No to zachęcam do spacerow panowie, było tylko kwestią czasu ze i nad zalewem postawią parkometry... Powiem wam ze wielokrotnie robiłem sobie spacer od mariny do grzybowej i na 25 pod marine z powrotem (po stronie lasu najczęsciej) wiec gdy bylem w połowie ZZ i juz mialem dosyć miałem motywacje zeby isc dalej i łowić. Polecam Moze trzeba by złapać etat na kontroli biletow i zabierać ze sobą wędke? Czas zawsze sie znajdzie
Pogoda jak i frekwencja dopisały, było już tradycyjnie - towarzysko i sympatycznie. Rybki brały, choć jak zwykle to bywa nie wszystkim . Złowiono 27 punktowanych ryb, najdłuższą rybą był szczupak 98cm. Więcej nie będę zdradzał, czekajcie na pełna relację
ja jestem mega zadowolony z zawodów mimo, iż okoń tylko wliczył się w punktacje. oprócz tego kilka pyknięć , 4 spadki , 4 szczupaczki i jeden sandaczyk . wszystkkie kajtki 40-43cm . ilościowo mój rekord na ZZ ze spinem
Faktycznie było zajefajnie. Sam miałem tylko jedno pobicie i zaraz spadek (czegoś niedużego, ale na dużą gumę ponad 17cm), bo głównie na drut zbrojeniowy łowiłem, później próbowałem delikatniej, ale już chyba za późno nawet na okonie było... Junior trafił niewymiarowego szczupaka i kilka innych puknięć i też w zasadzie tyle...ale zadowolony jest
Kadi - w imieniu Huberta jeszcze raz podziękowania za prezent (fajny wobler na duże szczupaki)
Ps. - teraz z wieczora od 18:00 do 21:00 byłem przy tamie przy ujęciu wody z tym moim "drutem zbrojeniowym" i przynętami 15cm+...brań zero, aktywność jaka zauważyłem to głownie okoń i boleń i raczej po 20tej...ale nie o tym chciałem. Otóż parkomaty już działają i niektórzy wykupili bilety...widziałem samochód Policji i patrol chodził między samochodami - możliwe, że mandaty były. Trzeba uważać gdzie się parkuje.
Przykro, że w weekendy w mieście parkingi są free, a nad zalewem żniwa sobie robią - zalew z założenia miał być dla ludzi, a nie dla kasy! Ktoś tu straci wieeele głosów w następnych wyborach....
Ja nic nie zlowilem i tez jestem zadowolony. Spoznilismy sie tylko na ogloszenie wynikow rozladowal sie nam akumulator i plynelismy na Grzybowa prawie godzine. Kiedy zasiadka sumowa?
Bandazyk pisze:Ja nic nie zlowilem i tez jestem zadowolony. Spoznilismy sie tylko na ogloszenie wynikow rozladowal sie nam akumulator i plynelismy na Grzybowa prawie godzine. Kiedy zasiadka sumowa?
VII edycja towarzyskich zawodów spinningowych ZalewZemborzycki.com już za nami. Śmiało można powiedzieć, że była to najbardziej udana część praktycznie pod każdym względem – łowionych okazów, atmosfery oraz ilości startujących uczestników. Pogoda tego dnia dopisała znakomicie – nie było ani za gorąco, ani za zimno. Od samego rana towarzyszył nam wiatr o średniej sile, co znacząco zmniejszała poczucie panującego upału.
Zostało złowionych miarowych 27 ryb, co jak na chimeryczność Zalewu Zemborzyckiego można uznać za bardzo przyzwoity wyniki. Cieszy również fakt, że podczas naszej imprezy zostało złowionych aż 5 okazowych ryb! Zdecydowanie rybą zawodów okazał się szczupak o długości 98 cm złowiony przez Konrada Staniaka, który mimo tekiej ryby nie stanął na jedynce podium. Zdecydowanym faworytem okazał się Kamil Czyż, który złowił aż 3 okazy, tj sandacze o długościach 86, 82 i 81 cm. Trójkę pudla zajął Paweł Kuczma łowiąc również piękną rybę – sandacza 81cm.
Serdecznie dzięuję wszystkim zawodnikom za udział, zwycięzcom pięknych wyników oraz sponsorom za wsparcie materialne. Mam nadzieję, że wszyscy widzimy się na kolejnej edycji już jesienią.