Strona 77 z 108

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: śr 25 lis 2020, 13:49
autor: Bandazyk
Już nie pływa w Zalewie ;)

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: śr 25 lis 2020, 19:39
autor: siwy
To ja przypomnę tylko, że ten gatunek jest uznany za szkodnika w wodach PZW i w naszym okręgu obowiązuje zakaz wypuszczania żywych osobników do wody...swojego czasu w stawie miejskim w Lubartowie było go pełno, zżerał wszystko - nie tylko zanęty wędkarskie, było go tak dużo, że wielu wędkarzy stosując go tam jako żywca łowili ładne karpie :-)

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: śr 25 lis 2020, 19:47
autor: szymon71
Pełno tego czebaczka jest w stawie obok giełdy w Elizówce. Zatrzęsienie. Do tego stopnia się tam rozpanoszył, że teraz ciężko złowić tam na wędkę lub podrywkę bękarta, których było kiedyś sporo. Trzeba się sporo natrudzić, żeby pozyskać trochę żywcowych bękartów. Ale są wędkarze, którzy z braku laku biorą masowo te czebaczki i później takie niespodzianki jak ta z zalewu się zdarzają.

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: czw 26 lis 2020, 07:28
autor: BCH
A może to dobre rozwiązanie by było. Bolce by nie musiały wyżerać kukurydzy i narybku szczupaka, sandały by się nie musiały żywić robalami... Nie wiem, na ile taki śmierdziel amurski jest jadalny dla drapieżnika.
Niby obcy gatunek to zawsze zły pomysł. Tylko czy może być gorzej niż jest? Przecież w zalewie są szczątkowe ilości jakiejkolwiek drobnej ryby. Płotka - prawie już nie ma, jazgarz - podobnie, ukleja - zupełny brak...

Przy Elizówce jakieś z dziesięć lat temu były przeważnie srebrne karaski i kiełbie. Karpiki też tam podobno pływały, nie złowiłem - ale historii okolicznych się nasłuchałem, że hoho :D.

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: czw 26 lis 2020, 07:40
autor: misiek1975
To trzeba zrobić test ;) Przecież i tak niedługo spuszczą. No chyba, że zawetują budżet unijny a wtedy saje nara

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: czw 26 lis 2020, 08:14
autor: siwy
Każdy z nas wie, że ustalanie gospodarki rybackiej to trudna sprawa...trzeba by wielu wielu więcej specjalistów, ichtiologów, itp, którzy mieli by czas i możliwości dokładniej zbadać każdy zbiornik PZW...brakuje ludzi i materiałów (czytaj kasy).

Są przecież zbiorniki, na których jest tak wiele żyjątek podwodnych, że sumik karłowaty tak ceniony przez wielu wędkarzy nie musiałby być tępiony "na siłę". Tak jak koledzy wyżej mówią - czebaczek amurski może nie byłby takim złem na zbiornikach zasobnych w dużą ilość drapieżnika żywiących się właśnie tak drobną rybą, więc okoń, mniejszy szczupak, boleń i sandacz by go masowo wyjadał. Tylko czy przypadkiem czebaczek nie ma tak, że potrafi nawet kilka razy do roku składać ikrę i to powoduje jego masowość - że drapieżnik nie nadążyłby z "regulacją populacji" czebaczka?

Nie wiem na podstawie czego ustala się operaty zarybieniowe, ale podejrzewam że brakuje właśnie kasy i mocy przerobowej by dokładniej to robić, a nie na podstawie naszych wpisów co zabieramy z do domu czy jakiś odłowów badawczych raz na kilka lat? Może wtedy do zalewu trafiłoby poza szczupakiem 5 razy tyle płoci czy uklei...nie wiem...jestem za cienki w tym temacie, ale mniej/więcej takie są moje wnioski na podstawie obserwacji populacji ryb w zalewie z tytułu osobistego wędkowania. Spinningując zauważam coraz więcej sztuk szczupaków i okoni pogryzionych przez inne sztuki, nawet dość znaczne leszcze wyławiane przez innych wędkarzy również noszą ślady zębów zbyt małych szczupaków by mogły tego dokonać...wg mnie zaczął się okres, gdzie choć i tak populacja drapieżnika drastycznie spadła, to on i tak nie ma co jeść i atakuje wszystko co się rusza z nadzieją, że da radę to połknąć i się najeść.

