Offtop

[BCH]

CDC, wyśmienita robota .

Ja jakoś do powierzchniówek nie mogę się przekonać. Ot choćby przedwczoraj podjechałem poprzedzierać się przez pokrzywy. Zakładałem piankowe żuczki i smużyłem nimi zza krzaków (spiningiem, nie muchówą). Miałem kilka wyjść, kilka ładnych ogonów widziałem, ale nic nie zaciąłem. Zmieniłem na ulubione obrotówki i cztery pstrągale na kiju, 30-40 cm, z tego dwa na brzegu. No i to nie pierwsza taka sytuacja, że z powierzchni lipa, a z podpowierzchnii babuch i siedzi drań .

Co do przynęt zaś, staram się ostatnio zachowywać parytety. To jest, jak w pudełkach nie mam 75% ręcznej roboty, to się przepakowuję przed wyjściem . Wyjątkiem są gumy, których jest dostępny tak ogromny wybór, że nie mam fantazji brudzić się przy odlewaniu własnych. Całkiem jednak możliwe, że niedługo z gum zupełnie już zrezygnuję, tak jak napisał Zpryciarz.

[CDC]

BCH. Dziękuję. Można by się nad tym pierwiastkować i rozwodzić ale w zarysie to tyle i reszta to samodzielne próby. Zapewne identycznie jak przy obrotówkach które robisz

Chciałem jeszcze dodać i doprecyzować bo pośrednio przewija się to w Waszych komentarzach a jestem tego samego zdania.

Nie kolekcjonujcie przynęt. Nie ma to najmniejszego sensu. Kupujcie to na co będziecie łowić, lub chcecie to wypróbować bo według Was będzie to naprawdę przydatne. Oczywiście nietrafionych strzałów nie unikniemy.
Jeśli pójdziecie drogą kolekcjonerstwa dojdzie do paranoicznej sytuacji gdy tak naprawdę nie będziecie przekonani do żadnej i trudno będzie wytypować co powiesić na agrafce. To po prostu zabiera całą przyjemność z wędkowania bo cały czas z tyłu głowy będzie myśl, że to może nie ta którą łowimy.

Ja np. kiedyś siadłem i do bolenia, w notatce w telefonie, wytypowałem sobie ponad 20 pozycji (oczywiście takich których nie ma w powszechnym obiegu a więc ogólnie rzecz ujmując nieznanych na naszych wodach, lub b. mało znanych) z czego część to pojedyńczy przynęty, ale część to po prostu firmy które mają po kilka niekiedy bardzo ciekawych przynęt które w moim przekonaniu byłyy by dobre na tą rybę. Z tej masy zakupiłem raptem kilka, ale choćby taką:
https://www.chesilbaitntackle.co.uk/ima ... 8735-p.asp
uważam za niezwykle ciekawą i z chęcią bym ją powitał w swoim pudełku, tylko w trochę mniejszym rozmiarze.
Niestety nie damy rady łowić wszystkim, i tak jak napisałem powyżej konieczne jest do tego surowe, realne i konkretne podejście.

[CDC]

Zakładałem piankowe żuczki i smużyłem nimi zza krzaków (spiningiem, nie muchówą). Miałem kilka wyjść, kilka ładnych ogonów widziałem, ale nic nie zaciąłem. Zmieniłem na ulubione obrotówki i cztery pstrągale na kiju, 30-40 cm, z tego dwa na brzegu. No i to nie pierwsza taka sytuacja, że z powierzchni lipa, a z podpowierzchnii babuch i siedzi drań .

Ja oczywiście też tak miałem i mam Kiedyś wymyśliłem sobie np. , że na pewno pstrągów natłukę do oporu na myszy które mam zrobione do muchy. Próbowałem kilka razy i nic z tego. Ale mam przekonanie, że w pewnych warunkach da to zamierzony efekt

[BCH]

w pewnych warunkach da to zamierzony efekt

Na pewno. Też mam dziesiątki czy setki takich wabiów, na których oczyma wyobraźni widzę konkretną rybę, w konkretnym miejscu, o konkretnej porze i danym zachmurzeniu . Trochę prawdy na pewno jest też jednak w tym, że żerująca ryba i zgnieciony kapsel od perły chmielowej zaatakuje. Mi aktualnie największą frajdę sprawia rzucanie tym, co sam poskładam/nakręcę/nastrugam/... lub chociaż przygnę/okleję/pomaluję... A jak już coś w to przyładuje, to nawet komary, upał i inna swołocz przestają dokuczać. Tak o.

