siwy pisze:Moim skromnym, wybitnie subiektywnym odczuciem wnioskuję, że nie chodzi o to skąd przyjdą rozkazy, tylko jakie one będą...jeśli pion decyzyjny będzie prawdziwym dobrym gospodarzem, to bez względu na uwarunkowania polityczne będzie lepiej...kłopot jest w ludziach, a nie w nazwach.
Ps byłem nad Bystrzycą nr2 ciut w górę od mostku przy stadninie - z federem jednym.....wiem wiem! Głównie spinninguję, ale czasem też przysiądę...woda baaardzo wysoka, mętna...gdzieś od 7:40 do 10:30 miałem jednego jazgarzyka i leszczyka około 30cm(bez wysypki tarłowej)...jeszcze kilka dziubnięć o które podejrzewam jazgarze i tyle...jakaś wydra przepłynęła, kaczki się poganiały, gdy przed wędkowaniem wchodziłem na mostek by przejść na zachodnią stronę rzeki i mieć wiatr w plecy(jeszcze szron był) spotkałem kolegę wędkarza z delikatnym spinem...trochę zimno, ale fajnie było
W końcu Siwy wybrałeś się na porządne łowienie, a nie jakiś tam spining...
Jak nie miał wysypki, to zapewne ona była... tzn dziewczynka
Fakt, dziś poranek był z ładnym przymrozkiem, nic dziwnego że rybki nie bardzo brały, jeżeli w pobliżu szlajała się wydra