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: czw 26 lis 2020, 08:44
autor: siwy
Mam tylko nadzieję, że gdy już ruszą prace renowacyjne zalewu, to budowniczy nie zniszczą trzcinowisk, bo odbudowa życia w zbiorniku po takich pracach jest bardzo trudnym i długim procesem, a samo napuszczenie ryby nic nie da, gdy nie będą miały co jeść...i zanęty wędkarskie nic nie dadzą...w wodzie muszą być robaczki, ślimaczki, roślinki mniejsze i większe...bez tego część ryby skarłowacieje, inne zaraz zdechną z głodu, a drapieżnik wyżre wszystko co się rusza mniejsze od niego i też zacznie zdychać z głodu. Mogę mieć jedynie nadzieję, że poza infrastrukturą rowerowo-pieszą i inną rekreacyjną będzie równie porządnie przygotowany sam zalew dla ryb, by jak najszybciej wrócił do życia i równowagi biologicznej.

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: czw 26 lis 2020, 13:34
autor: CDC
siwy pisze:Każdy z nas wie, że ustalanie gospodarki rybackiej to trudna sprawa...trzeba by wielu wielu więcej specjalistów, ichtiologów, itp, którzy mieli by czas i możliwości dokładniej zbadać każdy zbiornik PZW...brakuje ludzi i materiałów (czytaj kasy).

Są przecież zbiorniki, na których jest tak wiele żyjątek podwodnych, że sumik karłowaty tak ceniony przez wielu wędkarzy nie musiałby być tępiony "na siłę". Tak jak koledzy wyżej mówią - czebaczek amurski może nie byłby takim złem na zbiornikach zasobnych w dużą ilość drapieżnika żywiących się właśnie tak drobną rybą, więc okoń, mniejszy szczupak, boleń i sandacz by go masowo wyjadał. Tylko czy przypadkiem czebaczek nie ma tak, że potrafi nawet kilka razy do roku składać ikrę i to powoduje jego masowość - że drapieżnik nie nadążyłby z "regulacją populacji" czebaczka?

Nie wiem na podstawie czego ustala się operaty zarybieniowe, ale podejrzewam że brakuje właśnie kasy i mocy przerobowej by dokładniej to robić, a nie na podstawie naszych wpisów co zabieramy z do domu czy jakiś odłowów badawczych raz na kilka lat? Może wtedy do zalewu trafiłoby poza szczupakiem 5 razy tyle płoci czy uklei...nie wiem...jestem za cienki w tym temacie, ale mniej/więcej takie są moje wnioski na podstawie obserwacji populacji ryb w zalewie z tytułu osobistego wędkowania. Spinningując zauważam coraz więcej sztuk szczupaków i okoni pogryzionych przez inne sztuki, nawet dość znaczne leszcze wyławiane przez innych wędkarzy również noszą ślady zębów zbyt małych szczupaków by mogły tego dokonać...wg mnie zaczął się okres, gdzie choć i tak populacja drapieżnika drastycznie spadła, to on i tak nie ma co jeść i atakuje wszystko co się rusza z nadzieją, że da radę to połknąć i się najeść.

