Zalew Zemborzycki Ogólnie

[Paweł]

Majdan Zahorodynski.

Majdan najprawdopodobniej będzie oddany pod użytkowanie rybackie innemu podmiotowi. Także ryb będzie tam teraz pod dostatkiem

[Kadi]

Dlatego napisałem, że zbiornik, który lubię przepadł... Złowiłem tam kilka fajnych ryb w tym roku.

[Paweł]

Dlatego napisałem, że zbiornik, który lubię przepadł... Złowiłem tam kilka fajnych ryb w tym roku.

Przepaść, to chyba nie przepadł, bo coś mi się o uszy się obiło, że nadal będzie udostępniony do wędkowania. Nie wiem czy dobrze usłyszałem, ale chyba miejscowy Dom Kultury ma się tym zająć

[Kadi]

O to miód na moje uszy. Czyli będą to ludzie ogarnięci i na poziomie. Na 100% podołają zadaniu i będą prowadzić racjonalną gospodarkę rybacką na tym ogromnym i obfitym w rybostan zbiorniku

[majula7]

O rety przeczytać Wasze wszystkie posty od czwartku, to było wyzwanie. A może doszliśmy do ściany wszyscy razem I osobno.

[Sprężynowy Dziadek]

coś mi się o uszy się obiło, że nadal będzie udostępniony do wędkowania. Nie wiem czy dobrze usłyszałem, ale chyba miejscowy Dom Kultury ma się tym zająć

Czyli będzie można nie tylko powędkować, ale także pooglądać spektakle rusałek tańczących na wodzie Kto wie, może nawet rusałki będą ładne...

[misiek1975]

coś mi się o uszy się obiło, że nadal będzie udostępniony do wędkowania. Nie wiem czy dobrze usłyszałem, ale chyba miejscowy Dom Kultury ma się tym zająć

Czyli będzie można nie tylko powędkować, ale także pooglądać spektakle rusałek tańczących na wodzie Kto wie, może nawet rusałki będą ładne...

Nie ciesz się nie ciesz. Nie dla Dziadka picza gładka

[szymon71]

I mniej polityki Koledzy proszę na przyszłość bo to forum wędkarskie a nie upodobań politycznych. Niestety nie raz jakieś aluzje tu czytam do obecnej lub byłej władzy. Tylko po co? Kogo to obchodzi jakiej orientacji politycznej jest kolega X lub Y? Ta władza nie jest idealna, jest jaka jest a wiadomo zawsze się psioczy na aktualnie rządzących. Mieliśmy już w swojej najnowszej historii gorsze rządy. A zawsze można zmienić kraj na ten teoretycznie lepszy co w dzisiejszych czasach nie jest specjalnie trudne. I może wędkarsko ciekawszy od naszych wyjałowionych wód. Warto to przemysleć bo swoimi poglądami można łatwo zranić innych. Może niektórzy powinni jednak zaistnieć na innych, nie związanych z wędkarstwem forach?

[Paweł]

I mniej polityki Koledzy proszę na przyszłość bo to forum wędkarskie a nie upodobań politycznych. Niestety nie raz jakieś aluzje tu czytam do obecnej lub byłej władzy. Tylko po co? Kogo to obchodzi jakiej orientacji politycznej jest kolega X lub Y? Ta władza nie jest idealna, jest jaka jest a wiadomo zawsze się psioczy na aktualnie rządzących. Mieliśmy już w swojej najnowszej historii gorsze rządy. A zawsze można zmienić kraj na ten teoretycznie lepszy co w dzisiejszych czasach nie jest specjalnie trudne. I może wędkarsko ciekawszy od naszych wyjałowionych wód. Warto to przemysleć bo swoimi poglądami można łatwo zranić innych. Może niektórzy powinni jednak zaistnieć na innych, nie związanych z wędkarstwem forach?

