki Tanty?

Zerknij na sklep Mandula Chełm mandulachelm.pl

Witam wszystkich !
W Rybce Tanty Fish-up nie ma, mają inne przynęty. Radzę zamawiać przez internet i raczej całymi paczkami, ponieważ to delikatne przynęty a szczególnie niektóre kolory, np. dark olive. Czasami to dwie , trzy rybki i przynęta niestety out.

Zapomniałem. W pierwszej alejce, na przeciwko kasy, na początku po lewej stronie są - niestety już końcówka też różne robaczki. Tam w pudełeczku widziałem jeszcze ostatnio przynęty podobne do Tanty tylko odrobinkę dłuższe. Łowiłem na to, okonie biorą, oryginałowi nie dorównuje ale na klenie można spróbować.

Panowie czy pod "Rybką" jest jakiś parking? Można tam wjechać autem i zaparkować czy trzeba gdzieś indziej zostawić auto?

nudgets pisze:Panowie czy pod "Rybką" jest jakiś parking? Można tam wjechać autem i zaparkować czy trzeba gdzieś indziej zostawić auto?

Jest. Nie będziesz miał problemu z zaparkowaniem.

Paweł pisze:

nudgets pisze:Panowie czy pod "Rybką" jest jakiś parking? Można tam wjechać autem i zaparkować czy trzeba gdzieś indziej zostawić auto?

Jest. Nie będziesz miał problemu z zaparkowaniem.

Można nawet TIR-em parkować

Dzięki wielkie.

Szukam jakiegoś kręcioła w rozsądnej cenie.

jankozbi pisze:Szukam jakiegoś kręcioła w rozsądnej cenie.

....do lekkiego spina

jankozbi pisze:

jankozbi pisze:Szukam jakiegoś kręcioła w rozsądnej cenie.

....do lekkiego spina

Shimano Catana, rozmiar dobierz wg uznania

A czy Sedona to póła wyżej i czy wogóle warto ?

Warto, fajny lekki kręcioł nawet w większych rozmiarach. Pierwszy model od dołu stajni shimano z zastosowaną kutą na zimno przekładnią hagane, przesunięty środek ciężkości aby wyważyć lepiej wędzisko, body oraz rotor z lekkich i wytrzymałych kompozytów, łożyska z nierdzewki, szpula kuta aluminiowa. Moim zdaniem za niecałe 250zł bardzo dobry wybór.

Kupiłem ostatnio Sedone 2500 z płytką szpula. Była po prostu najlepiej spasowana ze wszystkich niskobudżetowych kolowrotkow jakie oglądałem.

Mogę polecić Daiwę Fuego lt ale to już lekko ponad 300 zł. Do lekkiego wystarczy Ci 1000 (osobiście wolę nieco większe) bo ma dużą pojemność szpuli. Ja mam 3000 i 4000, używam średnio intensywnie od 1,5 roku i nic się nie dzieje. W Lublinie na pewno mają żeby pokręcić. Light później raczej każdemu podchodzi bo to fajna zabawa na bezrybiu także polecam przeznaczyć troszkę więcej kasy i mieć kołowrotek z głowy na lata.

Nie warto. Catana to badziew. Trochę piasku, trochę deszczu i rzęzi jak durna baba .
Cokolwiek od ryobi lub któraś podróbka ryobi z napisem dragon w cenie catany będzie dużo lepszym wyborem.

Ryobi TT Power - mam 3000 i 6000, zdecydowanie polecam. Ewentualnie coś z oryginału Okumy morskich bo też znam i są ok. Generalnie kręcioły na morze mają solidniejszą a prostszą konstrukcję i bardziej niezawodne hamulce, ale za to minimum 15% cięższe od "śródlądowych/bezuszczelkowych"...jestem raczej mikrus, a spoko mi się nimi rzuca nawet po 5-6h z przerwą na wiosłowanie czy siku najlepiej na "macanta" w sklepie popróbować, a wystarczy wziąć jakiś morski do łapy a do drugiej zwykły...gdy zakręci się obydwoma od razu czuje się moc w tych morskich...a często tańsze od "niemorskich". Do Ryobi TT Power pasują idealnie szpule od zaubera...jedynie bebechy TT ma mocniejsze i korbkę z kulką i hamulec uszczelniony przed wodą i piachem...no i nawet korpus metalowy, a nie plastik jakiś... wielkości kołowrotków tak jak w spinningowych cała gama.

