Offtop

[majula7]

Jeżeli masz tam cewki na każdej świecy to przy takich temperaturach na pewno jedna ma przebicie to zajebiste wada francuzow. Ja to robiłem tak, miałem dodatkowa i podmieniałem, jak trafiłem to ta wyrzucałem. Inna metoda to wykrasz świece i ta co czarna inna niż wszystkie też do wymiany świeca plus cewa. No i ostatnia metoda mierzysz miernikiem opor tylko musisz sobie poczytać ile ma wynosić obwód pierwotny i wtórny.
Ja ponad 15 lat ujeżdżam renaulty to taki sam badziew jak peugeot. Polecam cewki denso te psują się najmniej.
Jeżeli w gnieździe znajdzie się woda płyn lub olej objaw ten sam trzeba wszystko wysuszyć.

[BCH]

Mechanikiem nie jestem, elektrykiem też nie. Wszyscy dobrzy mechanicy już dawno temu wyjechali z tego kraju .
W każdym razie kiedyś w mojej dawnej czerwonej strzale miałem identyczne objawy i udało mi się ogarnąć pacjenta.

Ma to wozidło widoczne i możliwe do wyczepienia przewody wysokiego napięcia? Jak ma, to odczep wszystkie, wyczyść styki i sprawdź, czy leci przez nie napięcie, zamontuj ponownie i sprawdź, czy pomogło (wersja burżujska - wywal stare przewody i wstaw nowe). U mnie kiedyś się udało.

A najskuteczniejsza metoda - pozbądź się tego pudła i bierz coś od Azjaty lub Germańca .

[majula7]

Tam nie ma przewodów wysokiego napięcia. Tam są zwykle kabelki z kostka, wysokie napięcie powstaje na cewce umieszczonej na świecy. Na 99 procent przewody sobie nalezy darować, ewentualnie sprey kontakt elektro w kostkę po odpięciu.

[Kadi]

Jeżdżę pyziem od ponad dwóch lat. Robię jakieś 100km dziennie, ponad 30 tyś. rocznie Bardzo dobre auto tylko u mnie 2.0 silnik z podtlenkiem. U mnie akurat jest cewka zespolona. Takie 4 w 1. Ale już ją raz wymieniałem, objawy były takie jak piszesz. Szarpanie, praca na 3 gary, brak mocy. Objaw powtórzył się ,gdy ostro padało. Podszybie było nieszczelne i woda przeciekała prosto na cewkę i zalało mi otwór świecy. Wywaliłem cewkę, sprężarką wydmuchałem wodę, silikonem przeciągnąłem po plastikowym podszybiu i ponad rok jeżdżę spokojnie. Świece w benzyniaku ciężko zajechać, ale jak ma na nich najechane ze 150 tyś to kto wie Tu bym się skupił na początku.

[Przemek_M]

Panowie z innej beczki. Majula był na poludniu, ja planuje jechać na północ okolica Władka i Hel. Czy jest sens zabierać spina i szukać rybek łowiąc z brzegu, okolice portów itp? Nie chce kupować specjalnych przynęt. Myślałem o wykorzystaniu tego co posiadam. Za każdą radę serdecznie dziękuję

[BCH]

Przemek - nie. Idź się opalać.
Od czerwca mniej więcej przy bałtyckim brzegu moim zdaniem nie ma czego szukać. Jak będziesz miał duże szczęście, to może małą flądrę drapniesz, szurając czymś po dnie.

A, no i - rybacy ostatnio strajkują na Helu, drogi blokują, dorszy się domagają. Przejazd przez Hel jeszcze bardziej utrudniony niż w standardowy letni dzień.

[Przemek_M]

Dzięki Bartek, liczyłem na twoją wypowiedź.

[Rafrapala]

Koledzy potrzebuję pomocy elektryka/elektromechanika samochodowego - wypadają mi zapłony w Peugeot Partner 2005/1,4l benzyna(tak z odczytu błędu na komputerze wyszło) - chwilami traci moc jakby jeden "gar" nie działał a dwa razy na luzie jakby tylko na jednym ciągnął i zgasł... układ paliwowy sprawdzony, ale elektryki nie robią tam gdzie byłem, a namiary co mi podali, to jeden okazał się elektronikiem i takich aut się nie dotyka a drugi numer telefonu nieaktywny (może zgnite kable bo po deszczach nawet radio chwilę nie grało, może cewki, a może po prostu świece, a może wszystko na raz?) Może któryś z Was ma ten fach w rękach i pomoże lub dostanę namiar na kogoś dobrego w Lublinie? - piszcie albo po prostu proszę dzwonić do mnie 607356115. Zależy mi na czasie bo autko ciągle w użytkowaniu i do pracy i na ryby.