Niestety odciąć się od polityki całkowicie nie da, a to z tego względu, że prowadzona polityka przez obecnie rządzących ma pośredni, jak również bezpośredni wpływ na wędkarstwo. Mam tu ma myśli działania Wód Polskich związane z "dbałością" o wody, jak również odbieranie obwodów. Ukształtowanie cen za zezwolenia również nie pozostaje bez wpływu polityki. W obydwu kwestiach jest teraz głośno, nie tylko na naszym forum wędkarskim. A czy w najnowszej historii mieliśmy gorsze rządy? To już kwestia subiektywnego spojrzenia na różne aspekty i posiadanej wiedzy. Ja nie pamiętam czasów komuny, ponieważ jestem na to za młody, ale odkąd mam choć odrobinę świadomości związanej z tym co się dzieje w sferze publicznej, to moim zdaniem od czasu zmiany ustrojowej nie było gorszego rządu. W odpowiedzi na to, że zawsze można zmienić kraj, to oczywiście masz rację, mamy jako tako wolność wyboru. Gdybym był nieco arogancki mógłbym odpowiedzieć, że korzystając z tej wolności wyboru można także zmienić forum...

[szymon71]

To musisz być Paweł rzeczywiście barfzo młody skoro nie pamiętasz poprzednich rządów. To pokazuje jak krótka i wybiórcza jest pamięć ludzka. Ja też nie widzę przyszłości w Wodach Polskich bo zamiana jednych na drugich nic tu nie da i uważam, że nie tędy droga. Ale też nie neguję wdzystkiego co robi ten rząd jak leci bo taka jest "moda". Czy widzicie realną siłę polityczną w Polsce, która może ten rząd zastąpić. Ja niestety nie. I nie wyobrsżam sobie powrotu do władzy skompromitowanych rządów PO, PSL, AWS czy różnej maści komuchów zwanych teraz lewicą. Tyle o polityce. A przepisy i wszelakie ustawy nas wędkarzy dotyczące powstawały często kilkanaście a nawet kilkadziesiąt lat wstecz kiedy o PIS jeszcze nikt nie słyszał.

[BCH]

Nie. Żadna moda i żadne jest źle, bo inni wcześniej zrobili źle. To taki bełkot rodem spod pióra pisowskiego spin doktora.
Jest źle tu i teraz. Cały czas od 2015 roku to równia pochyła. A to, co te komuchy (sic!) wyprawiały w czasie pandemii, przechodzi wszelkie granice pojmowania przeciętnie rozsądnego człowieka, też wędkarza, którego choć trochę nie oślepiają ochłapy rzucane przez panów motłochowi.
Natomiast nie sposób się nie zgodzić, że nie ma rozsądnej alternatywy. Tyle że lepsze będzie cokolwiek od niszczących kraj zawistnych, podłych, pełnych jadu i nienawiści gnomów.

Połamania.

[misiek1975]

Nie. Żadna moda i żadne jest źle, bo inni wcześniej zrobili źle. To taki bełkot rodem spod pióra pisowskiego spin doktora.
Jest źle tu i teraz. Cały czas od 2015 roku to równia pochyła. A to, co te komuchy (sic!) wyprawiały w czasie pandemii, przechodzi wszelkie granice pojmowania przeciętnie rozsądnego człowieka, też wędkarza, którego choć trochę nie oślepiają ochłapy rzucane przez panów motłochowi.
Natomiast nie sposób się nie zgodzić, że nie ma rozsądnej alternatywy. Tyle że lepsze będzie cokolwiek od niszczących kraj zawistnych, podłych, pełnych jadu i nienawiści gnomów.

Połamania.

Amen

[Zielony]

Nie. Żadna moda i żadne jest źle, bo inni wcześniej zrobili źle. To taki bełkot rodem spod pióra pisowskiego spin doktora.
Jest źle tu i teraz. Cały czas od 2015 roku to równia pochyła. A to, co te komuchy (sic!) wyprawiały w czasie pandemii, przechodzi wszelkie granice pojmowania przeciętnie rozsądnego człowieka, też wędkarza, którego choć trochę nie oślepiają ochłapy rzucane przez panów motłochowi.
Natomiast nie sposób się nie zgodzić, że nie ma rozsądnej alternatywy. Tyle że lepsze będzie cokolwiek od niszczących kraj zawistnych, podłych, pełnych jadu i nienawiści gnomów.

Połamania.