[CDC]

Mi aktualnie największą frajdę sprawia rzucanie tym, co sam poskładam/nakręcę/nastrugam/... lub chociaż przygnę/okleję/pomaluję... A jak już coś w to przyładuje, to nawet komary, upał i inna swołocz przestają dokuczać. Tak o.

Bo to największy fun

[suchy0512]

Macie rację nie trzeba zabierać na ryby miliona przynęt... ja mam tak że jak coś zawieszenie na agrafce to potrafię kilka godzin tego nie zmieniać.
Mam trochę inne podejście do wędkowania niż większość wędkarzy nie napinam się na złowienia Pb nie napinam si na złowienia czegokolwiek nie skradam się na kolanach uda się coś złowić to dobrze nie uda się to też dobrze bo przynajmniej trochę świeżego powietrze w płuca złapie

[CDC]

A to zazdroszczę Jarek, bo ja aż takim luzakiem nie jestem Zawsze mi się tam gdzieś w głowie kołacze sen o wielkiej rybie Ale dzięki Bogu też nie jest to jakiś szczególny priorytet i potrafię jeszcze czerpać przyjemność z samego bycia nad wodą siedząc z papieroskiem i zatruwając płuca gdy to tu to tam boleń sobie gania

[marsel1987]

Marsel1987. Łowisz na przynęty których ja nie miałem nigdy na kiju Także mi też jak widać zostało wiele do odkrycia co jest bardzo pocieszające bo nie lubię ciągle łowić tak samo

Większość własnie takich cudaków zamawiam z Alli. Często trafiam na przynęty identyczne jak te topowych firm. Czy to ten sam producent i tylko opakowanie inne, nie wnikam, jednak cena zachęca. Przykład chatterbait z alli, a chatterbait od Foxa, 9zł kikla gr kontra 30 kilka złotych. A nawet w necie zdjęcie to samo, więc...
Teraz doszedł vat ale wg mnie i tak dalej warto sobie szperać i szukać jakichś ciekawych cudaków

[CDC]

Marsel1987. Łowisz na przynęty których ja nie miałem nigdy na kiju Także mi też jak widać zostało wiele do odkrycia co jest bardzo pocieszające bo nie lubię ciągle łowić tak samo

Większość własnie takich cudaków zamawiam z Alli. Często trafiam na przynęty identyczne jak te topowych firm. Czy to ten sam producent i tylko opakowanie inne, nie wnikam, jednak cena zachęca. Przykład chatterbait z alli, a chatterbait od Foxa, 9zł kikla gr kontra 30 kilka złotych. A nawet w necie zdjęcie to samo, więc...
Teraz doszedł vat ale wg mnie i tak dalej warto sobie szperać i szukać jakichś ciekawych cudaków

Oczywiście szukałem i na Ali i jest tam prawie wszystko, a dzięki Twojemu wpisowi pewnie skorzystam Trzeba się tam rejestrować, czy można kupować bez rejestracji. Możesz, lub możecie proszę, przybliżyć dokładnie całość jak najprościej, bo PESEL już nie ten, i wolę mieć kawa na ławę?

[BCH]

Rejestrujesz się. Czynność dosyć prosta. Jak założenie konta na Allegro.

Płatności są możliwe różnymi metodami. Polecam przez Przelewy24 czy coś podobnego. Chyba tak jest najbezpieczniej.

Czas dostawy - abstrakcja kompletna. Mi się zdarzało od trzech dni (niektóre produkty mają w polskich magazynach, ale wędkarskie rzadko) do pół roku. Co jakieś piętnaste zamówienie wcale nie dociera (ale Aliexpress ma doskonały program wsparcia kupujących, bez problemu można odzyskać koszty, nasze Allegro pod tym względem to przy Chińczyku kompletny kanał).