Ja się trochę dołożę do Twojego komentarza. Co do ichtiloga i ludzi zajmujących się podobnymi sprawami to oni są. Ichtiolog jest w PZW a fachowcy na Uniwersytecie Przyrodniczym. Jeśli chodzi o Zalew to był badany niejednokrotnie. Zacznijmy od tego, że jak na konkretną gospodarkę jest zbyt mały i zbyt płytki, a już pierwotnie miał być pogłębiony poprzez usunięcie torfu tylko tego nie zrobiono i po prostu zalano łąki. Dlatego obecnie mógłby służyć w zasadzie do hodowli karpia.
Ten zbiornik zaczął umierać odkąd go zalano. Dlaczego? Ano dlatego że Bystrzyca jest dla niego zarówno dobrodziejstwem jak i jego zabójcą. W odróżnieniu od typowych jezior które w naszych rejonach praktycznie nie posiadają zlewni tak ta mała zaporówka jest zasilana przez rzekę która ma zlewnię z dopływami o powierzchni pewnie kilkuset km2. Oprócz kwaśnych deszczy przyjmuje azot, fosfor i Bóg wie co jeszcze spłukane właśnie z takiej powierzchni ale jednocześnie zasila Zalew nową wodą. Proces eutrofizacji postępuje zatem, w odróżnieniu od jezior, w ekspresowym tempie. Widać to doskonałe choćby na podstawie przejrzystości wody. Bystrzyca dostarcza klarowną a w Zalewie przejrzystość to czasami 20 cm. Skrócę wszystko bo dużo by tu trzeba pisać. Wszystko to powoduje bardzo dużą trofię gdzie w wodzie nie ma praktycznie roślinności znużonej bo nie ma ona światła do rozwoju, zamiast zooplanktonu niezbędnego do rozwoju i wzrostu narybku rozwija się fitoplankton (glony, sinice) niewykorzystywany przez nikogo a pogarszający jeszcze bardziej warunki w zbiorniku. Do tego dochodzą tony zanęty rok w rok, nagrzewanie się wody na wskroś obniżające zawartość tlenu, dopuszczanie karpia gdy jest już leszcz (obydwie ryby mieszające dno i uwalniające i dostarczające szkodliwych substancji) itd. itd.
Dlatego też od samego początku zbiornik ten był skazany na straty. Oczywiście był boom biołorybowy, i później boom drapieżnikowy jak we wszystkich nowych tego typu zbiornikach i będzie gdy go spuszczą i zaleją co dla mnie osobiście jest najrozsądniejszym rozwiązaniem jeśli chcemy mieć w przyszłości fajne jezioro zaporowe.
W kontekście tego co powyżej jeszcze o drapieżnikach w Zalewie, już tu pisałem na ten temat ale polecam wszystkim zerknąć sobie na coś takiego jak "wykres ofiara - drapieżnik" i tłumaczy to w prosty sposób jak to jest między tymi populacjami. To jak powinny wyglądać te sinusoidy aby były najlepsze dla wędkarzy może sobie już każdy wydedukować.
I na koniec co do tej rybki o którą szum. O ile świadome wpuszczanie gatunków obcych (karp, amur) przynosić może czasami dobre rezultaty, o tyle samo nawet tolerowanie gatunków inwazyjnych takich ja ta rybka to ogromny błąd którego naprawienie może być nawet niemożliwe. Ta rybka żywi się głównie zooplanktonem którego i tak w zalewie jest bardzo mało, tolerowanie jej doprowadzi do całkowitej degradacji tego środowiska.
To tak w skrócie tyle.

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: czw 26 lis 2020, 19:17
autor: siwy
Uprzejmie donoszę, że mimo zamarzania przelotek udało się dziś po południu wydłubać szczupaczka z zalewu...maluch to maluch bo ostatnio z małymi przynętami za okoniem rzucam...ale rynce rybom śmierdzą :-)

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: pt 27 lis 2020, 20:32
autor: Paweł
W całej Polsce trwają protesty. Ten szczególnie przykuł moją uwagę. Mowa tutaj o SSR Bielsko-Biała, chyba najbardziej znanej obecnie jednostce w Polsce i na pewno jednej z najlepszymi wynikami.

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: pt 27 lis 2020, 22:50
autor: CDC
Paweł pisze:W całej Polsce trwają protesty. Ten szczególnie przykuł moją uwagę. Mowa tutaj o SSR Bielsko-Biała, chyba najbardziej znanej obecnie jednostce w Polsce i na pewno jednej z najlepszymi wynikami.

I jak tu po prostu nie "załamać rąk", to samo co u nas, a właściwie jeszcze gorzej. Oni wpuszczać, my brać to normalka, a żeby jeszcze nas represjonować SSR no tego to już za wiele. A zróbmy ch... a ze wszystkiego stawy hodowlane to i roboty i myślenia będzie mniej, a i na święta każdy sam sobie i rodzinie złowi.

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: sob 28 lis 2020, 05:08
autor: BCH
Mnie to wcale nie dziwi. Uważam, że to wręcz naturalne i zdrowe - skoro wciąż pojawiają się nowe ograniczenia i jednocześnie nie powodują one poprawy sytuacji, w końcu musi nastąpić reakcja.

