BARTEZ pisze:Kadi pisze:BARTEZ pisze:Na ZZ większość zabieranych ryb jest łowiona na spinning.
O i tu bym polemizował. Większość łódek które widzę jak spływają są puste. A na brzeg, dużo częściej widziałem jak wyjeżdżały Sandacze z gruntu czy Szczupaczki.
Zauważ ile wymiarowych ryb łowionych jest z brzegu a ile z łodzi .Kilka łodzi pływa prawie codziennie z rana łowią komplet po południu też są na wodzie.
Jeśli kolega znowu zauważy taką sytuację, że ktoś z rana osiąga limit dobowy, a potem znowu przyjeżdża i zabiera następne złowione ryby (że niby rano nie był, itp wymówki typowego mięsiarza...), to proszę wysłać do Pawła jakieś foto, nry łodzi/pontonu, itp, ewentualnie zadzwonić z miejsca i przedstawić sytuację....przyjrzymy się wtedy delikwentowi/delikwentom i jak już to się zdarzało - w końcu wpadną i będą mandaty (czasem wielokrotne aż przestało się "opłacać" łamanie regulaminu) czy nawet sprawa w sądzie jeśli przy okazji będą "ciekawsze" wykroczenia/łamanie prawa
Co innego, gdy rano zabrał "komplet" ryb, a po południu już wypuszcza to co złowił - tak jest ok - nie zwielokrotnia limitu dobowego, a na podstawie jednego wpisu(jedna data) może właściwie wielokrotnie być tej samej doby na tym samym zbiorniku/rzece, jeśli w międzyczasie nie odwiedził innej wody (wpis z tej samej daty, ale inna woda)...na razie jeszcze nie każą nam wpisywać godzin połowu