Dla większości produktów dostępna jest w normalnych kosztach lub darmowo dostawa tylko pocztą. I w większości przypadków to jest przyczyna niedocierania przesyłek. Przynajmniej ja tak miałem, no ale nie ma co się rozwodzić nad naszą PP, niech sszeźnie jak najprędzej . Przesyłki kurierskie są w opór drogie. Czasami, raczej rzadko, można wybrać paczkomaty InPostu. To chyba najlepsza opcja.

Cała komunikacja oczywiście en (chyba że znasz mandaryński ) - kontakt z obsługą serwisu, ze sprzedawcami, ewentualnie reklamacje. Można ustawić sobie wersję pl serwisu, ale to tłumaczenie automatyczne i jest takie o, żałośnie-zabawne.

No i ostatnie - w ciągu ostatniego roku artykuły wędkarskie podrożały na Aliexpress znacznie. Już prawie nie ma sensu tam kupować i czekać.

[Kadi]

A od 1 lipca nam dorzucili vat Teraz przy składaniu zamówienia, przed dokonaniem dopłaty jest pozycja tax. Koniec z taniością... Jeszcze jakieś wygwizdy wymyśla poczta polska. Mają coś dorzucać do kosztów paczki

[CDC]

Dzięki wielkie. To teraz już chyba przebrnę bez większych obaw Widziałem, że jest coś takiego jak łączenie przesyłek (ale to chyba nie do darmowych, nie mam pojęcia! ) , korzystacie z tego?
Pytam, bo akurat te 4 czy 5 produktów które by mnie interesowało jest dostępne tylko chyba u różnych sprzedawców. Może jakby to zebrać w jedno to nie było by tak relatywnie drogo za przesyłkę i jak rozumiem z tego co napisał BCH dużo bezpieczniej.

[BCH]

A od 1 lipca nam dorzucili vat Teraz przy składaniu zamówienia, przed dokonaniem dopłaty jest pozycja tax. Koniec z taniością... Jeszcze jakieś wygwizdy wymyśla poczta polska. Mają coś dorzucać do kosztów paczki

Po 1 nic nie zamawiałem. Czekam aż Mafrędy znajdą sposób na januszy polityki i biznesu. Bo znajdą na pewno, kwestia czasu.

Dzięki wielkie. To teraz już chyba przebrnę bez większych obaw Widziałem, że jest coś takiego jak łączenie przesyłek (ale to chyba nie do darmowych, nie mam pojęcia! ) , korzystacie z tego?
Pytam, bo akurat te 4 czy 5 produktów które by mnie interesowało jest dostępne tylko chyba u różnych sprzedawców. Może jakby to zebrać w jedno to nie było by tak relatywnie drogo za przesyłkę i jak rozumiem z tego co napisał BCH dużo bezpieczniej.

Z łączenia przesyłek się nie korzysta. To informacja, że coś może wpaść do jednej paczki gdzieś na etapie ładowania kontenera na przykład w Shenzhen. Nie określasz sam, co z czym łączysz. Przynajmniej ja tak miałem. Nigdy nie wiedziałem, co z czym przyjdzie.
Szukaj raczej ofert z darmową albo tanią dostawą.

[CDC]

Czaję! Spróbuję. Ciekaw jestem co przyjdzie Raz się żyje

[Mietek]

Ja zamówiłem kilka rzeczy 30 czerwca i się zastanawiam czy na odprawie mi czegoś nie doliczą, bo o tym vacie dowiedziałem się wczoraj XD ostatnio przesyłka mi szła 4 miesiące, ale pierwsze rzeczy co zamawiałem to w 2 tygodnie

[CDC]

ostatnio przesyłka mi szła 4 miesiące

Fajnie Można nie dożyć. Najwyżej będę podziwiał w zimie

[CDC]

do pół roku.

Albo wiosną

[Mietek]

Zauważyłem taką prawidłowość, że takie małe, kopertowe paczki idą najdłużej i najczęściej się gubią (przynajmniej tak było wśród moich kolegów z pracy)

[CDC]

Jak idą do pół roku, czy 4 miesiące to skąd wiecie, że zaginęły?
Co wtedy robicie? Jakąś reklamację się składa?