Gnomów i alg w tym także złotych alg

[Paweł]

To musisz być Paweł rzeczywiście barfzo młody skoro nie pamiętasz poprzednich rządów. To pokazuje jak krótka i wybiórcza jest pamięć ludzka.

Napisałem, że nie pamiętam czasów komuny z uwagi na wiek, czyli do 89 roku. Rządy sprzed roku 2015 nie były idealne, to fakt - było wiele wtop, nikt temu nie przeczy. Nie mnie jednak jako obywatelowi żyło mi się o wiele lepiej, jak również miałem świadomość, że z punktu widzenia gospodarczego nie spadaliśmy jako kraj w przepaść bankructwa tak szybko jak teraz. Nie zarabiałem więcej niż teraz, nie dostawałem nic od państwa, ale również w sklepach nie wydawałem więcej i mój koszyk zakupowy był o wiele większy. Mydlenie oczu różnymi dopłatami na mnie nie działa. W szkołach nauczyli mnie matematyki w podstawowym zakresie i to wystarczy, żeby policzyć realny zasób naszych portfeli. Jeżeli nie widzisz tego, że jako obywatele z roku na rok ubożejemy w kontekście siły nabywczej pieniądza, no to ja nie wiem już jakich argumentów użyć.

Ale też nie neguję wdzystkiego co robi ten rząd jak leci bo taka jest "moda".

Gdybyśmy się znali, to byś wiedział, że w moim przypadku to nie jest moda. Z Pisem nie jest mi po drodze jeszcze od czasu jego powstania. Za rządów 2015 do obecnie nic, ale to literalnie nic nie zrobili, co mogłoby spowodować moje zadowolenie. Była jedna kwestia, którą głośno popierałem w Pisie, a mianowicie podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 000. Jak się okazało był to tylko populistyczny slogan, którego efekt zniwelowała składka zdrowotna i odebranie jej możliwości odliczenia od podatku. Ostatecznie u mnie wyszło o wiele gorzej niż przed wprowadzeniem wyższej kwoty. Nie ma poszanowania dla człowieka, który ciężko pracuje. Osoba, która zarabia lekko lepiej niż najniższą krajową przez naczelnika jest określana jako kombinator i dodatkowo zabiera mu ciężko wypracowane pieniądze w i tak już niekorzystnym systemie podatkowym.

Czy widzicie realną siłę polityczną w Polsce, która może ten rząd zastąpić. Ja niestety nie. I nie wyobrsżam sobie powrotu do władzy skompromitowanych rządów PO, PSL, AWS czy różnej maści komuchów zwanych teraz lewicą.

Z uwagi na liberalne podejście do życia, jak dla mnie nie ma obecnie opcji politycznej, która mogłaby funkcjonować zgodnie z moimi przekonaniami. Nie mniej uważam, że każda opcja poza Konfederacją i Kukizem będzie choć nieco lepsza niż Pis.

A przepisy i wszelakie ustawy nas wędkarzy dotyczące powstawały często kilkanaście a nawet kilkadziesiąt lat wstecz kiedy o PIS jeszcze nikt nie słyszał.

Z punktu widzenia wędkarskiego chodzi tylko i jeden akt prawny. Jest to ustawa o rybactwie śródlądowym (i podlegle jej rozporządzenia), która powstała w 1985 roku. To, że powstała kilka dekad temu, nie oznacza, że jest nieaktualna. Wiele razy była nowelizowana, także za rządów PIS. Gdyby rząd chciał zrobić coś dla wędkarzy, nie myśląc tylko kategoriami opłacalności sondażowej, to mógłby tą ustawę przemeblować w jedną noc. Ale ponieważ nie odniosło by to natychmiastowego i bezpośredniego skutku wyborczego, to po co tracić czas?

O kwestiach prawnych, światopoglądowych, jak również propagandowych nie będę pisał, bo miejsca w bazie danych na serwerze, na którym stoi forum by zabrakło

Małymi krokami zbliżają się wybory parlamentarne. Ciekaw jestem kiedy pojawi się wątek rewitalizacji zalewu

[Bandazyk]

Dajcie spokój z polityką, łapcie ryby

[Paweł]

Dajcie spokój z polityką, łapcie ryby

Ryby łapie się tu: viewtopic.php?f=4&t=9&start=15200#p34637 Jak nazwa wątku wskazuje na ogólną tematykę, taka też jest prowadzona.

