Re: Sprzęt wędkarski
: wt 26 sty 2021, 11:01
Tak patrzę, oczywiście chodziło o pletki 0,07-0,09, o ile przyłowiem nie mają być merliny .
Powodzenia.
Powodzenia.
jankozbi pisze:Czy ktoś może mi coś powiedzieć na temat tego kołowrotka https://allegro.pl/listing?string=gunki ... i-1-3-0112
lub ogólnie w temacie kołowrotków Gunki ?
Skałka pisze:Hubert, napisz gdzie chcesz łowić te okonie i na jakie przynęty. Nie ma uniwersalnych rozwiązań ale są kompromisy. To co koledzy wcześniej napisali to prawda ale jak napiszesz więcej podpowiedź będzie bardziej precyzyjna .
Skałka pisze:kołowrotek ale w rozmiarze 3000
Skałka pisze:W tej chwili kołowrotki w rozmiarze 3000 ważą ok. 200g (do wyważenia nawet krótkiej wędki wystarczy i nie powinna ona lecieć do przodu ani do tyłu ).Oczywiście też używam do łowienia okoni rozmiaru 2500 ale raczej Daiwy np. Exist one mają średnicę szpuli porównywalną z Shimano 3000. Mniejsze rozmiary mają mniejszą średnicę szpuli, co według mnie wpływa na odległość rzutu i ewentualne skręcanie linek (a może to tylko moje odczucie). Według mnie kołowrotki poniżej 2500 nadają się do wędkarstwa podlodowego. Oczywiście można łowić mniejszymi ale co to daje
Kadi pisze:A ja napiszę z doświadczenia. Najwięcej Okoni złowiłem na Jaxona Grey Streama w długości 210cm do 7g. Zestawionym z kołowrotkiem Daiwa Laguna 2000. Możecie się śmiać lub nie, ale jak dla mnie kij bardzo dobry jak za 100zł a kołowrotek za 120... Plecionka 0.06 z alliexpress i fluo 0.18. złowiłem nim masę Okoni, Leszcze, Szczupaki, jakieś małe Sandaczyki i % ryb jakie mi spadły to jakiś ułamek. Kij trzyma rybę, pracuje bardzo fajnie przy większym przysłowie, czucie brań też jest na dość wysokim poziomie, zwłaszcza z plecionką. Najważniejsze że do Daiwy miałem w zestawie 2 szpule, natomiast to słaba konstrukcja i nie wolno łowić na hamulcu skręconym na beton i nie walczyć z zaczepami kijem, tylko plecionka w rękę i strzelamy lub rwiemy. Bo kołowrotek szybko zacznie stukać. Znam dużo ludzi co łowi GS. Jak dla mnie to taki biedniejszy Microflex.
siwy pisze:Wszystko zależy jak komu leży...zapewne extra łowi się megawyważonymi kijkami, ale gdy ktoś ma chudy portfel to i możliwości są mniejsze. Gdy ktoś pracuje fizycznie lub po prostu jest przyzwyczajony do stałych obciążeń, to wtedy nie ma takiego bólu przy gorzej wyważonym czy topornym sprzęcie jak mój - wiem z autopsji, a potrafię po 7h spinningować
Skałka pisze:Odnośnie wyważenia to ostatnia rzecz na którą tak naprawdę zwracam uwagę, a to dlatego, że trzymam wędkę zupełnie pod kołowrotkiem .
BCH pisze:Czyli komfort własny .