[suchy0512]

Jak idą do pół roku, czy 4 miesiące to skąd wiecie, że zaginęły?
Co wtedy robicie? Jakąś reklamację się składa?

Po takim czasie zapomina się ze miało coś przyjść i wtedy jak przyjdzie to tak jakbyś dostał prezent

[CDC]

Po takim czasie zapomina się ze miało coś przyjść i wtedy jak przyjdzie to tak jakbyś dostał prezent

To może będę miał jednak Mikołaja w tym roku . Z drugiej strony jak się spojrzy na ceny (bo nie wiem jak to faktycznie wychodzi) i nie ma ciśnienia, to chyba warto. Ciekaw jestem jakiej to jakości przyjdzie, bo niby tam nawet chwalą to co chcę łyknąć. W kosmos latają, i na Marsa jako pierwsi się wybierają to może będzie OK.

[CDC]

Ja odgialem haki lekko do góry. Miałem na to jedno branie i udało się zaciąć zębacza. Generalnie przynęta mało skuteczne. Poper zdecydowanie lepszy.

Próbowałem i tak, jednak różnicy kolosalnej nie ma dlatego dozbrajam. Poza tym oryginalne haki są zazwyczaj jak na rekina. Jeśli już nawet się uwiesi, a nie masz zagiętego zadziora to trzeba przeprowadzać niemal operację aby go wyjąć.
Poppery owszem też skuteczne, a jeszcze lepsze walkery ale choćby w gałęziach czy w grążelach nimi nie połowisz, na brzegu roślinek ich nie postawisz wykonując delikatniutkie ruchy aby szczupak ewentualnie miał chwilkę na ustawienie się i odpowiednie przycelowanie jeśli już pojedziesz dalej. Żabki to przynęty specjalnego przeznaczenia, co nie zmienia oczywiście faktu, że tak jak napisałeś jakiejś szczególnej skuteczności nie należy się po nich spodziewać. Ot po prostu dają możliwość nie zejścia o kiju w porównaniu do standardowego łowienia.

[BCH]

Jak idą do pół roku, czy 4 miesiące to skąd wiecie, że zaginęły?
Co wtedy robicie? Jakąś reklamację się składa?

Każdy produkt ma określony czas dostawy. Na przykład 60 dni. Jak ten czas mija, to dostajesz mejla (w aplikacji mobilnej można poustawiać powiadomienia) z informacją, że się skończył. Wówczas wystawiasz reklamację, podając jako powód brak przesyłki. Nie zdarzyło mi się w takiej sytuacji nie dostać zwrotu.
No a jak przyjdzie za jakiś czas, to wtedy prezent . Albo (co polecam, na pohybel wolackim zwyczajom ) kontakt ze sprzedającym i ustalenie, jak mu zapłacić, za to, co doszło. Z tym też nie ma problemu. Dostajesz wtedy od sprzedającego linka do transakcji z określoną dokładnie kwotą albo informację, że przeprasza za tak długą dostawę i w ramach rekompensaty rezygnuje z pieniędzy. Wówczas to rzeczywiście jest prezent .

Ja zamówiłem kilka rzeczy 30 czerwca i się zastanawiam czy na odprawie mi czegoś nie doliczą

W piątek, więc już w lipcu, doszły trzy duperszmity. Akurat jeden pocztą, drugi kurierem 48, trzeci paczkomatem . Nic nie było doliczone.
A jak coś Ci doliczą na odprawie, to masz do wypełnienia stertę absurdalnej dokumentacji i kolejne tygodnie czekania. Zdarzyło mi się kilka razy. To zdarzenia z takiej kategorii, że nawet w uniwersum Franza Kafki by się nie zmieściły.

[CDC]

Dzięki BCH. Widać, że to takie dla ludzi.

[marsel1987]

Przez cała moją historię zakupową na alli jedna paczka mi nie doszła. Jedne potrafiły dojść nawet po tygodniu inne max chyba 3 miesiące. Zakupy najczęściej robię w zimie i dzięki temu przed sezonem wszystko zazwyczaj dociera i można się bawić nad wodą. W sezonie domawiam tylko to co się gdzieś pourywa albo zniszczy.