[BCH]

Gnomów i alg w tym także złotych alg

Coś w tym jest . Na algi, cefale, morsy, wydry znacznie częściej mi siadały rybole niż na gnomy. Choć i tymi też rzucałem, ciężkie są, daleko lecą, dobrze się prowadzą.

[szymon71]

Ja również jestem za tym jak kolega Bandazyk, żeby było mniej polityki a więcej tego co nas cieszy czyli ryb. I bez zwalania winy za wszystko co złe (inflacja, paliwa i ceny) na obecnie rządzacych. Nie jestem zagorzałym PIS-owcem ale też jako normalny Polak, któremu leży na sercu (i wątrobie) dobro tego kraju i ludzi tu mieszkających nie wyrażam zgody na to co zostawili po sobie poprzednicy tego rządu.

[suchy0512]

Ja również jestem za tym jak kolega Bandazyk, żeby było mniej polityki a więcej tego co nas cieszy czyli ryb. I bez zwalania winy za wszystko co złe (inflacja, paliwa i ceny) na obecnie rządzacych. Nie jestem zagorzałym PIS-owcem ale też jako normalny Polak, któremu leży na sercu (i wątrobie) dobro tego kraju i ludzi tu mieszkających nie wyrażam zgody na to co zostawili po sobie poprzednicy tego rządu.

Poprzednicy zostawili po sobie zadłużone państwo a obecni podwoili to zadłużenie. Na to wyrażasz zgodę?

[misiek1975]

To musisz być Paweł rzeczywiście barfzo młody skoro nie pamiętasz poprzednich rządów. To pokazuje jak krótka i wybiórcza jest pamięć ludzka.

Napisałem, że nie pamiętam czasów komuny z uwagi na wiek, czyli do 89 roku. Rządy sprzed roku 2015 nie były idealne, to fakt - było wiele wtop, nikt temu nie przeczy. Nie mnie jednak jako obywatelowi żyło mi się o wiele lepiej, jak również miałem świadomość, że z punktu widzenia gospodarczego nie spadaliśmy jako kraj w przepaść bankructwa tak szybko jak teraz. Nie zarabiałem więcej niż teraz, nie dostawałem nic od państwa, ale również w sklepach nie wydawałem więcej i mój koszyk zakupowy był o wiele większy. Mydlenie oczu różnymi dopłatami na mnie nie działa. W szkołach nauczyli mnie matematyki w podstawowym zakresie i to wystarczy, żeby policzyć realny zasób naszych portfeli. Jeżeli nie widzisz tego, że jako obywatele z roku na rok ubożejemy w kontekście siły nabywczej pieniądza, no to ja nie wiem już jakich argumentów użyć.

Ale też nie neguję wdzystkiego co robi ten rząd jak leci bo taka jest "moda".

Gdybyśmy się znali, to byś wiedział, że w moim przypadku to nie jest moda. Z Pisem nie jest mi po drodze jeszcze od czasu jego powstania. Za rządów 2015 do obecnie nic, ale to literalnie nic nie zrobili, co mogłoby spowodować moje zadowolenie. Była jedna kwestia, którą głośno popierałem w Pisie, a mianowicie podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 000. Jak się okazało był to tylko populistyczny slogan, którego efekt zniwelowała składka zdrowotna i odebranie jej możliwości odliczenia od podatku. Ostatecznie u mnie wyszło o wiele gorzej niż przed wprowadzeniem wyższej kwoty. Nie ma poszanowania dla człowieka, który ciężko pracuje. Osoba, która zarabia lekko lepiej niż najniższą krajową przez naczelnika jest określana jako kombinator i dodatkowo zabiera mu ciężko wypracowane pieniądze w i tak już niekorzystnym systemie podatkowym.

Czy widzicie realną siłę polityczną w Polsce, która może ten rząd zastąpić. Ja niestety nie. I nie wyobrsżam sobie powrotu do władzy skompromitowanych rządów PO, PSL, AWS czy różnej maści komuchów zwanych teraz lewicą.