Siwy, polecam wymienić i świece i cewkę, jeżeli na świecach zrobione było już z 80 tys.
Mogę polecić Ci warsztat na Kapielowej, Grzegorz Prażmo.
Jeżeli na luzie depniesz energicznie w podłogę gaz i tak raz za razem i słyszysz nierówna pracę albo jedziesz powoli wrzucisz najwyższy bieg i w podłogę gaz i szarpie to ewidentnie zapłon czyli albo świece albo cewka.

[majula7]

Co do spina to jak najbardziej bierz go nad Baltyk. Dokup sobie zestawy śledziowe i z główek portów jedziesz. Jak będziesz miał szczęście to w trzy godziny wiadro. Wejdz na kamery online i zobacz czy łapią. Na spokojnym morzu możesz śmialo szukać wzdłuż falochronów tych palików ryb typu okoń płoć itd.

[marsel1987]

Koledzy potrzebuję pomocy elektryka/elektromechanika samochodowego - wypadają mi zapłony w Peugeot Partner 2005/1,4l benzyna(tak z odczytu błędu na komputerze wyszło) - chwilami traci moc jakby jeden "gar" nie działał a dwa razy na luzie jakby tylko na jednym ciągnął i zgasł... układ paliwowy sprawdzony, ale elektryki nie robią tam gdzie byłem, a namiary co mi podali, to jeden okazał się elektronikiem i takich aut się nie dotyka a drugi numer telefonu nieaktywny (może zgnite kable bo po deszczach nawet radio chwilę nie grało, może cewki, a może po prostu świece, a może wszystko na raz?) Może któryś z Was ma ten fach w rękach i pomoże lub dostanę namiar na kogoś dobrego w Lublinie? - piszcie albo po prostu proszę dzwonić do mnie 607356115. Zależy mi na czasie bo autko ciągle w użytkowaniu i do pracy i na ryby.

Podjedź do mnie na Bursaki 19 box M. Jestem codziennie 8-16. Dużo roboty ale takie coś w międzyczasie zerkniemy, dobry elektryk też jest

[siwy]

Dzięki wszystkim za porady, a szczególnie Marselowi - byłem u niego w warsztacie przed południem...a już autko zdrowe i odebrane

[marsel1987]

Polecamy się na przyszłość

[majula7]

A co padło, jak można się zapytać?

[siwy]

Jedna świeca przejarana była tworząc przynajmniej podwójną przerwę między elektrodami/stykami co iskra przeskakuje i to mogło pociągnąć cewkę, która przestała prawidłowo pracować szczególnie gdy się rozgrzała czy to samoistnie czy od silnika...tak po mojemu zrozumiane przed chwilą wróciłem z ZZ, bo próbę połowu żywców robiłem między żaglówkami blisko policji - autko ekstra, a z żywców to i płotki, i leszczyki, nawet 3 mini wzdręgi(co akurat na żywca za małe bo poniżej wymiaru), Okonek...ale była też płoć koło 20cm i leszcz około 40cm. Głębokość max 70cm.

[szymon71]

A czy ktoś z Kolegów łowił kiedykolwiek na jeziorze Bukowo w zachodniopomorskim? Wybieram się tam niebawem na 6 dni z synem i każda wskazówka jest cenna. Jezioro jest duże ( od bagna 6-krotnie większe) ale płytkie (max 2,8m). Połączone z morzem kanałem . Jest dużo okonia i są mętnookie. Tyle wiem. Czy ktoś ma jakieś inne informacje o tym zbiorniku?

[majula7]

Tak łowiłem tam ryby. Jest to akwen gospodarstwa rybackiego i pozwolenie na wędkowanie kosztuje dość słono. Ryb sporo sandacze okonie węgorze sporo sieci. Wędkowanie raczej z łodzi płytko i dość bagniscie. W lesie fajny kanał łączący jezioro z morzem tam fajne okonie. Lapalem też na morzu przy kanale i też fajne rybki. Nie obowiązują przepisy pzw więc trzy cztery wędki na trupa to norma W Dąbkowicach jest ośrodek prywatny i gość pozycza łódki wędkarskie tylko nie wiem czy tylko swoim gościom. Ja mieszkałem u niego więc miałem do dyspozycji kiedy chciałem.