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: sob 28 lis 2020, 06:53
autor: siwy
Myślę (i to bardzo subiektywnie), że problem polega na tym, iż presja wędkarska od czasów PRL-u wzrosła przynajmniej kilkukrotnie, a gospodarka w sensie zarybień i kaski jaką się na to przeznacza wcale lub bardzo słabo wzrosła...więc ryb jest mniej. Tak jak wielokrotnie z Pawłem i innymi kolegami rozmawialiśmy należałoby zmienić mentalność Polaków, by sami z siebie bardziej poczuwali się jak do bycia gospodarzami/właścicielami wód i nie zabierali wszystkiego co ma ogon, a jednocześnie pasowałoby "powymieniać starą gwardię" w pionach decyzyjnych niby to nas reprezentującą na ludzi, którzy zamiast pierdzenia w stołki i pilnujących by nikt ich nie wykopał z nich zaczęliby coś robić konkretnego jednocześnie cisnąć ustawodawcę o poprawę gospodarki rybackiej, zmianę/aktualizację niektórych przepisów w podstawowej ustawie o rybactwie śródlądowym, na której nasze przepisy PZW muszą się opierać oraz dusić na lepszą współpracę w zakresie ochrony tych wód i ich stanu biologicznego, a nie tylko wprowadzanie "narzędzi" do lepszej kontroli wędkarzy.

Tak uważam. Jeśli ktoś czuje się na siłach by walczyć o to, to jak wielokrotnie już mówiłem i pisałem będę popierał, podpisywał, zbierał podpisy...bo to, że większość z nas (mówię o sobie, Pawle i przynajmniej kilkunastu kolegach) bardzo rzadko zabieramy ryby do domu, organizujemy się na sprzątania brzegów, pomoc w zarybianiu, tworzeniu tarlisk, społecznie kontrolujemy innych kolegów by nie łamali przepisów, itd, to niestety kropla w morzu zmian, jakie trzeba poczynić, by było lepiej.

Najważniejsze to zmienić grabieżczą mentalność(co na haku to w plecaku) oraz dusić pion decyzyjny o dokładniejszą gospodarkę i większą kasę na to.

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: sob 28 lis 2020, 14:04
autor: CDC
BCH pisze:Mnie to wcale nie dziwi. Uważam, że to wręcz naturalne i zdrowe - skoro wciąż pojawiają się nowe ograniczenia i jednocześnie nie powodują one poprawy sytuacji, w końcu musi nastąpić reakcja.

Tak jak piszesz mnie sama idea również nie dziwi i staram się zrozumieć, ale jak czytam o represjonowaniu przez służby które są do tego aby pilnować dobra, lub co gorsza o postulacie zniesienia wymiaru dla płoci i okonia i aby było tak jak w poprzednich dekadach to po prostu pali mi się cała głowa na czerwono.
Wstyd się przyznać, ale co tam, sam zabuliłem w tym roku (bez mrugnięcia okiem), pierwszy raz w życiu 300 zł. za łowienie niezgodne z regulaminem chociaż miałem wszelkie wyposażenie aby spełnić wymagania. Zabuliłem bo byłem przekonany, że zasady połowu w tym miejscu są całkiem inne i zamiast wszystko dokładnie sprawdzić oparłem się na jakiejś starodawnej informacji. Taka suma już duscyplinuje :x i teraz podchodzę do tego z mniejszą nonszalancją. Ryb co prawda raczej nie zabieram, i dzięki temu przynajmniej nie mam kaca moralnego. Służby w naszych realiach muszą być i to tak liczne i prężne jak to tylko możliwe. Nie służby do zbierania i kolekcjonowania siatek tylko takie do łapania tych co te siatki stawiają, a kara jak to mówią musi być długa i uciążliwa, i jeszcze wysoka.

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: sob 28 lis 2020, 17:01
autor: bari89
Ja pierd..... Protest bo mało żarcia mogą zabrać, bo obostrzenia żeby było więcej ryb i większych ale się nie mogą nazrec. Rozumiem że się ktoś może denerwować ze kiepska sytuacja z rybostanem ale chcąc zabierać zgodnie z limitem to i tak się by nie przejadło tego. Gdyby ktoś do mnie przyszedł z taką petycja to musiałbym ze sobą walczyć żeby mu w twarz nie napluc

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: sob 28 lis 2020, 17:10
autor: Paweł
Mi najbardziej podoba się określenie "powołanie instrumentu represji wobec wędkarzy Społecznej Straży Rybackiej" :-)

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: sob 28 lis 2020, 18:15
autor: misiek1975
Paweł pisze:Mi najbardziej podoba się określenie "powołanie instrumentu represji wobec wędkarzy Społecznej Straży Rybackiej" :-)

No chyba jakaś "SAMOOBRONA" bis się szykuje :D No niestety podobnie jak i w innych "instytucjach" to pokolenie musi wymrzeć żeby coś drgnęło na lepsze :(