Z uwagi na liberalne podejście do życia, jak dla mnie nie ma obecnie opcji politycznej, która mogłaby funkcjonować zgodnie z moimi przekonaniami. Nie mniej uważam, że każda opcja poza Konfederacją i Kukizem będzie choć nieco lepsza niż Pis.

A przepisy i wszelakie ustawy nas wędkarzy dotyczące powstawały często kilkanaście a nawet kilkadziesiąt lat wstecz kiedy o PIS jeszcze nikt nie słyszał.

Z punktu widzenia wędkarskiego chodzi tylko i jeden akt prawny. Jest to ustawa o rybactwie śródlądowym (i podlegle jej rozporządzenia), która powstała w 1985 roku. To, że powstała kilka dekad temu, nie oznacza, że jest nieaktualna. Wiele razy była nowelizowana, także za rządów PIS. Gdyby rząd chciał zrobić coś dla wędkarzy, nie myśląc tylko kategoriami opłacalności sondażowej, to mógłby tą ustawę przemeblować w jedną noc. Ale ponieważ nie odniosło by to natychmiastowego i bezpośredniego skutku wyborczego, to po co tracić czas?

O kwestiach prawnych, światopoglądowych, jak również propagandowych nie będę pisał, bo miejsca w bazie danych na serwerze, na którym stoi forum by zabrakło

Małymi krokami zbliżają się wybory parlamentarne. Ciekaw jestem kiedy pojawi się wątek rewitalizacji zalewu

Jak to kiedy, na wiosnę bo wybory na jesieni To dopiero zaczną się obietnice, bajania itp zarówno ze strony WP jaki i innego tałatajstwa przyklejonego do innych opcji. Każdy będzie podbijał stawkę i myślę nasze bagno stanie się zbiornikiem unikatowym nie tylko na skalę krajowa, ale też europejską, a może i światową Oczywiście na papierze niestety. Ale jak już kiedyś pisałem, może niech nie robią nic, to będzie gdzie łowić przez długie lata. Bo jak coś zaczną, to niestety nie jeden z nas może nie doczekać powtórnego otwarcia bagna

[misiek1975]

Ja również jestem za tym jak kolega Bandazyk, żeby było mniej polityki a więcej tego co nas cieszy czyli ryb. I bez zwalania winy za wszystko co złe (inflacja, paliwa i ceny) na obecnie rządzacych. Nie jestem zagorzałym PIS-owcem ale też jako normalny Polak, któremu leży na sercu (i wątrobie) dobro tego kraju i ludzi tu mieszkających nie wyrażam zgody na to co zostawili po sobie poprzednicy tego rządu.

Poprzednicy zostawili po sobie zadłużone państwo a obecni podwoili to zadłużenie. Na to wyrażasz zgodę?

Najgorsze jest to, że jak znowu wygrają to dług pójdzie do kwadratu, a wszystkim będą starali się wmówić, że to dla dobra wszystkich. Nieroby będą żyli jak króle, a ci co będą uczciwie pracować padną, bo nie udźwigną ciężaru kolejnych "słusznych danin". Bo musi być po równo - narodowy socjalizm ponad wszystko

[suchy0512]

Ja również jestem za tym jak kolega Bandazyk, żeby było mniej polityki a więcej tego co nas cieszy czyli ryb. I bez zwalania winy za wszystko co złe (inflacja, paliwa i ceny) na obecnie rządzacych. Nie jestem zagorzałym PIS-owcem ale też jako normalny Polak, któremu leży na sercu (i wątrobie) dobro tego kraju i ludzi tu mieszkających nie wyrażam zgody na to co zostawili po sobie poprzednicy tego rządu.

Poprzednicy zostawili po sobie zadłużone państwo a obecni podwoili to zadłużenie. Na to wyrażasz zgodę?