[szymon71]

Dzięki Majula za info. No ja właśnie do Dąbkowic od strony morza się udaję. Będę mieszkał w domku na pomoście co daje mi możliwość łowienia właściwie non stop ale z gruntu a ja chciałbym trochę popływać za sandaczem. I zastanawiam się czy włóczyć swój wysłużony ponton czy szukać łódki do wynajęcia. Wolałbym to drugie bo jak ponton to i pompka, ciężarki, deski, podłoga, wiosła itd. a gdzie miejsce na bagaże i całą resztę. Nie masz żadnych namiarów na tego gościa od łódek lub chociaż nazwy ośrodka? I jeszcze jedno: Czy na miejscu nie ma problemu ze złapaniem żywca np. drobnej płotki bo uklei to chyba tam nie ma?

[Rowino]

Ze trzy lata temu byłem na wczasach w Dąbkach. Z racji rodzinnego charakteru wyjazdu dane mi było łowić tylko z rana od świtu tak do godziny 8 czy 9 rano. Miałem ze sobą belly boat i dwa czy trzy razy pływałem. Z tego co pamiętam to oszałamiających sukcesów nie odniosłem. Połapałem wyłącznie drobnego okonia - łowię tylko na spinning więc w temacie żywiec/trupek/białoryb się nie wypowiem. Najlepsze brania przy kanale łączącym jezioro z morzem. Z pomostów w Dąbkach nic nie złowiłem a ciężko o dostęp do brzegów (raz że wszędzie pogrodzone/ośrodki wypoczynkowe/zakazy wstępu a dwa brzegi zarośniete). Opłatę można zrobić przez interner. A z rybami to sam wiesz jak jest. Jak trafisz w czas i w miejsce żerowania to i połapiesz.

[majula7]

Jak będzie spokojne morze to spróbuj sobie wzdłuż palików ja miałem tam rewelacyjne wyniki, na mikro gumki plocie i okonie. Plocie takie wielkie. Jeszcze lepsze wyniki jak dokupillem robali i zmajstrowałem taki zestaw z boczny trokiem i z dzownica.

[szymon71]

Dzięki Panowie za te informacje. O żywca pytam pod kątem łowienia z gruntu, głównie wieczorem i w nocy bo z rana chciałbym właśnie trochę pospiningować a w dzień wiadomo : plażowanie, kursy po okolicy, browarek itd. To w końcu wakacje i wiadomo, że cały czas nie będę łowił. Dotarłem do mapy, która wskazuje miejsca z kamienistym dnem w tym jeziorze (jedno ponoć blisko mojego domku w stronę kanału) i będę próbował. Jak coś połowię to oczywiście podzielę się tym na forum. W zamian mogę podzielić się informacjami na temat Zalewu Solińskiego, Czorsztyńskiego, Turawy, Mietkowa, Rajgrodzkiego i kilku innych na których byłem i trochę łowiłem. Choć na niektórych już dawno. Jak ktoś potrzebuje takich informacji to śmiało pytać. Co wiem to powiem.

[majula7]

Fajnie może trzeba by dodać zakładkę wyprawy gdzie bedziemy wymieniać się info nt zbiorników innych niż w lubelskim itd.

[Przemek_M]

Fajnie może trzeba by dodać zakładkę wyprawy gdzie bedziemy wymieniać się info nt zbiorników innych niż w lubelskim itd.

Dobry pomysł jak dla mnie.

[Rowino]

https://beskidzka24.pl/gigantyczny-sum- ... du-polski/

[majula7]

Tępe paly ta ryba była starsza od nich, a starszym należy się szacunek.

[CDC]

Cóż! Można oczywiście klepać na całą Polskę, odsądzać łowców od czci i wiary, i w większości robią to też pewnie tacy co sami walą w łeb różne gatunki lub do niedawna walili a teraz są nokilowcami. Prawda jest niestety taka, że ze złowioną rybą mieli prawo to zrobić. Nie wszyscy stosują C&R, tak było, jest i będzie. Poza tym jeśli ktoś wziął by 10 szt. po 10 kg to pewnie rabanu na Polskę by nie było, a wtedy straty biorąc pod uwagę rozrodczość są nieporównywalnie większe.
Chodzi tutaj tylko i wyłącznie o wielkość do jakiej sum dorasta, bo sądzę, że przy 50 cm krąpiu nie było by takiej afery a biorąc pod uwagę rozmiar gatunku to przecież to samo.
Także nie czas na bezy i nie ma co bić piany. Jakby nie patrzeć to choć nie zgłoszony, to oficjalnie największy legalnie złowiony w Polsce sum, nie tylko na spinning ale wogóle, i szlus, chociaż ta godzinka holu zastanawia. Z drugiej strony taki dziadziuś już nie ma takiej werwy jak miał pewnie w średnim wieku.
Pomijając to wszystko, to ryby oczywiście bardzo szkoda z punktu widzenia nowoczesnego sportowego podejścia.