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: sob 28 lis 2020, 19:50
autor: Mięsiarz
Ciekawe co by sie stało jak by ssr łaziła bandami jak czasami kłusole, a zamiast mandatu ludzie obskakiwali by szybki wpierdol za łamanie zasad
Baaaa juz mam nawet motto takiej bojówki- złamany przepis złamana kość
Dawajcie zbieramy ekipe i lecimy z tematem

A tak na serio to niedługo znajdziemy sie w czasach gdzie do okoła zbiornika bardziej opłaci sie zainstalowac siec kamer i ze dwie trzy osoby do pilnowania kto co tam pakuje do siaty niz strikte patrole pracownikow psr czy ssr

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: sob 28 lis 2020, 19:58
autor: CDC
Mięsiarz pisze:Ciekawe co by sie stało jak by ssr łaziła bandami jak czasami kłusole, a zamiast mandatu ludzie obskakiwali by szybki wpierdol za łamanie zasad
Baaaa juz mam nawet motto takiej bojówki- złamany przepis złamana kość
Dawajcie zbieramy ekipe i lecimy z tematem

A tak na serio to niedługo znajdziemy sie w czasach gdzie do okoła zbiornika bardziej opłaci sie zainstalowac siec kamer i ze dwie trzy osoby do pilnowania kto co tam pakuje do siaty niz strikte patrole pracownikow psr czy ssr

:lol: :lol: :lol: dobre!!!

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: sob 28 lis 2020, 20:03
autor: Mięsiarz
No i sonczylo by sie cwaniakowanie szybkim targnięciem do wody za wąsoa przy ~5°C
Bardziej nauczy niz mandat

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: sob 28 lis 2020, 20:09
autor: CDC
Mięsiarz! No i rozbroiłeś całą napinkę totalnie :lol: :lol: :lol: Dzięki :lol: Kupuję ten tekst! Twój pomysł byłby lekiem na całe zło :lol: niestety u nas nie Korea :cry:.

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: sob 28 lis 2020, 20:33
autor: misiek1975
Dokładnie tak. Taka kąpiel lepiej by skutkowała niż kontrole i mandaty. Jak ktoś kiedyś nabrał wody w śpiochy przy -5 to wie co to znaczy. No gorzej jakby na morsa trafić :lol: Wtedy lepszy skutek odniósłby - złamany przepis to złamana kość (nos) :lol:

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: ndz 29 lis 2020, 08:31
autor: BCH
Ja takich sytuacji na szczęście nie miałem i w ogóle nie mogę powiedzieć złego słowa, o kontrolach, których doświadczyłem. Może poza tym, że jakby je wszystkie policzyć, to średnio jakoś jedna na rok wychodzi :D. No ale takie sytuacje na pewno się zdarzają i będą zdarzać, ponieważ choćby ułamek jakiejkolwiek formy władzy w rękach niewłaściwego człowieka jest nie do uniknięcia. Oby jak najrzadziej.

A Was nie rozumiem. Ryb krzywdzić nie chcecie, a ludzi byście bili? Proponuję się zastanowić nad sobą.

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: ndz 29 lis 2020, 08:47
autor: Paweł
BCH pisze:A Was nie rozumiem. Ryb krzywdzić nie chcecie, a ludzi byście bili? Proponuję się zastanowić nad sobą.


Ja tam nikogo ani bić, ani do wody wrzucać nie chcę. Natomiast próbując zrozumieć podejście kolegów powyżej i wydaje mi się, że tu chodzi o konsekwencje postawy niektórych ludzi, tj. pazerność, świadome łamanie obowiązującego prawa oraz kłamanie w żywe oczy. To są cechy z którymi ja się na co dzień spotykam wśród wędkarzy. Gdyby taka ryba świadomie łowiła ludzi na trzy wędki, też by zasługiwała na to, aby ją do wody wrzucić :-)

Re: Zalew Zemborzycki Ogólnie

: ndz 29 lis 2020, 08:49
autor: misiek1975
Jak taki gnój co z pełną premedytacją bierze niewymiarową rybę lub wali w siatę ponad limit, to nie człowiek tylko złodziej i rozkrada naszą wspólną własność. Istnieje prawo do obrony koniecznej i w tym wypadku skorzystanie z niego jest jak najbardziej uzasadnione ;)