Najgorsze jest to, że jak znowu wygrają to dług pójdzie do kwadratu, a wszystkim będą starali się wmówić, że to dla dobra wszystkich. Nieroby będą żyli jak króle, a ci co będą uczciwie pracować padną, bo nie udźwigną ciężaru kolejnych "słusznych danin". Bo musi być po równo - narodowy socjalizm ponad wszystko

Dokładnie tak będzie ale co niektórzy dalej nie będą widzieli problemu bo "pincet plusy" trzynastki czternastki a nawet o piętnastkach już się mówi. Tylko że państwo nie ma swoich pieniędzy żeby dać najpierw muszą zabrać i szkoda że duża część społeczeństwa nie chce tego zrozumieć.
***** ***

[Paweł]

youtu.be/DSKVb4ZUDNw

[CDC]

Najgorsze jest to, że jak znowu wygrają to dług pójdzie do kwadratu, a wszystkim będą starali się wmówić, że to dla dobra wszystkich. Nieroby będą żyli jak króle, a ci co będą uczciwie pracować padną, bo nie udźwigną ciężaru kolejnych "słusznych danin". Bo musi być po równo - narodowy socjalizm ponad wszystko

Nie przepadam za polityką i pisałem już, że przeciętny Polak zna się na wszystkim. Skoro chcemy uchodzić także za ekonomistów to może warto by było zerknąć i dodać do wypowiedzi kiedy ten dług wzrósł drastycznie i dlaczego, na co ogólnie idą te pieniądze i dlaczego cały czas rośnie od dziesiątek lat. Może warto by było zerknąć na dochody budżetowe, pkb i jak to się ma do długu i gdzie plasuje gospodarkę. Może warto by było się zastanowić gdzie byśmy byli obecnie z poprzednim wskaźnikiem ściągalności VAT-u itd. itd. Może warto spojrzeć nieco dalej niż koniec naszego nosa pozwalający jedynie zauważyć co jest najlepsze dla mnie. Takie myślenie jest uwsteczniające i jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził. I napewno się nie urodzi.
Więc jako znający się na wszystkim a tak naprawdę na tym na czym nam zależy lub musimy się znać skończmy swary bo szkoda nerwów. Nie na tym polega normalne współistnienie.

[szymon71]

No właśnie. Głos rozsądku przemawia przez kolegę CDC w który i ja się wpisuję. Skąd u niektórych z Was takie myślenie, że cokolwiek finansujecie swoimi podatkami?! Czy uważacie, że gdyby nie ten cały socjal to zarabiali byście w swoich miejscach pracy więcej? Otóż zapewniam Was, że nie. To jakieś chore przekonanie, które ma się nijak do rzeczywistości. Nie jestem beneficjentem żadnych z tych rządowych dodatków (programów) a mimo to nie mam odczucia, że kogokolwiek finansuję, jakąś tam patologię czy nierobów. Programy socjalne wymagają pewnych korekt ale są ze wszech miar słuszne i po prostu prospołeczne. Od kilkudziesięciu lat funkcjonują z powodzeniem w krajach Europy Zachodniej, gdzie też jest margines społeczny ale tam wszyscy z niego z zadowoleniem korzystają, i z lewa i z prawa, o różnych poglądach politycznych, w tym również cała masa naszych rodaków. Wiem bo parę lat byłem na emigracji i tam nikt z Polaków nie narzeka, że rząd uprawia rozdawnictwo. A u nas pierwszy rząd po 89 roku się odważył i zaczęło się. Lawina pomyj z każdej strony. To tam jest git a u nas be?! To jak to w końcu jest? Piszecie o zadłużeniu. Nasze zadłużenie zaczęło się jeszcze w latach 70-tych ciężkiej komuny i tu żaden rząd nie jest wyjątkiem bo zadłużały się bardziej wszystkie kolejne. Tak robi zresztą większość krajów. I nie straszmy się nawzajem bankructwem kraju i spłacaniem przez kolejne pokolenia tego długu bo to zwykłe bujdy wymyślone przez pseudo ekonomistów co to nawet zwykłego krachu na giełdzie nie potrafią przewidzieć a snują, zapewne w celach politycznych jakieś czarne wizje. Przeciętny Kowalski niczego oprócz własnych kredytów nie będzie spłacał. Skąd u niektórych Kolegów takie katastroficzne myślenie? Połamania kija i na ryby a nie o polityce.