Ja polecam shimano ultegre c3000 i 4000 mam oba super maszynki.

Panowie, człowiek pyta o budżetówkę a la Catana (+/- 150 monet), a Wy mu tu z Ulegrą (+/- 500 monet) lub TT (+/- 300 monet).

Hejże hola .

Z szimaniaków to w tej kategorii jest Catana właśnie, a z ryjobijów to Ecussima (fajny, kręciłem nim). Ten Spro, o którym powyżej, to klon Ecussimy, też spoko (mi osobiście bardziej leżało Ryobi, nie pamiętam dlaczego).

BCH pisze:Panowie, człowiek pyta o budżetówkę a la Catana (+/- 150 monet), a Wy mu tu z Ulegrą (+/- 500 monet) lub TT (+/- 300 monet).

Hejże hola .

Z szimaniaków to w tej kategorii jest Catana właśnie, a z ryjobijów to Ecussima (fajny, kręciłem nim). Ten Spro, o którym powyżej, to klon Ecussimy, też spoko (mi osobiście bardziej leżało Ryobi, nie pamiętam dlaczego).

Kolega pytał o coś w rozsądnej cenie (cokolwiek miało by to znaczyć) i do lekkiego spina. Skoro interesuje Go też Sedona i pyta czy warto, to chyba można wnioskować, że interesuje się też czymś bardziej "przyzwoitym" stąd zapewne propozycje innych.
Może pozwólmy niech uściśli przynajmniej budżet bo zakładam, że w tej rozsądnej cenie kołowrotek też ma być "rozsądny" , a moim skromnym zdaniem kołowrotek do 150 zł (a może do 300) niestety nie może taki być, chyba, że naprawdę łowi bardzo okazyjnie i nie przeszkadza mu trzymanie wraz z wędziskiem typu L lub UŁ powiedzmy kilkudziesięciu zbędnych gramów.

Sedona to +/- 200 monet. To kategoria rozsądku bardziej Catany niż Ultegry .

BCH pisze:Sedona to +/- 200 monet. To kategoria rozsądku bardziej Catany niż Ultegry .

Możemy przyjąć także kategorię rozsądku na +/- 51 zł i już się nie mieścimy w Twoich założeniach przyjętych za samego zainteresowanego, dlatego pozwólmy koledze określić budżet bo może wszyscy powiedzą po prostu Slam i szkoda naszej paplaniny.

Dziś byłe pierwszy dzień z castem. Niestety wędka wraz z kręciołem zaliczyła wodowanie w jeziorze... Trzeba jakoś kołowrotek rozebrać i wydmuchać wodę, czy dać spokój niech sam sobie w suchym garażu na spokojnie schnie?

Zależy jak chronione ma tarcze hamulców, bo reszta bebechów raczej odporna - jeśli słabo to pokusiłbym się o rozkręcenie by dobrze osuszyć, niektóre tarcze hamulców nasączane są różnymi specyfikami by się nie zapiekły w ostrej walce... A nie robi się za zimno na kasta?... zazwyczaj rolka mocno moczy dłoń, a chłodek już się robi

Dziś w rękach czucie znikło i dlatego wędka poszła do wody Długo tam nie była, bo udało się ją wyłowić dość szybko bez mojej kąpieli, na szczęście... Na pewno casta szybko nie odstawię mimo zimna, bo zabawa kosmos w porównaniu do zwykłego spinningu

Mam takie pytanie od czapy - gdzie w Lublinie znajdę leszczynę? Bo potrzebuję kija leszczynowego ok. 150 cm

marsel1987 pisze:Dziś byłe pierwszy dzień z castem. Niestety wędka wraz z kręciołem zaliczyła wodowanie w jeziorze... Trzeba jakoś kołowrotek rozebrać i wydmuchać wodę, czy dać spokój niech sam sobie w suchym garażu na spokojnie schnie?

Miałem podobna sytuację tylko lowilem z belly. Multik znalazł się na chwilę pod wodą. Praktycznie od razu czuć było, że pracuje deczko gorzej (daiwa tatula). Osobiscie uwazam, ze warto zajrzeć do środka i przesmarowac sprzęt, a jak nie to przynajmniej kropnąć troszkę oliwki do wodzika.