Dla mnie Dragon Pro Guide jest kijem, z którym mógłbym pójść na sandacza i bolenia, ale ja specjalista nie jestem więc nie widzę problemu
Wspomniane kije są w większości krótsze, a mimo to daleko się nimi rzuca.
Pytanie czy naprawdę potrzebujesz tak długiego i mocnego (35g) wedziska na ZZ? Na Wiśle Ok, chociaż ja w tym roku ogarnąłem ta rzekę kijem o długości 2m.. Poprostu lowilem tym co miałem pod ręką.
P.s. Znam dwóch spiningistow jeden co chwila zmienia wędki jak rękawiczki, drugi łowi Pro Guidem i daje sobie dobrze radę.
Wnioski można wyciągnąć samemu.